Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

hej a skąd w ogóle wzięła się idea 1000L bufora? skąd wynika ta wielkość ?
Idea pewnie pochodzi z wątku : http://forum.muratordom.pl/jak-to-sie-robi-czyli-bufor-ciepla,t89352-780.htm

lub ewentualnie :

http://forum.muratordom.pl/bufor-ciepla-1000-litrow-za-300-zl,t117806-60.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nom, ja mam ok 50 m3/h a mam kubatury 240m3.

pzdr

 

j-j twój dom ma tylko 240m3 kubatury? ze zdjęć wygląda zdecydowanie większy...

 

 

Bo mam poddasze nieużytkowe a wysokościowo przy tych wiązarach które zastosowałem mógłbym mieć użytkowe dlatego się wydaje zdecydowanie większy.

Mam 94 m2 użtkowej powierzchni, tylko dół.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacze jak to wychodzi przy zasilaniu 35/30

jedno nie wyklucza drugiego, nikt przecież nie zmusza ciebie to sztywnego trzymania się temperatury +35, możesz sobie np: zainstalować czujkę pogodową temperatury zewnętrznej z regulatorem temperatury zasilania, jak przyjdą mrozy -30 to podkręci temperaturę wody na +55 na wiosnę skręci na +25, możesz też kupić sobie wewnętrzną czujkę temperatury, jak wykryje w pokojach +22 to wyłączy zasilanie pompy CO aż temperatura w pokojach spadnie do +21

Jeżeli podłogówkę policzysz na parametry +55/+45, to przy temperaturach zewnętrznych -20 st. C nie uzyskasz odpowiedniej mocy stosując parametry +35/+30 st. C.

Natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej możliwa - chcesz szybko zagrzać wychłodzony dom, to podwyższasz parametry i w krótkim czasie masz zadowalający efekt.

Dlaczego +35/30 jest lepsze przy buforze ciepła niż +55/+45 chyba nie muszę tłumaczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno nie wyklucza drugiego, nikt przecież nie zmusza ciebie to sztywnego trzymania się temperatury +35, możesz sobie np: zainstalować czujkę pogodową temperatury zewnętrznej z regulatorem temperatury zasilania, jak przyjdą mrozy -30 to podkręci temperaturę wody na +55 na wiosnę skręci na +25, możesz też kupić sobie wewnętrzną czujkę temperatury, jak wykryje w pokojach +22 to wyłączy zasilanie pompy CO aż temperatura w pokojach spadnie do +21

Jeżeli podłogówkę policzysz na parametry +55/+45, to przy temperaturach zewnętrznych -20 st. C nie uzyskasz odpowiedniej mocy stosując parametry +35/+30 st. C.

Natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej możliwa - chcesz szybko zagrzać wychłodzony dom, to podwyższasz parametry i w krótkim czasie masz zadowalający efekt.

Dlaczego +35/30 jest lepsze przy buforze ciepła niż +55/+45 chyba nie muszę tłumaczyć ?

 

Narazie sobie to tylko wstępnie obliczam, nie mam za dużo czasu na to, przy zasilaniu 35 wychodzi to przyzwoicie tylko o wiele więcej rurki i gęściej na to wchodzi (oczywiście pętle max po 100mb), musze znaleźć wogole jakie mają parametry pompy i ile przy takim przepływie pobierają. Mam jedno pytanie, narazie po wstępnych pomiarach mam delte na powrocie, gdzie wychodzi mi więcej niż 5st. tak nawet 8-9 st. czy dążyć do tego 5 czy to nie ma znaczenia?

 

Pozdrawiam Dj_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wątek przeczytałem cały :) Będę miał kilka pytań odnośnie budowy domu prawie pasywnego. Przymierzam się do projektu http://www.archipelag.pl/projekty-domow/karii/.

 

Czy jest szansa przy pewnych zmianach na dostosowanie tego projektu na prawie pasywny ? Proszę o opinie co można i warto zmienić.

 

Dom ma być usytuowany dokładnie w osi wschód zachód, czyli wejście od strony zachodniej, lewa strona to pólnoc (brak okien) prawa to południe i okna mocno powiększone w stosunku do tego co jest w projekcie.

Zamiast garażu pomieszczenie gospodarcze z normalnymi drzwiami ogrzewane ale również może być odizolowane od reszty.

Układ w środku inny niż ten w projekcie, w miejscu pomieszczenia gospodarczego po małych przeróbkach sypialnia, salon przy ścianie południowej, na ścianie wschodniej po lewej łazienka, po prawej kuchnia. Na piętrze dwa pokoje i łazienka.

Co do piętra to dach bez wolego oka i okien od strony północnej. Zamiast okien dachowych zastanawiam się na dużymi pionowymi oknami normalnie montowanymi w części prawie pionowej dachu.

Wykończenie piętra w ścianach pionowych kosztem powierzchni podłogi.

Ściany z betonu komórkowego + 30 cm styropianu i jeśli znajdę wykonawcę to chciałbym płytę fundamentową a pod nią 30 cm styropian.

 

Pytanie pierwsze: czy okna aluminiowe nadają się do domu pasywnego czy raczej nie jest istotne z czego tylko czy ciepłe ?

 

Pozdrawiam adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem studiować wątek (po 10stron dziennie :lol: )powiedz mi ,dlaczego w końcu zrezygnowałeś z Praefy i Legalettu?

I powiedzcie jeszcze czy nie jest tak ,że używając reku a co za tym idzie częściej wymieniając powietrze w domu nie jest to przyczyną mniejszych niż się sądzi zysków z reku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powiedzcie jeszcze czy nie jest tak ,że używając reku a co za tym idzie częściej wymieniając powietrze w domu nie jest to przyczyną mniejszych niż się sądzi zysków z reku?
Oczywiście, że największe zyski można mieć całkowicie rezygnując z wentylacji ;).

Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.

W przypadku wentylacji naturalnej ilość dostarczanego do pomieszczeń świeżego powietrza jest często dziełem przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.

Rozumiem,ale chyba z reguły went.mechaniczna powoduje większą wymianę powietrza,a im powietrze wymieniane jest szybciej/częsciej tym mniejsza oszczędność z rekuperacji.Pytanie przy jakim poziomie wymiany rekuperacja przestaje wpływać na oszczędności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.

Rozumiem,ale chyba z reguły went.mechaniczna powoduje większą wymianę powietrza,a im powietrze wymieniane jest szybciej/częsciej tym mniejsza oszczędność z rekuperacji.Pytanie przy jakim poziomie wymiany rekuperacja przestaje wpływać na oszczędności

W domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

 

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\W domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

 

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.

 

po dogłębnych studiach w tym temacie :wink:

zakałdam wymianę 0,35-0,4 kubatury budynku na godzinę dla 4 osób w normalnych warunkach użykowania.

 

...no chyba, że to będzie jakiś energetyzujący czas i będę musiał załączyć większą wydajność i stracić więcej energii :lol:

ekhhh, życie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj henok,

widze, ze dales sobie luz z isomaxem- i bardzo dobrze

jakis czas mnie nie bylo na forum, ale idzie zima i na pewno znowu bede wpadal podzielic sie swoimi przemysleniami na temat oszczedzania energii

Widzę, że Twój dworek już stoi. Pomysł isomaxu był ciekawy, ale jego realizacja pozostawiała wiele do życzenia, a w budynkach energooszczędnych liczą się szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po dogłębnych studiach w tym temacie :wink:

zakałdam wymianę 0,35-0,4 kubatury budynku na godzinę dla 4 osób w normalnych warunkach użykowania.

To zależy jeszcze od kubatury, upodobań mieszkańców. Spotkałem się np. z domem o powierzchni ponad 500m2 zamieszkałym przez 2 osoby. W takim domu wymiana nawet 0,2 mogłaby być za duża ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam udział wentylacji w globalnych stratach budynku na poziomie 10% dla rekuperatotra typu duo o sprawności 86% ( z żwirowym GWC ).

 

Zmieniając parametry wymiany 0,35, na 0,5 czy też sprawność 0,7 na 0,9 - różnice w bilansie budynku nie są tu tak dramatyczne, aby mogły diametralnie wplynąć na jego globalny wynik.

Podobnie jak zarówki żarowe, bądź zamiennie świetlówki omawiane w wątku obok dla domu pasywnego.

 

Niemniej jednak warto dbać o każdy szczegół. Jeśli wie się o co dbać, można dojść do całkiem ciekawych wyników :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

 

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.

Ja słyszałem, że ok. 150m3/h wystarczy a więcej pojawiają się problemy z przesuszeniem powietrza. Higrometr w domu to podstawa. Przy rekuperacji powinno się robić próbę szczelności budynku aby zweryfikować ile % powietrza leci nieszczelnościami z budynku.

 

Went. naturalna latem przestaje działać ale nie jest to problem! a zimą przepływ powietrza sterujemy nawiewnikami ciśnieniowymi i wywiewnikami higrosterowalnymi, szczelność budynku nas nie interesuje:-).

Oczywiście przepływ w grawitacyjnej zależy od różnicy ciśnień ale chociaż w jakimś przybliżeniu tą wart. maksymalną można wysterować j.w.. A tak to do sterowania podciśnieniem w kominie do went. grawitacyjnej są nasady hybrydowe.

 

A żeby jeszcze bardziej wsadzić kij w mrowisko dot. rekuperacji to jest ona ekonomiczna przy ogrzewaniu domu prądem. W przypadku gazu ziemnego czy paliwami stałymi jest to mocno dyskusyjne.

http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Went. naturalna latem przestaje działać ale nie jest to problem! a zimą przepływ powietrza sterujemy nawiewnikami ciśnieniowymi i wywiewnikami higrosterowalnymi, szczelność budynku nas nie interesuje:-).

Oczywiście przepływ w grawitacyjnej zależy od różnicy ciśnień ale chociaż w jakimś przybliżeniu tą wart. maksymalną można wysterować j.w.. A tak to do sterowania podciśnieniem w kominie do went. grawitacyjnej są nasady hybrydowe.

 

A żeby jeszcze bardziej wsadzić kij w mrowisko dot. rekuperacji to jest ona ekonomiczna przy ogrzewaniu domu prądem. W przypadku gazu ziemnego czy paliwami stałymi jest to mocno dyskusyjne.

http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htm

Nie działająca wentylacja naturalna latem nie jest problemem, jeżeli zdajemy sobie z tego sprawę. Latem z reguły korzystamy z przewietrzania pomieszczeń np. poprzez uchylone okna. Nie zawsze jest to bezpieczne (pokusa dla złodzieja).

Wentylacja hybrydowa załatwia eliminuje wiele mankamentów wentylacji grawitacyjnej, ale trzeba pamiętać, że jest to wentylacja podciśnieniowa i jej stosowanie jest zabronione w przypadku stosowania kotłów i kominków z otwartą komorą spalania.

 

Jeżeli chodzi o ekonomię rekuperacji, to nie wygląda ona źle pod warunkiem, że myśli się o niej na etapie projektu. Można wtedy zrezygnować z murowanych kanałów wywiewnych, kosztownych obróbek blacharskich na dachu. W zamian za to wykonujemy wentylację mechaniczną. Odzysk ciepła w samej wentylacji mechanicznej to już niewielki koszt inwestycyjny. Ile można zyskać na odzysku ciepła z wentylacji ?

Zakładając średni strumień powietrza 150m3/h, temperaturę powietrza zewnętrznego (średnią w sezonie grzewczym) +5st. C, temperaturę pomieszczeń ogrzewanych 20 st. C i długość trwania sezonu grzewczego 200 dni, na podgrzanie powietrza wentylacyjnego potrzebujemy ok. 3700kWh energii.

W dobrym rekuperatorze możemy odzyskać do 80% tej energii, czyli ok. 3000kWh.

Przy grzaniu węglem koszt odzyskanej energii to ok. 300zł, przy gazie ok. 500zł, przy energii elektrycznej w II taryfie ok. 900zł.

Koszt energii do napędu wentylatorów (ok. 60W) to 250zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak małym przepływie 2 wentylatory EBM pobiorą raczej 30W niż 60.

Ale niech będzie 60W x 24h x 200 dni = 288kWh x 0,4 zł/kWh = 115,20 zł.

Wentylacja mechaniczna działa cały rok. Liczyłem z ceną 0,45zł/kWh ( to średnia z I taryfy 14h i II taryfy 10h).

60W x 24h x 365dni x 0,45 = 236,52 zł.

Można to pomniejszyć o energię jednego wentylatora w sezonie grzewczym (nagrzewa on powietrze), czyli ok. 30%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...