NJerzy 15.10.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Ja zacząłem można powiedzieć drugi sezon. Wilgotność mam 50%, wentylacja minimalna grawitacyjna przez kanały od mechanicznej i przez 2 rozszczelnione okna na piętrze. Temperaturę mam 19C, w podłogę idzie 22C, chwilami 23C. Na zewnątrz waha się od 0 do +2.Jak zapalę w kominku to w salonie mam zaraz 21C, a po dłuższym paleniu 22C, i coraz cieplej na piętrze. Jak by wentylacja była na chodzie to by lepiej uśredniło. No i mam ten sam problemik co Piczman - w łazienkach ciut za chłodno - jest 20C, a chciałbym ze 22. Trochę przydusiłem pętle inne niż łazienkowe, będę musiał chyba bardziej je podomykać i włączyć szybszy bieg pompy albo wyższą krzywą grzewczą. A właśnie - Piczman, na którą krzywą masz włączoną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.10.2009 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 (...) W domu teraz 22oC i walka z żoną bo żona narzeka że jej zimno a jest ciepło wg mnie! . Szczerze to chciałbym aby teraz spadla w domu temp. porządnie bo mialbym powod do grzania a tak cholerka żal mi włączać tylko dla lepszego odczucia żony, bo znając życie jak zobaczy wężyki za regulatorze to od razu się jej ciepło pewnie zrobi . pzdr Być może już tu pisałeś, ale mam pytanie: jak mierzysz tę temperaturę, tzn. gdzie jest termometr ? To dziwne, że się skrapla w narożnikach przy tej temperaturze i wilgotności powietrza wewnątrz. W zasadzie nie powinno. Napisz, przy jakiej wilgotności zniknie to zaparowanie. Pozdr. Termometry mam w kazdym pomeiszczeniu i wskazują temp. w powietrzu (przy ścianiach wewnętrznych) i temp. w posadzce na gł. ok 3 cm. Wilgotnośc mam wszedzie ok. 70% ale po uruchmoeniu II biegu (ok 100m3/h) na ok 4h trochę wody uciekło z narożników. Jest to trochę dziwne bo temp. skraplania przy 21-22oC wewnątrz i 70% wilgotności to ok. 16-17oC a z rozkładu temp. wychodzi że temp. szyby to ok 19oC (zakładając wspól.przejmowania standardowo ok.8W/m2*K) więc nie powinno sie wykraplać, hmm. Musiałby być bardzo niski wspł. przejmowania ciepła do szyby- ok. 2- 3 aby uzyskac temp. skraplania tj. ok 16-17oC. Po załączeniu II biegu troszke zeszło wody, ale wilgotność spadla niewiele (prawie nic),..... Miałem to samo przedwczoraj (lekkie wykraplanie się wilgoci na oknach i wilgotność dochodzącą do 68%) , więc w ciagu dnia przełączałem na czerpnię zewnatrzną. Wtedy wilgotność spada w domu w ciągu dnia do ok. 50%. Okazuje się, że GWC bardziej nawilża niz powietrze zewnętrzne (nawet przy tej "wilgotnej" pogodzie) - zapewne z tego powodu, że powietrze zewnętrzne ma wyraźnie niższą temperaturę. Temperatura po GWC jest ok. 16oC, a zewnętrzna ok. 0-5oC. Od 2 dni mam włączone grzejniki w łazienkach, na razie na niskiej krzywej grzewczej. Powietrza nawiewanego jeszcze nie ogrzewam, temp. w domu ok. 20,5 oC. Przy stosunkowo wysokiej wilgotności powoduje to, że nawet żona nie narzeka , mimo że należy raczej do tych ciepłolubnych. No właśnie wychodzi że przy tych okresach przejściowych GWC trochę nie jest korzystny. Kurcze to ja mam wilgotność 70%, 21-22oC i mojej żonie zimno , jak tu dbać o bilanse ... i testować co się wybudowało. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 15.10.2009 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Kurcze to ja mam wilgotność 70%, 21-22oC i mojej żonie zimno , jak tu dbać o bilanse ... i testować co się wybudowało. Hehe, u mnie w salonie jest teraz 17C, w pokojach 19C. Dbam o bilans - przepływu pieniężnego W sobotę ocieplanie stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 15.10.2009 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 A mnie skończył się rano gaz w butli i wszędzie mam 16, 15, 14... Bez styro i reku spada mi temp. o jakiś stopień/h piwopijca Jakoś nie widzę wbijania prętów, poza tym u mnie jest totalnie nie do ogarnięcia - 2 frezy (czyli górka-dołek, górka-dołek) i jeszcze nie w poziomie. Porażka. Będzie po prostu wycinanka. Co do klejenia, to niestety z EOSa chyba będę musiał zrezygnować, bo obawiam się, że nierówności mam za duże - wystają mi nadprozą na przykład. Boje się, że nie dam rady wyrównać EOSem... A szkoda, bo już są tańsze jego zamienniki na rynku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 15.10.2009 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 (...) Jest to trochę dziwne bo temp. skraplania przy 21-22oC wewnątrz i 70% wilgotności to ok. 16-17oC a z rozkładu temp. wychodzi że temp. szyby to ok 19oC (zakładając wspól.przejmowania standardowo ok.8W/m2*K) więc nie powinno sie wykraplać, hmm. Musiałby być bardzo niski wspł. przejmowania ciepła do szyby- ok. 2- 3 aby uzyskac temp. skraplania tj. ok 16-17oC. (...) pzdr W tych miejscach skraplania JEST taka niższa temperatura, inaczej szyby nie byłoby (częściowo) zaparowane. Trudno o cuda w fizyce. Że tam nagrzewa się gorzej ? Zawsze tak było - utrudniona konwekcja, jak to w narożnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.10.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Hehe, u mnie w salonie jest teraz 17C, w pokojach 19C. Dbam o bilans - przepływu pieniężnego hehe a o zonę nie dbasz ? (...) Jest to trochę dziwne bo temp. skraplania przy 21-22oC wewnątrz i 70% wilgotności to ok. 16-17oC a z rozkładu temp. wychodzi że temp. szyby to ok 19oC (zakładając wspól.przejmowania standardowo ok.8W/m2*K) więc nie powinno sie wykraplać, hmm. Musiałby być bardzo niski wspł. przejmowania ciepła do szyby- ok. 2- 3 aby uzyskac temp. skraplania tj. ok 16-17oC. (...) pzdr W tych miejscach skraplania JEST taka niższa temperatura, inaczej szyby nie byłoby (częściowo) zaparowane. Trudno o cuda w fizyce. Że tam nagrzewa się gorzej ? Zawsze tak było - utrudniona konwekcja, jak to w narożnikach. Masz rację, cudów nie ma ale są za to jednak mostki termiczne . A co do odczuwalnego zimna mojej żony to myślę że ma takie odczucie dlatego że nie grzeję a więc ciepło jest w zasadzie tylko tracone bo większe zyski to jednak miejscowo są odczuwalne i krotkotrwale (piekarnik kuchenka itp) i jak się usiądzie to są już praktycznie same straty (nie liczę żarówki lub TV). Jednak myślę że gdy zacznę grzać i temp. w posadzce będzie wyższa niż w powietrzu to promieniowanie posadzki spowoduje odczucie promieniującego ciepła i nawet 20oC pownno być OK ale to się okaże jak się u mnie schłodzi ale kiedy to nastąpi ... nie wiem, myślę że przy takiej temp. na zewnątrz za ok. 3-5 dni cholerka żeby moja żona wytrzyma .... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 15.10.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Trochę się powymądrzam: warunki komfortu cieplnego zakładają, że odczuwalna temperatura w pomieszczeniu zależy nie tyle od temperatury powietrza, co ścian. Jeżeli więc ściana ma np. 17- 18 st.C to taką właśnie się odczuwa. Po lekturze materiałów i własnych obserwacji dochodzę do wniosku, że trudno jest skutecznie nagrzać ściany, nawet jak powietrze wewnątrzjest dość cieple. W grę wchodzą dwa sposoby nagrzewania - konwekcjai promieniowanie. Przewodzenie odpada, bo w powietrzu nie ma prawie przewodzenia ciepła. Konwekcja jest też dość nieskuteczna, bo wymagasporego ruchu zaburzającego kolo powierzchni ściany, nie mówiąc np.sprzyjającej temu fakturze tynku.Pozostaje więc promieniowanie. Tylko jak to urządzić, żeby podczerwieniągrzać ściany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 15.10.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Trochę się powymądrzam: warunki komfortu cieplnego zakładają, że odczuwalna temperatura w pomieszczeniu zależy nie tyle od temperatury powietrza, co ścian. Jeżeli więc ściana ma np. 17- 18 st.C to taką właśnie się odczuwa. Mój kuzyn ma ściany zewnętrzne jednowarstwowe z Ytonga, a wewnątrz zwykły suporeks. Gdy opiera się o ścianę z Ytonga jest ona w odczuciu ciepła, a ze zwykłego suporeksu zimna. Więc, gdy mamy dom w całości zbudowany z Ytonga, to znaczy, że będziemy odczuwali komfort cieplny bardziej niż w domu zbudowanym np. z silikatów?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.10.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Trochę się powymądrzam: warunki komfortu cieplnego zakładają, że odczuwalna temperatura w pomieszczeniu zależy nie tyle od temperatury powietrza, co ścian. Jeżeli więc ściana ma np. 17- 18 st.C to taką właśnie się odczuwa. Po lekturze materiałów i własnych obserwacji dochodzę do wniosku, że trudno jest skutecznie nagrzać ściany, nawet jak powietrze wewnątrz jest dość cieple. W grę wchodzą dwa sposoby nagrzewania - konwekcja i promieniowanie. Przewodzenie odpada, bo w powietrzu nie ma prawie przewodzenia ciepła. Konwekcja jest też dość nieskuteczna, bo wymaga sporego ruchu zaburzającego kolo powierzchni ściany, nie mówiąc np. sprzyjającej temu fakturze tynku. Pozostaje więc promieniowanie. Tylko jak to urządzić, żeby podczerwienią grzać ściany ? Masz raję, tak jest. Komfrot cieplny to zdecydowanie nie tylko temperatura ale nie sądzisz że grzejąc podlogówką własnie dzięki przekazywaniu ciepła poprzez promieniowanie będziemy odczywac cieplo? Mi wydaje sie że tak. Pomijam inne elementy sprzyjające odczuciu ciepła. Jeszcze co do temp. ścian to nie mozliwe abym przy 30 cm P+ od zewnątrz miał zimne ściany. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 15.10.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Jeszcze co do temp. ścian to nie mozliwe abym przy 30 cm P+ od zewnątrz miał zimne ściany. pzdr Przecież wszystko zależy nie od budowy ściany, tylko od tego CZYM i JAK ta ściana jest nagrzewana ! A izolacja odpowiada tylko za to, w jakim tempie będzie następować ucieczka tego ciepła. Ale najpierw, żeby coś w ogóle było cieple to trzeba to nagrzać... Powietrzem ? Znowu marudzę...? Podłogówka, owszem - grzeje, ale najbardziej samą podłogę i przedmioty dość blisko położone. Ma trochę za niską temperaturę dla dobrego nagrzania oddalonych ścian. Tak w ogóle, jak to w życiu, ten mechanizm działa tak, że gdzieś się zyskuje, gdzieś traci. Jeżeli straty przewyższają to, co się dostarcza, to bilans jest ujemny. A o straty łatwiej, niż to sobie można wyobrazić. Nawet zdjęcia termowizyjne nie pokazują całej prawdy. Dobrej nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 15.10.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Podłogówka zdecydowanie załatwia sprawę. Oczywiście ściany muszą być stosownie ocieplone. Gdy mieszkałem w bloku, do siedzenia przy komputerze potrzebowałem 22C, a teraz wystarcza mi 19C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.10.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Tak w ogóle, jak to w życiu, ten mechanizm działa tak, że gdzieś się zyskuje, gdzieś traci. Jeżeli straty przewyższają to, co się dostarcza, to bilans jest ujemny. A o straty łatwiej, niż to sobie można wyobrazić. Nawet zdjęcia termowizyjne nie pokazują całej prawdy. Dobrej nocy. Masz znowu rację tyko że moja ściana jest już "ustalona" termocznie i nie musze jej nagrzewac dlatego uważam że w tej chwili przy takiej grubości styro ściana moja nie ma prawa być zimną. Podłogówka, owszem - grzeje, ale najbardziej samą podłogę i przedmioty dość blisko położone. Ma trochę za niską temperaturę dla dobrego nagrzania od. Ale powierzchnia podłogi już promieniowaniem oddaje ciepło każdej ścianie (tu też ilość wymienionego ciepła zależy od kąta ścian i innych przedmiotow w stosunku do posadzki), sufitowi stąd odczucia powinny być inne. pzdr i również dobrej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 15.10.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Ale ja z czym innym - nie wiecie gdzie można kupić listwę startową 20cm? Nigdzie nie ma. Ew. jak poradzić sobie z tym fantem - sciąć ten "dziubek" z 15-tki? Bo jakos nie widzę wbijania płyt na to... Co ew. można uzyć zamiast? Spróbuj tutaj: Lorencic Kłobucka 11 Telefon: 22 549 77 00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muzykant 16.10.2009 01:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Mi w projekcie (gotowym) wyliczyli EA=159.3 kWh/m2*rok - czyli co - będzie 16-litrowy? Na początek odpalam OZC... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 16.10.2009 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Mi w projekcie (gotowym) wyliczyli EA=159.3 kWh/m2*rok - czyli co - będzie 16-litrowy? Na początek odpalam OZC...Niestety, takie warto wychodzą w typowych projektach. Fakt, że liczone są w nich np. okna o U=2,6W/(m2*K), właściwie na rynku już nie spotykane. Wystarczy kilka prostych "zabiegów" i schodzimy do 7litrów. Aby dojść do wartości 5, 3, czy 1,5litra potrzebna jest już znacznie większa wiedza. Ale po to został założony ten wątej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 16.10.2009 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Jakoś nie widzę wbijania prętów, poza tym u mnie jest totalnie nie do ogarnięcia - 2 frezy (czyli górka-dołek, górka-dołek) i jeszcze nie w poziomie. Porażka. Będzie po prostu wycinanka. Co do klejenia, to niestety z EOSa chyba będę musiał zrezygnować, bo obawiam się, że nierówności mam za duże - wystają mi nadprozą na przykład. Boje się, że nie dam rady wyrównać EOSem... A szkoda, bo już są tańsze jego zamienniki na rynku... Ja tez mialem nierowne sciany, gora w niektorych miejscach odchodzily nawet do 4-5cm. Jesli chodzi o wbijanie pretow w styropian od fundamentow i polozenie na nich lat poziomujacycj to zapomnialem ze bedziesz mial wurownana elewacje z funamentami -nic nie bedzie wysytawalo wiec i nie ma jak podeprzec styro elewacyjnego tym sposobem. EOS tak jak cementowy klej w teorii, mozna stosowac do pewnych grubosci ale jednak cementowym leci sie i duze nierownosci, prawda? Jak wspomnialem gdzies, u mnie chlopaki wycwanili sie i oprocz EOS'a dawali po 4 male placki Izolbet'a blisko rogow plyt zeby nadmiar kleju w piance nie rozprezal i nie odsuwal plyt od sciany. Dokladnie to "wianuszek" EOS'a po obwodzie, placki blisko rogow i w srodku znowu EOS i dopiero przykladali do sciany - jak widac na zdjeciach to zdalo egzamin Tak mi oblecieli caly dom i poszlo mi 92 pojemniki EOS'a, z 10 szt. piank9i uszczelniajacej i z 30 workow Izolbetu do samego klejenia styro -mam powierzchnie bliska 600m2 razem z garazami od srodka wiec troszke tej powierzchni bylo. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 16.10.2009 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 A co do odczuwalnego zimna mojej żony to myślę że ma takie odczucie dlatego że nie grzeję a więc ciepło jest w zasadzie tylko tracone bo większe zyski to jednak miejscowo są odczuwalne i krotkotrwale (piekarnik kuchenka itp) i jak się usiądzie to są już praktycznie same straty (nie liczę żarówki lub TV) a może żonie o co innego chodzi ?? może nie chodzi o temperaturę wewnątrz domu tylko o żar domowego ogniska ?? zbudowałeś dom więc może pora spłodzić syna od tego na pewno podniesie się odczuwalna temperatura No, no jeden wystarczy, drzewo jeszcze posadzę , skakankę jej kupię . pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 16.10.2009 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 właśnie psychologicznie ją zajdź od tyłu, powiedz jej że widziałeś jak jej najlepsza koleżanka kupiła sobie rowerek treningowy bo to wyszczupla uda, potem wstaw jej rowerek do salonu i masz dodatkowe ekstra 100W zysków bytowych Cholerka tylko że tak naprawdę moja żona nie potrzebuje wysiłku fizycznego, uda ma jak należy , o właśnie może dlatego marźnie , pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 16.10.2009 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 no to weź się za robienie córki, wtedy przytyje i przestanie marznąć ech, wszystko do jednego dąży , to lepiej włączę to ogrzewanie . pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 16.10.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Piczman, na którą krzywą masz włączoną? Póki co skaczę miedzy "1" a "2" i sytuacja jest taka : Jeśli rotametry są wszystkie odkręcone na max to mam na "1" WSZĘDZIE 21 stopni, jeśli na "2" to jest WSZĘDZIE 23-23,5 C a to już za gorąco. Jeśli przykręcę o 2 obroty wszystkie oprócz łazienki to na "1" mam w łazience 21 C a reszta 20-22 C, na "2" jest w łazience 21,5 a reszta 21-21,5 C!A więc przepływ jest zbyt mały przez to zdławienie! Żeby było lepiej musiałbym dać pompę na wyższy bieg a tego jeszcze nie próbowałem Niby trzymałem się OZC i nad łazienka jest najwięcej wełny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.