dom ciepły, pasywny albo 3 lub 5 litrowy

[pkm]

OOOO nie kolego lekką ręką dodajesz.. +20st+ (-20st)=0st

Jak możesz zakładać że odzyskujesz temp z tych -20 na zewnątrz???

[pkm]

Pójdzmy z drugiej strony, masz w pomieszczeniu -20 st jeśli ogrzejesz powietrze o 20 stopni to dopiero masz 0st. Dysponujemy tylko ciepłem +20 st i tylko to ciepło mozemy odzyskać.

[sSiwy12]

OOOO nie kolego lekką ręką dodajesz.. +20st+ (-20st)=0st

Jak możesz zakładać że odzyskujesz temp z tych -20 na zewnątrz???

Czytaj uważnie! Nie dodawałem arytmetycznie, lecz liczyłem różnicę temperatur, a to są dwie różne sprawy.

Nie odzyskuję z - 20, tylko ogrzewam sprawnym wymiennikiem temperaturą +20 - tak jak w "normalnym" kotle. Aby wymiennik mógł działać musi być różnica temperatur.

Rekuperator to nie pompa ciepła - inna zasada działania.

[pkm]

Czy koledzy sie zgodzą??

[pkm]

Zasada jest jedna ...bilans cieplny

[pkm]

Z różnicy od -20st do 20 st mamy 40 st różnicy, pamiętaj że ogrzewamy odzyskanym ciepłem powietrze o temp -20st, a ciepła mamy tylko +20st, to jakim cudem chciałbyś osiągnąć z tego +16??? Zakładajac ze ilość nawiewanego i wywiewanego jest jak 1:1

[sSiwy12]

Pójdzmy z drugiej strony, masz w pomieszczeniu -20 st jeśli ogrzejesz powietrze o 20 stopni to dopiero masz 0st. Dysponujemy tylko ciepłem +20 st i tylko to ciepło mozemy odzyskać.

 

Ale to 0 stopni jest dalej ogrzewane temperaturą +20 aż do wydolności wymiennika.

[adam_mk]

Liczenie ciepła w stopniach Celsiusa to tylko takie uproszczenie. Po drodze gdzieś tam plącze się "zero" i wiele spraw zaciemnia, jak widzę.

Policzmy to wszystko w Kelwinach, to zobaczymy o co chodzi.

 

Są dwie płynące równolegle strugi. Strugi płyną w przeciwne strony, co sumuje ich względne prędkości (skraca czas wymiany strumienia ciepła). Minimalizujemy niekorzystne czynniki zmniejszając "grubości" warstw strug biorących udział w tym procesie i zwiększając powierzchnię wymiany (styku z przeponą).

Od strony dworu: temperatura wlotu reku jest prawie równa temperaturze wywiewu.

Od strony domu: temperatura nawiewu jest prawie równa temperaturze wlotu (wywiewu).

A to oznacza, że wszystkie stany pośrednie zawierają się wewnątrz reku, na jego "długości". I taki reku jest bardzo sprawny.

Jeżeli mamy i stosujemy GWC, to omijamy problem olbrzymiego ciepła przemiany (zamarzania wody) i zmniejszamy gradienty temperatur. To oznacza, że wypadkowa sprawność jest bardzo duża, czas wymiany też duży i maksymalne wykorzystanie powierzchni wymiennika na przenoszenie strumienia od strugi powietrza do strugi powietrza BEZ zamrażania czegokolwiek i gdziekolwiek.

Pozdrawiam Adam M.

[pkm]

Adamie czyli sugerujesz że powietrze o temp -20st u wlotu do reku natychmiast uzyskuje 0st, a następnie w wymienniku jest podgrzewane do +16st jakim cudem?? Możecie mi to matematycznie rozpisać,... może ja nie widze gdzie błądze.

[jabko]

Ogólnie panie pkm adam_mk w swój wysublimowany (skomplikowany) sposób popiera raszej sSiwego czyli stwierdza że powietrze wwiewane jeśli już osiągnie 0st to dalej jest ogrzewane przez strugę wywiewaną z domu o temp. +20.

Czyli zagrzeje sie do +20st.

 

Faktycznie myli Cie chyba to nieszczęsne "zero" w skali Celsjuszowej.

[pkm]

No jakto sSiwy wymiennik nie jest niczym podgrzewany oprucz temp. wywiewanego powietrza, a wymiane mamy jak 1:1 więc ....gdyby było tak jak piszasz mialbyś napewno Nobla..cud.

[jabko]

pkm

weź sobie linijkę i pomyśl że rozkład temperatury na długosci wymiennika jest taki jak skala na linijce.

Co 1cm - 1stopień C.

Zaczynasz od -20 wiec do +20 potrzebujesz 40cm wymiennika.

Przy założeniu sprawności 100%

 

Jeśli nałożysz sprawnosć niższa to musisz wydłużyć wymiennik.

[pkm]

Czyli jeżeli na zewnątrz było by -40st to w myś tej teori:

(40+20)x90%=54st ...panowie

[jabko]

No jakto sSiwy wymiennik nie jest niczym podgrzewany oprucz temp. wywiewanego powietrza, a wymiane mamy jak 1:1 więc ....gdyby było tak jak piszasz mialbyś napewno Nobla..cud.

A tak to będzie przy ograniczonej ilości powietrza.

Czyli masz komory takie same z powietrzem o temp +20 i -20st.

jak otworzysz przegrodę między nimi to powiedzmy że to -20 ogrzeje się od tego +20 czyli osiągnie 0st. Jednocześnie te drugie +20 schłodzi się (oddając ciepło temu pierwszemu) też do 0st.

 

Ale w wymienniku nawiewa Ci nowe powietrze z pokoju które ma znowu +20 i mozesz od 0st grzac dalej.

kwestia tylko długości i sprawności wymiennika.

[pkm]

o p[rzepraszam 24....zakręciło mnie

[sSiwy12]

Czyli jeżeli na zewnątrz było by -40st to w myś tej teori:

(40+20)x90%=54st ...panowie

 

To wtedy temperatura na wylocie wyniesie +14 stopni celcjusza.

[pkm]

Czyli zakładamy że wywiewamy dwa razy wiecej powietrza niż nawiewamy...to zgoda, ale to i tak niczego nie zmienia bilans cieplny bedzie sytały

[pkm]

Nooo nie sSiwy takie rzeczy to tylko w Erze tak na zdrowy rozum ogrzej powietrze -40st!!!! powietrzem z wewnątrz +20...juz widze te +14

[adam_mk]

Opanujcież Wy się!

Zakładacie sumowanie ilości powietrza!

 

Tu jest inaczej! 100m3 powietrza oddaje do 100m3 powietrza strumień ciepła w ciągu np. godziny przy pomocy tego reku. Jeżeli bez reszty - to sprawność jest 100%.

Adam M.

[adam_mk]

Może tak:

Mamy dwie skrzynki pełne powietrza. Jedno jest świerze, a drugie zużyte.

Ciepło ze zużytego przenosimy poprzez reku do świerzego.

WCALE NIE PRZY POMOCY WSPÓLNEJ ŚCIANKI TAKICH SKRZYNEK, INACZEJ!!!

Adam M.