Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hej. Grzanie u mnie to na razie wolna amerykanka :) Te 160 kWh poszło mi od soboty do wtorku, tylko nie wiem ile mogło być wtedy stopni w domu bo mnie nie było :) Część rur w garażu nieogrzewanym (gdzie jest wszystko co ma grzać ) jeszcze nie była dobrze zaizolowana więc grzanie takie trochę w kosmos. Myślę, że do końca miesiąca poizoluję wszystko dokładnie i wtedy pomiary będą bardziej wiarygodne bo w tej chwili to szkoda gadać :) Przez jakiś czas miałem włączony przepływowy elektryczny do c.o. o mocy 3 kW i to chyba było tyle ile trzeba aby w domu było ok 21-22 stopni przy ciągłym grzaniu. pozdr adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

uściślimy, tam negują bezpośrednie spięcie DGP z WM, bo z reguły rury od WM są tanie i nieodporne na wysokie temperatury jakie daje DGP, jeśli całą instalację WM wykona się z drogich grubych rur odpornych na wysokie temperatury to czemu nie, można łączyć

 

 

inne przepływy, temperatury, potrzeby. Rozmawiałem z przedstawicielami firm od reku - negują łączenie tych instalacji utwierdzając mnie w bezsensie takiego podejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ProStaś ja też za ostatnią dobę zużyłem na CO (nie liczę CWU) ok 4kW przy pompie ciepła. Paliłem też w kominku - 3 kg drewna (około -użyłem wagi łazienkowej nieelektronicznej). Zakładając 4 kW z 1 kg drewna, to daje 12 kW. Kominek bez płaszcza wodnegi i bez rozprowadzenia - zapewne większość ciepła poszła w komin. No ale załóżmy, że 50% pozostało w domu. Czyli ostatecznie :

1. Pompa ciepła - 4 *3,5 (zakładam COP=3,5) =14kW

2. Kominek - 12* 0,5=6kW

Razem wprowadzone ciepło: 20kW

 

Gdy rozpalałem w kominku temp. wewnątrz 22,75C. Rano o godz. 6 temp. 23C. W trakcie palenia w kominku temp. w salonie osiągnęła 25,5C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek bez płaszcza wodnegi i bez rozprowadzenia - zapewne większość ciepła poszła w komin. No ale załóżmy, że 50% pozostało w domu. Czyli ostatecznie :

1. Pompa ciepła - 4 *3,5 (zakładam COP=3,5) =14kW

2. Kominek - 12* 0,5=6kW

Razem wprowadzone ciepło: 20kW

 

Generalnie winno być kWh, a nie kW.

 

A mi się wydaje, że dla kominka powinieneś jednak policzyć 12kWh, czyli w sumie dziennie 26kWh - co z tego, że 50% poszlo w komin? Dostarczyles tyle energii i trzeba to zsumować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, poczekajcie na zimę, póki co to temp. są lepiej niż jesienne.

Gdyby nie odczucie zimna przy +20 C wewnątrz bez ogrzewania to bym nawet nie włączał sterownika.

Ale że jakoś nieprzyjemnie to spalam kosz drewna sosnowego raz na 2 dni, nie daje mi to wyższej temp. w domu ale coś tam promieniuje i przyjemniej się mieszka.

Do tego cwu jeszcze mam zapewnione.

Z tym liczeniem i ważeniem to Ja w tamtym roku też tak jakoś gorączkowo jak ProStaś podchodziłem do sprawy i szlag mnie trafiał jak ktoś pisał o 30 % wilgotności w chałupie wybudowanej w rok i 3 tonach ekogrochu na sezon w domu 240 m2 z "nieocieplonym dachem" ( cokolwiek to znaczy) .

Dziś inaczej do tego podchodzę, nie przejmuję się też kiedy ktoś w dziecinny sposób próbuje tu na Forum podbudowuje swoje EGO .

Tak na prawdę wszystkie te rozmowy o zużyciu energii w domu energooszczędnym W OKRESACH PRZEJŚCIOWYCH można sobie darować .

 

Piszemy o kilku,kilkunastu kilowatogodzinach , wyniki zmienia zapalenie kilku świeczek lub teściowa na bujanym fotelu :)

 

Moja rada, takie liczenie zostawmy na potem, kiedy to temp. wewnątrz będzie kluczowym powodem włączenie ogrzewania !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam trochę desek pobudowlanych, ale jakos boje sie nimi palić, są suche ale iglaste, nie wiem czy to nie spowoduje "zasadzenia" komina? Nie jestem ekspertem w tej kwestii bo nigdy wczesniej nie miałem kominka, tyle co widziałem u znajomych, ale nie pytłem sie czym pala dlatego asekuracyjnie pale tylko liściastym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To uczycie chłodu jest dołujące, w domu ponad 22 a żona każe grzać, ja też czuję lekkie zimno ale dla idei byłbym w stanie wytrzymać te parę dni. jak widać nie ma na to mocnych trzeba ten pierwszy rok sie przemeczyc i mieć nadzieję że pożniej będzie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piczman

No ale nie za bardzo można porównać sprawność kotła z kominkiem oddającym ciepło przez szybę i kratkę. To tak w uproszczeniu, gdybyś wykorzystał tylko ciepło powietrza w kotłowni :)

A co do dzielenia się bieżącymi obserwacjami, to dzięki temu to forum w ogóle istnieje. Kto będzie tutaj zaglądał, gdy będzie 1 wpis na dwa miesiące? No i przepraszam za trochę mniejsze zużycie energii niż ty. Ale po prostu zużywam tyle, ile potrzeba do utrzymania 23C (nie jak niektórzy dla bicia jakichś rekordów :)). Dziwię się trochę, że tak uznany doradca od energooszczędzania nie zadbał przy budowie o uzyski ciepła w słoneczne dni (może się mylę, ale gdzieś pisałeś, że ich nie masz). A np. w październiku były one ogromne. U mnie gdyby nie strach żony przed wyblaknięciem mebli, to 23-24 C można było uzyskać prawie wyłącznie z tego źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...