gosciu01 30.11.2010 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 A jakież to parametry komfortu obniżymy sobie wyłączając co jakiś czas wentylacje tak aby higrometr wskazywał 50%? ...smrodek? Pewnym rozwiązaniem są kwiaty doniczkowe. Jeśli jest ich dużo i dbamy o nie ( żywe, nie-sztuczne, podlewamy, a nie wymieniamy ), to temat wilgotności sam się rozwiązuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ravbc 30.11.2010 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Pewnym rozwiązaniem są kwiaty doniczkowe. Jeśli jest ich dużo i dbamy o nie ( żywe, nie-sztuczne, podlewamy, a nie wymieniamy ), to temat wilgotności sam się rozwiązuje. No równie dobrze można po prostu porozstawiać dużo wiaderek z wodą. Fakt, powierzchnię parowania mają mniejszą, ale za to nie trzeba tak często podlewać. No bo kto ma czas na hodowanie dżungli w domu? A poważniej: jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu wilgoci jest: najpierw - uszczelnienie domu, a potem - kontrolowanie wentylacji, no i "przy okazji" - dbanie o wystarczające zyski "wilgotnościowe" w przeliczeniu na kubaturę. Tylko to też sport nie dla każdego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 30.11.2010 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Pewnym rozwiązaniem są kwiaty doniczkowe. Jeśli jest ich dużo i dbamy o nie ( żywe, nie-sztuczne, podlewamy, a nie wymieniamy ), to temat wilgotności sam się rozwiązuje. Taa... Zainstalowałem PCi by nie brudzić sobie rąk, zainstalowałem wentylacje mechaniczną by nie sięgać do klamek w oknach a teraz przyjdzie mi się p... z kwiatkami:( Ale od czego się ma kobitę w domu:D Idą święta więc wiem co dostanie w prezencie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 30.11.2010 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 sposobów jest kilka: nawadniać GWC, jeśli nie ma, nie można, to nawilżacz, kwiaty, ktoś wspomniał o suszeniu prania w salonie, można też przyzwyczaić się ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 30.11.2010 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Uwaga ! Przy wilgotności poniżej 30 % trzeba przygotować minimum 1,5 L wody na noc. Sprawdzone w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 30.11.2010 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Akwarium nad kominkiem:DJest kilka zalet tego rozwiązania z zupą rybną podczas palenia włącznie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 30.11.2010 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Uwaga ! Przy wilgotności poniżej 30 % trzeba przygotować minimum 1,5 L wody na noc. Sprawdzone w praktyce Albo przy długim dostarczaniu 40% też taka butelka jest niezbędna:) Ogólnie z tymi procentami to sam kłopot:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 30.11.2010 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 (edytowane) Akwarium nad kominkiem:D Jest kilka zalet tego rozwiązania z zupą rybną podczas palenia włącznie:D Żółwiowa zdecydowanie lepsza Ci co mają jobla na punkcie czystości i piorą dywany raz w tygodniu mają zdecydowanie łatwiej Edytowane 30 Listopada 2010 przez Jani_63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 30.11.2010 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Jest jeszcze jeden sposób na dostarczenie wilgoci w domu. Powiem wam jaki kiedyś numer wycieli studenci w akademiku. Otóż kiedy ich koledzy już wyjechali na ferie do domów weszli do ich pokoju zmoczyli dokładnie koce na łóżkach iiiiii..... posiali rzeżuchę :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 30.11.2010 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Jak to jest, że dom w pierwszym sezonie ma dużo wigloci technologicznej, a jak tylko przyjdą pierwsze mrozy to robi się za sucho. To znaczy że są dwie rózne wilgotności które nie mają nic wspólnego? Ja od dzisiaj włączam wentylację cyklicznie 23-5 rano nie chodzi, potem jest 60% na dwie godziny, a dalej zależy od wilgotności w domu. Generalnie jak włącam WM to na 60% bo wtedy jest lepsza sprawność, przy -5 na dworze miałem nawiew +18,5-19,0 (przy 20% miałem 15,5-16). Po prostu będę testował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 30.11.2010 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Generalnie jak włącam WM to na 60% bo wtedy jest lepsza sprawność, przy -5 na dworze miałem nawiew +18,5-19,0 (przy 20% miałem 15,5-16). Przy jakiej temperaturze na wywiewie ? Większość wywiewy pochodzi z łazienki, więc pewnie 23-24 st. C ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 30.11.2010 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Nawiew z GWC 11 stopni przy -15 na zewnątrz, wilgotność 41 %. Temperatury nawiewu do pomieszczenia jakoś nie chce mi się mierzyć bo wysoko pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 30.11.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 (edytowane) Jak to jest, że dom w pierwszym sezonie ma dużo wigloci technologicznej, a jak tylko przyjdą pierwsze mrozy to robi się za sucho. To znaczy że są dwie rózne wilgotności które nie mają nic wspólnego? Ja od dzisiaj włączam wentylację cyklicznie 23-5 rano nie chodzi, potem jest 60% na dwie godziny, a dalej zależy od wilgotności w domu. Generalnie jak włącam WM to na 60% bo wtedy jest lepsza sprawność, przy -5 na dworze miałem nawiew +18,5-19,0 (przy 20% miałem 15,5-16). Po prostu będę testował To może zależeć od charakterystyki samego wymiennika. W oprogramowaniu Heatexa( chyba ) i Klingenburga łatwo można to sprawdzić, gdyż oprogramowanie podaje w pewnym momencie testów komunikat, że prędkość jest za mała. Prawdopodobnie chodzi o brak przepływu turbulentnego i tym samym gorszą wymianę. Program nie podaje natomiast niższych temperatur. Jest to, albo niedoróbka, albo chwyt marketingowy, albo nie jest to takie proste przedstawić algorytmem. W każdym razie Twoje wyniki potwierdzają słuszność komunikatu i konieczności zachowania minimalnych przepływów podawanych w kartach katalogowych wymienników. Edytowane 30 Listopada 2010 przez gosciu01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 30.11.2010 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Przy jakiej temperaturze na wywiewie ? Większość wywiewy pochodzi z łazienki, więc pewnie 23-24 st. C ? Myślę że pod sufitem jest takjak piszesz 23-24. To są pomiary kiedy nie palę w kominku. Dzisiaj pierwszy dzień wstawiłem samochód do garażu, bo wcześniej nie miałem wylewki i była w nim graciarnia. Garaż jest ocieplony z wyjątkiem stropu, bo nie zdążyłem. Nie mam styropianu pod wylewką, przy temp. około -6 na dworze wewnątrz jest ok +1, czyżby ziemia tak grzała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 30.11.2010 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Myślę że pod sufitem jest takjak piszesz 23-24. To są pomiary kiedy nie palę w kominku. Dzisiaj pierwszy dzień wstawiłem samochód do garażu, bo wcześniej nie miałem wylewki i była w nim graciarnia. Garaż jest ocieplony z wyjątkiem stropu, bo nie zdążyłem. Nie mam styropianu pod wylewką, przy temp. około -6 na dworze wewnątrz jest ok +1, czyżby ziemia tak grzała? Zakładając, że wywiew ma 23 st. C i przy 20% (zakładam, że to 20% od 300m3/h, czyli 60m3/h) na nawiewie masz 16 st., to musisz dogrzewać powietrze mocą ok. 140W. Przy wydajności 60% (180m3/h) uzyskujesz na nawiewie 19 st. C, ale powietrze to musisz do 23 st. C dogrzać mocą ok. 240W. Co więcej wentylatory przy wyższej wydajności zużywają więcej energii. Nagrodą za "wyższą sprawność" jest ... suche powietrze w domu . Najlepszym sposobem regulacji wydajności wentylacji jest utrzymywanie stałego poziomu wilgotności powietrza. Można też pokusić się na sterowanie za pomocą stężenia CO2, ale to już wyższa półka cenowa. A grunt w tych warunkach rzeczywiście grzeje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 01.12.2010 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Jestem w szoku, zasilanie podłogówki przy -14 C mam 26 C !!! A w domu cieplutko ! Wygląda na to że w skrajnych -20 C nie przekroczę 28 C ! No, to jaką temp. podłogi będę miał w srogie mrozy ? To dla tych co nie wierzą w rozstaw 20-30 cm między rurkami w podłodze i skuteczność takiego rodzaju ogrzewania ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 01.12.2010 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Tak Piczman, tylko twoja podłogówka pewnie pracuje 24h a u mnie przy PC zeszłej doby 10h więc zasilam ją 32oC i mam gęściej rurki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 01.12.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Ty tu nie mieszaj taryf i źródeł ciepła do wydajności podłogówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 01.12.2010 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Nie no spoko, super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ravbc 01.12.2010 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Wydajność grzewcza wielkiego związku nie ma, ale już tempo odbierania ciepła z zasilania będzie się zmieniać w zależności od gęstości ułożenia rurek (bo przewodzenie ciepła w wylewce do najszybszych nie należy). Jeśli więc chcemy możliwie szybko nagrzać podłogę do docelowej (roboczej) temperatury, by do maksimum wykorzystać tanią taryfę, to nie ma innego wyjścia jak podnieść temperaturę zasilania i/lub zwiększyć gęstość ułożenia rurek w wylewce. Zwróć uwagę Piczman, że przy zasilaniu całą dobę (tak jak Ty masz zrobione), wylewka praktycznie się nie wychładza (tj. dbasz o to by jej temperatura zawsze była optymalna). Zupełnie inaczej to wygląda przy pracy okresowej (tylko w godzinach taniej taryfy). Wtedy energia potrzebna na doładowanie podłogówki jest większa, a na dodatek zależy nam na ograniczeniu czasu ładowania.Podsumowując: rozstaw rurek (w pewnych granicach) nie ma wpływu na wydajność grzewczą podłogówki, ale ma wpływ na szybkość jej ładowania (nagrzewania do temperatury docelowej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.