Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hmm, na pewno? Przecież zyski bytowe chyba wlicza się także do bilansu energetycznego budynku? A może jednak nie? Tylko wtedy chyba większość domów pasywnych przestala by być pasywnymi...

 

Tak,masz rację wlicza się, tylko tu chodzi o coś innego- o energię pierwotną dla całości energii dla domu podawaną na m2. Większa chata to nie koniecznie więcej zużycia prądu na cele nie grzewcze. Dla zobrazowania- 4 te same osoby zużyłyby tyle samo prądu w domu o pow. 120 i 140 m2 a EP dla całej energii lepsze byłby dla domu większego. Reasumując- Gdybyśmy wybrali większy dom to mniej musielibyśmy oszczędzać na prundzie aby mieć niższe EP dla całości energii.

 

pzdr

Edytowane przez j-j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,masz rację wlicza się, tylko tu chodzi o coś innego- o energię pierwotną dla całości energii dla domu podawaną na m2. Większa chata to nie koniecznie więcej zużycia prądu na cele nie grzewcze. Dla zobrazowania- 4 te same osoby zużyłyby tyle samo prądu w domu o pow. 120 i 140 m2 a EP dla całej energii lepsze byłby dla domu większego. Reasumując- Gdybyśmy wybrali większy dom to mniej musielibyśmy oszczędzać na prundzie aby mieć niższe EP dla całości energii.

 

pzdr

 

Czyli bzdura na resorach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy ze wiesz ze masz dom pasywny, po co komu EP srepepe?

 

Masz rację ale to nie zmienia faktu że niestety są te bzdury i jak ktoś chce operować wskaźnikami to ma potężne możliwości takie to są wymogi o "kant dupy rozbić.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j-j nie masz sie co martwic, i tak dla wiekszosci osob w tym temacie jestes swoistym pionierem taniego budowania domu pasywnego, certyfikaty to tylko propaganda słuzaca zarabianiu przez okreslona grupe ludzi pieniedzy. Jak dla mnie jestes 110% posiadaczem domu pasywnego, taniego domu pasywnego i zadne EP, EK, i inne wskazniki tego Ci nie odbiora, ode mnie wielkie Gratulacje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j-j nie masz sie co martwic, i tak dla wiekszosci osob w tym temacie jestes swoistym pionierem taniego budowania domu pasywnego, certyfikaty to tylko propaganda słuzaca zarabianiu przez okreslona grupe ludzi pieniedzy. Jak dla mnie jestes 110% posiadaczem domu pasywnego, taniego domu pasywnego i zadne EP, EK, i inne wskazniki tego Ci nie odbiora, ode mnie wielkie Gratulacje :)

 

Ja się wskaźnikami aż tak nie martwię bo mogę napisać że się w nich zmieściłem ale właśnie dzięki chęci się zmieszczenia mogłem poanalizować sobie wszystko i stwierdzić to co napisałem m.in. powyżej, i masz rację- certyfikaty to płatne papierki a uwierz mi że kiedy tak sobie analizowałem te wszystkie wskaźniki i elementy pasywne to tymi wskaźnikami to można sporo kombinować i dopasowywać, stąd mam zdanie własne na temat wskaźników pasywnych budynków i to mocno nie pozytywne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do swojego domu w 2010r zakupiłem łącznie 20950kWh w nast nośnikach prąd (2298,), gaz (6051), dębina (12600), traktuję to jako EFb (energia z faktur) brutto, po odliczeniu strat kominowych wypada 16750kWh - EFn (tu netto) - tyle musiałbym zakupić energii elektrycznej do zaspokojenia dotychczasowego komfortu (sprawność =1), przy powierzchni 130m2 wypada 128,8kWh/m2, w tym jest wszystko dla 3 os rodziny. Każde wyliczenie jakiegoś składnika czy to co, cwu, gotowanie, czy wszelkie odbiorniki energii el zawsze będzie obarczone błędem, ale ich całkowita suma takiego błędu nie posiada - zwłaszcza obliczona na podstawie poniesionych kosztów - nie podlega dyskusji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde wyliczenie jakiegoś składnika czy to co, cwu, gotowanie, czy wszelkie odbiorniki energii el zawsze będzie obarczone błędem, ale ich całkowita suma takiego błędu nie posiada - zwłaszcza obliczona na podstawie poniesionych kosztów - nie podlega dyskusji.

Tylko to oznacza, że jak Ci się rodzina powiększy, to i Twój dom będzie więcej energii zżerał. No i to jest w sumie całkiem logiczne, ale nie umożliwa niestety jakiegokolwiek w miarę skutecznego porównania dwóch domów zamieszkałych przez róznych ludzi. A te wszystkie litrowości, to wymyślili też po to, żeby móc określić jakich kosztów się spodziewać nim jeszcze w danym domu zamieszkasz. Niestety okazało się, że parametry energochłonności budynku dają się świetnie wykorzystać marketingowo, no i oryginalną ideę diabli (z działu marketingu) wzięli.

PS: mpoplaw już tu kilka razy podawał przepis na zbudowanie takiego "małolitrażowego" domu - trzeba mieć dużo powierzchni nieogrzewanej, czyli np. piwnicę, albo garaż w bryle na tir-a z naczepą. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: mpoplaw już tu kilka razy podawał przepis na zbudowanie takiego "małolitrażowego" domu - trzeba mieć dużo powierzchni nieogrzewanej, czyli np. piwnicę, albo garaż w bryle na tir-a z naczepą. ;-)

 

Faktycznie, 180m2 powierzchni nieogrzewanej w swoim domu to prawie rekord świata. Szkoda że nie idzie poczytać po co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...