Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy jest sens na ścianach północno-wschodniej i północno zachodniej zwiększyć minimalnie grubość warstwy ocieplenia?

Planuję dać 20 cm styro, ewentualnie na tych dwóch ścianach minimalnie więcej. Dodam tylko że zwiększenie grubości styro na ścianie gdzie mam wiatrołap nie wchodzi w grę. Otwór na drzwi wejściowe mam 19 cm od ściany. Przeoczyłem to przy murowaniu, według projektu ma być tylko 10 cm wełny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wyciągam z tego taki wniosek, budować tylko domy pasywne, bo w nich nie ma się co zepsuć, bo mają do minimum okrojone wszelkie instalacje, co jak co ale styropianu celowo postarzeć się nie da, natomiast taka PCi jest idealnie narażona na spisek producentów, kondensatorków w niej mnóstwo, bez problemu można w niej zamontować też chip który zastopuje całe urządzenie po przepracowaniu 10 lat, i wyświetli napis kup nową

 

PS dyskusja na ten temat jest w wątku

Ogólnoforumowa pyskówka (na tematy związane z domem)

więc uprasza się tutaj już w tym temacie nie śmiecić

 

miejscem, w którym można ten chip umieścić jest sterownik. Pytam się "fachowcu", czy w domach pasywnych nie ma sterowników??? Im dłużej cię czytam, tym mniejszym szacunkiem cię darze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest sens na ścianach północno-wschodniej i północno zachodniej zwiększyć minimalnie grubość warstwy ocieplenia?

Planuję dać 20 cm styro, ewentualnie na tych dwóch ścianach minimalnie więcej. Dodam tylko że zwiększenie grubości styro na ścianie gdzie mam wiatrołap nie wchodzi w grę. Otwór na drzwi wejściowe mam 19 cm od ściany. Przeoczyłem to przy murowaniu, według projektu ma być tylko 10 cm wełny.

 

Ja mam 24 cm na ścianie północnej a reszta to 20 cm.

Zwykły biały .

Zrobiłem tak aby wyrównać wcześniej źle położoną warstwę 20 cm.

Sensu ekonomicznego nie ma .

Ja bym odpuścił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 24 cm na ścianie północnej a reszta to 20 cm.

Zwykły biały .

Zrobiłem tak aby wyrównać wcześniej źle położoną warstwę 20 cm.

Sensu ekonomicznego nie ma .

Ja bym odpuścił .

 

Dosyć kategoryczne stwierdzenie. Jeżeli to pogrubienie ma wynosić 10 cm to ma da 30 cm. Bez dokładnych przeliczeń to nie wiadomo czy jest sens ekonomiczny

czy go nie ma. Podstawą obliczen ekonomicznych jest założenie ze koszty nośników energii będą rosły w sposób proporcjonalny. Ja i nie tylko ja nie mam tej pewności. Również koszt późniejszego ewentualnego docieplania moze być znacznie wyższy niż w przypadku wykonania go w trakcie budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tylko chodzi o obliczenia w OZC. Te nam pokażą tylko róznicę kWh, natomiast prognozowanie czasu zwrotu nakładów w obecnym czasie jest obarczone duzym błędem. Wystarczy tylko ze Iran zamknie ciesnine Ormuz a cena ropy szybko w góre a za nią ceny innych nosnikow energii. Kto wie ile takich zdarzeń wydarzy

sie w czasie który bierzemy do obliczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale jak to ma się do kwestii czy dodawać 5-10 cm na ściany oprócz tej południowej ?

Ja o tym, nie ogólnie !

I weź chociaż Ty nie strasz bo Mass Media robią to regularnie sprawiając że coraz mniej nam się chce Żyć a co dopiero domy budować ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 24 cm na ścianie północnej a reszta to 20 cm.

Zwykły biały .

 

Twój zwykły biały na BK daje lepszy współczynnik niż u mnie z szarym. Niestety nie dam rady na tej ścianie (południowo-wschodnia) dać więcej ze względu na drzwi. Musiałbym zwężyć drzwi, obecnie mam otwór 106cm.

Wiatrołap "doklejony" do domu.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie też nie dziwi, na 1 roku studiów miałem technologię produkcji nigdy nie tępiącej się żyletki, wystarczy taśmę stalową podgrzać i schłodzić tak szybko żeby struktura atomowa nie zdążyła skrystalizować i zastygła w coś w rodzaju szkła, tylko po co komu żyletka którą ojciec da w spadku dzieciom a te swoim dzieciom itp itd, wszak o wiele lepiej jest sprzedawać miliony rocznie przez dekady, niż jednorazowo jeden milion a potem zamknąć interes

 

I naprawdę nie znalazł się odważny do uruchomienia interesu? Przecież dużo się robi rzeczy "porządnych, na całe życie prawie" i do tego bardzo niszowych - na przykład wieczne pióra. Zanim się sprzeda miliard takich żyletek to trochę czasu upłynie.

 

Na http://www.biznesforum.pl/ pojawiają sie ogłoszenia typu "zainwestuję pół miliona" - może warto założyć interes?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT ;)

 

Nie wiem czy ktoś z forumowiczów jeszcze pamięta takie urządzenie jak magnetofon kasetowy. Właśnie w tym urządzeniu najważniejszy element to głowica która w urządzeniach firmy AKAI była ze szkła amorficznego tak się to ładnie nazywa i dawała na swoje głowice dożywotnią gwarancją. Ale było to w latach 80 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do dyskusji na temat GWC, warto czy nie warto i z jakich powodów ,,,

 

Ja uważam że warto, i ze względu na czerpanie energii z dużą sprawnością ( COP) jak i dla stabilizacji pracy układu wentylacyjnego .

Komfort też ma tu znaczenie i to jest taki gratis w okresie letnim kiedy mamy wysoką wilgotność względną i wentylować trzeba dość mocno gdy za oknem słońce praży .

 

A jakie znaczenie ma gruntowy wymiennik w budownictwie energooszczędnym jak i pasywnym ?

 

Może j-j się wypowie na ten temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może pierwszy

Warto, ale nie należy liczyć na jakieś wielkie oszczędności z tego tytułu.

Jest jeszcze jedna kwestia. Za niewiele większe pieniądze można wykonać DZ do pompy ciepła i mieć dwie pieczenie przy jednym ogniu;). Latem zdecydowanie większa sprawność niż małego GWC dla wentylacji (mowa o glikolowcu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz kiedys pisalem,ale skoro temat o GWC to napisze jeszcze raz

W obecnym numerze muratora Aleksander Dariusz Panek z wykształcenia fizyk budowli i matematyk ,adiunkt na wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej , PREZES NARODOWEJ AGENCJI POSZANOWANIA ENERGII (kim jeszcze jest nie chce mi się przepisywać ,bo pół strony zajmuje) wybudował swój dom i o GWC napisał tak ,przepiszę z artykułu:

 

"GWC okazał się chybionym pomysłem,przy oszczędnościach 200zł rocznie koszt budowy nie zwróci mi się nigdy.Z oczekiwaniami na efekt działania gruntowego wymiennika też nie ma co przesadzać-to nie jest tak skuteczne,że zimą wpada do domu ciepłe powietrze,a latem mamy naturalną klimatyzację"

 

To zdanie nie jest wyrwane z kontekstu.Tyle powiedział o GWC.ALe WM z reku ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i te oszczędności zależą od domu i systemu ogrzewania. U mnie będą coś w okolicach kilkudziesięciu zł, więc nawet najtańszy GWC się nigdy nie zwróci. Żeby nie było, mam zakopane 2x75m fi 25, ale raczej podłącze je pod DZ dla pompy ciepła. Tak jak wcześniej pisałem, nie miałem problemów z przymarzaniem wymiennika, więc lepszy skutek osiągnę jako DZ PC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą GWC daje niemal zero zysku przy skutecznym reku. Jedyny plus mógłby być z nawilżającego działania złoża żwirowego (bo tego reku nie umie), ale ono niestety też jest niewielkie. Czyli pozostaje ochrona reku przez mrozami - ciut droga. Latem, żeby poczuć efekt trzeba by wentylować z możliwie dużymi wydatkami, żeby powietrze nawiewane chłodziło coś więcej niż tylko kanały. No a do dużego wydatku potrzebne duże GWC. Dodatkowy bonus latem to oczywiście redukcja wilgotności powietrza. Tak czy owak jakiekolwiek większe nakłady na GWC to raczej strata kasy i należy je traktować głównie jako mechanizm drobnego podniesienia komfortu. Oczywiście im mniejszy dom (o mniejszej kubaturze) tym sensowność realizacji GWC będzie większa - łatwiej i szybciej można poczuć efekty, przy w miarę ograniczonych nakładach. Tak jak Liwko sugerowałbym jednak zastanowić się czy nie wykonać DZ do PC zamiast GWC, zwłaszcza gdy myślimy o glikolowcu - CWU jakos grzać trzeba nawet latem. Wszystko powyższe ma sens oczywiście tylko jeśli mamy wysoce skuteczny rekuperator - jak słabszy odzysk w reku, tym GWC daje większe zyski. W żadnym jednak wypadku wydanie 10 tysięcy na GWC zwrócić się nie ma szans (i to nawet nie z oszczędności z samego GWC, ale kosztów alternatywnych rozwiązań, typu nagrzewnica elektryczna na zimę i klima na lato).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i te oszczędności zależą od domu i systemu ogrzewania. U mnie będą coś w okolicach kilkudziesięciu zł, więc nawet najtańszy GWC się nigdy nie zwróci. Żeby nie było, mam zakopane 2x75m fi 25, ale raczej podłącze je pod DZ dla pompy ciepła. Tak jak wcześniej pisałem, nie miałem problemów z przymarzaniem wymiennika, więc lepszy skutek osiągnę jako DZ PC.

 

Jak juz mowilem kiedys problemy, ktore rozwiazuje GWC oraz pare innych (jak np radzenie sobie z przegrzaniem domu) rozwiazuje klimatyzator i to tez z COP min 2 (chyba kbab to testuje).

 

POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...