jabko 27.12.2005 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 GWC nie mam zamiaru robić (mam bardzo wysoko wodę - 0.4m)ale rozmyślam nad rekuperatorkiem. Wyciagnęłem nawet wątek z 2003 roku o reku.Zapraszam do wypowiedzi w nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziołek 27.12.2005 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 jabko widzisz w tym kraju ludzie nie potrafią sobie wyobrazić innych niż anachronicznych rozwiązań. Te nawietrzniki to i tak dobry znak, że ktoś pomyślał o wentylacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 27.12.2005 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 GWC nie mam zamiaru robić (mam bardzo wysoko wodę - 0.4m) ale rozmyślam nad rekuperatorkiem. Wyciagnęłem nawet wątek z 2003 roku o reku. Zapraszam do wypowiedzi w nim. Współczuję! tak wysokiego stanu wód Jest tylko jeden sposób żeby była chociaż namiastka GWC. Długa o dużej średnicy rura. Jeden koniec wystaje ponad teren np.0,5m, a drugi gruntem i wychodzi w domu, do tego podłączyć rekuperator. Pozostaje problem wody ze skroplin ale na to znajdzie się rada! np. pompka wodna niewielkiej mocy, koniec wężyka w najniższym punkcie w rurze. Od czasu do czasu włączyć i sprawdzić czy coś naleciało potem praktyczni można ustalić częstotliwość włączenia pompy, może nawet okazać się że nie trzeba wogóle. Uwaga!!! to jest tylko pomysł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 27.12.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 koziołek ty mnie tu nie praw o "anachronicznych" rozwiazaniach bo ja akurat nie jestem zwolennikiem super nowości nie sprawdzonych a jedynie super reklamowanych. Wentylacja grawitacyjna działała już tyle lat ze ho ho i jest genialnie prostym i niezawodnym rozwiązaniem.Problem w tym że teraz przez oszczędności my "zamykamy" jej wszystkie wloty to i ona przestaje działać. Majgeniusz za to wykopie dziurkę i już mam basenik gratis.A powaznie to robię drenaż i podnoszę działkę o 0.5m A z tym zmkniętym rozwiazaniem GWC już myślałem ale na razie wychodzi że efekt z tego będzie bardzo znikomy i dla 3 stopni to w ogóle nie ma sensu.Rura PCV bez dziur słabo przewodzi ciepło.A chodziło ci chyba o rurę o małej średnicy bo w dużej przepływ jest w środku ustalony i już wtedy w ogóle nie ma wymiany ciepełka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 27.12.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Jabko rura musi być wkopana poniżej strefy przemarzania tam jest zawsze tęperatura dodatnia. Myślę, że to wiesz! Rura czym ma większą objętość we wnątrz tym lepiej, jest wolny przepływ powietrza które zdąży się nagrzać zanim wyjdzie z rury. Przy cienkiej jest szybszy przepływ. To tak jak z tym robotnikiem którego ktoś spytał się dlaczego tak pędzi z pustą taczką? ten odpowiedział- panie! jest taki nawał roboty, że nie ma czasu załadować! I tak jest z tym szybkim przepływem w wąskiej rurce! A efekt będzie tym lepszy czym więcej tej rury w ziemi jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 27.12.2005 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 he heh to wiemMyślałem raczej o tym że przy pełnej rurze z tworzywa nawet jak w gruncie mam +8 a na zewnątrz -20 to powietrze zagrzeje mi się do -17.U ciebie z rura z otworami zagrzeje się dużo bardziej. A z tym przepływem to niby razja ale większość powietrza płynie w środku szerokiej rury i nie grzeje się wcale a tylko przepływa. Moze dobry kompromis to kilka rur węższych. Wtedy w sumie wolny przepływ a i odbieranie ciepła lepsze. Ale na razie jestem nastawiony na 80% nie robić GWC a na 805 założyć rekuperator.GWC jest na zewnątrz wiec moge to zrobić później w razie jak mi sie bardzo zachce i działka wyschnie.Po roku użytkowania drenażu wykopie kontrolny otwór i skontroluje przez dłuższy czas stan wody. Może wtedy wrócę do tematu GWC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 27.12.2005 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Racja! Jest tyle rozwiązań że w twoich warunkach pewnie coś ala GWC w przyszłości zrobisz! a jak nie będzie, to świat się nie zawali!! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 28.12.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 WitamPrzeczytałem kilka ostatnich postów i wydaje mi się, że zaczynamy krążyć po własnych śladach.Jest taki temat:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=936910#936910Dyskusja była dość intensywna. Może warto odgrzać ten temat? Mam nowe fotki i jestem bogatszy o wiedzę z uruchomienia tej kobyły.Pozdrawiam Adam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 28.12.2005 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 he heh to wiem Myślałem raczej o tym że przy pełnej rurze z tworzywa nawet jak w gruncie mam +8 a na zewnątrz -20 to powietrze zagrzeje mi się do -17. U ciebie z rura z otworami zagrzeje się dużo bardziej. A z tym przepływem to niby razja ale większość powietrza płynie w środku szerokiej rury i nie grzeje się wcale a tylko przepływa. Moze dobry kompromis to kilka rur węższych. Wtedy w sumie wolny przepływ a i odbieranie ciepła lepsze. Ale na razie jestem nastawiony na 80% nie robić GWC a na 805 założyć rekuperator. GWC jest na zewnątrz wiec moge to zrobić później w razie jak mi sie bardzo zachce i działka wyschnie. Po roku użytkowania drenażu wykopie kontrolny otwór i skontroluje przez dłuższy czas stan wody. Może wtedy wrócę do tematu GWC Nie no dla takich parametrów to ja bym też nie robił GWC ... To co mogę powiedzieć na dzisiaj ( po 2 m-cach użytkowania GWC ) to : temp. zewn temp za GWC -5 +5 0 +6 5 +7 9 +7 Po całej zimie dam pełen raport A co do średnicy rur - ważna jest także pow. wymiany ( = 2 PI r * dł ) Ja mam 2 * 25 m rury fi 250 łączącej się w rurę fi 300 o długości jakichś 8 m ... Daje to pow. wymiany pona 45 m2 Maksymalna głębokość zakopania to 2m. Nie mam żadnych dziur ( chyba nawet nie powinno ich być ) - rura jest szczelna a skropliny latem będą wsiąkać w studzienkę na końcu rury pod czerpnią ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 28.12.2005 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 gosciu01, w Twoim audycie, ile wynosi Ci zysk od nasłonecznienia przy szybach g=0,3 i g=0,7? widzisz, nie mam jeszcze żadnego audytu, a moje kalkulacje są bardzo wstępne. To znaczy, wybudowalem dom i oddałem go rok temu. Jak za rozgladałem się za oknami, to o szybach poniżej 1,1 można było tylko na discovery obejrzeć. Coś o kosmosie wtedy mówili... A teraz znowu myślę o czymś nowym, stąd znowu czytam, liczę i pytam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 29.12.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Wykonałem szybką ale w miarę dokładną symulację zwrotu nakładów w inwestycję w pompę ciepła. Założenia :COP dla co – 5COP dla cwu –3Pompa na bazie dwóch studni,Dwie taryfy dla prądu – średnia cena 0,32 zł/kWh,Zapotrzebowanie energetyczne budynku – 12,5 MW rocznie,Porównanie do kotłowni z piecem kondenscyjnym,Inne instalacje takie same.Koszty przeglądów – takie same,Różnica w inwestycji ( ca )– pompa ciepła droższa o 18 tys. zł.Cena kotłowni – z autopsji, ceny z 2003 r.Ceny średnie PC z tego forum z innych wątków. Zwrot zwiększonych nakładów na pompę – 18,2 lat,Uwzględniając inne korzyci * – 13 lat. No i paradoks.Czym bardziej ocieplony dom, tym zwrot będzie dłuższy ! *- woda do ogrodu i własnego użycia ze studni z uwzględnieniem kosztów prądu,- możliwość wykorzystania II taryfy ( przy gazie nie opłaca się przechodzić na nią ).- inne drobne, Co o tym sądzicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 29.12.2005 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Ja sadze, ze ludzie zaczynaja sie zastanawiac na pompa ciepla jesli nie maja gazu ziemnego. Porownywanie wiec do gazu ziemnego nie ma ielkiego sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 29.12.2005 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Jezier, mam przed sobą teoretyczne roczne koszty co+cwu.gaz 2020 zł,PC 1029 zł, A to już absorbuje moją uwagę ... Prąd wyszedłby tutaj prawie 4 tys. zł, ale należałoby uwzględnić brak kosztów inwestycyjnych i ich rozkałd w czasie. Tego nie zrobiłem.Pewnie wyszłoby ok. 2,5-3 tys. zł rocznie za ogrzewanie i cwu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 29.12.2005 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Ja pisalem o praktyce. Na forum ci co maja pompe nie maja gazu. Majac gaz nie ma inych problemow. Przy pompie jest wiele niewiadomych. Bo ta sprawnosc 5 to zapewne tylko sprawnosc sprezarki a trzeba dodac prad zuzywany przez pompe glebinowa. Czy studnia bedzie miala odpowiednia wydajnosc. Czy studnia zrzutowa bedzie odbierala cala wode czy tez zalejemy sobie dzialke itp.Ina sprawa ze cena pompy ciepla jest odwrotnie proporcjonalna do jej ceny. A wiec warto za duza cene ograniczac zuzycie ciepla w domu bo wtedy pudlo bedzie tansze, mniej zaoranej dzialki lub studnia o mniejszej wydajnosci. Nie da sie tego wszystkiego tak prosto porownac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.12.2005 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 jabkoZadziwia mnie jak Ty w sensowny sposób postawiłeś chałupę na bagnach (te 0.4m). Załóżmy, że zrobiłeś to tak, że przez jakiś czas się nie rozleci. Wydaje mi się, że pominołeś bardzo istotny element. Masz niewyczerpalne źródło energii niskotemperaturowej i to kompletnie niewykorzystane.Zatopienie , nawet z pewnymi kłopotami, w tym bagienku rurek parownika PC nie powinno być niewykonalne. Jeżeli dodatkowo ułożyłbyś orurowanie o odpowiedniej powierzchni to i symulacja GWC nie powinna być kłopotem. Potrzebujesz tylko kilku chłodnic ze szrotu i pompki do pompowania " w kółko" płynu typu "borygo". Nawiewałbyś powietrze ok 7 stC zima/lato i przy różnicy gęstości gaz/woda potężny strumień ciepła pozwalałby podgrzać go do potrzebnych 20stC. Pędzić można to prądem w układzie 5/1. Było opisywane.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 29.12.2005 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 ADAM jaki jest sens stosowania GWC razem z rekuperatorem o sprawności 90% ?? Po co ma mi GWC ogrzewać powietrze do rekuperatora skoro on sam i tak ogrzeje to powietrze do temperatury 0,9 wyjściowej ?? Jaki jest w ogóle sens Gruntowych Wymienników Ciepła jeśli się ma zaprojektowany rekuperator ?? 1/ Zimą - podgrzanie powietrza przed reku aby nie zamarzał wymiennik i żeby nie musieć stosować grzałek ... 2/ Latem - aby oziębić powietrze - reku nam tego nie zrobi ... Poza tym nie ma sensu ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 29.12.2005 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 jabko Zadziwia mnie jak Ty w sensowny sposób postawiłeś chałupę na bagnach (te 0.4m). Załóżmy, że zrobiłeś to tak, że przez jakiś czas się nie rozleci... Adamie jeszcze nie wybudowałem. Mam działkę i projekt właśnie w adaptacji. Zaczynam zaraz po zimie. Na działce byłem i woda niekiedy stoi już 10cm pod ziemią. Co do rozlecenia przyszłej chałupy to rozmawiałem z sąsiadem który budował 3 lata temu i po pierwsze po zrobieniu rowów (których nie ma bo w tym miejscu kończy się plan zagospodarowania gminy i dalej tylko łaki i to rolnicze więc domów tam nie będzie jeszcze długo) stan wody spada do -40cm. Obok stoi dom poniemiecki (jakiś aż przedwojenny chyba 1936rok) i nawet ma piwnice. Fundament zlepiony z kamieni i czegoś podobnego do cegieł. Dziadek nie ma nawet wody w piwnicy a wiesz dlaczego ?? Bo ma drenaż. Nie wspomnę że na fundamencie nie ma zadnych folii, dysperbitu ani nic. Rozmawiałem z fachmanem (dziadkiem budowniczym który teraz juznie buduje bo za stary) i radził zeby wtedy nie dawać żadnego styropianu i folii. Tylko obłożyć folią kubełkową (dziadek zna nowe techniki). Wtedy nawet jak zamoczy fundament to nie będzie kisło w styropianie i folii tylko obeschnie szybko. A o działaniu wody na fundament w ogóle miał zdanie jak.... nie powiem co. Moze u nas w Kudowie po prostu woda nieagresywna. Rzeczywiscie jest najmiększa w kraju a ujęcia mamy kilometr od domu. Ja robie tak: Wykonuje rowy w koło działki (w najgorsze dni poziom wody -40cm) Podnosze teren działki o 40cm (wtedy w najgorsze dni mam wode max na -90cm). ykonuje drenaż opaskowy domu na dolnym poziomie ławy. I spokój. Kanaliza jest więc dren wepne w studzienkę. Mam tylko nadzieję że dren mi tak nie osuszy całej działki że nie będę mógł mieć studni. Sąsiad ma 3 kręgi i mówił że w lecie na full włączonej pompce nie mógł wybrać wody ze studni. Tak szybko nachodzi. ...Wydaje mi się, że pominołeś bardzo istotny element. Masz niewyczerpalne źródło energii niskotemperaturowej i to kompletnie niewykorzystane.... No właśnie nie pominąłem tylko mysle jak to wykorzystać. Chce wykonać normalne GWC rurowy (2 rury 200mm po około 15-20mb) To na razie w fazie planów i tak myślę czy to jest wystarczająco szczelne żeby leżało poniżej poziomu wody w gruncie. niby rury te pomarańczowe z uszczelkami są szczelne. ...Zatopienie , nawet z pewnymi kłopotami, w tym bagienku rurek parownika PC nie powinno być niewykonalne. Jeżeli dodatkowo ułożyłbyś orurowanie o odpowiedniej powierzchni to i symulacja GWC nie powinna być kłopotem. Potrzebujesz tylko kilku chłodnic ze szrotu i pompki do pompowania " w kółko" płynu typu "borygo". Nawiewałbyś powietrze ok 7 stC zima/lato i przy różnicy gęstości gaz/woda potężny strumień ciepła pozwalałby podgrzać go do potrzebnych 20stC. Pędzić można to prądem w układzie 5/1. Było opisywane. O tym też myśle (zwłaszcza po czytaniu Twoich postów). Zakopać ze 200m PEXa 20mm pod ziemią i git. A jak to wykorzystać to jeszcze nie wiem Z tymi twoimi chłodznicami troszke jeszcze nie kumam o co idzie. Będę miał płyn w chłodnicach +7, powietrze z rury +5 no i co ?? Chłodnicami mam je dogrzać ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 30.12.2005 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Witaj Uśmiałem się jak mało kiedy! Kudowa kojarzy mi się z jakimiś górami a nie z Biebrzą. Tajemnicze miejsce. Bagno w górach Dziadek wie co gada. Bierz pół litra i smaruj na konsultacje. Nie robiłbym klasyczneego GWC tylko bardziej złożony wynalazek. Pomyśl! Tobie potrzebny jest strumień ciepła (lub chłodu) a nie jakieś rury w których będzie się coś namnażać. I to takie, że gołym okiem nie zobaczysz - a jest! Drenując teren zakop ten PEX. Napuść boryga do niego i zrób wymyślną czerpnię powietrza z ogrzewaniem/chłodzeniem (te chłodnice ze szrotu) zaraz za filtrem włukninowym. Będziesz miał lub nie bardzo wydajny GWC w zależności od tego, czy załączysz pompkę czy nie. Pełny nadzór i kontrola. Proste odprowadzanie skroplin (na lato) i możliwość czyszczenia "z węża". Możesz też przestać czytać te pierdoły o podbiegunowej legionelli w rurowym GWC. Małżonka się uspokoi. Może o PC też pomyśl. Ciepełka masz tam dość dużo. Pozdrawiam Adam M. Nie rozważalbym nic innego niż podłogowe w całym domu. W gruncie masz +7 pod podłogę wpuszczasz +30, różnica jest tylko 23stC. PC popracuje z zyskiem 8 do 1! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 30.12.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 mpopławRolandB już odpowiedział.Jak zapuścisz -20stC na wlot reku to się przekonasz.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 30.12.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 LITOŚCI!!!Zapuść ten 90% reku z -20stC na wlocie to w drugim kanale migiem stanie lodowy klocek i koniec przyjemności.Nie o głupie 2.5 stC tu jest walka! Tu chodzi o to, żeby na wlocie do reku nie urządzać termodmuchawy. Uniknąć tych cholernych grzałek kilowatowej mocy pracujących nonstop.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.