Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odnośnie "w ogóle" - nie miałem takich przerw w dostawach prądu żebym miał potrzebę JAKIEGOKOLWIEK AGREGATU PRĄDOTWÓRCZEGO ale potrzebuję czasami coś podgrzać więc preferuję maszynkę turystyczną. Mogę tak?

 

Kszhu, tak pomyślałem, że się uniosłeś, bo nawiązywałem do Waszej wymiany zdań mpoplawem, Więc jeśli, to absolutnie nie, nie wiem o co chodzi i mnie to nie obchodzi. Ja nie mam wątpliwości, że bardziej od agregatu możesz potrzebować kuchenki, telewizora, pluszowego misia czy czegokolwiek innego, natomiast porównanie wydało się nie na miejscu. Bo ja bez gazu i z pompą chciałbym osiągnąć efekt, że prawie nie widzę różnicy pomiędzy tym czy prąd jest z sieci, czy z agregatu i jestem gotów za to zapłacić. Tak że alternatywa kuchenki turystycznej kompletnie do mnie nie trafiła i wydała się nie na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw cenię Cię za Twoje wypowiedzi i mam nadzieję, że spróbujesz jeszcze raz podejść do mojej, może lepiej po drugiej kawie, niż zaraz po przebudzeniu. Jeśli efekt będzie podobny to ja się poddaję i idę do innej piaskownicy... znaczy się na portal randkowy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po kie licho ci w domku energooszczędnym szybko zmieniać temperaturę ?? przecież podstawowa idea domu energooszczędnego to stale przez cały sezon grzewczy trzymać temperaturę z histerezą +- 0,2 stopnia lub 0,3 stopnia bo to najlepszy komfort cieplny

Dokładnie :yes::yes:

Bo jeżeli będziemy ogrzewać czasowo to zużyjemy tyle samo energii tylko w innym czasie. A różnice na oddawaniu ciepła z domu gdy mamy w nim 19 c lub 21 są małe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę konkretów na temat domu pasywnego ?

Dawno mnie w tym wątku nie było :). Przez ostatni rok sporo się u mnie działo i nie było czasu na FM.

 

Chcę wam opisać dom, którego projektowaniem, a potem budową zajmowałem się przez ostatnie prawie trzy lata.

Zaczęło się od projektu, z którym przyszedł do mnie znajomy architekt.

Miał to być dom pasywny, ale dodatkowo spełniający pewne wymogi, które narzucił konserwator zabytków (zabudowa w tym miejscu wymagała jego akceptacji).

Wspólnie z architektem, w ciągłym kontakcie z inwestorem ustaliliśmy kształt budynku, funkcje, jakie ma on spełniać.

Po podłogach dom ma prawie 300m2.

Potem przyszła kolej na konstrukcję, instalacje, projekt zagospodarowania terenu.

 

Budynek został zaprojektowany na płycie fundamentowej. Przed jej wykonaniem konieczna była częściowa wymiana gruntu pod budynkiem z nienośnych namułów na zagęszczoną pospółkę.

Na to pod budynkiem oprócz instalacji kanalizacji sanitarnej została wykonana pętla z rury PE 32mm mająca służyć jako glikolowy GWC. Dodatkowe dwie pętle GWC zostały wykonane wokół budynku.

Izolacja pod płytą fundamentową to 20cm styroduru. Płyta fundamentowa o grubości 25cm zbrojona podwójną siatką z dodatkowymi belkami pod ścianami nośnymi.

Ściany konstrukcyjne wykonane z silki gr. 18cm Ścianki działowe z silki gr. 12cm. Stropy i schody wewnętrzne żelbetowe monolityczne.

Dach wykonany z belek drewnianych dwuteowych I-beam o wysokości 40cm.

Izolacje ścian to styropian grafitowy gr. 30cm, na płycie fundamentowej położone 10cm styropianu posadzkowego. Dach - wełna mineralna gr. 20+20+10cm.

Na stropach 5cm styropianu.

Posadzka z ogrzewaniem podłogowym i wylewką gr. 8cm. Na parterze w całości płytki ceramiczne, na piętrze i poddaszu w pokojach panele podłogowe.

Okna Vetrexu V90+, drzwi zewnętrzne CAL. Montaż w warstwie ocieplenia z "ciepłym parapetem".

W łazienkach grzejniki drabinkowe - suszarki.

Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Kolektory słoneczne o powierzchni 10m2.

Budynek z dużymi przeszkleniami od południa, z umiarkowanymi od wschodu i zachodu i minimalnymi od północy.

Dodatkowo była zaprojektowana pompa ciepła powietrze-woda odzyskująca ciepło z wentylacji za rekuperatorem.

Przez działkę przebiega gazociąg, więc była możliwość podłączenia do niego, ale zrezygnowałem z tej możliwości mając na uwadze wysokie koszty stałe eksploatacji.

Jest też niewielki kominek o mocy ok. 7kW.

Ogrzewanie podstawowe miało być realizowane poprzez wielofunkcyjny zasobnik ciepła - podgrzewacz ciepłej wody z płaszczem wodnym (zbiornik w zbiorniku) wyposażony w wężownicę do solarów i w grzałkę elektryczną 6kW.

Do tego zasobnika ciepła podłączona była też pompa ciepła powietrze-woda (max. grzewcza 1,8kW), ogrzewanie podłogowe i grzejniki łazienkowe.No i oczywiście kolektory słoneczne oraz instalacja ciepłej wody z cyrkulacją.

 

Dom przynajmniej na razie nie jest użytkowany w sposób ciągły. Dotychczas był "normalnie" eksploatowany od początku listopada ubiegłego roku zaledwie kilka razy po kilka dni.

W listopadzie, grudniu i styczniu słońca było tyle co "kot napłakał", więc na zyski słoneczne nie było co liczyć. Zyski bytowe przez te kilkanaście dni zamieszkania też były nieadekwatne do strat budynku. Praktycznie wszystkie straty ciepła budynku musiały być pokryte przez energię elektryczną.

Przy "rozruchu" budynku o sporej akumulacyjności zużyte zostało sporo energii. Pompa ciepła powietrze-woda zaledwie równoważyła straty ponoszone na wentylację (temperatura na wyrzutni była zbliżona do temperatury na czerpni).

 

Ponieważ taka sytuacja może potrwać przez najbliższych kilka lat stwierdziłem, że trzeba zapewnić inne źródło taniej energii.

Pompa ciepła powietrze-woda została zdemontowana.

Dwie pętle GWC otaczające budynek zostały wykorzystane jako dolne źródło gruntowej pompy ciepła (trochę skromne, ale biorąc pod uwagę roczne zapotrzebowanie budynku na ciepło, powinny wystarczyć). Została zamontowana gruntowa pompa ciepła o mocy grzewczej 6kW, podgrzewająca podłogówkę lub ciepłą wodę. Pozostawiłem też możliwość wykorzystania nadmiaru ciepła z kolektorów słonecznych do podłogówki.

 

Takie rozwiązanie zapewnia utrzymanie w domu stałej temperatury 20 st. C i zapasu ciepłej wody niezależnie od pogody i zysków bytowych przy niskich kosztach eksploatacji (max. 1500zł rocznie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę konkretów na temat domu pasywnego ?

 

....Izolacja pod płytą fundamentową to 20cm styroduru. Płyta fundamentowa o grubości 25cm zbrojona podwójną siatką z dodatkowymi belkami pod ścianami nośnymi.

.... na płycie fundamentowej położone 10cm styropianu posadzkowego......

 

Na izolowana płytę od gruntu położono styropian ? Możesz wyjaśnić celowość tego zabiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na izolowana płytę od gruntu położono styropian ? Możesz wyjaśnić celowość tego zabiegu.

Dom ma wystarczającą akumulacyjność bez płyty fundamentowej (chociaż ona w tych warunkach także stanowi swego rodzaju akumulator ciepła).

Łatwiej było rozprowadzić instalacje ciepłej, zimnej wody, odkurzacza centralnego, solarów (w izolacji pomiędzy płytą i posadzką).

Styropian jest znacznie tańszy niż styrodur.

Płyta fundamentowa nie jest poddawana dodatkowym naprężeniom termicznym (zobacz mój post : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?10576-Ogrzewaj%C4%85cy-elektryczno%C5%9Bci%C4%85-WYST%C4%84P!!!&p=5783052&viewfull=1#post5783052 ).

Całą inwestycję można było bez problemu podzielić na etapy (budowa trwała 2 lata) : płyta fundamentowa, stan surowy, instalacje, posadzki, tynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak zrobisz ciężką izolację przeciw wodną?

sztuka dość trudna i troszkę skrót myślowy z tym papraniem XPS'a.

Teraz sobie wyobraź że musisz zrobić szczelną izolację?

Kładziesz na zagęszczonym gruncie lub betonie podkładowym folie - z tego nic

to wypada dawać warstwy papy termozgrzewalnej , potem wywinąć do góry ale gdzie ?

wypada zrobić przerwę miedzy XPS spodnim a tym co wychodzi na ściany tak w skrócie może to być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom ma wystarczającą akumulacyjność bez płyty fundamentowej (chociaż ona w tych warunkach także stanowi swego rodzaju akumulator ciepła).

Łatwiej było rozprowadzić instalacje ciepłej, zimnej wody, odkurzacza centralnego, solarów (w izolacji pomiędzy płytą i posadzką).

Styropian jest znacznie tańszy niż styrodur.

Płyta fundamentowa nie jest poddawana dodatkowym naprężeniom termicznym (zobacz mój post : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?10576-Ogrzewaj%C4%85cy-elektryczno%C5%9Bci%C4%85-WYST%C4%84P!!!&p=5783052&viewfull=1#post5783052 ).

Całą inwestycję można było bez problemu podzielić na etapy (budowa trwała 2 lata) : płyta fundamentowa, stan surowy, instalacje, posadzki, tynki.

Sam się nad tym takim rozwiązaniem zastanawiałem żeby zrobić izolowana płytę i na nią dać styropian oraz w wylewce np 8 cm kable grzejne. Tak powstałe ogrzewanie będzie niecentralne (dla mnie zaleta ) oraz łatwiejsze do sterowania. Bym grzał tylko tam gdzie bym chciał i ile bym chciał . Tylko czy wtedy jest sens budowania izolowanej płyty fundamentowej ?? Czy do akumulacji starczy te 8 cm. Zaczynam odnosić wrażenie że im więcej czytam forum tym mniej wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się nad tym takim rozwiązaniem zastanawiałem żeby zrobić izolowana płytę i na nią dać styropian oraz w wylewce np 8 cm kable grzejne. Tak powstałe ogrzewanie będzie niecentralne (dla mnie zaleta ) oraz łatwiejsze do sterowania. Bym grzał tylko tam gdzie bym chciał i ile bym chciał . Tylko czy wtedy jest sens budowania izolowanej płyty fundamentowej ?? Czy do akumulacji starczy te 8 cm. Zaczynam odnosić wrażenie że im więcej czytam forum tym mniej wiem.

To zależy do pozostałych elementów budynku.

Np. mój dom ma ściany ze styropianu (Izodom 2000), strop drewniany, ściany wewnętrzne z gazobetonu.

Te elementy mają małą akumulacyjność. Nadrobiłem to akumulacyjna posadzką (opis znajdziesz w moim dzienniku budowy). Sprawdza się to bardzo dobrze. Jedyne co bym obecnie w tym układzie poprawił to grubsza warstwa izolacji cieplnej od gruntu.

Jednak gdy dom ma masywne ściany z silki, żelbetowe stropy, to niekoniecznie trzeba wykorzystywać płytę fundamentową jako akumulator ciepła.

Zawsze trzeba wybierać optymalne rozwiązanie, a to dla różnych domów może być inne.

Niecentralnego ogrzewania jeszcze nie próbowałem, ale z tego co piszą inni może to być całkiem dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ma się rozumieć że płyta jest tylko że jest izolowana od środka ?

Ciekawe - bo też nad podobną sprawą myślałem - dla tego że łatwiej jest "goły żelbet" za hydroizolować niż po

XPS paprać jakimś lepiszczem :D:lol2:

Jeżeli masz wysoki poziom wody gruntowej, to jak najbardziej możesz tak zrobić.

Pod płytą styrodur, potem płyta fundamentowa + ścianki na niej. Tak wykonaną wannę izolujesz od wewnątrz hydroizolacją łącząc ją z izolacją poziomą na ściankach fundamentowych. Szczelną wannę wypełniasz styropianem posadzkowym i posadzką.

Otrzymujesz trwałą i stosunkowo łatwą w wykonaniu hydroizolację.

 

Jeszcze jedne pomysł, który nasunął mi się po lekturze "Magazynu instalatora". Warto zacząć zbierać butelki ;). Potłuczone szkło zmieszane z chudym betonem, to podobno najbardziej skuteczny sposób na gryzonie, które bez takiego zabezpieczenia mogą zadomowić się w izolacji pod płytą fundamentową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy do pozostałych elementów budynku.

Np. mój dom ma ściany ze styropianu (Izodom 2000), strop drewniany, ściany wewnętrzne z gazobetonu.

Te elementy mają małą akumulacyjność. Nadrobiłem to akumulacyjna posadzką (opis znajdziesz w moim dzienniku budowy). Sprawdza się to bardzo dobrze. Jedyne co bym obecnie w tym układzie poprawił to grubsza warstwa izolacji cieplnej od gruntu.

Jednak gdy dom ma masywne ściany z silki, żelbetowe stropy, to niekoniecznie trzeba wykorzystywać płytę fundamentową jako akumulator ciepła.

Zawsze trzeba wybierać optymalne rozwiązanie, a to dla różnych domów może być inne.

Niecentralnego ogrzewania jeszcze nie próbowałem, ale z tego co piszą inni może to być całkiem dobre rozwiązanie.

 

Moje założenia są podobne do Twojego wykonania. Ściany albo izodom 2000 (tylko zewnętrzne) albo 18 cm silka i 30 cm styropianu (za R&K) Strop drewniany poddasze nieużytkowe dach dwu-spadowy z wiązarów prefabrykowanych bez udziwnień (kominów okienek itp) O NCO naczytałem się u LOBO_M i bardzo mi się to spodobało. I teraz nasuwa mi się pytanie. Czy by może zamiast płyty zrobić dom na ławach odciąć się na klockach z izomuru (nawet dwie warstwy jak trzeba) dać w podłogę 30 cm styro i tu zrobić NCO czy robić podwójnie izolowaną płytę fundamentową. Sam sobie nie umiem odpowiedzieć co było by bardziej korzystne. W projekcie nie ma ścian nośnych wewnątrz budynku i tu mam kolejną zagwostkę. Jak stawiać ściany wewnętrzne w przypadku stawiania domu na ławach ? W przypadku płyty można na etapie zbrojenia płyty dozbroić to miejsce pod ścianę wewnętrzną a w przypadku ław nie wiem jak się odizolować od gruntu :( o zbrojeniu nie wspomne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...