Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja chciałem zrobić dom w technologii lania żelbetu betonu w szalunki, ale nie znalazłem ekipy.

Nawet nie znalazłem ekipy na lanie ścian fundamentowych.

 

Może będzie kiedyś można lać beton komórkowy, tzn. zawierający 2/3 powietrza.

Nie wiem, na jakiej zasadzie z betonu robi się beton komórkowy, ale może kiedyś beton będzie przyjeżdżał w gruszce, a pompa do betonu będzie go napowietrzać podczas wylewania do masy np. 500kg/m3.

Edytowane przez maciejzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak z pamieci, z rezerwacja za bledy

0.35 i 0.74 ale do potwierdzenia ;)

Poznań dzienna 67 gr. nocna 29 gr lecz zrobiłem sobie małą symulacje do swoich wymogów jak jestem w domu etc. I chyba nie opłaca mi się zamawiać 2 taryfowego prądu od kiedy zdecydowałem się że wodę będę grzał w kominku z PW i magazynował ją w Buforze:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem zrobić dom w technologii lania żelbetu betonu w szalunki, ale nie znalazłem ekipy.

Nawet nie znalazłem ekipy na lanie ścian fundamentowych.

 

Może będzie kiedyś można lać beton komórkowy, tzn. zawierający 2/3 powietrza.

Nie wiem, na jakiej zasadzie z betonu robi się beton komórkowy, ale może kiedyś beton będzie przyjeżdżał w gruszce, a pompa do betonu będzie go napowietrzać podczas wylewania do masy np. 500kg/m3.

 

Monolit jest bardzo drogi. Nie wiem czy gra jest warta zachodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się o tyle, że wiemy przecież do dwóch miejsc po przecinku, że na dom 150 m2 z płaskim dachem zużyjesz np.:

- 80 m3 betonu,

- 4 tony stali,

- ileś okien i drzwi,

- kilometr rurek

- kilometr kabla

- 90 m3 styro,

 

I tak dalej, i tak dalej. Koszt samych materiałów zamknie się w stówie. Transport można rozliczyć oddzielnie (znajdą się podwykonawcy), nakłady inwestycyjne nie zabijają, bo potrzebujesz tylko form do prefabrykatów, hali i typowego warsztatu. Więc wszystko sprowadza się do tego, z jaką sprawnością poskładasz to wszystko do kupy. Jeśli sprawisz, że wszystko będzie wzorcowo zorganizowane i super ergonomiczne i ekipa będzie spędzała na budowie 4 tygodnie, nie musisz mieć masówki, żeby dać dobrą cenę, wystarczy, że przebrniesz przez pierwsze 3 domy.

Z betonowymi prefabrykatami jest jeden problem. Wychodzą pieruńsko drogo. Można betonowe ściany zamówić, są firmy od tego. Są też takie od razu z ociepleniem ale cena betonu bez ocieplenia jest przynajmniej dwukrotnie wyższa od ścian np z silkatów o w sumie zbliżonych do betonu parametrach. Interesowałem się tym bo podobnie jak tobie logicznym wydaje mi się prefabrykacja ścian. Na razie nie ma producenta który miałby cenę choćby zbliżoną do ścian tradycyjnych. Kosztuje również zbrojenie. Może ściany z rozproszonym byłyby tańsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie ma producenta który miałby cenę choćby zbliżoną do ścian tradycyjnych. Kosztuje również zbrojenie. Może ściany z rozproszonym byłyby tańsze?

 

To chyba wyłącznie kwestia popytu i podaży. Zakładając zbrojenie 100 kg / m3 (nie wiem czy to dużo czy mało) za 250 PLN i beton C30 za 250 PLN mamy 10 m2 ściany po koszcie materiałowym 50 PLN / m2. I to ściany, która powinna przetrzymać atak moździerzowy. Więc co by miało tak bardzo podrażać produkcję? Forma, trochę pracy, trochę placu albo nawet miejsca w hali? Bez jaj. Filigran i strop kanałowy to też prefabrykaty i to o dziwo w rozsądnych cenach. Gdyby ktoś zwietrzył interes i dopatrzył się dla takich ścian popytu masowego, zamiast niszowego, dałoby się budować taniej niż tradycyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec wbrew Skandynawskiej mysli budowlanej... W przypadkach domow pasywnych...

Czy nie jest tak ze dom passywny nie potrzebuje z zalozenia zrodla ciepla...

Zerowe zużycie nie oznacza zerowego komfortu . Nie dośc, że potrzebują domy pasywne,źródła ciepła - by ustawic temperaturę, to jeszcze przydaje się odprowadzanie nadmiaru ciepła.

Edytowane przez Tomasz Brzęczkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec wbrew Skandynawskiej mysli budowlanej... W przypadkach domow pasywnych...

Czy nie jest tak ze dom passywny nie potrzebuje z zalozenia zrodla ciepla...

Zerowe zużycie nie oznacza zerowego komfortu . Nie dośc, że potrzebują domy pasywne,źródła ciepła - by ustawic temperaturę, to jeszcze przydaje się odprowadzanie nadmiaru ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba wyłącznie kwestia popytu i podaży. Zakładając zbrojenie 100 kg / m3 (nie wiem czy to dużo czy mało) za 250 PLN i beton C30 za 250 PLN mamy 10 m2 ściany po koszcie materiałowym 50 PLN / m2. I to ściany, która powinna przetrzymać atak moździerzowy. Więc co by miało tak bardzo podrażać produkcję? Forma, trochę pracy, trochę placu albo nawet miejsca w hali? Bez jaj. Filigran i strop kanałowy to też prefabrykaty i to o dziwo w rozsądnych cenach. Gdyby ktoś zwietrzył interes i dopatrzył się dla takich ścian popytu masowego, zamiast niszowego, dałoby się budować taniej niż tradycyjnie.

Rozmawiałem, tak ze dwa lata temu z firmą Scanbet ze Szczecina. Pytałem się skąd ta wysoka cena no i dostałem odpowiedź że za mniej im się nie opłaci (trudno się domyśleć :) ). To jest głównie kwestia tego że jest to produkcja jednostkowa. Pytałem się o elementy standaryzowane ale dla nich byłaby to produkcja na magazyn z praktycznie niemożliwym do określenia popytem. Nie mają motywacji bo i tak nie wyrabiają się z realizowaniem zamówień. Szkoda bo taka gotowa ściana o określonych parametrach możliwych do uwzględnienia przez projektanta, podobnie jak to jest np ze stropami filigran byłaby bardzo upraszczającym budowę rozwiązaniem.

Rozważałem nawet wykonanie takich ścian we własnym zakresie. Stół wibracyjny trudny do zrobienia nie jest. Dźwig i dom stoi. Policzyłem jednak że i tak wyjdzie drożej od wymurowania ścian z bloczków silikatowych 18 cm. Szybciej i wiele jakościowo lepiej nie będzie. Nie ma sensu się w to bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem jednak że i tak wyjdzie drożej od wymurowania ścian z bloczków silikatowych 18 cm. Szybciej i wiele jakościowo lepiej nie będzie. Nie ma sensu się w to bawić.

 

Czyli poki co pozostaje izodom/thermomur z U=0,10 jak trzeba, jest szybko, szczelnie, praktycznie bez mostkow i nie drozej niz tradycyjnie gdy zrobi sie to samemu :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz o pomyśle dr Dudy

 

"Swego entuzjazmu dla pomysłu budowania domów autonomicznych nie kryje marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.

– Bardzo mi zależy, by u nas powstał pierwszy taki dom w Polsce – mówi. – Idealnie wpisuje się w naszą strategię zielonej gospodarki a także w priorytety Unii. W kolejnym okresie Unia Europejska dofinansowywać będzie działania związane z efektywnością energetyczną, takie jak dom autonomiczny.

 

Marszałek podkreśla jeszcze jedną istotną zaletę domu: to, że jest tani w utrzymaniu i budowie. Metr domu o powierzchni 140 metrów kwadratowych (bez białego montażu, ale ze wszystkimi instalacjami, kolektorami i turbiną) kosztuje do 3,5 tysiąca złotych. – To jest propozycja dla młodych ludzi – mówi marszałek.– Taniej można wybudować własny dom. W ten sposób obalamy też stereotyp, że coś co jest oszczędne w użytkowaniu wymaga ogromnych nakładów."

 

i z działką pół bańki za 140m2 pękło :lol:

 

całość tutaj

http://ekoponidzie.wordpress.com/2012/10/05/dom-ktorego-utrzymanie-nic-nie-kosztuje/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważałem nawet wykonanie takich ścian we własnym zakresie. Stół wibracyjny trudny do zrobienia nie jest. Dźwig i dom stoi. Policzyłem jednak że i tak wyjdzie drożej od wymurowania ścian z bloczków silikatowych 18 cm. Szybciej i wiele jakościowo lepiej nie będzie. Nie ma sensu się w to bawić.

 

Perm, jesteś zdaje się budowlańcem lub okołobudowlańcem, ja dla odmiany z wykształcenia ekonomistą. Rozbijmy rzecz na czynniki pierwsze, z punktu widzenia oferenta i inwestora:

 

1. Robisz sobie stół, duży, powiedzmy na 2,7 x 4 m. Na tym stole kładziesz wszystko co potrzeba, w sensie koryta, przepusty, puszki, nawet futryny, kołki pod geberity, szafki kuchenne, okna, wszystko co wynika z zajebiście szczegółowego projektu. Ta część od dołu jest oczywiście wewnętrzna, żeby była gładka.

2. Na to pojedyncza siatka zbrojeniowa na dystansach lub inne zbrojenie (nadproża), zalewasz betonem, zostawiasz na dobę ściągasz do wyschnięcia i od nowa. Licząc średnio 8 m2 ściany dziennie produkujesz średni dom w niecały miesiąc.

3. Koszty to: stół, hala lub plac, beton własnej produkcji lub kupny, zbrojenie i co wsadzisz do środka - puszki, koryta, itd. plus jakaś godzina roboty dziennie.

 

Teraz z punktu widzenia inwestora (świadomego):

1. Nie chcę żadnych wylewek; płyta fundamentowa ma być pierwszą i ostatnią warstwą na gruncie.

2. Nie chcę żadnych tynków: ściany i sufity mają być na tyle równe, żeby przeciągnąć je gładzią i wsio.

3. Nie chcę dachu - o ile mam taką opcję, chcę dach płaski, czyli strop, styropian i styropapę (kwestia gustu).

4. Żadnych kominów, przynajmniej murowanych,

5. Wentylacja wbudowana - w sensie że płaskie kanały na filigranach lub w kanałach żerańskiego,

6. Nie chcę murarzy - załatwiania, umawiania, pilnowania czy trzymają piony, itd.

7. Nie chcę deskowania i przerwy technologicznej - strop filigran lub kanałowy,

8. Nie chcę bruzdowania i innego kucia dziur - idealnie by było żeby cała hydraulika i elektryka poszła w prefabrykacie. wszystko inne właściwie też.

9. Chciałbym: jak najcieńszą ścianę; 10 cm żelbetu vs. 20 cm w tradycji przy 60 mb. ścian nośnych to 6m2 na płycie i stropie. To robi różnicę. Przede wszystkim: nie chcę mieszkać w wieży strzelniczej.

10. Chciałbym: ścianę, że jak się wwiercę, to mogę na kołku powiesić samochód, i wytrzyma. I poteżną akumulację.

 

To takie top 10. Do rzeczy: za dom w miesiąc byłbym skłonny adekwatnie zapłacić, np. 200-250 KPLN za stan deweloperski 150m2. Wydaje mi się, że jest potężne pole do porozumienia pomiędzy wykonawcą a inwestorem, żeby wilk był syty i owca cała , tzn. żeby wykonawca potężnie na tym temacie zarobił. Oczywiście nie jest to temat interesujący dla podwykonawców dużych deweloperów, którzy się nie wyrabiają z robotą, ale podobno mamy kryzys i jest wielu pracowitych i mądrych ludzi rozglądających się za dobrym biznesem,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm, jesteś zdaje się budowlańcem lub okołobudowlańcem, ja dla odmiany z wykształcenia ekonomistą. Rozbijmy rzecz na czynniki pierwsze, z punktu widzenia oferenta i inwestora:

...

Nie jestem nawet okołobudowlańcem :) Byłem ale wszystko co z drewna. Nie mniej, jakiś tam drewniany dom postawiłem, parę innych rzeczy też więc wiem jak budowa wygląda. Kalkulację robiłem dla ścian 15 cm. Na mniej zdaje się (jak ktoś mi tu powiedział) nie pozwalają normy. Nie wiem na ile to prawda i czy liczy się też ocieplenie czy co. Wychodzi drożej niż silka bo sam beton kupowany to ok 50 zł/m2 plus drugie tyle zbrojenie (jakoś tak). Przy produkcji seryjnej pewnie miałoby to sens ale patrząc na rynek w Polsce nie zdecydowałbym się na podobną inwestycję. Nic tu nie jest pewne.Ściana z betonu grubości 5 cm ma na pewno jedną dyskwalifikującą wadę. Jest membraną bez problemu przenoszącą dźwięki. Dom proponowany przez p. Dudę http://ladnydom.pl/budowa/1,113332,14137232,Dom_autonomiczny__Konstrukcja_i_technologia.html?as=1 będzie nowym typem domu. Socialized house. Coś jak w Holandii. Pełna jawność życia. Oczywiście jeżeli dla kogoś nie są problemem pytania sąsiadów typu: Nie macie państwo problemów z trawieniem? Tak było głośno w nocy. :)

 

Przy okazji (pisałem o tym w innym wątku), zanim ktoś zachwyci się faktem że ten projekt dostał nagrodę PLGBC przypomnę że "przewodniczącym" Komisji ds Budownictwa Mieszkaniowego (te duże litery to pewnie dla podkreślenia wagi tego organu) w PLGBC jest p. Duda czyli autor koncepcji tego domu. http://www.plgbc.org.pl/o-plgbc/komisje.html Sam sobie dał nagrodę. Mogę to zrozumieć ale chwalenie się tym jest... Tytułu inżyniera również p. Duda nie posiada.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji (pisałem o tym w innym wątku), zanim ktoś zachwyci się faktem że ten projekt dostał nagrodę PLGBC przypomnę że "przewodniczącym" Komisji ds Budownictwa Mieszkaniowego (te duże litery to pewnie dla podkreślenia wagi tego organu) w PLGBC jest p. Duda czyli autor koncepcji tego domu. http://www.plgbc.org.pl/o-plgbc/komisje.html Sam sobie dał nagrodę. Mogę to zrozumieć ale chwalenie się tym jest... Tytułu inżyniera również p. Duda nie posiada.

 

No to pięknie. Ciekawe czy sam sobie uścisnął dłoń i pogratulował ;)

 

A ciekawe jakby wyglądał projekt modelowego dom niskoenergetycznego stworzonego przez ludzi z FM. Przecież tutaj taki potencjał drzemie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkulację robiłem dla ścian 15 cm. Na mniej zdaje się (jak ktoś mi tu powiedział) nie pozwalają normy. Nie wiem na ile to prawda i czy liczy się też ocieplenie czy co. Wychodzi drożej niż silka bo sam beton kupowany to ok 50 zł/m2 plus drugie tyle zbrojenie (jakoś tak).

 

Szukałem wcześniej tej minimalnej grubości i nic nie znalazłem. Nikt mi też nie potrafił odpowiedzieć, czy mógłbym czy nie zbudować z silikatów 15 cm zamiast 18, bo dla nich dla odmiany taka jest magiczna granica. Jeśli ktoś ma tę wiedzę, niech się podzieli. Więc dla mnie na razie to jest maksymalnie 10 cm, po koszcie materiałowym 40-50 PLN / m2. Więcej nie ma sensu inwestycyjnego. Bo ktoś musi się z tym przebić i na tym zarobić, więc mesydż jest taki: owszem, koszt m2 ściany wciąż będzie wynosił w okolicach stówy, ale ściany równiutkiej, z bruzdami, stawianiej w dzień, a nie w miesiąc. O hałas bym się wcale nie martwił, w końcu to wciąż 250 kg/m2 pokryte np. 20 cm styropianu, a mówimy o domach wolnostojących, gdzie najsłabszym ogniwem zawsze będą okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem wcześniej tej minimalnej grubości i nic nie znalazłem. Nikt mi też nie potrafił odpowiedzieć, czy mógłbym czy nie zbudować z silikatów 15 cm zamiast 18, bo dla nich dla odmiany taka jest magiczna granica. Jeśli ktoś ma tę wiedzę, niech się podzieli. Więc dla mnie na razie to jest maksymalnie 10 cm, po koszcie materiałowym 40-50 PLN / m2. Więcej nie ma sensu inwestycyjnego. Bo ktoś musi się z tym przebić i na tym zarobić, więc mesydż jest taki: owszem, koszt m2 ściany wciąż będzie wynosił w okolicach stówy, ale ściany równiutkiej, z bruzdami, stawianiej w dzień, a nie w miesiąc. O hałas bym się wcale nie martwił, w końcu to wciąż 250 kg/m2 pokryte np. 20 cm styropianu, a mówimy o domach wolnostojących, gdzie najsłabszym ogniwem zawsze będą okna.

5 cm a 10 to jest różnica. 5 cm to membrana. Wieżowce z epoki PRL są przykładem na to że cienkie betonowe ściany świetnie przewodzą dźwięki. 15 cm betonu to już prawie bunkier i myślę że przy takiej masie o przewodzenie dźwięków martwić się nie trzeba.Co do gotowych ścian to idea słuszna, trzeba jeszcze tylko znaleźć kogoś kto zaryzykował by kapitał. :)

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz o pomyśle dr Dudy

 

"Swego entuzjazmu dla pomysłu budowania domów autonomicznych nie kryje marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.

– Bardzo mi zależy, by u nas powstał pierwszy taki dom w Polsce – mówi. – Idealnie wpisuje się w naszą strategię zielonej gospodarki a także w priorytety Unii. W kolejnym okresie Unia Europejska dofinansowywać będzie działania związane z efektywnością energetyczną, takie jak dom autonomiczny.

 

Marszałek podkreśla jeszcze jedną istotną zaletę domu: to, że jest tani w utrzymaniu i budowie. Metr domu o powierzchni 140 metrów kwadratowych (bez białego montażu, ale ze wszystkimi instalacjami, kolektorami i turbiną) kosztuje do 3,5 tysiąca złotych. – To jest propozycja dla młodych ludzi – mówi marszałek.– Taniej można wybudować własny dom. W ten sposób obalamy też stereotyp, że coś co jest oszczędne w użytkowaniu wymaga ogromnych nakładów."

 

i z działką pół bańki za 140m2 pękło :lol:

 

całość tutaj

http://ekoponidzie.wordpress.com/2012/10/05/dom-ktorego-utrzymanie-nic-nie-kosztuje/

 

Hmm ciekaw jestem jak autor wyliczył koszt 3500 za m2 :jawdrop: jak zasilanie domu energooszczędnego ok 3 litrowego 200 m2 to wydatek rzędu 50 tyś zł by był zero energetyczny . To co kosztuje resztę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ciekaw jestem jak autor wyliczył koszt 3500 za m2 :jawdrop: jak zasilanie domu energooszczędnego ok 3 litrowego 200 m2 to wydatek rzędu 50 tyś zł by był zero energetyczny . To co kosztuje resztę

Autor ma bardzo duży zasób optymizmu, za to bardzo mały wiedzy. Trudno od chemika wymagać by znał się na budownictwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe jakby wyglądał projekt modelowego dom niskoenergetycznego stworzonego przez ludzi z FM. Przecież tutaj taki potencjał drzemie ...

 

Sama energooszczędność to coś robionego tylko dla pieniędzy. Inwestora powinna interesować suma: rachunków i rat spłacanego kredytu, bo to jest łączna cena posiadania domu. Do tego trzeba doliczyć koszty budowy, bo jak budujesz gospodarsko dwa lata, to po pierwsze gdzieś w tym czasie musisz mieszkać, ciągle dojeżdżać i włożyć pracę i nerwy - trzeba je adekwatnie wycenić, bo taki wysiłek nierzadko kończy się rozwodem i wszelkimi innymi frustracjami. Myślę, że przeciętnie różnica 1 miesiąc / 2 lata powinna być warta grube kilkadziesiąt tysi. A energooszczędność jako taka nie jest żadnym kryterium sukcesu - jak chcesz, to wydajesz pół bańki na tzw. vacuum insulation panels i masz super hiper zeroenergetycznie, tylko to nie ma najmniejszego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor ma bardzo duży zasób optymizmu, za to bardzo mały wiedzy. Trudno od chemika wymagać by znał się na budownictwie.

Jako autor koncepcji i kierownik zespołu nie musi się na wszystkim znać.

Od tego ma cały zespół : http://ladnydom.pl/budowa/51,113332,11877375.html?i=3

Jeżeli taki dom powstaje, to zapewne został opracowany projekt budowlany i wydana decyzja o pozwoleniu na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...