Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak temperatury wewnętrzne w domach energooszczędnych? Zapewne niektórzy, którzy budują domy 0-2-litrowe z ogrzewaniem na suficie, jadą już na klimie.

 

Ja mam niestety dom nieizolowany (powyżej 3-litrów) i jestem ciepłownikiem z centralnym CO: wewnątrz mam 23,5*C.

Edytowane przez budowlany_laik
niktspecjalny szukał do czego to się przyczepić. Znalazł dopiero w sierpniu 2015 r. POPRAWKA NA "0-2-LITROWE"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak temperatury wewnętrzne w domach energooszczędnych? Zapewne niektórzy, którzy budują domy 0-20-litrowe z ogrzewaniem na suficie, jadą już na klimie.

 

Ja mam niestety dom nieizolowany (powyżej 3-litrów) i jestem ciepłownikiem z centralnym CO: wewnątrz mam 23,5*C.

 

Też jestem ciekaw jak się zachowują te pasywniaki i inne energooszczędne.

 

U nas dom w budowie. Ocieplony ale bez izolacji dachu. Konstrukcja ciężka (silikat plus dużo betonu). Od 2-3 tygodni nonstop uchylone wszystkie okna. Brak żaluzji fasadowych na oknach południowych. Brak konstrukcji drzwi wejściowych (duży otwór zabity dechami).

 

Parter przy posadzce 22,2oC w pomieszczeniach bez okien, Na wysokości około 1,5-2 m temperatura 25oC. W pomieszczeniach z uchylonymi oknami przy posadzce 23oC a na wysokości 1,5m też 25oC. Na zewnątrz ponad 30oC od dość dawna.

Piętro to już 28,8oC przy posadzce i 31,3oC tuż pod blachą od strony południowej.

Temperatura szlichty 21,5-22,5oC w zależności od miejsca.

Temperatura pod chudziakiem (nad nim 30 cm grafitu i 10 cm szlichty) 12,5-13oC w zależności od miejsca.

 

Ciekawostka jak "pracuje" 30 cm otynkowanego styropianu grafitowego. Ściana południowa, bezpośrednio nasłoneczniona. Tynk jasny. godzina mniej więcej 14. Pierwszy termometr tuż pod zewnętrznym tynkiem/klejem pokazuje 49,12oC przy pełnym słońcu. Kolejny termometr wbity na głębokość około 3 cm pokazuje 46,37oC. Trzeci umieszczony w połowie czyli około 15cm pokazuje 34,62oC. Czwarty, umieszczony po wewnętrznej stronie na styku silki i styro pokazuje 26,75oC. Pomiary z dziś.

Edytowane przez Wekto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Jak temperatury wewnętrzne w domach energooszczędnych? Zapewne niektórzy, którzy budują domy 0-20-litrowe z ogrzewaniem na suficie, jadą już na klimie.

 

Ja mam niestety dom nieizolowany (powyżej 3-litrów) i jestem ciepłownikiem z centralnym CO: wewnątrz mam 23,5*C.

 

i gdy temp na zewnątrz podbijały do 36c to u mnie doszło do 28c niestety GWC BEZ BY-PASA nic latem nie daje bo przy 36c powietrze z GWC TO OK 19C , by wytrzymać wystarczyło kupić zasłony i wiatrak za 50 zł :stirthepot:, może gdy bym wcześniej się zasłonił od słońca to nie nagrzał bym tak domu bo obecnie przy 30c na zewnątrz utrzymuję 22c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 30 cm białego na elewacji od jakiś pieciu czy sześciu lat.

Styropian niezabezpieczony przed wpływem UV będzie korodował i "znikal" i to jest normalne.

Styropian zabezpieczony będzie na wiele lat.

Ja kleiłem na klej Tytan EOS (klej w piance) i uważam to za bardzo dobry wybor.

Bardzo mocno wiaze styro z podlozem i jest trudny do oderwania jeśli się pomylicie :)

Mnie wykonawca cos tam pomylil (nie dogadane) i musial zrywac - nie dal rady, trzeba było uzyc pily i odcinać styropian od muru.

Nie wyobrażam sobie matowienia styropianu przed klejeniem - toc to zbrodnia...

Po to dokładnie tna w fabryce żeby nie było zadnych luźnych i odrywających się elementow na styro przed klejeniem.

Kleje inne niż cementowe bardzo dobrze wchodzą w reakcje ze styropianem i podlozem a co za tym idzie dobrze wiaza .

Może kiedyś, slabe kleje cementowe wymagaly nierownosci żeby utrzymać styropian na elewacji - bo np. splywal po gładkiej powierzchni etc.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Do przedmówcy oraz innych forumowiczów.

 

Również mam 30 cm kłaść na ścianie. Czy ktoś ma namiary gdzie kupię listwę startową 30 cm. Są inne niż z aluminium?

 

Potrzebna mi ta listwa gdybym fundament ocieplił styropianem grubości 20cm i na nim wspierałby się styropian na ściany?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Do przedmówcy oraz innych forumowiczów.

 

Również mam 30 cm kłaść na ścianie. Czy ktoś ma namiary gdzie kupię listwę startową 30 cm. Są inne niż z aluminium?

 

Potrzebna mi ta listwa gdybym fundament ocieplił styropianem grubości 20cm i na nim wspierałby się styropian na ściany?

 

Pozdrawiam

 

Konieczna to na pewno nie jest :)

Mój wykonawca szukał wprawdzie listwy 30cm, ale nie udało mu się znaleźć. W zamian zaciągnie od spodu styropian klejem i wtopi siatkę, a kapinos zrobi z profilu podtynkowego - taki gotowy element do zatopienia w tynku.

U mnie ocieplenie płyty jest 15cm i na tym ustawili styropian 30cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Konieczna to na pewno nie jest :)

Mój wykonawca szukał wprawdzie listwy 30cm, ale nie udało mu się znaleźć. W zamian zaciągnie od spodu styropian klejem i wtopi siatkę, a kapinos zrobi z profilu podtynkowego - taki gotowy element do zatopienia w tynku.

U mnie ocieplenie płyty jest 15cm i na tym ustawili styropian 30cm.

 

 

Listwa startowa to straszny mostek termiczny. Lepiej unikać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój: standard nf15, nad ranem w najzimniejszym pomieszczeniu 21st bez grzania, wobec czego z rozkoszą sprawdziłam wreszcie kominek. A jak sprawdziłam, to nie mogłam skończyć. Palimy w kominku co drugi dzień, bez tego dla nas byłoby ciut za chłodno nad ranem (potem zyski słoneczne genialnie wchodzą przez odsłonięte okna). Palimy znaczy nie więcej niż 6 szczap buczyny co drugi dzień i trochę przegrzewamy- muszę opanować optymalne palenie; by nie było za ciepło muszę bardziej "wędzić" . Teraz mam 25 na parterze i 23-24 na piętrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój: standard nf15, nad ranem w najzimniejszym pomieszczeniu 21st bez grzania, wobec czego z rozkoszą sprawdziłam wreszcie kominek. A jak sprawdziłam, to nie mogłam skończyć. Palimy w kominku co drugi dzień, bez tego dla nas byłoby ciut za chłodno nad ranem (potem zyski słoneczne genialnie wchodzą przez odsłonięte okna). Palimy znaczy nie więcej niż 6 szczap buczyny co drugi dzień i trochę przegrzewamy- muszę opanować optymalne palenie; by nie było za ciepło muszę bardziej "wędzić" . Teraz mam 25 na parterze i 23-24 na piętrze.

 

Czy masz DGP? Ta temp. na piętrze jest w korytarzu czy w pokojach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mwie, mieszkamy na 110 m2. Specjalnie podaję temperaturę nad ranem, bo jest najniższa w ciągu doby. Dziś znów grzeje słońce - podbije w dzień do ponad 24*C zapewne.

 

Z tym wędzeniem z kominka to tak trochę... nie nowocześnie. Szczerze, to nie przypuszczałem, że można pogodzić dom pasywny (podglądam nieraz Wasz dziennik) + emisję spalin. Jak dla mnie, pasywność, to też pewien standard ekologiczny i wizerunkowy - zużywam mało energii, to jestem też EKO w innych dziedzinach. Tak jakby z Priusa unosił się dym niczym z nowych VW'ów.

To tylko moje zdanie.

 

Patrz co ja mam w domu od "wędzących": LINK

Edytowane przez budowlany_laik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy masz DGP? Ta temp. na piętrze jest w korytarzu czy w pokojach?

Nie mam. Rekuperacja sporo robi, dom ma zwartą bryłę.

Co do konfliktu bycia "eko" (nie jestem radykalna, ale staram się żyć w zgodzie z naturą, sprzątam świat i wiem, co kupuję, nie lubię otaczać się świństwem) z paleniem w kominku, to trochę zakrawa na radykalizm. Porównałabym to z rozpaleniem ogniska: też nie można? Czy problemem jest to, że palę w kominku, czy ilość pochłanianej energii przez mój dom nie ma znaczenia? Czy ktoś, kto nie ma kominka, ale pożera 4 razy więcej energii jest lepszy? O kominku marzyłam, lubię patrzeć na ogień, tak jak wielu budujących domy. To jak serce budynku. Nie rozpatrywałabym tego jako hipokryzję, tylko jako działania ku lepszemu. Prąd skąd się bierze? Ile szkodliwych substancji jest z węgla, a ile z drewna?

Być może budujący za kilkadziesiąt lat zmienią trendy i mody i kominek stanie się passe, ale na razie nie jest.

A ja- jeśli miałabym budować dom rezygnując z marzeń, to bym pewnie go nie budowała.

Proponuję podliczyć ilość energochłonności budynku, zsumować zużycie węgla do jej wyprodukowania (tak jest w przypadku prądu, bo przyłącze gazu mieliśmy pioruńsko daleko) i wtedy ocenić inwestora, a nie na podstawie samego kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...