HenoK 14.12.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Symulacja daje wiele do myślenia.Rozumiem, że po ok. 200 dniach dochodzimy do okresu grzewczego (późnej jesieni).http://www.lnet.pl/~ziutek/akumulator/199-20.pngJeżeli taka będzie rzeczywista praca akumulatora pod budynkiem, to myślę, że warto go stosować. Różnica temperatury pomiędzy wnętrzem budynku i gruntem pod budynkiem maleje prawie do zera - czyli radykalnie maleją straty ciepła z budynku do gruntu. Zastosowanie takiego akumulatora może być dużo lepszym rozwiązaniem niż dawanie przesadnie grubej izolacji (np. 30cm) pod budynkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 leśny ale ja pisząc o tych 8 kW wyliczyłem że tyle grunt może przejąć, to nie jest tak, że tyle daje tylko dach. Najważniejsze jest to, jak piszesz, ile weźmie grunt. Wychodzi że może wziąć bardzo dużo. Zresztą u Ciebie też widać że bierze nie mało: na wlocie do gruntu- 47 C a na wylocie ok 17 C i potem jeszcze się to rozchodzi bo temp. pod budynkiem nie rośnie mocno z biegiem czasu. Oczywiście mogę nie uzyskać tych 8 kW ale są to wyliczenia na bazie jakiegoś układu wężownicy i mierzonej temp. pod dachówką, pewne wartości da się wyliczyć a informacja z Isomax że u nich na dachu czynnik może uzyskać nawet 70 C też o czymś świadczy. Latem moce mogą być naprawdę duże, przecież mamy do dyspozycji cały dach, więc nawet przy sprawności ok 15% możemy nieźle ciepła zebrać. A jak pisałeś grunt wcale nie musi być tym wąskim gardłem i w sumie z moich obliczeń wychodzi że jest w stanie dużo przyjąć, z Twoich wyliczeń i wykresów też to by wynikało. A co do "zagotowania", to masz rację widać, że nic się nie dzieje a to oznacza że pojemność cieplna gruntu jest bardzo duża. Aj wygląda to kusząco, jeszcze ciekawe jakby zrobić barierę .... hmm leśny za jakiś czas może wrzuciłbyś moje parametry pod budynek? Izolacja ścian fund- 0,5 m pod terenem pod budynkiem 3 wężownice w 3 warstwach- w poziomie co 30 cm i w pionie między warstwami co 30 cm Jeszcze z czystej ciekawości leśny - rozumem, że te pola wokół rurek związane są z głębokością wygasania fali z tej książki czy jak? No i widzę że cały czas działasz, bo ruszylo właśnie powyżej 200 dnia , spaleś wogóle ? Acha, leśny a przy rozładowaniu do bariery wpuszczasz 4,6 C? http://www.lnet.pl/~ziutek/akumulator/238-12.png pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Wgrałem resztę - jest już wszystko. Wiem jeszcze czego mi brakuje na rysunkach:- chwilowej mocy oddawanej/pobieranej [W/m] (coby rozwiać moje i twoje wątpliwości czy są to jakieś konkretne, sensowne moce, czy symulacja jest do du...),- sumarycznej energii oddanej do gruntu [kWh/m],- sumarycznej energii pobranej z gruntu [kWh/m. Nie przywiązuj uwagi do tego jaka różnica jest na wlocie, a jaka na wylocie. To niestety nie wynika z symulacji - są to wartości przyjęte przeze mnie, że przy jakiejś temperaturze, jakiejś długości wężownicy (tu jej nie masz bo symulacja jest 2d i nie wiadomo jaki długi jest układ) i jakimś przepływie, temperatura spadnie o tyle. Dodatkowo przyjąłem liniowy spadek, a tak raczej nie powinno być. Już się zastanawiam, jak zrobić aby ten spadek był jakoś wyliczany, a nie brany z sufitu. Teraz biorę się za analizę tego co wgrałem - to jest najciekawsze bo jest już rozładowywanie gruntu. Bardzo mi jedna brakuje tych 3 wymienionych wyżej parametrów - bez nich sensownych wniosków się nie wyciągnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mercik 14.12.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 świetna symulacja.Tak się tylko zastanawiam dla jakiego gruntu ją robiłeś. Pewnie piaszczystego.Ja mam u siebie wilgotny i z szybkiego przeanalizowania twoich symulacji wychodzi mi że a) jestem w stanie więcej odebrać ciepła z czynnika, b) ciepło rozejdzie się szerzej. Obawiam sie tylko, że w wilgotnym gruncie zakumulowane ciepło może wodami gruntowymi uciekać poza akumulator... jak myślisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 lJeszcze z czystej ciekawości leśny - rozumem, że te pola wokół rurek związane są z głębokością wygasania fali z tej książki czy jak? Nie korzystam z pojęcia "wygasania fali" z książki. Korzystam z podstawowego równania różniczkowego przepływu ciepła, które zamieniłem na różnicowe i liczy się samo. Konkretnie wygląda to tak. Grunt podzielony jest nasześciany 2 x 2 x 2 cm (piszę o wersji 3d - 2d byłoby trudniej wytłumaczyć, a le zasada jest ta sama). Znając temperatury sąsiednich kostek i ich przewodności cieplne obliczam moc jaka wychodzi/wchodzi (zależy to od znaku) przez każdą z 6 ścianek kostki. Sumuję moce i mam sumaryczną moc ciepła wchodzącego/wychodzącego z każdej kostki. Znając jej pojemność cieplną obliczam zmianę temperatury jaka zajdzie przy tej mocy po 60 s. Następnie powtarzam iterację od nowa - to wszystko. lAcha, leśny a przy rozładowaniu do bariery wpuszczasz 4,6 C? Na tym obrazku, który wkleiłeś tak właśnie jest. Rozładowanie odbywa się przy przepływie w odwrotnym kierunku (aby uzyskać maksymalną temperaturę na wyjściu i nie niszczyć uwarstwienia) dlatego wartości Tcd i Tcg trzeba traktować odwrotnie niż przy ładowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 OK, kumam, dzięki za wyjaśnienie . Rozumiem że temp. jaką wpuszczasz przy rozładowaniu w barierę jest też przez Ciebie przyjęta? Bo wydawałoby sie że z gruntu o temp. ok 18 C można więcej wyszarpać do bariery niż te parę stopni tylko. Co do temp. na wylocie z gruntowego to podaj długość swojej wężownicy to może z moich wyliczeń podam Ci ile mi wychodzi, że czynnik sie schłodzi w rurze. Wykorzystasz to lub nie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 OK, kumam, dzięki za wyjaśnienie . Rozumiem że temp. jaką wpuszczasz przy rozładowaniu w barierę jest też przez Ciebie przyjęta? Bo wydawałoby sie że z gruntu o temp. ok 18 C można więcej wyszarpać do bariery niż te parę stopni tylko. Tak, różnicę przyjąłem "z sufitu". No może nie do końca. Chciałem aby rury miały możliwie niską ale jeszcze użyteczną (choć to może być dyskusyjne) temperaturę, aby zobaczyć jak mocno, przy tak dużej różnicy temperatur, rozładuje się grunt i jak daleko sięga oddziaływanie chłodzące. Brakuje mi jednak mocy i ciepła jakie odzyskujemy przy takich (prawie już nieużytecznych) warunkach - bez tego wnioski żadne. Jeśli przy tak niskich temperaturach moce będą niewielkie, to przy wyższych już prawie żadne - zobaczymy. * * * To jaka temperatura będzie na wyjściu zależy od prędkości przepływu. Załóżmy, że wpuszczasz czynnik o temp 5 oC. Dajesz mały przepływ i na wyjściu masz 18 oC, ale małą moc. Zauważ, że wtedy nie pobierasz mocy z pewnej części gruntu, bo on ma również 18 oC i więc ciepło nie przechodzi do czynnika. Chcesz zwiększyć moc i korzystać maksymalnie z całej objętości gruntu, puszczasz pompy na maksa, ale na wyjściu oprócz dużej mocy masz niestety temperaturę 8 oC. Praktycznie cały grunt oddaje ciepło, nawet ten, który styka się z ostatnimi centymetrami wężownicy. * * * Jak dopracuję programik zbiorę zamówienia na obliczenia. Muszą tylko znaleźć jakąś swobodną maszynę z odpowiednią mocą, bo mój stary Laptop z mobilnym Pentium 800 MHz jest na to za wolny i długo nie pociągnie takich katuszy. Można by mu trochę ulżyć, bo zwykle układ ociepleń, rur i gruntu jest symetryczny i można by mu oszczędzić połowy obliczeń, ale nie chcę bardziej komplikować kodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 To jaka temperatura będzie na wyjściu zależy od prędkości przepływu. Załóżmy, że wpuszczasz czynnik o temp 5 oC. Dajesz mały przepływ i na wyjściu masz 18 oC, ale małą moc. Zauważ, że wtedy nie pobierasz mocy z pewnej części gruntu, bo on ma również 18 oC i więc ciepło nie przechodzi do czynnika. Chcesz zwiększyć moc i korzystać maksymalnie z całej objętości gruntu, puszczasz pompy na maksa, ale na wyjściu oprócz dużej mocy masz niestety temperaturę 8 oC. Praktycznie cały grunt oddaje ciepło, nawet ten, który styka się z ostatnimi centymetrami wężownicy. Dokładnie- wyższe temperatury, mniejsza moc i odwrotnie (na wykresie na poprzedniej stronie jaki zamieściłem na podstawie moich obliczeń widać to) dlatego tak ważna jest długość wężownicy, prędkość i przeplyw, wszystko musi być dobrano tak aby miało optymalnie wysoką temp. i jednocześnie przejmowało optymalnie dużą moc. Nie ma sensu wpuszczać w barierę 8 C trzeba minimalnie 16 C aby byl efekt podobny do Isomaxa. A żeby przy rozładowaniu z gruntu który ma temp. ok 18 C wyciągnąć w barierę 16 C z odpowiednim przepływem nie wystarczy 50 m wężownicy w 1 czy 2 obiegach i to jest też istotne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Mam przez chwilę dostęp do maszyny P4 3 GHz - przeliczyłem wszystko jeszcze raz, obliczając moc, ciepło ładowane i rozładowywane przypadające na 1 m długości gruntu (3 wymiar, którego nie ma). W moim przypadku jest to 13 m więc wszystkie wartości trzeba przemnożyć przez 13. Poniżej obrazek z najcieplejszego dnia. Obrazki na stronie podmieniłem, więc możecie sobie popatrzeć (wyniki są dokładnie takie same jak przedtem, doszły tylko 3 wyświetlane parametry). http://ziutek.lnet.pl/akumulator/087-12.png Nowe wartości to:Pz - moc źródeł ciepła przypadająca na 1 m długości gruntu.Wr - ciepło pobrane podczas rozładowywania z 1 m długości gruntu,Wl - ciepło oddane podczas ładowania do 1 m długości gruntu. Niestety, pomyliłem zamianę znaków i obie ostatnie wartości są z minusami - nie należy się tym przejmować (w programie już poprawiłem). Jak widać podczas najcieplejszej pory najcieplejszego dnia temperatura czynnika schodzącego z dachu to 48 oC - oczywiście powinno się dać uzyskać wyższą, ale to jest średnia uwzględniająca to, że czasem są chmury, a czasem nie. W tych warunkach grunt ładowany będzie mocą 36 W/m * 13 m = 468 W Coś malutko wyszło... Wygląda na to, że trzeba jednak zagęścić wężownicę. Widać, że czasem dobrze jest coś policzyć, zanim wbije się łopatę. Więcej wniosków po dokładnej analizie. Ktoś się pytał jaki grunt przyjąłem w obliczeniach.- grunt średni: przewodność 1,5 W/(m*K), ciepło właściwe 2 MJ/(m3*K),- izolacja styropian: 0,04 W/(m*K), 30 kJ/(m3*K),- wężownica z zawartością: 4 W/(m*K), 3 MJ/(m3*K). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Najzimniejsza pora, najzimniejszego dnia: http://ziutek.lnet.pl/akumulator/270-00.png Temperatura czynnika na wejściu do kolektora 0,5 oC, na wyjściu 3,2 oC. W tych warunkach z gruntu pozyskam tylko 9 W/m * 13 W = 117 W ciepła i to o tak niskiej temperaturze - słabo, słabiutko. Grunt w okolicy rur mocno się schłodził (do 6 oC) więc z pobieraniem jest problem. Na rysunku to dobrze widać - małe niebieskie kropki, a dookoła tyle "zielonej energii" - dosłownie - do której nie można się dobrać przy tak rzadkim układzie rur. j-j chyba jednak miałeś rację, choć przesłanki twoich 30 cm chyba były inne - nie pamiętam. No jest jeszcze jedna możliwość, jakiś błąd w obliczeniach... Tylko kto to sprawdzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Jeszcze jedna obserwacja. http://ziutek.lnet.pl/akumulator/364-20.png Po dokładnie roku bilans wychodzi taki: Ciepło oddane pod podłogę: 45,9 kWh/m * 13 m = 597 kWh Ciepło odebrane: 24,4 kWh/m * 13 m = 317 kWh Odebraliśmy mniej więcej połowę. Tylko, że ładowaliśmy ciepło gorące, a odbieraliśmy chłodniutkie, czyli znacznie gorsze. Widać też z rysunku, że sporo tego ciepła jeszcze tam zostało. Zmniejszam rozstaw elementów do 0,5 m, dodaję jeszcze jedną warstwę i liczę dopóki mam jeszcze dostęp do tego P4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 W sumie u siebie chciałem dać co 30 cm w pionie i w poziomie dlatego że nie mam miejsca pod budynkiem a z moich obliczen wychodzilo mi że dając co 1 m wężownica będzie za krótka i nie odda do gruntu za dużo- i za dużo wędrowało z powrotem na dach.Aby brać to z gruntu w barierę też na pewno trzeba trochę tych rurek dać aby uzyskać odpowiednią temp. dla bariery.Powiedz mi jak długą przyjmujesz wężownicę i jaką prędkość i średnicę? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Powiedz mi jak długą przyjmujesz wężownicę i jaką prędkość i średnicę? Długość wyliczysz mnożąc ilość rurek na obrazku (15) przez długość kolektora (13 m) Wychodzi 15 * 13 m = 195 m Standardowo program podaje wartości przypadające na 1 m "niewidzialnego wymiaru", bo jest to program 2D. W programie rura ma przekrój 2 x 2 cm co odpowiada obwodowi rury okrągłej o średnicy 2,5 cm. Nie przyjmuję żadnej prędkości przepływu. Nie jest ona potrzebna do obliczeń. Do obliczeń potrzebna jest tylko temperatura rury i powierzchnia oddawania ciepła (czyli wymiary rury). Oczywiste jest, że taka, a nie inna temperatura rury wynika z takiego, a nie innego przepływu czynnika - chętnie bym to uwzględnił w programie, ale na razie nie mam do końca pomysłu jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 14.12.2007 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Jeszcze jedna obserwacja. http://www.lnet.pl/~ziutek/akumulator/364-20.png Po dokładnie roku bilans wychodzi taki: Ciepło oddane pod podłogę: 45,9 kWh/m * 13 m = 597 kWh Ciepło odebrane: 24,4 kWh/m * 13 m = 317 kWh Odebraliśmy mniej więcej połowę. Tylko, że ładowaliśmy ciepło gorące, a odbieraliśmy chłodniutkie, czyli znacznie gorsze. Widać też z rysunku, że sporo tego ciepła jeszcze tam zostało. To jest właśnie ten dodatkowy atut akumulatora pod budynkiem. W kolejnym sezonie tego ciepła również troche zostanie. Pod budynkiem będzie panowała temperatura znacznie wyższa niż zakładane np. w normie 8 st. C. Warto chyba symulację poprowadzić dalej np. przez następny rok i zobaczyć jakie będą wyniki. Warto też zrobić symulację temperatury jaka będzie panowała pod budynkiem bez wężownicy (budynek nawet z izolacją od strony gruntu będzie ten grunt ogrzewał) - jaki rozkład temperatury ustali się po roku, czy dwóch ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Powiedz mi jak długą przyjmujesz wężownicę i jaką prędkość i średnicę? Długość wyliczysz mnożąc ilość rurek na obrazku (15) przez długość kolektora (13 m) Wychodzi 15 * 13 m = 195 m Standardowo program podaje wartości przypadające na 1 m "niewidzialnego wymiaru", bo jest to program 2D. W programie rura ma przekrój 2 x 2 cm co odpowiada obwodowi rury okrągłej o średnicy 2,5 cm. Nie przyjmuję żadnej prędkości przepływu. Nie jest ona potrzebna do obliczeń. Do obliczeń potrzebna jest tylko temperatura rury i powierzchnia oddawania ciepła (czyli wymiary rury). Oczywiste jest, że taka, a nie inna temperatura rury wynika z takiego, a nie innego przepływu czynnika - chętnie bym to uwzględnił w programie, ale na razie nie mam do końca pomysłu jak. 195 m jako jeden obieg? Ja wiem że przepływ i prędkość nie są Tobie potrzebne bo inaczej liczysz chcialem tylko zapytać o Twoje parametry i wrzucić do siebie, sprawdzić jak wychodzi odbiór ciepła przez grunt. HenoK HenoK pytanie tylko czy za 8000-10000 zł warto walczyć o parę watów bo: 1. zakładając 24 cm styro mamy strat na 100 m2 przy delta T=12 C=200 W 2. zakladając 24 cm styro i temp. 14 C pod budynkiem mamy: 100 W 3. zakladając 12 cm styro i temp. 14 C pod budynkiem mamy: 200 W 4. zakladając 24 cm styro i temp. 16 C pod budynkiem mamy: 67 W 5. zakladając 12 cm styro i temp. 16 C pod budynkiem mamy: 133 W widać z tego, że szkod,a jeśli robimy akumulator, pod budynek dawac 24 cm styro, lepiej dać mniej ale wtedy temp. pod budynkiem aby byly duże różnice w stratach musi wynosić min 16 C. Czy za tyle kasy warto )(?)- tylko dla zminimalizowania strat wg mnie- NIE wraz z wykorzystaniem do cwu- TAK a z wykorzystaniem do bariery jeszcze bardziej na TAK tylko wtedy z barierą to jeszcze więcej kasy pójdzie. Tak po zrobieniu sobie obliczeń teraz patrząc na leśnego, myślę że ma to sens ale ta ilość kasy ..., za 10000 spokojnie poniżej pasywnego zejdziemy z izolacją transparentną ale nie będzie wtedy cwu a z tymi wężownicami będzie wszystko i to istotne., pytanie tylko jak i czy będzie działać w rzeczywistości. Na razie mam dwa rozwiązania: 1. Całość jak tu analizujemy wraz z barierami 2. To co analizujemy ale tylko na potrzeby bieżące cwu + izolacja transparentna. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Policzyłem przypadek z 3 warstwami i odstępem 50 cm w warstwie. Głębokość umieszczenia poszczególnych warstw to 70, 110 i 150 cm. Jeślbli by to wykonać pod moim domem to wyszłoby 46 * 13 m = 598 m rur.j-j z punktu widzenia wymiany ciepła nie ważne jest jak one będą połączone (powierzchnia wymiany ciepła będzie i tak ta sama) byle wybrany układ zapewnił wzdłuż przebiegu uwarstwienie ładunku. Czyli można to załatwić jednym obiegiem, choć byłoby to trudne technicznie, a opory przepływu wyszłyby nie do udźwignięcia przez zwykłą pompę. Bardziej naturalne i technicznie najłatwiejsze wydaje się potraktowanie każdej warstwy jako oddzielnego obwodu, albo nawet podzielenie tego jeszcze na pół Ale wracając do meritum, tu znajdziecie obrazki drugiej wersji akumulatora. Poniżej przykładowy obrazek pokazujący jak gęsto są ułożone rury. http://ziutek.lnet.pl/akumulator2/030-12.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 14.12.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Teraz z mocami jest już znacznie lepiej - ładowanie: http://ziutek.lnet.pl/akumulator2/065-12.png Maksymalną moc ładowania jaką mogę uzyskać przy tym układzie to 93 W/m * 13 m = 1209 W. Rozładowywanie: http://ziutek.lnet.pl/akumulator2/183-00.png Na początku, gdy akumulator jest pełny mógłbym uzyskać aż84 W/m * 13 m = 1092 W i to o temperaturze 15 oC. Po całym rocznym cyklu, w tych konkretnych (na pewno odbiegających od rzeczywistego wykorzystania) warunkach: http://ziutek.lnet.pl/akumulator2/364-20.png wprowadziłbym do gruntu 104 kWh/m * 13 m = 1352 kWh ciepła,a odzyskał 84 kWh/m * 13 m = 1092 kWh. Odnosząc się do kosztu kilowatogodziny prądu 40 gr odzyskuję w roku 437 zł - ta liczba nie powala na kolana, szczególnie, że ta energia nie jest tak wygodna jak prąd, ale zawsze jest... Tylko czy ta symulacja zgadza się z rzeczywistością. Jeszcze parę postów wyżej prowadziłem obliczenia, z których wynikało, że to nie grunt jest wąskim gardłem. Być może gdzieś są błędne założenia, być może pomyła w rachunkach. Jedno jest pewne: albo wtedy się myliłem, albo teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 14.12.2007 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Jeślbli by to wykonać pod moim domem to wyszłoby 46 * 13 m = 598 m rur. j-j z punktu widzenia wymiany ciepła nie ważne jest jak one będą połączone (powierzchnia wymiany ciepła będzie i tak ta sama) byle wybrany układ zapewnił wzdłuż przebiegu uwarstwienie ładunku. Czyli można to załatwić jednym obiegiem, choć byłoby to trudne technicznie, a opory przepływu wyszłyby nie do udźwignięcia przez zwykłą pompę. Bardziej naturalne i technicznie najłatwiejsze wydaje się potraktowanie każdej warstwy jako oddzielnego obwodu, albo nawet podzielenie tego jeszcze na pół fakt pompa moglaby nie udzwignąć dlatego potrzebne są wtedy dokładniejsze obliczenia co do prędkości (przepływu) i ilosci obiegów i dlatego u siebie wyliczyłem takie właśnie obiegi jak wcześniej podawałem. Co do obliczeń bieżących: Nom, wcześniej ja pisałem że grunt to wąskie gardło a po moich obliczeniach stwierdziłem podobnie jak Ty że chyba raczej nie, teraz Ty zmieniasz zdanie hehe. A w ogóle to jakoś i tak nie dużo wychodzi Tobie tych kW, hm. A daj może jeszcze bliżej co 30. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 15.12.2007 04:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Co do obliczeń bieżących: Nom, wcześniej ja pisałem że grunt to wąskie gardło a po moich obliczeniach stwierdziłem podobnie jak Ty że chyba raczej nie, teraz Ty zmieniasz zdanie hehe. A w ogóle to jakoś i tak nie dużo wychodzi Tobie tych kW, hm. A daj może jeszcze bliżej co 30. W tej chwili to raczej nie mam zdania... Poprzednie obliczenia nie uwzględniały rozłożonego charakteru pojemności cieplnej gruntu, miały również inny punkt wyjścia, ale żeby były tak różne wyniki - nie wiem, szczególnie że wtedy miałem nawet podobne temperatury czynnika 48 oC / 23 oC, ale dla 10 x większej mocy łądowania. Policzę tamtą metodą dokładnie to co liczy symulacja - może różnice nie będą aż tak drastyczne - wtedy trzeba szukać błędu w różnicy założeń. Ale to, że pojawiły się jakieś wątpliwości to też jest jakiś plus. Tymczasem policzył mi się kolejny rok, więc dorzucam na stronkę. Dołożyłem możliwość przesuwania się o 7 i 30 dni za jednym kliknięciem, co ułatwi dotarcie do interesującego momentu. Ciekawie to wygląda - nie przypuszczałem, że zjawiska rozciągają się jednak na lata, myślałem, że jednak prawie zamkną się w jednym roku. Widać też, że po kolejnym roku ciepło schodzi w dół, tak że w drugim roku obliczenia może już zaburzać warunek brzegowy na głębokości 4 m (stała wartość 8 oC przy niezerowej przewodności na dolnej krawędzi rysunku) - trzeba by zwiększyć analizowaną głębokość z 4 do 6 m. Wieczorem po powrocie z działki (powoli rozbieram starą chałupkę ) policzę przypadek 30 cm. Ile warstw rur i jakie odstępy pomiędzy warstwami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 15.12.2007 04:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 j-j jeszcze jedno. W symulacji przyjmuję przewodność pomiędzy czynnikiem w rurze, a powierzchnią rury 4 W/(m*K) i przyznam się, że jej nie liczyłem tylko tak wziąłem na oko. Zdaje się, że ty to liczyłeś, ale nie mogę znaleźć wartości. Ile ci wtedy wyszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.