Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chodzi o to, że mógłbym zbudować dom pasywny i dostać certyfikat energetyczny C. Ale są też sposoby aby budując dom spełniający tylko normy izolacyjności dostać certyfikat A.

Metodę określania charakterystyki energetycznej budynku można ściągnąć:

http://www.buildingsplatform.eu/epbd_publication/doc/s012-015_p.pdf

Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.

Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.

Czyżbym się mylił ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle się nagrzało poddasze. A masz je użytkowe?

Docelowo będzie użytkowe. Jednak w tej chwili ociepliłem strop nad parterem (paroizolacja + 2x12cm styropianu). Dach pokryty dachówką, pod którą jest położona membrana wysokoparoprzepuszczalna.

Jak wygląda moje poddasze (jeszcze przed ociepleniem stropu) możesz zobaczyć w moim dzienniku : http://forum.muratordom.pl/post2197798.htm#2197798

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.

Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.

Czyżbym się mylił ?

Jutro zrobię arkusz aby zasymulować jak zmienne wpływają na klasę energetyczną. Możliwe, że zasugerowałem się na wyrost jedną tabelą ze współczynnikami korygującymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, dostałem info od przedstawiciela w Polsce Knaufa tego kołka dla pasywnych, ale powiedział że nikt nigdy nie zamawiał i nie ma szans aby sprowadzić mimo że to Knauf też :). Obiecał popytać gdzie moe coś da się zrobić.

Pytał też ile chcę. Gdyby się tu nas trochę zebrało na dłuższe kołki to może coś by się wykombinowało. Ktoś zainteresoowany :)?

 

Jezier jaka jest średnica tych zatyczek ejot`a, i grubość (?) bo pasowaloby wziąć np. kolek Wkręt- meta (mają do 30 cm tworzywowe) i tymi zatyczkami zatkać.

I zastanawiam się jak oni po wycięciu tego otworu na zatyczkę usuwają styropian, przecież trzeba ten styro uciąć od wewnątrz aby go usunąć.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jezier. Masz już wycenę może?

 

Co do kołków jeszcze:

Te kolki Wkręt-met`a z linku poniżej są super, są tworzywowe, i w zasadzie nie będzie mostka termicznego

http://www.wkret-met.com.pl/produkty/zamocownia_izolacji_termicznych_fasady_dachy/lacznik_fasadowy_do_mocowania_izolacji_termicznej_z_trzpieniem_tworzywowym/

 

U mnie jest tylko taki problem, że

265mm(długośc kołka)-40mm(gł. zakotwienia)=225 mm

a 300mm-225mm=75 mm

i tyle będę musiał czymś wypełnić.

Te zatyczki mają chyba 2 cm więc musiałbym ich kupić 4 x więcej niż kołków.

4 zatyczki na 1 kołek, trochę by tego musialo być.

Ale caly czas mam nadzieję, że gdzieś coś da radę skołować kołki 400 mm, ech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.

Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.

Czyżbym się mylił ?

Przeanalizowałem dzisiaj metodę wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku. Ogrzewanie domu i ogrzewanie wody jest ściśle ze sobą powiązane.

Jeśli będę się koncentrował na wybudowaniu jak najcieplejszego budynku a wodę będę podgrzewał jak w budynku referencyjnym to:

Gdy w domu mają mieszkać 4 osoby to przy domu pasywnym (15 kWh/m2) dostanę C

Przy domu który na ogrzewanie potrzebuje 0 kWh/m2 dostanę D.

Bez oszczędzania energii potrzebnej na przygotowanie CWU nie warto zbudować domu cieplejszego niż 3 litrowy.

Możemy też pozbyć się domowników i mieszkać samemu wtedy w ciepłym domu dostaniemy B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, nie rozumiem tego wyznaczania składowej wskaźnika charakterystyki zapotrzebowania na energię - czy tam się podstawia po prostu różne systemy ogrzewania, jeżeli masz np. w domu kilka różnych (wtedy n = liczba różnych systemów)?

 

I pytanie retoryczne: dlaczego energia elektryczna została tak zdyskryminowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam w planach coś takiego :

 

Wymiennik na wodę szarą jest mojego pomysłu i jeszcze go nie opatentowałem. :wink:

Polega to na tym, że wodę dzielę w domu na brudną ( toaleta ) i szarą ( wanna, prysznic itp. ). Woda szara poprzez filtr grawitacyjny-osadnikowy wpływa do beczki 200 litrów i z niej przelewa się do drugiej beczki 200 litrów i dalej do instalacji sanitarnej.

W beczkach zanurzone są zasobniki, każdy po ok. 50 litrów ( to nie przypadek ), w których przepływa przeciwprądowo woda z sieci, podnosząc temperaturę.

Pomierzyłem wcześniej temperatury i następnie policzyłem całość i tak dobrałem konstrukcję aby wszystko współpracowało - prosta jak budowa dwóch cepów, ale pare knifów jest.

Można liczyć na ok. 10-12K odzysku ciepła. A podgrzać codziennie 150 litrów o 10K przez cały rok to już konkretne pieniądze.

Szczególnie, że całość to koszt 1000-1200 zł.

 

Tyle, że samemu trzeba zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, nie rozumiem tego wyznaczania składowej wskaźnika charakterystyki zapotrzebowania na energię - czy tam się podstawia po prostu różne systemy ogrzewania, jeżeli masz np. w domu kilka różnych (wtedy n = liczba różnych systemów)?

 

I pytanie retoryczne: dlaczego energia elektryczna została tak zdyskryminowana?

 

Jeśli masz różne systemy to wyciąga się średnią ważoną współczynnika wagi. Przykład połowa mieszkań ogrzewana jest prądem a połowa gazem to współczynnik w=1,75

Na początku też myślałem, że energia elektryczna została zdyskryminowana, ale po przeczytaniu wydaje mi się, że wcale nie musi tak być.

Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.

Cały czas trzeba pamiętać do czego służy ta metoda - ma ona określić klasę energetyczną konkretnego budynku. Budynek ten porównuje się z budynkiem referencyjnym przy założeniu, tak ja to przynajmniej rozumiem, tych samych nośników energii, co w domu certyfikowanym, tych samych powierzchni przegród, tego samego rodzaju wentylacji, itp.

Jeżeli w budynku zmienimy ogrzewanie z węgla na prąd, to prawdopodobnie budynek ten zmieni klasę energetyczną, chociażby poprzez inną sprawność instalacji grzewczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.

 

Nie do końca to tak ma być. Dopóki nie ma przepisów wykonawczych to możemy bazowac tylko na projektach tych przepisów. Zgodnie z nimi - budynek referencyjny to:

referencyjnym budynku albo referencyjnym lokalu mieszkalnym – należy przez to rozumiec budynek albo lokal mieszkalny o takich samych wymiarach i współczynniku kształtu jak budynek albo lokal mieszkalny oceniany, który spełnia przepisy techniczno-budowlane wydane na podstawie art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane;

A wiec budynkiem referencyjnym bedzie budynek, który spełnia obowiązujące przepisy techniczno-budowlane wraz z zawartymi w tych przepisach współczynnikami dla przegród budowlanych. Natomiast charakterystyka energetyczna będzie porównaniem do tegoż budynku.

I w tym sensie ogrzewanie prądem będzie prawdopoodbnie rzeczywiscie mocno utrudniało uzyskanie wysokiej klasy energetycznej budynku, bo współczynnik "w" będzie mocno decydował o całym wskaźniku.

Zresztą chyba cel zmian prawnych jest własnie taki, by budynek o wysokiej klasie energetycznej zużywał jak najmniej "płatnej" energii, a nie tylko koncentrował się na niskich stratach ciepła. Co w sumie jest dość logiczne, bo klasa energetyczna ma użytkownikowi mówić (tak jak w przypadku sprzętu AGD) o tym - ile budynek będzie go kosztował w eksploatacji.

Stąd promowanie odnawialnych źródeł energii i "karanie" za używanie droższych nośników nergii. Choć wydaje się, że współczynnik 2,5 dla energii elektrycznej jest trochę przesadzony. Z drugiej strony - to zależy od kierunków polityki energetycznej państwa i jakiś głębszy cel zapewne tego jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd promowanie odnawialnych źródeł energii i "karanie" za używanie droższych nośników nergii. Choć wydaje się, że współczynnik 2,5 dla energii elektrycznej jest trochę przesadzony.

 

Tylko skąd "norma" ma "wiedzieć" o tym, ile np. energii elektrycznej w danym regionie pochodzi ze źródeł odnawialnych - elektrowni wodnych, wiatrowych itp.? I jaki będzie trend zmian udziału danego typu energii w ogólnym zużyciu np. energii elektrycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym momencie tak myślałem. Że prądem to od razu klasa energetyczna 2,5 razy gorzej ale jak przeczytałem projekt rozporządzenia to zastanowiła mnie tabela 1: Sprawność źródeł ciepla w budynku referencyjnym są tak i kotły węglowe i gazowe i na biomasę i na prąd.

Potem tworząc arkusz kalkulacyjny nie natknąłem się na żaden wzór który kazałby mi traktować inaczej źródło ciepła w budynku certyfikowanym niż w budynku referencyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem, że wydaje się iż ten współczynnik jest zbyt duży.

Aczkolwiek - jeśli poziom źródeł odnawialnych w bilansie produkcji energii elektrycznej będzie wyższy, to być może te współczynniki ulegną zmianie. A jeśli polityka energetyczna państwa zmierza do tego by energia elektryczna przestała być wykorzystywana do celów grzewczych, to w zasadzie trudnbo o skuteczniejszy sposób jej zrealizowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...