Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Krzysiek Marusza policzył w wątku "akumulator ciepła, ciepło na potem"

 

 

 

Natomiast dla mnie ważne jest ile energii można zmagazynować w postaci ciepła topnienia wosku oraz jego ciepła właściwego:

 

na razie znalazłem ciepło topnienia wosku (raczej pszczelego niż naftowego ):

42.3 cal/g , natomiast dla parafiny: 35.1 cal/g. Cieplo właściwe dla parafiny: 0.5 cal/g*K

 

Uważam że woski naftowe będą miały właściwości zbliżone raczej do parafiny niż do wosku pszczelego (ten ostatni jest estrem, a parafiny - węglowodorami).

 

Ergo - w jednostkach nowoczesnych przyjmijmy zgrubnie dla 1 m3 wosku:

 

ciepło topnienia - 38 cal/g = 159 J/g = 159 kJ/kg = 159 MJ/tonę = 177 MJ/m3 (bo gęstość to ok. 0.9) -> [jak się stopi ten wosk, to zmagazynujemy 177 MJ energii]

ciepło właściwe - 0.5 cal/gK = 2.09 J/gK = 2.09 kJ/kgK = 2.09 MJ/tonęK = 2.032 MJ/m3K [czyli jak się podgrzeje ten wosk o 20 stC, to zmagazynujemy 46.5 MJ energii]

 

a więc przy takich założeniach możemy w 1 m3 wosku naftowego zgromadzić 223.5 MJ energii. 1 m3 gazu ziemnego to 34.3 MJ wartości opałowej, a więc jeśli kocioł tradycyjny, o sprawności 90% to z 1 m3 gazu mamy 30.9 MJ energii. A więc energia zmagazynowana w naszych warunkach w wosku odpowiada 223.5/30.9 = 7.25 m3 gazu

Ja mam grzanie gazowe - więc dla mnie jeden diabeł czy mam taki akumulator, ale może

się to nada dla grzejących prądem - dla skorzystania z II taryfy

 

Może i woda i taka kostka. Łatwiej by było

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje wyliczenie wskazuje, że przy niedużym domku (np. mpoplaw'a) taki akumulator woskowy bez większego problemu starczy i na ogrzanie domku i na cwu: u mnie na cwu+gotowanie (2 osoby) schodzi ok. 0.9 m3 gazu GZ50/dobę (kondensat) - ergo gdyby był niekondensat - to pewnie jakiś 1 m3/dobę by był. A więc energia odpowiadająca "pozostałym 6.5 m3 gazu" spokojnie i z zapasem starczy,żeby ogrzać domek z Waszymi pomysłami.

Solar mógłby też dogrzewać ten akumulator lub tylko cwu w zasobniku - ale wtedy nie ma sensu dawać dużego zasobnika - pewnie 100 - 150 l starczy.

Jedna rzecz (na którą już zwrócono uwagę w wątku o akumulacji ciepła) - to kinetyka wymiany ciepła pomiędzy solarem a akumulatorem i akumulatorem a cwu i co - niestety nie podejmuję się tego policzyć.

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Stały brak czasu w ostatnich dniach nie pozwala mi wrzucić kilku prostych szkiców, jak to połączyć, żeby było i małe i dobre i w automatyce samoczynnej (grawitacyjnej). Może dziś, ale trochę później?

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Efekt to za każdą tanią KWh zapłacę drożej za normalną KWh. Po prostu nie będzie różnicy w rachunku za prąd.

G11 - 2283 zł rocznie

G12 - 1938 zł rocznie

 

parę dni temu właśnie to liczyłem,

 

aby "nie stracić" na dwtaryfowym systemie, należy zużywać conajmniej 17% w taniej taryfie. Nie wydaje sie być to trudne, a raczej wręcz można nieco oszczędzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu policzyłem taki oto dom energooszczędny.

 

Dom :

Powierzchnia użytkowa 181 m2 + garaż dwustanowiskowy nie ogrzewany,

Kubatura 702 m3,

Podłogówka w całym domu zasilanie średniosezonowo - 33C,

nie policzono ewentualnego kominka,

wliczone zyski bytowe,

 

Ściany k=0,14 ( 24BK500 +20 cm styropian ),

Podłoga k=0,16 ( 20 cm styropian FS20 na zakałdkę ),

Stropodach k=0,14 ( wełna + PSW ),

Okna ( szyby + ramy ) k=0,8

Wentylacja 1/3 kubatury na godz.

Średnia temp. sezonu grzewczego na zewnątrz tz = 1,7C ( dane wieloletnie ),

Średnia temp. sezonu grzewczego wewnątrz tw = 20C

 

 

Zapotrzebowanie 11,97 MW rocznie,

Q/A = 49,0 kW/m2*rok,

Q/V = 18,9 kW/m2*rok

Udział prądu w zasilaniu PC - 25% taryfa droga, 75% taryfa tania,

( duża akumulacyjność budynku ),

COP=5,5 ( za danymi z forum ),

 

Ogrzewanie - pompa ciepła,

Rekuperator przeciwprądowy,

 

Wynik za energię dla potrzeb c.o. ( cały sezon ) PLN = 590 zł,

( dla COP=5, PLN = 650 zł ),

 

Jeśli byłby to GZ50, PLN = 1960 zł,

 

Nie mam jeszcze kosztów budowy i różnic.

Ale to kolejna żmudna robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała idea oszczędności w ogrzewaniu elektrycznym domu bardzo ciepłego (to nie tylko ocieplenie, ale cała idea - położenie względem stron świata, osłonięcie od wiatru, układ pomieszczeń,....), to robienie jak najprostszego układu. Grzejniki elektryczne (według mnie jak najprostsze). Wliczając zyski bytowe i pasywne, taki dom nie ogrzewany w 1 taryfie traci od 1 st do 1,5 (sprawdziłem u siebie w ostatnich dniach - sobota - niedziela -10 do -5). Wtedy trzeba dobrać tak grzejniki, żeby w godzinach rannych i od 13 do 15 podnieść temperaturę. Wtedy to jest według mnie opłacalne. Tak jest zbudowane u Jeziera. Wszelkie inne udziwnienia to niepotrzebne podrażanie układu. Wosk po ostygnięciu robi się izolatorem. Więc taki akumulator musiałby się składać z bardzo cienkich rurek lub też kulek otoczonych wodą. Przynajmniej ja takie rozwiązania oglądałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Wliczając zyski bytowe i pasywne, taki dom nie ogrzewany w 1 taryfie traci od 1 st do 1,5 (sprawdziłem u siebie w ostatnich dniach - sobota - niedziela -10 do -5).

 

Mój dom nie ogrzewany od godz. 22.00 w sobotę ( gasnący kominek )

do 18.00 w niedzielę wyziębił się z 22C do 20,5C.

Na zewnątrz temp. od -12 ( w nocy i nad ranem nie sprawdzałem ) do -7 w dzień.

 

Zgadzam się z położeniem domu względem stron świata i innymi czynnikami często pomijanymi jeszcze na etapie projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leśny_ziutek - zgoda, sorki :(

 

gosciu01 - co do niewielkiego spadku temp. po wyłączeniu ogrzewania, tzn. 1.5 stC przez 22 godz. - to tylko nalezy pamietać jedno: żeby to z powrotem nagrzać trzeba dostarczyć energii w ilości * * 1.5 deg

 

pozdr - Krzysiek

 

 

to prada.

ale opierając ogrzewanie na prądzie ( pompa ciepła ) można praktycznie grzać wyłącznie w taniej taryfie, czyli w cenie ( około ) węgla a komfort nieporównywalny. Dla GZ50 pora grzania nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaj jeszcze 1,7 kzł za m kw składu opału (6 m kw. powinno Ci wystarczyć), tyle samo kzł za m kw. kotłowni (~6 m kw), o cenie komina nie wspomnę. Po piętnastu latach piec trzeba będzie wymienić, jak nie wcześniej. Domy ciepłe (3 lub 5 litrowe) mają to do siebie, że zużywają mało energii. Piec chodzi w pobliżu punktu rosy, no i rekordziści wymieniają go po 2-3 latach. Bo pokaż mi piec który chodzi z mocą znamionową, gdy dom potrzebuje przy (-) ileś, tylko kilka kilowat. Do tego dolicz przywóz (gratis), wywóz popiołu, 2-3 wizyty w kotłowni codziennie. Węgiel brudzi, dodatkowe mydło i woda do mycia. No i na ile oceniasz komfort. Jak to wszystko dodasz, to nim piec Ci się zwróci, kupisz nowy. (To tak teoretycznie, bo niestety należę też do ludzi, którzy lubią sobie komplikować życie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roman napisał

Więc taki akumulator musiałby się składać z bardzo cienkich rurek lub też kulek otoczonych wodą. Przynajmniej ja takie rozwiązania oglądałem

napisz coś więcej, o tym co widziałeś w takim akumulatorze, ja niedługo będę budował taki akumulator ( może jakieś zdjęcia)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej podział pomiędzy nocną taryfą i dzienną mam w okolicach 50 % ... Ostatnio zrobiłem jeszcze pewein myk, który wg obliczeń da mi jeszcze 10 % na plus dla taryfy nocnej ( pod koniec stycznia przyjdzie rachunek to sprawdze praktycznie ).

Oznacza to wg skali przedstawionej w tym wątku, że już nie wiele mogę zaoszczędzić montując jakieś akumulatory ciepła ... Zgadza się ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mały 28

Umieszczone za filtrem termiki o odpowiednich nastawach załączają lub wyłączają pompkę obiegu płynu, w zależności od potrzeb.

No wlasnie jakie to są potrzeby zeby włączać i wyłączać pompkę.

Dlaczego temperatury są tak dobrane +8 i +28 stopni , anie na przykład 3 i 14 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mała ale śmiała ... :lol:

maly ??

 

+8 dlatego że: Z gruntu uzyskasz płyn o temp. około 6-7 stopni więc jak jest na zewnątrz juz +8 stopni to nie ma sensu właczać tego cuda bo prund ciągnie a powietrze sie nie ogrzewa (a nawet moze chłodzić).

 

+28 w lecie:

może być i 25 (tu jest większe pole wyboru)

Ogólnie temp. do 25 stopni jest jeszcze w miarę komfortowa ale jak zrobi się w domku 30 stopni to trzeba by właczyć chłodzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...