Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

brzoza,

Droga jest na pewno gminna, mam jej numer w wypisie z gminnego Planu zagospodarowania Przestrzennego...

 

pontypendy to ze droga ma swój numer - jest wazne -

ale swiadczy to tylko o tym, ze jest to wydzielona własność ...

nie neguje, ze jest to droga gminna /a nie prywatna /

ale sprawdź dla własnego dobrego samopoczucia ... :)

znam podobnie utrzymaną droge ... i od lat gmina odmawia inwestowania w droge lezącą w centrum miejscowości ...

bowiem droga ta ... jest powiatowa /sic!/

a radnym powiatowym i staroście ... ta droga ... normalnie wisi ...

jak kilo kitu ...

:-?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939209
Udostępnij na innych stronach

ja mam inny problem.... niedrozne, pozasypywane rowy....

w czasie opadów... mam 20 cm wody w piwnicy.....

napisałem pismo.... do gminy w 2003 r... przyjechali pooglądali..

i nic.... do tej pory.....

sąsiedzi... oczywiście gębami. to i owszem, ale żeby który wziął łopatę, kilof.i na swoim odcinku.. pogłębił, wyczyścił, żaden / a sami narzekają, że działki maja potopione..... kruca. co za naród....

ale się już nie dziwię, po tym jak ten góral.... zrobił na Gubałówce....już mnie nic nie jest w stanie zdziwić, czekam tylko jak sie rusza inni górale... i załatwią sprawę po swojemu..... i tutaj sie nie zdziwię...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939223
Udostępnij na innych stronach

Pontypendy, to nie jest numer drogi, a tylko jej oznaczenie w planie zagospodarowania.

Prawie na 100 proc. jest to droga gminna. Prawie, bo tak naprawdę nie wiesz czy rada gminy podjęła uchwałę o ustanowieniu drogi gminnej (fachowo - zaliczeniu drogi do kategorii dróg gminnych), co było (mam nadzieję) podstawą do nadania jej numeru w gminnej ewidencji dróg. Gdyby takiej uchwały nie było to będzie to tylko droga wewnętrzna będąca własnościa gminy.

Ale niezależnie jaki jest stan prawny to problem, jak czytam, jest twój, a nie gminy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939555
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zorganizować się zrobić składkę sasiedzka i utwardzić droge samemu. W końcu to dla Was ta droga a nie dla kogoś innego ??? Albo czekać aż zrobi to gmina z pieniędzy społecznych (podatków) Jesli budowa tej drogi jest w palanach an najbliszą pieciolatkę :wink: to można zastanawiać się czekać i przemęczyć się jesli nie to pozostaje tylko rozwiazanie samopomocowe.

Pozdrawiam

 

samemu to jakiś czas temu oddaliśmy gminie za darmo kawałek naszych działek pod drogę, nawet bez dziękuję, więc teraz mamy przynajmniej moralne prawo czegoś od gminy chcieć , mimo że to droga dla nas a nie dla gminy...składka owszem, u nas była propozycja że my damy swoja pracę , sąsiad da maszyny i zrobi, chcieliśmy żeby szanowna gmina dała tylko jakiś tłuczeń, krawężniki itp. i też się nie dało , my działki pod drogę musieliśmy odddać, a oni nic nie muszą jak widać...mimo dobrej woli i chęci współpracy....szkoda że nasze działki są przy głównej drodze , przy wlocie do miasta..niby wizytówka, niby pierwsze wrażenie najważniejsze...., a gminie się marzą zagraniczni inwestorzy....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939602
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie, droga jest gminna i po ostatnich deszczach praktycznie nieprzejezdna. Może posiada ktoś doświadczenia jak nakłonić gminę na zajęcie się tym tematem. Nie oczekuję asfaltu, ale może chociaż jakiś żużel, czy coś. Jeszcze nie mieszkam, ale mam taką koncepcję, by napisać wniosek do gminy obejść sąsiadów, zebrać podpisy i zawieźć to urzędnikom. Można zrobić coś jeszcze ?

Tak to wygląda:

 

http://img304.imageshack.us/img304/4701/cimg04013eo.jpg

 

 

ja mialam tak samo.Zebralismy podpisy i sio do wójta...tam po dyskusji zgodzilismy sie ze mieszkancy pokryja koszt wykorytowania drogi, a gmina zaplaci za zapomanialm (odpady z huty) w kazdym razie mamy ok droge.koszt na mieszkanca naszej ulicy ( 4 domy- ulica jakies 300 m to 1000zł)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939607
Udostępnij na innych stronach

A ja u siebie poprosiłem soltysa by ten poprosił w gminie o szlakę.Po trzech tygodniach nawiezli nam na całą ulicę,tylko sami musielismy to rozplantować i,do dzisiaj błogi spokoj :lol: Z tym że mamy w pobliżu duży zakład z którego tą szlake brali(zakłady papiernicze)ale jakaś większa ciepłownia w okolicy tez powinna mieć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939689
Udostępnij na innych stronach

Pontypendy, w dalszej perspektywie czasowej musisz po prostu na serio wziąć moje namowy i kandydować na wójta. Dwa głosy juz masz!!!

 

Bo wszystkim zainteresowanym muszę wyjaśnić, że nasza gmina jest wyjątkowo antyinwestycyjna. Władze w skrócie stosują politykę " jak Warszawiaki chcą se domy stawiać, to niech sobie wszystko załatwiają". We wszystkich ościennych gminach gaz jest , u nas nie - podobno ma być za 4 lata, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy.Jak na razie inicjatywa gminy minimalna. Za dwa lata podobno mają robic kanalizację, także w naszym rejonie , co źle wróży ewentualnym inwestycjom drogowym, ale o ile wiem, to też idzie z oporami - tyle czasu szamba były nieszczelne lub lądowały na polach, więc po co ten rwetes. Gospodarka odpadami stałymi praktycznie nie istnieje.

Chciałabym wierzyć, że jakiś formy nacisku w UG coś dadzą, niestety jestem czarnowidzem. Może ten pomysł z wystąpieniem o jakieś odszkodowanie (postraszeniem na pismie ?) argumentując że np. masz zapisane kary umowne za niemożność wejścia wykonawcy na teren budowy? Generalnie jestem za składaniem pism - dla urzędnika słowo to cos, co nie istnieje, a na bumagę zawsze trzeba jakoś zareagować (i się podpisać).

 

Ta, co 200 m dalej ma gminną drogę wyasfaltowaną...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939903
Udostępnij na innych stronach

A pamiętacie wielką dumę redaktorów w tv kiedy stwierdzili oni ,że "Polacy sa bardzo mądrzy bo wymyślili żeby rozdrobnionym asfaltem (tym zerwanym przed położeniem nowego) wysypac drogi nieutwardzone"...?

U mnie w firmie takie coś jest wysypane i co prawda ręcznym widlakiem jeździ sie tragicznie ,ale tiry i inne pojazdy radzą sobie super.

Może tu jest jakaś metoda?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/45453-droga-gminna-prawie-nieprzejezdna/page/2/#findComment-939908
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...