Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiem ile kosztuje kWh w jakiej taryfie, ale za każdym razem gdy podzielę rachunek przez ilość kWh wychodzą inne kwoty. Ja umiem to jeszcze jakoś policzyć ale np moi rodzice już nie. Dobra napiszesz, że gdy się zwiększa zużycie to zmieniają się inne stawki ale po co mi na rachunku tyle linijek? Niech napiszą że cena za kWh w tym miesiącu wyszła tyle i tyle bo zużył pan tyle i tyle. Wiem że łatwo samemu tak sobie podzielić ale po co mamić ludzi tym że cena za kWh czy za m3 gazu to grosze? Przecież mnie naprawdę nie obchodzi skąd ten gaz czy prąd się u mnie wziął, mnie obchodzi ile ja faktycznie za niego płacę.

Wodę też się wydobywa i przesyła a jednak można prosto i czytelnie napisać ile kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby na rynku było kilku dostawców gazu lub prądu i gdyby można zmieniac dostawce bez większych kosztów (tak jak to jest z telefonami komórkowymi) to by między sobą walczyli i by nagle sie okazało, że i prąd i gaz moga być 2, 3-krotnie tańsze a i tak dostawcy by na tym sporo zarabiali. A skoro jest jeden dostawca i twój wybór polega na tym, że albo bierzesz albo nie to takie sa ceny, zasady, taryfy i traktowanie klienta jakie są. Monopolista ma swoje prawa i z nich korzysta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w firmie ktora pobierała oplaty za ponowne podlaczenia ... np po windykacji.

Sprawa w sadzie przegrana - juz nie pobieramy.

 

Ok beda chciec pobrac oplate to podpisze na zone jak chca kombinacji ..

 

Czyli za ponowne podlaczenie nie ma zadnych oplat, wiec mozna wypowiadac umowe kiedy sie chce i ponownie podpisywac. Czyli logicznie mozna ciagnac na taryfie W2 i przed osiagnieciem limitu 1200m3 wypowiedziec umowe podpisac nowa i znow jechac do limitu 1200m3 na W2. Niestety skoro mamy taki chory kraj, ktory nie dba o dobro obywateli trzeba kombinowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli za ponowne podlaczenie nie ma zadnych oplat, wiec mozna wypowiadac umowe kiedy sie chce i ponownie podpisywac. Czyli logicznie mozna ciagnac na taryfie W2 i przed osiagnieciem limitu 1200m3 wypowiedziec umowe podpisac nowa i znow jechac do limitu 1200m3 na W2. Niestety skoro mamy taki chory kraj, ktory nie dba o dobro obywateli trzeba kombinowac.

 

Osobiście w to nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście w to nie wierzę.

W mozliwośc rozwiązania umowy i ponownym jej podpisaniem na nastepny dzień bez żadnych opłat i konsekwencji? Jesli tak to i ja nie wierze. Powodowało by to duży chaos. Poza tym mi powiedziano, że gazownia wylicza średnio dobowe zużycie i przelicza je w skali roku, tzn jak ktoś podpisze umowe w połowie roku i zuzyje do końca roku np. 900 m3, czyli więcej niż 600m3 to w następnym roku podpadnie pod W-3. Ja jestem w podobnej sytuacji i sama jestem ciekawa jak to będzie. Czy na 2011 rok mnie przetaryfikują na W-3 czy zostawią w W-2, bo umowe podpisałam w trakcie roku i do końca roku raczej nie przekrocze progu 1200m3, ale będe blisko.

 

przy okazji napiszcie jakie macie zuzycie gazu w listopadzie. temperatury prawie wiosenne a u mnie spalanie ok 6m3/dobe, chyba dużo, zwłaszcza gdy czytam, że macie ok 4m3/doba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli za ponowne podlaczenie nie ma zadnych oplat, wiec mozna wypowiadac umowe kiedy sie chce i ponownie podpisywac. Czyli logicznie mozna ciagnac na taryfie W2 i przed osiagnieciem limitu 1200m3 wypowiedziec umowe podpisac nowa i znow jechac do limitu 1200m3 na W2. Niestety skoro mamy taki chory kraj, ktory nie dba o dobro obywateli trzeba kombinowac.

 

Hmmm

 

Koledzy - tak czytam , czytam tą ostatnią wymianę zdań , czytam i próbuję zrozumieć sens i zamysł oraz logikę która kieruje przedmówcami w ich postępowaniu .

Osobiście mieszkam w swoim domu już 3 lata / ten sezon będzie czwarty / i mam doświadczenie w ogrzewaniu domu gazem - świadomie ogrzewam gazem ze wszystkimi związanymi z tym zaletami i wadami.

 

Czytam i widzę że większość biorących udział w tej dyskusji kombinuje i szuka wszelkich sposobów by wykorzystać / nie piszę oszukać / wszelkie możliwości by wycyckać / nie oszczędzać - bo oszczędzanie polega na czymś innym / lokalnych operatorów i dystrybutorów gazu.

Czytam i nie rozumiem - powiedzcie mi - dlaczego ??

 

Przecież chyba Wy wszyscy jak budowaliście swoje domy i decydowaliście się na ogrzewanie gazem mieliście świadomość o energochłonności swoich budowanych domów - prawda ? Wiedzieliście ile wasze budynki będą potrzebować energii aby je ogrzać - wiedzieliście więc ile kW energii potrzebujecie do tego celu - prawda ? Jeżeli nie liczyliście zapotrzebowania na energię poszczególnych pomieszczeń czy całych budynków to chyba dysponowaliście przybliżonymi danymi projektowymi w tym temacie - prawda ?

Więc wiedzieliście ile jakiego paliwa spalicie aby ogrzać swoje budynki - wiedzieliście jaką wykonać termoizolację aby w jakim stopniu ograniczyć zużycie paliwa do ogrzania - prawda ?

Skoro wybraliście jakiś nośnik energii - w tym wypadku gaz - wiedzieliście chyba w jaki sposób lokalni dystrybutorzy obliczają opłaty , jakie mają taryfy i jakie składniki się nań składają - prawda ? - wiedzieliście w jakich taryfach będziecie funkcjonować i jak będą wyglądały koszty ogrzania Waszych domów - prawda ??

 

Więc po co ta dyskusja ? - skąd to ogromne zdziwienie za co płacimy płacąc faktury za gaz ? Przecież wszystko wcześniej musieliście wiedzieć , musieliście czytać i podpisywać umowy z lokalnymi dostawcami gazu , musieliście wybierać taryfy lub być do nich kwalifikowani ...

Nie rozumiem zdziwienia że macie takie a nie inne zużycie gazu - przecież z bardzo dużym stopniem prawdopodobieństwa można było spokojnie to obliczyć na podstawie danych o energochłonności budynku i stopnia jego termoizolacji jeszcze przed rozpoczęciem budowy lub w jej trakcie ...

 

Nie rozumiem w tym kontekście tego ogromnego zdziwienia , zaskoczenia i frustracji związanej z ogrzewaniem Waszych domów gazem , jego zużycia i rachunków jakie dostajecie ...

Edytowane przez pablitoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moi rodzice gaz zakładali 15 lat temu i były inne ceny- nie przyszło ci to do głowy? Do tego nie budowali domu tylko budowali go przed wojną Niemcy więc i zapotrzebowanie nie małe. Prawda? Palili wcześniej węglem ale ze względu na wiek przeszli na gaz. No cóż trudno?

Ja właśnie między innymi ze względu na haracz ściągany przez gazownie zainwestowałem dzięki Bogu w tanią pompę ciepła. Rocznie za ogrzewanie płace tyle ile za sam przesył gazu moi rodzice. Jak by tego nie nazywać jest to ździerstwo i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D - zużycie mam bardzo mnie satysfakcjonujące - bardzo :D

- koleżanko droga - śledziłem i liczyłem i analizowałem przez pierwszy rok/dwa - aby najoptymalniej ustawić pracę mojego kotła i całego systemu c.o. - i uczyniłem to - a teraz - teraz to mieszkam , cieszę się faktem że wreszcie zakończyłem budowę mojego/naszego wymarzonego domu i teraz możemy / wraz z moją rodziną / korzystać z tego komfortu i radości przebywania w naszym domu.

Mieszkamy pełną piersią , a ja staram się nie być niewolnikiem rachunków . Budowałem dom i wybierałem system ogrzewania z pełną świadomością kosztów jakie w przyszłości będę ponosił na ten cel - i to teraz czynię :D

 

A jakie mam teraz zużycie gazu ? - nie wiem - ale dla Ciebie sprawdzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moi rodzice gaz zakładali 15 lat temu i były inne ceny- nie przyszło ci to do głowy? Do tego nie budowali domu tylko budowali go przed wojną Niemcy więc i zapotrzebowanie nie małe. Prawda? Palili wcześniej węglem ale ze względu na wiek przeszli na gaz. No cóż trudno?

Ja właśnie między innymi ze względu na haracz ściągany przez gazownie zainwestowałem dzięki Bogu w tanią pompę ciepła. Rocznie za ogrzewanie płace tyle ile za sam przesył gazu moi rodzice. Jak by tego nie nazywać jest to ździerstwo i tyle.

 

No widzisz :D - obliczyłeś wszystko , sprawdziłeś , przekalkulowałeś i zainwestowałeś w PC - i jesteś zadowolony z rachunków i komfortu.

 

Ja również kilka lat temu / 5 / tak zrobiłem - liczyłem sprawdzałem i kalkulowałem - miałem i ofertę na PC i na ogrzewanie gazem - i po wszystkich kalkulacjach i obliczeniach zainwestowałem w ogrzewanie gazem - kondensatem dokładnie - i jestem szczęśliwy bo jakbym zainwestował wówczas w PC to ze 20 lat by mi się koszt jej zwracał w stosunku do samego kosztu inwestycji w kocioł gazowy.

 

A w temacie Twoich rodziców - skoro podjęli decyzję że zmieniają ogrzewanie na gazowe w starym poniemieckim domu gdzie termoizolacja to mit - to czemu się dziwią ?? Może trzeba by najpierw zainwestować w porządny audyt energetyczny tego domu i potem w konkretną termoizolację - co o tym myślisz ?? Jak ocieplą ten dom to na pewno zużycie paliwa spadnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w temacie Twoich rodziców - skoro podjęli decyzję że zmieniają ogrzewanie na gazowe w starym poniemieckim domu gdzie termoizolacja to mit - to czemu się dziwią ?? Może trzeba by najpierw zainwestować w porządny audyt energetyczny tego domu i potem w konkretną termoizolację - co o tym myślisz ?? Jak ociepla ten dom to na pewno zużycie paliwa spadnie ...

Niestety jest to zabytek więc niewiele mogą zrobić. Cholerne problemy były z wymianą okien. Ale tu nie idzie o samo zużycie gazu ale o dodatkowe koszty jego przesyłu. Są cholernie wysokie. Nie sądzisz? To jest ździerstwo i koniec. 15 lat temu jak zakładali tak wysokich nie było. Teraz wszyscy mówią o tym że gaz podrożeje a ja się pytam ile wzrośnie przesyłowe bo o tym się zapomina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jest to zabytek więc niewiele mogą zrobić. Cholerne problemy były z wymianą okien. Ale tu nie idzie o samo zużycie gazu ale o dodatkowe koszty jego przesyłu. Są cholernie wysokie. Nie sądzisz? To jest ździerstwo i koniec. 15 lat temu jak zakładali tak wysokich nie było. Teraz wszyscy mówią o tym że gaz podrożeje a ja się pytam ile wzrośnie przesyłowe bo o tym się zapomina.

 

No cóż - w takim razie trudno cokolwiek Ci doradzić a sytuacja jest rzeczywiście patowa ...

 

Czy nie bolą mnie tak wysokie opłaty przesyłowe i tem podobne składające się na rachunek gazowy ?? - kolego drogi - oczywiście że bolą - ale cóż - poprawił mi się humor jak onegdaj sprawdziłem sobie i przeanalizowałem wszystkie składniki składające się na rachunek za prąd :D - najbardziej ubawiła mnie tzw "opłata jakościowa" :D

 

A czyż prąd nie drożeje ?? - drożeje - a ile podrożeje jak wreszcie koncerny energetyczne wymuszą uwolnienie cen energii a my / państwo / będziemy płacić ogromne kary za emisję co2 w ramach pakietu klimatycznego który wielcy tego świata na siłę w Brukseli przepychają ?? - podrożeje tyle że aż boję się myśleć ...

 

Piszesz że ogrzewasz dom PC - czyli prądem - jakie masz teraz rachunki za prąd ?

Edytowane przez pablitoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie mam teraz zużycie gazu ? - nie wiem - ale dla Ciebie sprawdzę :D

Będe czekać na info.

Mówisz, że swój dom budowaleś kilka (3-5) lat temu. Napisz jak masz dom zaizolowany.

niedawno poczytałam troche wątek o domach 3-5 litrowyxh. Wątek zalożony w 2005 r i jak go czytam to się trochę usmiecham bo forumowicze podają tam jak będa izolować swoje dopiero budowane domki, a mianowicie, dach ok 25 cm, podłoga ok 15 cm, a ściany 15 cm. te wartości sa podawane jako niemalże skrajne, bardzo duże i energooszczędne. Szczerze powiem, że takie parametry ma własnie mój domek i jak patrze i czytam co obecnie stawiają inni i jak izolują to teraz bym się tak nie upierała, że mój jest super zaizolowany. Minęło 5 lat i to co kiedys było izolującym "wypasem" teraz jest srednią półką. Jak to standardy się zmieniają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Przy okazji zapytam o meritum wątku. Jakie macie zużycie w listopadzie? temperatury bardzo dodatnie więc spalanie powinno byc niewielke, a u mnie średnio wychodzi 5,5m3 na dobe (z kuchenka z CWU). gdy przez ostatnie dwie doby temperatury oscylowały wokół +5 to spalanie miałam ok 6,5/m3 na dobe. To chyba dośc sporo :(

 

U mnie od początku listopada do dzisiaj zużycie 3,5m3 GZ50 - c.o. , c.w.u plus kuchenka gazowa. 21-22 stopnie w domu. Ogrzewany cały dom - foto w stopce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od początku listopada do dzisiaj zużycie 3,5m3 GZ50 - c.o. , c.w.u plus kuchenka gazowa. 21-22 stopnie w domu. Ogrzewany cały dom - foto w stopce.

3,5m3/ na dobe za wszytsko (co, cwu, kuchenka)? To wynik super. A jaką powierzchnia maTwój dome i jak izolowany?

Ja mam zużycie ok 6m3 na dobe. Tynki i wylewki miałam robione w połowie 2009 r. i zeszłej zimy dom już był troche (do prac wykończeniowych) ogrzewany. całe lato tez było gorąco i było intensywnie wietrzone więc nie wiem czy mam jeszcze dużo wilgoci budowlanej, że mam takie duze spalanie, bo czytam o spalaniu ok 4m3 i się za głowe lapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...