Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ja jeszcze wrzucę jeden kamyczek do ogródka.

pomiar temperatury.

czym, gdzie, w jakim miejscu, kiedy - wyniki można uzyskać naprawdę różne.

może nie aż tak, żeby raz uzyskać 19, innym razem 28, ale te różnice 20-22 - to może być nałożonych kilka czynników, które wymieniłem.

 

sam, jakbym miał podać utrzymywaną przeze mnie temperaturę to bym miał z tym problem - mam kilka cyfrowych termometrów, w różnych miejscach domu, z 24/24h rejestracją i wykresami. widać, że są to różne temperatury i jak się zmieniają w czasie. wystarczy czasem trochę czujnik przesunąć, żeby uzyskać trochę inny wynik.

 

a w szczególności - najbardziej nieprawidłowe wnioski (u mnie akurat, nie mówię, że u wszystkich) u mnie można wyciągnąć z pomiaru na wyświetlaczu sterownika od pieca oraz jego nastaw. nie udało mi się tego ustawić tak, żeby się to zgadzało z innymi pomiarami, którym bardziej ufam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba właśnie doszliśmy do sedna :)

Dla jednych najważniejszy jest komfort. Dla innych kasa.

I każdy wybiera co chce. Ale nie liczmy komuś kasy. I nie dyskutujmy co dla kogo jest komfortem i czy 28 stopni to chore czy nie - bo każdy ma jak chce i sam za to płaci.

Albo wybiera komfort albo oszczędność. Tyle ode mnie w temacie, bo ile można o tym samym...

Nie odnoszę się do Ciebie bezpośrednio… po prostu skorzystałem z Twojej wypowiedzi odnoszącej się do tematu tzw. Komfortu cieplnego…

 

Mimo temperatury w salonie ok. 25 st. C. odczuwam dyskomfort cieplny (niektórzy nazywają to - „cielaki mi plecy liżą” ;)) Dopiero rozpalenie w kominku i podniesienie temperatury do ok. 28 st. C. przestaję odnosić takie wrażenie.

W pozostałych pokojach (góra) temperatura nastawiona jest na 20 st. C. Dyskomfort „włącza się” jak temperatura spada poniżej 18,5 st. C.

 

Moim zdaniem to nie jest tylko kwestia samej temperatury, ale także przepływów powietrza w pomieszczeniach (np. wlot powietrza do kominka z podwórza)

 

Moje zuzycie od 1.06:

data wystawienia zużycie suma  do zapłaty 

1.      2010/12/21   206    362.47    
2.      2010/12/14   68    181.67    
3.      2010/11/26   330    704.14  
4.      2010/10/04   69    178.29 
5.      2010/08/13   177    497.03 

tu mnie qwa robią - 3 faktura w grudniu.... ostatnia do zapłaty 4.01....heh

Edytowane przez misiaczekm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie, zwłaszcza, ze pytanie brzmi ile gazu poszło wam w tym sezonie.

Co do wyboru albo komfort, albo oszczędność to sie zdecydowanie nie zgadzam, żeby nie można było osiągnąć jednego i drugiego jednocześnie :)

 

Temat topiku to "Ile gazu poszło Wam juz w tym sezonie?"Ile poszło tobie choć sezon jeszcze się nie skończył?Komfort czy oszczędność to pozwolisz ,że się z tobą nie zgodzę.Siakoś nie mogę tego zestawić razem by współgrało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat topiku to "Ile gazu poszło Wam juz w tym sezonie?"Ile poszło tobie choć sezon jeszcze się nie skończył?Komfort czy oszczędność to pozwolisz ,że się z tobą nie zgodzę.Siakoś nie mogę tego zestawić razem by współgrało.

jestes pewien, ze najważniejsze jest dla ciebie w temacie słowo "juz"? Przecież nikt nie bedzie prorokował co bedzie w styczniu więc nie czepiaj się proszę, bo to nie ma sensu. Ja sie wypowiadałam odnośnie mojego zuzycia gazu i zeszłym roku i teraz coś juz powiedziałam.Podałam na tacy parametry pozwalające porównać pobieżnie z innymi domami. Co do sensownej na własną kieszen równowagi pomiedzy komfortem cieplnym i ekonomią użytkowania domu to przykro mi niezmiernie, ze nie potrafisz jej dla siebie ustalić. O tym, czy to sie da zrobić czy nie, to możemy porozmawiać oczywiście, ale nie w tonie czepiania sie o dyrdymały. Sam komfort cieplny zależy od wielu czynników, nie tylko od temperatury, która jest w pomieszczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odnoszę się do Ciebie bezpośrednio… po prostu skorzystałem z Twojej wypowiedzi odnoszącej się do tematu tzw. Komfortu cieplnego…

 

Mimo temperatury w salonie ok. 25 st. C. odczuwam dyskomfort cieplny (niektórzy nazywają to - „cielaki mi plecy liżą” ;)) Dopiero rozpalenie w kominku i podniesienie temperatury do ok. 28 st. C. przestaję odnosić takie wrażenie.

W pozostałych pokojach (góra) temperatura nastawiona jest na 20 st. C. Dyskomfort „włącza się” jak temperatura spada poniżej 18,5 st. C.

 

Moim zdaniem to nie jest tylko kwestia samej temperatury, ale także przepływów powietrza w pomieszczeniach (np. wlot powietrza do kominka z podwórza)

 

Moje zuzycie od 1.06:

data wystawienia zużycie suma  do zapłaty 

1.      2010/12/21   206    362.47    
2.      2010/12/14   68    181.67    
3.      2010/11/26   330    704.14  
4.      2010/10/04   69    178.29 
5.      2010/08/13   177    497.03 

tu mnie qwa robią - 3 faktura w grudniu.... ostatnia do zapłaty 4.01....heh

 

czyli w grudniu zuzyłes troche mniej jak 600m3 gazu.Pisałes jaką masz powierzchnie ogrzewaną?

To rozbijanie faktur jest wnerwiające

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestes pewien, ze najważniejsze jest dla ciebie w temacie słowo "juz"? Przecież nikt nie bedzie prorokował co bedzie w styczniu więc nie czepiaj się proszę, bo to nie ma sensu. Ja sie wypowiadałam odnośnie mojego zuzycia gazu i zeszłym roku i teraz coś juz powiedziałam.Podałam na tacy parametry pozwalające porównać pobieżnie z innymi domami. Co do sensownej na własną kieszen równowagi pomiedzy komfortem cieplnym i ekonomią użytkowania domu to przykro mi niezmiernie, ze nie potrafisz jej dla siebie ustalić. O tym, czy to sie da zrobić czy nie, to możemy porozmawiać oczywiście, ale nie w tonie czepiania sie o dyrdymały. Sam komfort cieplny zależy od wielu czynników, nie tylko od temperatury, która jest w pomieszczeniu

 

Ok ...bo rozwiąźle piszesz ,,,ja wybieram kasę.Komfort mam przy 20 stC.Co ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ...bo rozwiąźle piszesz ,,,ja wybieram kasę.Komfort mam przy 20 stC.Co ty na to?

 

ja na to tylko tyle powiem, ze budując własny dom sporządziłam mini audyt i wypośrodkowałam, co bedzie dla mnie dobre i rozsądne-racjonalnie/ekonomicznie i komofortowo. Co do mojego komfortu cieplnego - w zeszłym roku temperatura komfortowa w domu dla mnie wynosiła 23stopnie, w tym juz 20-21.

Też lubię oszczędność, ale nigdy kosztem komfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też tak jest - częściowo grzejniki i podłogówka.

Musiałby się fachowiec wypowiedzieć czy lepiej podtrzymywać temperaturę i dogrzewać wychładzającą się wodę - nie wiem nawet jaka jest tolerancja spadku temperatury czyt. załączenia pieca.

Czy lepiej wyłączyć go na kilka godzin aby później przez kilkadziesiąt minut non stop grzał...

 

SPróbuje zadzwonic na infolinie vaillanta

 

Wypróbowałem ustawień z grzaniem tylko po południu i z utrzymywaniem temperatury przez dzień.

Zrobiłem statystyki z kilku podobnych dni (wybierałem je na podstawie temp. o godz. 19) dla różnych ustawień i wyszło.....że jednak lepiej utrzymywać temperaturę. Wyszło o 0,5m3 mniej :-) Celowo pisze - utrzymywania, bo te ustawienia to: grzanie 5-8, 10-12, 15-22 - i dla podłogi i dla grzejników, w weekend przesunięte o godzinę.

Jest też ważna rzecz - utrzymując temperaturę mam większy komfort i osiągane były ciut większe temperatury w pomieszczeniach: 22-22,2 (a dla grzania tylko po południu to było 21,8-22).

Czyli będę optymalizował ustawienia "utrzymywania". Spróbuję też grzania bez przerw.

 

Do tej pory za grudzień mam średnią: 8,2m3 i zużyte 192m3.

Najwięcej przy tych mrozach: 12m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem. Kazano umieścić termostat pokojowy w najzimniejszym pokoju. Pokój był cały czas najzimniejszy i ciężko było dobić do 20 st. C.. Pomyślałem, że nie ma sensu nagrzewać tego pokoju i trzeba latem zlikwidować ucieczkę ciepła. Przeniosłem termostat do innego pokoju. Jakie było moje zdziwienie gdy pokój, do którego go przeniosłem zrobił się najzimniejszy!! A uważany do tej pory za najbardziej chłodny utrzymywał temperaturę o 1 st. C większą. Zmiana pokoju powtórzyła sytuację….Teraz mój jest zimny:)

 

wraca temp. > -19 st. C.

 

PS.

U mnie norma

przy -6/-11 - ok.13 m3

przy 0 st. C - ok. 11 m3

Edytowane przez misiaczekm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem. Kazano umieścić termostat pokojowy w najzimniejszym pokoju. Pokój był cały czas najzimniejszy i ciężko było dobić do 20 st. C.. Pomyślałem, że nie ma sensu nagrzewać tego pokoju i trzeba latem zlikwidować ucieczkę ciepła. Przeniosłem termostat do innego pokoju. Jakie było moje zdziwienie gdy pokój, do którego go przeniosłem zrobił się najzimniejszy!! A uważany do tej pory za najbardziej chłodny utrzymywał temperaturę o 1 st. C większą. Zmiana pokoju powtórzyła sytuację….Teraz mój jest zimny:)

 

wraca temp. > -19 st. C.

 

PS.

U mnie norma

przy -6/-11 - ok.13 m3

przy 0 st. C - ok. 11 m3

 

Kto ci kazał umieścić w pokoju taki termostat?Czy w tym pokoju masz założone głowice termostatyczne na zaworach grzejnikowych?Jeśli tak to instalacje nie będzie pracowała prawidłowo bo jak to mówi "guru" nałożą się sygnały i po ptokach.Ciekawi mnie w jaki sposób termostat pokojowy współpracuje z twoja instalacją?Jakiego programu używasz do komunikacji termostatu by np.obniżać temp. lub ją podwyższać gdy nikogo nie ma w domu?Patrząc na zużycie nie jest aż tak rażące ale może inne nastawy będą mogły go jeszcze obniżyć.

Edytowane przez niktspecjalny
oprogramowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Podzielę się swoim doświadczeniem w kwesti spalania kotła. Dom 117m2, podłogówka 45m2, kocioł vaillant ecotec plus 186, zbiornik wody 150L. Zamieszkuje pierwszy sezon. Kocioł włączyłem 7 lipca 2010 i ogrzewałem tylko CWO - średnie zużycie do podgrzewania wody to 0.6m3. Centralne włączyłem na poczatku września - do dnia dzisiejszego na liczniku łącznie 178m3, temperatura zadana dzień 19.5, noc 18.5, Dom porotherm 25 + 15 styropian, 4 okna balkonowe. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów !

 

Przy takiej wielkości domu i tak niskich temp. to nic nadzwyczajnego. Dla przykładu mam 133m2 i od 1 października do dzisiaj wydałem około 650zł na CO i CWU a grzeję do temp. 22oC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ci kazał umieścić w pokoju taki termostat?Czy w tym pokoju masz założone głowice termostatyczne na zaworach grzejnikowych?Jeśli tak to instalacje nie będzie pracowała prawidłowo bo jak to mówi "guru" nałożą się sygnały i po ptokach.Ciekawi mnie w jaki sposób termostat pokojowy współpracuje z twoja instalacją?Jakiego programu używasz do komunikacji termostatu by np.obniżać temp. lub ją podwyższać gdy nikogo nie ma w domu?Patrząc na zużycie nie jest aż tak rażące ale może inne nastawy będą mogły go jeszcze obniżyć.

 

Bardzo prosto, włącz / wyłącz piec. Ternostat przy kaloryferze na maxa Zresztą we wszystkich pokojach są teraz na maks. Podłogówka tylko na 3,5 natawiona- to ok. 20st.C. Stała temperatura na termostacie pokojowym19,5 st.C.

 

Przedtem nie miałem wcale sterownika. Piec żył swoim życiem....

 

Tylko dlaczego pokój z termostatem traci komfort cieplny. Może niepotrzebnie zamykam drzwi w pokoju? Mam wrażenie, że na korytarzu jest cieplej:)

 

Przy takiej wielkości domu i tak niskich temp. to nic nadzwyczajnego. Dla przykładu mam 133m2 i od 1 października do dzisiaj wydałem około 650zł na CO i CWU a grzeję do temp. 22oC

 

To maluśko, ja do dziś od 1 czerwca - 992m3 i dalej rośnie. :( Pierwszy sezon, grzeję od października... :( Domek 100m2

 

Dziś 16m3 temp -12/-19st.C na podwórzu.

Edytowane przez misiaczekm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domek 123 m2, kubatura 305m3, sciany max 28 + 12 styro, dach 25 cm supermata:

zuzycie CO + CWU + gotowanie ( w domu 6 osob), temp dzienna 20,5* nocna 20*, region malopolska, domek waski i dlugi ( udzial scian zewn w pomieszczeniach ok 60%) sporo okien

pazdziernik - 120,7m3 - bez pogodowki

listopad - 113,3 m3 - bez pogodowki

grudzien - 220 m3 - z pogodowka (faza doboru krzywej)

Edytowane przez face
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domek 123 m2, kubatura 305m3, sciany max 28 + 12 styro, dach 25 cm supermata:

zuzycie CO + CWU + gotowanie ( w domu 6 osob), temp dzienna 20,5* nocna 20*, region malopolska, domek waski i dlugi ( udzial scian zewn w pomieszczeniach ok 60%) sporo okien

pazdziernik - 120,7m3 - bez pogodowki

listopad - 113,3 m3 - bez pogodowki

grudzien - 220 m3 - z pogodowka (faza doboru krzywej)

Całkiem, całkiem nieźle;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko dlaczego pokój z termostatem traci komfort cieplny. Może niepotrzebnie zamykam drzwi w pokoju? Mam wrażenie, że na korytarzu jest cieplej:)

.

 

jesli na korytarzu masz podlogowke to zawsze bedzie cieplej niz w pokoju w ktorym kaloryfer(gdy grzeje goraco gdy przestaje grzac chlod)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam maluśko - Liwko ma PC a nie gaz.

Kiedyś zabulił więcej to teraz płaci mniej.

 

Nie zabuliłem więcej bo gaz miałem zbyt daleko by to się u mnie opłacało. Ale jak tak czytam te zużycia to mnie ciary przełażą:(

Rodzice mają gaz i też nie mają wesoło. Dobrze że to chociaż bezobsługowe i nie smrodzące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...