Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wyliczylismy ...hm,echo minionej epoki:p.Ale niech Ci będzie,teraz to zdaje się,modne-wyliczyliśmy to bardzo prosto:do maja 2012 mieliśmy c.o. węglowe a c.w.u.latem grzalismy prądem przez 3 sezony.Do 2011 mielismy dom bez ocieplenia a do 2010 ze starymi oknami.Przerobilismy więc wszystkie mozliwe konfiguracje,oprócz grzania gazem nieocieplonego domu.Ale tu wystarczy trochę wyobrazni i szczypta matematyki.Dla porównania kosztów wzięlismy pod uwagę roczny koszt c.o.+ c.w.u. dla domu zmodernizowanego.I tak dla węgla wspomaganego prądem wyniósł on 3440 za węgiel (4x860)+500 za drewno+3360 za prąd (tylko to co poszło na bojler czyli 280 zł/mc)=7300.Za rok z gazem zapłaciliśmy 4200.Nawet gdybyśmy zrezygnowali z bojlera i wszystko grzali węglem,to koszt byłby wyższy-5x860 za tonę+drewno=4800.Nie licząc syfu i roboty.Modernizujac dom mielismy do wyboru kupno kotła na groszek lub na GZ50,bo gaz mielismy doprowadzony.Taki jakis nowoczesny kocioł pewnie spaliłby troche mniej węgla niż ten co był i nie poszloby tyle drewna,ale o ile mniej? pół tony...tonę? Zdecydowaliśmy,że to na dzisiaj gra niewarta świeczki.Jak gaz drastycznie podrozeje,to sie wtedy będziemy martwić-na razie mamy luksus i zaczynamy od nowa tolerować zimę.Esiak-tak,teoretycznie wszystko jest możliwe,tylko w zderzeniu z rzeczywistoscią bywają zgrzyty:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Esiak-gratuluje i szczerze zazdraszczam,bo Twoje koszty c.o. wskazują na dobrze wybudowany,przemyslany dom (az sobie obejrzę,jeśli pozwolisz),ale... Czy Twój dom jest pod każdym względem identyczny jak koleżanki,a różni się tylko mocą kotła?Jesli tak,to masz pełne prawo cieszyniankę utwierdzić w przekonaniu,że winna jest moc kotła,taktowanie itd... ja ze swojej naiwnej strony chciałam ją tylko pocieszyć,że przecież nie ma tragedii...ale zdaje się,niepotrzebnie się wyrwałam,bo dzisiaj jest dzień na nieprzemyślane licytowanie sie nie tylko na zwyczajowe kto ma lepiej i taniej...bez względu na okoliczności...ale i zimniej:lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Eco Tec plus 186 (6.8-18.6).Domek sobie obejrzałam-bardzo mi sie podoba-styl retro wymieszany z nowoczesnym-bomba! Ale niestety w porównaniu z moim jest zero podobieństw-same różnice! Twój malutki,zgrabniutki,nowiutki,z kominkiem i w dodatku pod Poznaniem...moja pełnoletnia landara czteropiętrowa+piwnica, na Podhalu,z nieczynnym kominkiem...nie da sie porównać! Wszystko masz lepsze! No ,może widoki z okien to ja mam lepsze;) chociaż poprawił mi sie trochę humor,bo na oko to powinnam płacić za c.o. conajmniej trzy razy tyle co Ty,a nie niespelna dwa...tak że uważam,że nie jest zle :wiggle:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie narzekam-wrecz przeciwnie:).Moje koszty tez by spadły,gdybym sie przeprosiła z kominkiem...ale tego nie zrobie,bo mam wstręt do palenia:P Za to już dawno krąży mi po głowie myśl,żeby przy okazji remontu dachu zburzyć II pietro i poddasze-wtedy zbliżyłabym sie do rozmiarów Twego domu .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a każde pomieszczenie ma swój termostat...?

Tak. Dlatego mogę niezależnie od siebie włączać obiegi w różnych pomieszczeniach. Żebym była dobrze zrozumiana - od tygodnia grzeje się kuchnia, salon i dolna łazienka. Za jakiś czas, zależnie od potrzeb będziemy włączać ogrzewanie w kolejnych pomieszczeniach, a na koniec sezonu wyłączać w odwrotnej kolejności. (W tym roku zakończyliśmy sezon grzewczy w połowie czerwca wyłączając dwa ostatnie pomieszczenia: dolną łazienkę i salon.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyliczylismy ...hm,echo minionej epoki:p.Ale niech Ci będzie,teraz to zdaje się,modne-wyliczyliśmy to bardzo prosto:do maja 2012 mieliśmy c.o. węglowe a c.w.u.latem grzalismy prądem przez 3 sezony.Do 2011 mielismy dom bez ocieplenia a do 2010 ze starymi oknami.Przerobilismy więc wszystkie mozliwe konfiguracje,oprócz grzania gazem nieocieplonego domu.Ale tu wystarczy trochę wyobrazni i szczypta matematyki.Dla porównania kosztów wzięlismy pod uwagę roczny koszt c.o.+ c.w.u. dla domu zmodernizowanego.I tak dla węgla wspomaganego prądem wyniósł on 3440 za węgiel (4x860)+500 za drewno+3360 za prąd (tylko to co poszło na bojler czyli 280 zł/mc)=7300.Za rok z gazem zapłaciliśmy 4200.Nawet gdybyśmy zrezygnowali z bojlera i wszystko grzali węglem,to koszt byłby wyższy-5x860 za tonę+drewno=4800.Nie licząc syfu i roboty.Modernizujac dom mielismy do wyboru kupno kotła na groszek lub na GZ50,bo gaz mielismy doprowadzony.Taki jakis nowoczesny kocioł pewnie spaliłby troche mniej węgla niż ten co był i nie poszloby tyle drewna,ale o ile mniej? pół tony...tonę? Zdecydowaliśmy,że to na dzisiaj gra niewarta świeczki.Jak gaz drastycznie podrozeje,to sie wtedy będziemy martwić-na razie mamy luksus i zaczynamy od nowa tolerować zimę.Esiak-tak,teoretycznie wszystko jest możliwe,tylko w zderzeniu z rzeczywistoscią bywają zgrzyty:D

 

Szczerze mówiąc nie rozumiem tych wyliczeń ....

1GJ z gazu jest dużo droższe niż 1GJ z węgla , więc jak jest to możliwe że płaciłaś za węgiel drożej niż za gaz ?

Musiałby być węgiel spalany z tragiczną sprawnością ...

 

Podam jak "ciekawostkę" moje koszty (ekogroszek - ruski o nieznanej kaloryczności).

 

Pierwszy sezon grzewczy - grzane 100m2 (dom ma łącznie około 180m2 powierzchni).

Wyszło mi około 2,1 tony ekogroszku (CO + CWU). Koszt 2,1 x 700zł = 1470zł. (chyba 7 miesięcy)

Poza sezonem piec wyłączony , grzeję wodę bojlerem w II taryfie. Koszt miesięczny nie więcej niż 50zł.

 

Drugi sezon - do ogrzania około 165m2 (adaptacja poddasza).

Wyszło mi około 2,7 tony ekogroszku (CO + CWU). Koszt 2,7 x 700zł = 1890zł. (chyba 7 miesięcy)

Poza sezonem piec wyłączony , grzeję wodę bojlerem w II taryfie. Koszt miesięczny nie więcej niż 50zł.

 

W tym sezonie mam nadzieję że będzie lepiej bo mam teoretycznie lepszy opał , a dodatkowo sterownik pieca lepiej dostrojony ...

 

Co do gazu ...

Zgadzam się że to komfort i czystość.

 

U mnie gazu nie ma i nie słychać aby w przyszłości był , więc dużego wyboru nie było ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Dlatego mogę niezależnie od siebie włączać obiegi w różnych pomieszczeniach. Żebym była dobrze zrozumiana - od tygodnia grzeje się kuchnia, salon i dolna łazienka. Za jakiś czas, zależnie od potrzeb będziemy włączać ogrzewanie w kolejnych pomieszczeniach, a na koniec sezonu wyłączać w odwrotnej kolejności. (W tym roku zakończyliśmy sezon grzewczy w połowie czerwca wyłączając dwa ostatnie pomieszczenia: dolną łazienkę i salon.)

 

wytłumacz mi proszę tak prosto co sie dzieje z kotłem gdy zamykasz obiegi ?

zakladam ze petle w innych pomieszczeniach w tych w ktorych nie potrzebujesz miec ciepło są odciete?

 

piec widzi ze na powrocie jest woda o dostatecznej temperaturze i wyłącza palnik ?

 

dlaczego pytam bo własnie kupiłem siłowniki do łazienek i kuchni i bede probował tym jakos zasterowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir no własnie-po pierwsze niska sprawnosć kotła,po drugie w obawie przed korozją i zarastaniem palenie na 60oC mimo braku potrzeby "termicznej",po trzecie pewnie niska kaloryczność węgla (tez nieznana).Ty spaliłes ok.3 tony groszku w nowoczesnym kotle-ja 4 tony węgla w starym-róznica nie jest zadziwiajaca...powiedziałabym wręcz,że uzasadniona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w domu z 1937 roku, ok 260m2, okna wymienione, ale średniej jakości, ocieplony styropianem 10cm i w moim przypadku doświadczenia są takie same jak u chinchilla. Na gaz przeszliśmy dwa lata temu. Ja liczę sezon grzewczy od 1 września do 31 maja i na gazie kosztuje mnie on 3900zł - na ekogroszku nie udało mi się uzyskać takiej kwoty, nie mówiąc o innych zaletach. Jednak za moim mężem powtórzę, że to nie sam kocioł grzeje dom, ale instalacja. Moi znajomi kupili bliźniak "do remontu" na spółkę z teściami. Oni zrobili kompletny remont włącznie z całą instalacją c.o. a teściowie wymienili tylko stary kocioł. Nie znam się na tym w ogóle, wiem, że oba kotły to Vaillant ten sam model. Znajomi za zeszły sezon zapłacili 3200, a teściowie prawie 4000zł - jak dla mnie to bardzo duża różnica.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w domu z 1937 roku, ok 260m2, okna wymienione, ale średniej jakości, ocieplony styropianem 10cm i w moim przypadku doświadczenia są takie same jak u chinchilla. Na gaz przeszliśmy dwa lata temu. Ja liczę sezon grzewczy od 1 września do 31 maja i na gazie kosztuje mnie on 3900zł - na ekogroszku nie udało mi się uzyskać takiej kwoty, nie mówiąc o innych zaletach. Jednak za moim mężem powtórzę, że to nie sam kocioł grzeje dom, ale instalacja. Moi znajomi kupili bliźniak "do remontu" na spółkę z teściami. Oni zrobili kompletny remont włącznie z całą instalacją c.o. a teściowie wymienili tylko stary kocioł. Nie znam się na tym w ogóle, wiem, że oba kotły to Vaillant ten sam model. Znajomi za zeszły sezon zapłacili 3200, a teściowie prawie 4000zł - jak dla mnie to bardzo duża różnica.

 

Powiem tak.

 

Nie ma szansy aby płacić za ogrzewanie gazem mniej niz węglem ...

Po prostu nie ma takiej szansy , bo koszt 1GJ z gazu jest dużo droższy niż w węgla ...

 

Więc co nagle zapotrzebowanie na ciepło domu spadło ???

 

Więc albo jak macie gaz to trzymacie niższe temperatury w domu niż jak mieliście węgiel (bo jakoś ci co mieli węgiel i lubili mieć cieplutko (22-24 stopnie) to jak maja gaz to nagle 18-20 stopni jest dla nich optymalne) ...

 

Po prostu nie ma możliwości aby grzejąc gazem płacić mniej niż węglem , zakładając te same warunki grzania i tak samo ocieplony dom ...

No chyba że dom został dodatkowo ocieplony , wtedy oczywiscie koszty ogrzewania spadaja , także jak pali się węglem ...

 

Gaz to komfort i czystość ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I większa sprawność kotła.

 

M3 gazu po około 2,5 złotego ma 35MJ energi (ciepła)

1kg węgla za 0,65 złotego ma jej 28MJ

Czyli 1MJ z gazu kosztuje (w zaokrągleniu) 7gr, z węgla 2,3gr

Piec węglowy osiągając sprawność 30% w ogrzewaniu, kosztami nośnika zrówna się z kosztem gazu.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...