Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie wyobrażam sobie spędzić zimy w temperaturze 19 stopni :( Już przy 21 jest nam chłodno i dość nieprzyjemnie, więc staramy się utrzymywać 22-23. Jeśli to oznacza wyższe rachunki, to trudno. Nie po to budowaliśmy dom aby w nim marznąć. Ten pościg za każdą złotówką zaoszczędzoną na ogrzewaniu jest dla mnie... chory :(

 

Takie moje dwa grosze, proszę się na mnie nie denerwować :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Gos**c
Ten pościg za każdą złotówką zaoszczędzoną na ogrzewaniu jest dla mnie... chory :(

 

Takie moje dwa grosze, proszę się na mnie nie denerwować :)

 

Temperatura w której czujemy się dobrze jest zróżnicowana i zależy m.in. od pory roku, wieku, preferencji osobistych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferencje i komfort to podstawa. Przez cała zimę w części salonowej - no na parterze trzymaliśmy temperaturę 23 - 23,25 st C. Na piętrze w sypialniach mniej. W takich temperaturach było nam dobrze.

 

Ostatnio gdy na zewnątrz było już cieplej to na parterze przebiło nam do 24,25 st C - no i żona orzekła, że tak jest idealnie i tak teraz trzymamy. To są właśnie preferencje osobiste.

 

W sumie bo to budujemy domy aby było nam w nich wygodnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gos**c
Preferencje i komfort to podstawa. Przez cała zimę w części salonowej - no na parterze trzymaliśmy temperaturę 23 - 23,25 st C. Na piętrze w sypialniach mniej. W takich temperaturach było nam dobrze.

 

Ostatnio gdy na zewnątrz było już cieplej to na parterze przebiło nam do 24,25 st C - no i żona orzekła, że tak jest idealnie i tak teraz trzymamy. To są właśnie preferencje osobiste.

 

Ja mam pomiędzy 20-21 st C, chodzę w krótkim rękawku jakby ktoś się zaraz czepiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Kwotowo wynik imponujący - z drugiej strony temperatura 19C, dobra do spiżarni ale nie do mieszkania, przecież to jest kostucha:) Być może gdybyś grzał na 23 i nie dogrzewał kominkiem mogło by to wynieść 4000pln

Oboje z małżonką chwalimy sobie taką temperaturę (19 st.C), bo żyje nam się znacznie zdrowiej, niż mieliśmy w bloku mieszkalnym. W ogóle nie chorujemy, lepsza przemiana materii, znacznie lepiej się śpi i t.p. - czy te zalety mam dalej wymieniać? ;)

Nie znosimy sauny w mieszkaniu (tak jak to jest u wielu znajomych)

i chodzenie w majtkach i podkoszulkach raczej nas nie "kręci" :D

A "podciągnięcie" temperatury o każdy stopień C. w górę skutkuje znacznie zwiększonym zapotrzebowaniem na gaz.

Znam ludzi, którzy naprawdę "przeginają" - siedzą przy 16-tu stopniach i też mówią, że im dobrze(!!) :D

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrzałem dom, trwało to ponad miesiąc, koszt pierwszego wygrzewania wyniósł 1200 zł. !!! Poszło 546 m3 gazu, tj 6052 kWh, wsp konwersji wynosi 11,085 kWh/m3.

 

Nieprawda, 546 m3 to realnie moze byc ok 5070 kWh i to optymistycznie licząc 9.3 kWh/m3 gazu. Strasznie PGNiG pomieszał wprowadzajac wsp. konwersji, szkoda tylko ze dalej mierzy zuzycie gazomierzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Wiesz ile to jest w procentach?

Gdybym zaczął pisać doktorat w tej dziedzinie i porobił doświadczenia, to może bym się pofatygował to obliczyć. Na razie wystarczy mi, że SPORO ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem ja wiem ja wiem 6% ??? wygrałem cos ?

 

Tak, wygrałeś, czapkę śliwek :)

 

No właśnie 6%. To jakie to jest znacznie większe zużycie? W moim przypadku jest to 60-70zł na sezon, przy gazie będzie odpowiednio więcej, ale nie są to wartości na tyle powalające żeby oszczędzać na komforcie. Przynajmniej dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sliwki podobno dobre na przeczyszczenie więc wygraną chętnie przyjmę.....

No właśnie 6%. To jakie to jest znacznie większe zużycie? W moim przypadku jest to 60-70zł na sezon, przy gazie będzie odpowiednio więcej, ale nie są to wartości na tyle powalające żeby oszczędzać na komforcie. Przynajmniej dla mnie.

 

komfort to jedno a zdrowie to drugie

niekiedy choroba kosztuje więcej niż te 6 lub 8%

 

mam ciotkę która płaci srednio 2000 zł za gaz miesiecznie dosc spory dom stary

ona twierdzi ze nie czuje kosztów bo w poł miesiaca zarobi na cały rok ogrzewania - dodam ze długo mieszkała sama do wujowi się zmarło.

 

zmieniła kocioł na węgiel na piec gazowy i jest zadowolona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dumałem dumałem i nic nie wydumałem. Powiedz mi proszę co ma strefa klimatyczna do tego?

 

Moze niezbyt dokładnie sie wyraziłem, bardziej chodziło mi o lokalizację budynku czyli dane z najblizszej stacji meteo. Dla tego samego budynku tak samo usytuowanego (kierunek) majacego te same parametry zmiana o 1 oC nie powoduje procentowo równego wzrostu zapotrzebowania na ciepło. Dla przykładu ten sam budynek który aktualnie obliczyłem zmieniłem lokalizację z Mielec (III strefa) na Białystok (IV) przy zmianie z 20 na 21 oC w pierwszym przypadku był wzrost 5,8% a drugim 4,4 %. W obydwu przypadkach bazą było 20 oC oraz zapotrzebowanie na ciepło dla tej temp. Temperatur łazienek niezmieniona i dlatego było poniżej 6 %. Bez szczególowych obliczen i danych nic sie nie wyduma.

Do JTD: wzrost o 5-6% moim zdaniem nie jest znacznym wzrostem

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie rozumiem jaki to ma wpływ.

Załóżmy że jeden budynek jest gorzej ocieplony i na 20 stopni trzeba wydać 3000zł w sezonie a na 21 3180zł, a drugi lepiej ocieplony i wydamy 1000zł a przy 21 stopniach 1060zł, to dalej są to te same procenty. Jeżeli te budynki zamienimy strefami czy lokalizacją, to rachunki się zmienią, ale procenty pozostaną bez zmian. Mylę się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie rozumiem jaki to ma wpływ.

Załóżmy że jeden budynek jest gorzej ocieplony i na 20 stopni trzeba wydać 3000zł w sezonie a na 21 3180zł, a drugi lepiej ocieplony i wydamy 1000zł a przy 21 stopniach 1060zł, to dalej są to te same procenty. Jeżeli te budynki zamienimy strefami czy lokalizacją, to rachunki się zmienią, ale procenty pozostaną bez zmian. Mylę się?

 

Przeliczałem specjalnie ten sam budynek dla róznych lokalizacji, skoro procenty wyszły rózne to :

nie zgdzaja sie dane meteo lub

sankom napisał zły program lub

normy sa złe i trzeba je zaktualizowac.

Nie podejmuje sie dyskutowac z tymi przyczynami, podaje wyniki obliczen dla konkretnego przypadku.

Oczywiscie te wartosci które podałes dają ten sam procent, ale zdaje mi sie ze te wartosci wzięte sa z czapki, natomiast ja podałem wyniki obliczen ozc.

Dlaczego tak jest, sądzę ze dlatego ze mimo ze mamy tę samą strefę klimatyczna to taki sam budynek zlokalizowany w róznych miejscach (stacjach meteo) bedzie miał rózne zapotrzebowania na ciepło, ale to samo projektowe obciązenie cieplne, które zmieni sie w zaleznosci od strefy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...