Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Gos**c
Dzienne zużycie prądu ma sie nijak do porównań bo u jednego kocioł chodzi 20h. a u innego 2x3h wiec nie można tego porównać.

 

Jakie zużycie życzysz sobie?

Tygodniowe, miesięczne, roczne, z ilością startów, czasu pracy palnika?

Jak krytykujesz to rób to merytorycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Nie odbierz mnie proszę źle ale chciałbym się dowiedzieć o Twoje OZC ze stopki? Jak Ci wyszło 5kW? I kto ci owe ozc robił? Pytam bo parametry masz podobne do moich a moje ozc pokazuje 10x więcej. I to nie jakaś zawiść kieruje moim pytaniem a zwykła ciekawość bo drobna różnica mogłaby być choćby ze względu na konstrukcje itd ale taka różnica mnie zaintrygowała.

Przepraszam wszystkich zainteresowanych tematem za OT.

Pozdrawiam

 

10 x więcej ?

Chyba mylisz obciążenie cieplne z zapotrzebowaniem na ciapło.

Lepiej jednostki sprawdź...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co podawał franko ale widzę "ozc 5 kw" cokolwiek to znaczy

 

To nie oznacza cokolwiek, a projektowe obciązenie cieplne które podajemy w [W] lub [kW], jest to jednostka mocy, kWh/rok oznacza zapotrzebowanie na ciepło, z kolei kWh/m2*rok jest jednostka wspólczynnika zapotrzebowania na ciepło. Mozna sie pogubic i zawsze lepiej zapytac niz snuc niepotwierdzone domysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz coś z frankowym ozc wspólnego asolt ?

To nie oznacza cokolwiek, a projektowe obciązenie cieplne które podajemy w [W] lub [kW], jest to jednostka mocy, kWh/rok oznacza zapotrzebowanie na ciepło, z kolei kWh/m2*rok jest jednostka wspólczynnika zapotrzebowania na ciepło. Mozna sie pogubic i zawsze lepiej zapytac niz snuc niepotwierdzone domysły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie zużycie życzysz sobie?

Tygodniowe, miesięczne, roczne, z ilością startów, czasu pracy palnika?

Jak krytykujesz to rób to merytorycznie.

 

Chwilowe kolego tak jak napisałem wcześniej . Chwilowe , czyli takie ile Wat kocioł pobiera w chwili pracy :)

Edytowane przez sys20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz coś z frankowym ozc wspólnego asolt ?

 

To nie oznacza cokolwiek, a projektowe obciązenie cieplne które podajemy w [W] lub [kW], jest to jednostka mocy, kWh/rok oznacza zapotrzebowanie na ciepło, z kolei kWh/m2*rok jest jednostka wspólczynnika zapotrzebowania na ciepło. Mozna sie pogubic i zawsze lepiej zapytac niz snuc niepotwierdzone domysły.

 

Całkowita projektowa strata ciepła Φ: 4934 W

Projektowe obciążenie cieplne budynku ΦHL: 4934 W

Zapotrzebowanie na ciepło - ogrzewanie QH,nd: 8133 kWh/rok

Wskaźnik zapotrzebowania - ogrzewanie EAH: 47,0 kWh/(m2·rok)

 

 

I dodam, że Asolt ma z tym wiele wspólnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie witam, bo jestem tu nowy. Również wkręciłem się w ogrzewanie gazowe. Wygląda to u mnie tak.

Budynek dwukondygnacyjny [kostka], użytkowej 142m2, kubatury ~550m3. Ściany 25 Winerbergera i 15cm styro grafit, fundament 12cm, okna 3 szyby - profil 88mm, rolety zewnętrzne. Na dachu 30cm wełny Toprock i 10cm styropapy, podłoga na gruncie 14cm styro.

Co do samego CO to całość zasila piec Vitodens 100 kondensat, 100% podłogówka [tylko w łazience i pralni dodatkowo drabinka]. Pod piec podpięty sterownik TH, całość sterowana z termostatów pokojowych [nie ma ich tylko w łazience, pralni i pom. technicznych]. Każde pomieszczenie pod odrębne pętle.

Grzeję od połowy listopada, narazie budynek niezamieszkały. Ustawienia wyglądają tak: na piecu wskaźnik ustawiony delikatnie pod 2, na sterowniku temperatura zadana 26, na termostatach pokojowych wszędzie ustawiona ta sama temperatura zadana [grudzień było ustawione 18st, styczeń 19st, luty 20] - chcę poprostu wygrzać budynek, a trzymanie 16st chyba mija się z celem. Oprócz tego jest kominek [z rozprowadzeniem ciepła na górny holl i łazienkę], w którym przepalam co sobotę [wtedy też wietrzę budynek]. Przez ten czas pobór gazu wyglądał tak:

 

14.11-30.11 - 122m3 [w tym uruchomienie kotła i wygrzewanie posadzek]

1.12-31.12 - 170m3

1.01-31.01 - 178m3

1.02-29.02 - 160m3

 

Do tego jakieś 1-1,5m3 drewna. Zima jak wiadomo zbyt ostra nie jest. średnio można przyjąć, że temperatura zewnętrzna oscylowała około -5/6 w nocy i w dzień około 0. Poza tygodniem, gdzie faktycznie przymroziło [-15 w nocy i -8/9 w dzień] - wtedy brało na dobę około 10m3, by dobić do tych zadanych 19st.

 

I teraz pytanko - jest sens się bawić w pogodynkę? Kabel mam wystawiony, sterownik też by to ogarnął. Pytanie czy lepiej samemu metodą prób i błędów poszukać najlepszego/najniższego poboru czy zaufać pogodynce. No i druga sprawa - na ile faktycznie ta pierwsza zima i pierwszy sezon bierze więcej gazu na wygrzanie niż kolejne sezony? Ktoś bardziej zaprawiony w bojach zabierze głos?

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Bartucha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie witam, bo jestem tu nowy. Również wkręciłem się w ogrzewanie gazowe. Wygląda to u mnie tak.

Budynek dwukondygnacyjny [kostka], użytkowej 142m2, kubatury ~550m3. Ściany 25 Winerbergera i 15cm styro grafit, fundament 12cm, okna 3 szyby - profil 88mm, rolety zewnętrzne. Na dachu 30cm wełny Toprock i 10cm styropapy, podłoga na gruncie 14cm styro.

Co do samego CO to całość zasila piec Vitodens 100 kondensat, 100% podłogówka [tylko w łazience i pralni dodatkowo drabinka]. Pod piec podpięty sterownik TH, całość sterowana z termostatów pokojowych [nie ma ich tylko w łazience, pralni i pom. technicznych]. Każde pomieszczenie pod odrębne pętle.

Grzeję od połowy listopada, narazie budynek niezamieszkały. Ustawienia wyglądają tak: na piecu wskaźnik ustawiony delikatnie pod 2, na sterowniku temperatura zadana 26, na termostatach pokojowych wszędzie ustawiona ta sama temperatura zadana [grudzień było ustawione 18st, styczeń 19st, luty 20] - chcę poprostu wygrzać budynek, a trzymanie 16st chyba mija się z celem. Oprócz tego jest kominek [z rozprowadzeniem ciepła na górny holl i łazienkę], w którym przepalam co sobotę [wtedy też wietrzę budynek]. Przez ten czas pobór gazu wyglądał tak:

 

14.11-30.11 - 122m3 [w tym uruchomienie kotła i wygrzewanie posadzek]

1.12-31.12 - 170m3

1.01-31.01 - 178m3

1.02-29.02 - 160m3

 

Do tego jakieś 1-1,5m3 drewna. Zima jak wiadomo zbyt ostra nie jest. średnio można przyjąć, że temperatura zewnętrzna oscylowała około -5/6 w nocy i w dzień około 0. Poza tygodniem, gdzie faktycznie przymroziło [-15 w nocy i -8/9 w dzień] - wtedy brało na dobę około 10m3, by dobić do tych zadanych 19st.

 

I teraz pytanko - jest sens się bawić w pogodynkę? Kabel mam wystawiony, sterownik też by to ogarnął. Pytanie czy lepiej samemu metodą prób i błędów poszukać najlepszego/najniższego poboru czy zaufać pogodynce. No i druga sprawa - na ile faktycznie ta pierwsza zima i pierwszy sezon bierze więcej gazu na wygrzanie niż kolejne sezony? Ktoś bardziej zaprawiony w bojach zabierze głos?

 

Pozdrawiam.

 

Mam taki sam metraz, ten sam piec. Tyle zuzycie minimalnie wyzsze, tylko ze jeszcze dochodzi cwu na 4 osoby i temp w domu 22,5. Do tej pory mialem ustawione na termostscie pokojowym, tylko ze wiekszosc mam grzejniki, i przy tych temp w okolicsch zera bral ok 7,3 m gazu na dobe. Pokretlo bylo ustawione na 3,5. Ostatnie pare dni piec ciagle chodzi a pokretlo ustawilem na 2, i tez bierze tyle samo gazu, czyli nie zauwazam roznicy w spalaniu na wyzszym parametrze i na nizszym, a ponoc przy niskiej temp zasilania piec bardzo kondensuje i bardzo spaea zuzycie. Tez mysle nad pogodowka bo ciagle chodzenie i poprawiani pokretla irytuje, tylko nie wiem jak dziala pogodynka w tym piecu bo ma tylko jedna, sztywno ustawiona krzywa grzewcza. Zalozylem o tym temat ale jakos specjalnego odzewu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie z tego sprawę, że jak dojdzie CWU [i dorzuce parę stopni na termostatach pokojowych] to raczej to zużycie nie zmaleje - mimo, że teraz pierwsza zima, którą wygrzewam. U mnie mimo wszystko jak zjechałem ustawieniem pieca na 2 [z 3] i do tego podniosłem o 1 stopień zadaną na sterowniku, która ma iśc na obieg i podbiłem do 20st zadaną na termostatach pokojowych to zużycie nie drgnęło [może jakieś wahnięcie 0,3-0,4 m3 na dobę], a to już dobry objaw - tak mi się wydaje. Tymbardziej, że na zewnątrz jakiś wielkich różnic temperatur nie było. Narazie kombinuje, zmieniam, zapisuje, bo konfiguracji mam sporo. Pogodynki i tak w tym sezonie już nie sprawdzę. W marcu w sumie za dużo też już się sensownych ustawień nie sprawdzi, bo w dzień +5/6 to zupełnie mija się z celem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze instrukcje przeczytałeś ?

 

Może trzeba ustawić punkty początkowy i końcowy krzywej, zmieniając w ten sposob jej nachylenie ?

 

Troche to dziwne, bo w Immergasie bez sterownika jest 10 krzywych, a ze sterownikiem 99 do wyboru.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...