Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Deska czy panel zmienia dramatycznie odczucia. Toz to izolator w porownaniu do plytek czy kamienia.

A czy od plytek zawsze nieprzyjemnie to kwestia gustu. W tym sezonie praktycznie nie grzeje na gorze, dzieki czemu utrzymuje tam ok 20.5-21oC. I nikt nie narzeka na zimna podloge w lazience. Chyba zapytam...

 

No właśnie na piętrze nikt nie narzeka :) ale jakby to był parter i marna izolacja to zaraz narzekanie by się włączyło :) Zatem od płytki może nie być aż tak źle ale musi pod nią być izolacja baaardzo dobra. Tak czy siak płytka to nie panel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie. Jak Przemek Kardyś podaje koszty, to do 2xtaniej daleko. Fakt, że ma też kable, ale samą klimą komfortowa zagrzać się nie da...

 

Przemek ma splita, gdyby miał kanałówkę, która działałaby bez przerwy i dmuchała powietrze do każdego z pomieszczeń to wyglądałoby to nieco inaczej. Ważne jest to by nie przewymiarowywać urządzenia oraz by mogło ono szeroko modulować. Mam inwestora, który ogrzewa kanałówką toshiby i w taką pogodę jak teraz jest zjada mu od 230-300W/h a utrzymuje w domu 23'C, fakt, że dom dobrze zaizolowany i nieduży bo coś około 90 paru m2.

 

Jeszcze raz powtórzę jednak nie mówię że to jest rozwiązanie idealne ale w wielu przypadkach może być ok. U mnie nadal testuję grzanie podłogówek tam gdzie są i jednego grzejnika gazem wraz z kanałówką, Ta trzyma temperaturę, kocioł ma zapewnić ciepłą podłogę. Tak poobserwuję jak to wyjdzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek ma splita, gdyby miał kanałówkę, która działałaby bez przerwy i dmuchała powietrze do każdego z pomieszczeń to wyglądałoby to nieco inaczej. Ważne jest to by nie przewymiarowywać urządzenia oraz by mogło ono szeroko modulować. Mam inwestora, który ogrzewa kanałówką toshiby i w taką pogodę jak teraz jest zjada mu od 230-300W/h a utrzymuje w domu 23'C, fakt, że dom dobrze zaizolowany i nieduży bo coś około 90 paru m2.

 

Jeszcze raz powtórzę jednak nie mówię że to jest rozwiązanie idealne ale w wielu przypadkach może być ok. U mnie nadal testuję grzanie podłogówek tam gdzie są i jednego grzejnika gazem wraz z kanałówką, Ta trzyma temperaturę, kocioł ma zapewnić ciepłą podłogę. Tak poobserwuję jak to wyjdzie....

 

nie chce być zlosliwy ale 90m2 nazywaniem "domem"? ja rozumiem skad te wszystkie fantastyczne "osiagi" domów jak to jest 90m2, przy takich powierzchniach to sie powinno żarówkami ogrzewać a nie podniecać osiągami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce być zlosliwy ale 90m2 nazywaniem "domem"? ja rozumiem skad te wszystkie fantastyczne "osiagi" domów jak to jest 90m2, przy takich powierzchniach to sie powinno żarówkami ogrzewać a nie podniecać osiągami

 

No właśnie. Zawsze mnie dziwi jak to ludzie spalają po 3-4 m3 gazu do ogrzania całego domu. Jak się później okazuje ten ich "dom" jest ciut większy albo taki sam jak mieszkanie w bloku. Ja niedawno opuściłem blok, w którym miałem 71 m2. A mieszkania rzędu 80-100 m2 nie należą do rzadkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Zawsze mnie dziwi jak to ludzie spalają po 3-4 m3 gazu do ogrzania całego domu. Jak się później okazuje ten ich "dom" jest ciut większy albo taki sam jak mieszkanie w bloku. Ja niedawno opuściłem blok, w którym miałem 71 m2. A mieszkania rzędu 80-100 m2 nie należą do rzadkości.

 

Na forum, trochę jak w piaskownicy - kto ma kolorowszą łopatkę.

Kto ma mniejsze zużycie gazu wpada w ciut większy samozachwyt... zresztą nie tylko w tym wątku... ot takie zjawisko społeczne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Zawsze mnie dziwi jak to ludzie spalają po 3-4 m3 gazu do ogrzania całego domu. Jak się później okazuje ten ich "dom" jest ciut większy albo taki sam jak mieszkanie w bloku. Ja niedawno opuściłem blok, w którym miałem 71 m2. A mieszkania rzędu 80-100 m2 nie należą do rzadkości.

 

Istotne jest jaki duzy mamy dom i ile gazu zużywamy na ciepłą wodę i gotowanie. Dlatego też kiedyś zapytałam fotohobby o jego zużycie w miesiącach letnich i przeliczyłam jak jego zużycie na grzanie ma się do mojego. Policzyłam proporcjonalnie. Moje obliczenia wzięły się stąd, że planuje sprzedaż mieszkania czyli będzie dopływ gotówki więc mogłabym docieplić strop (mam tam 20 cm wełny) albo też dołożyć styropianu na sciany, bo dopiero będę robić elewację (mam 15 cm styropianu zaciagniętego klejem). Zastanawiam się, czy jest sens w to inwestować. Wyszło mi tak: :)

fotohobby ma dom o pow. 109 m2, na grzanie wody zużywa 28-30 m3 gazu. W listopadzie gazu zużył 95 m3 czyli na ogrzewanie jakieś 65m3.

Ja na grzanie wody zużywałam w lecie o 54m3, w listopadzie gazu poszło 140m3 - czyli na ogrzewanie ok 86m3. Wzięłam zużycie fotohobby i przeliczyłam proporcjonalnie na powierzchnię mojego domu (ogrzewam 140m2). Wyszło, że powinnam zużyć 83m3. Jak widać zużyłam niewiele więcej. Jak będzie w grudniu to też sobie przeliczę :)

 

Fotohobby - przepraszam, że akurat z Tobą porównuję, ale Twoje zużycie wydawało mi się zawsze niskie i masz lepiej ocieplony dom od mojego. Jeżeli ten post w jakiś sposób Cię uraża albo coś podobnego napisz, a zaraz go usunę. Pozdrawiam :)

Edytowane przez kama33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos mógłby napisać jak zmieniło się u niego spalanie w pierwszym i w kolejnych latach grzania?

U mnie druga zima, zmiany niewielkie, ale trzeba też przyznać że zima w końcu jakaś jest.

Trudno porównać, ale myślę że przy podobnych temperaturach jakieś 0,5m3 na dobę zszedłem.

Edytowane przez Beskidziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało pocieszajace. Obecne zużycie 8m3/dobe razem cwu

 

Rok temu średnio w grudniu 4,6 m3 na dobę a teraz 6,2 m3. W ubiegłym roku paliłam częściej w kominku - teraz prawie wcale i regulator nie stoi w pokoju gdzie jest kominek. Grudzień też jest chyba chłodniejszy niż rok temu - w tamtym roku w grudniu kwitły mi pięciorniki jeszcze, a teraz już w listopadzie uschły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos mógłby napisać jak zmieniło się u niego spalanie w pierwszym i w kolejnych latach grzania?

 

Zima zimie nierówna.

U mnie zużycie na cwu i co w grudniu to 3,9 m3/dobę i jest większe, niż rok temu. Grudzień jest chłodniejszy, niż w zeszłym sezonie

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce być zlosliwy ale 90m2 nazywaniem "domem"? ja rozumiem skad te wszystkie fantastyczne "osiagi" domów jak to jest 90m2, przy takich powierzchniach to sie powinno żarówkami ogrzewać a nie podniecać osiągami

 

z definicji dom to dom a nie mieszkanie w bloku. Jak ktoś ma 350 m2 to może wtedy już pałac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...