Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

[dom Lisandra 2M 200 m2 podłogówki, ocieplenie 20 styropian grafit sciany, 25 cm wełna dach, 10 cm podłoga eps 100]

Zużycie gazu od uruchomienia pieca 1.11.2019-1.12.2019 = 190 m3 wraz z podgrzaniem wody dla 3 osób (codziennie wanna dla córki), w domu 23 C

Ostatnie dni poszło więcej gazu, w tej chwili przestawiłem krzywą grzewczą z 0,35 na 0,3 bo w domu było powyżej 23 C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za 9 tygodni od 10.09.2019 do 16.11.2019 + 58m3. CO + CWU + gotowanie. W domu 23 stopnie. Użytkowa 100m2.

 

Ogrzewanie mam od 15.12.2018. Porotherm 25. Styro 15 ściany. 25 wełny dach. Podłoga 15 styro. Okna 3 szybowe. Podłogówka parter + grzejniki poddasze. Kocioł De Dietrich 2F. Od tego 15.12.2018 poszło 550m3.

 

Wybacz, ale jeśli jedynym źródłem ogrzewania CO+CWU i jeszcze kucharzenia jest gaz, to jest to po prostu niemożliwe fizycznie. To wyniki domu prawie pasywnego, a TEN dom taki nie jest. Przy 2-4 osobach funkcjonujących w domu typowo, czyli 1-2 prysznice dziennie dla każdej osoby, ciepłe śniadanie co 2-gi dzień, ciepły obiad co 1-2 dni, to już zużyje rzeczone m3, nie ma mowy o żadnym ogrzewaniu domu gazem. Chyba że wszyscy kąpią się w pracy/szkole, stołują się "na mieście", to może gazu wystarczyłoby na ogrzewanie. "Ogrzewanie", bo temp. w domu 23oC i 550m3/rok to karkołomne zadanie przy tej izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale jeśli jedynym źródłem ogrzewania CO+CWU i jeszcze kucharzenia jest gaz, to jest to po prostu niemożliwe fizycznie. To wyniki domu prawie pasywnego, a TEN dom taki nie jest. Przy 2-4 osobach funkcjonujących w domu typowo, czyli 1-2 prysznice dziennie dla każdej osoby, ciepłe śniadanie co 2-gi dzień, ciepły obiad co 1-2 dni, to już zużyje rzeczone m3, nie ma mowy o żadnym ogrzewaniu domu gazem. Chyba że wszyscy kąpią się w pracy/szkole, stołują się "na mieście", to może gazu wystarczyłoby na ogrzewanie. "Ogrzewanie", bo temp. w domu 23oC i 550m3/rok to karkołomne zadanie przy tej izolacji.

Pisał, że mieszka od marca, także podany wynik raczej nie jest w żaden sposób miarodajny, do tego co podaje tutaj każdy w zamieszkałym normalnie domu. Chociaż 58 m3 za ponad 2 miesiące, z czego pisał, że ogrzewanie odpalone w połowie października, to naprawdę niesamowity wynik. Chyba, że podaje prognozy z gazowni, które przychodzą co 2 miesiące :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale jeśli jedynym źródłem ogrzewania CO+CWU i jeszcze kucharzenia jest gaz, to jest to po prostu niemożliwe fizycznie. To wyniki domu prawie pasywnego, a TEN dom taki nie jest. Przy 2-4 osobach funkcjonujących w domu typowo, czyli 1-2 prysznice dziennie dla każdej osoby, ciepłe śniadanie co 2-gi dzień, ciepły obiad co 1-2 dni, to już zużyje rzeczone m3, nie ma mowy o żadnym ogrzewaniu domu gazem. Chyba że wszyscy kąpią się w pracy/szkole, stołują się "na mieście", to może gazu wystarczyłoby na ogrzewanie. "Ogrzewanie", bo temp. w domu 23oC i 550m3/rok to karkołomne zadanie przy tej izolacji.

 

Jeszcze raz.

CO włączone 15.12.2018. Zamieszkałem w marcu 2019 więc wtedy doszło CWU + gotowanie. 16.11.2019 odczyt rzeczywisty 550m3. W domu 23 stopnie. Prysznice bez wanny. Zimne kolacje i śniadania. Obiad ciepły codziennie. Model 2+2.

I czemu się tak dziwicie?? Popatrzcie post niżej na kolegę meczesiu, który od 2 lat ma zużycie ok 700m3 na rok i też ma podobny domek i też ma CO + CWU+gotowanie. Wychodzi na to, że gdybym miał CWU + gotowanie od początku a nie od marca to też wyszło by pewnie ok 700m3. Więc chyba się da :-)

Żeby nie było tak różowo poczekajmy do wiosny wtedy będzie pełny cykl zamieszkania z pełnymi mediami.

Edytowane przez stingeros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania wrzucę mieszkanie w starym domu - z komórkami poddasza o łącznej powierzchni 60 m3

 

w listopadzie zużycie wyniosło 117 m3

w miesiącach bez grzania (np. sierpień i wrzesień) dla przykładu: 37 i 40 m3

wcześniej tego roku wiosną jeszcze więcej niż 117. Zmniejszyło się po obniżeniu temperatury wody i ogrzewania.

 

Temp. w domu: 18-19

Gaz idzie na:

1) kuchenkę gazową - bez używania piekarnika

2) ciepłą wodę

3) ogrzewanie kaloryferów

 

Uważałem że to małe zużycie (przeciętnie?) ale z tego co widzę u innych z was to dużo, skoro za ogrzanie >100m2 domu niektórzy zużywają dużo mniej.

 

Jak w końcu to mało czy dużo?

Jak to robicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania wrzucę mieszkanie w starym domu - z komórkami poddasza o łącznej powierzchni 60 m3

 

w listopadzie zużycie wyniosło 117 m3

w miesiącach bez grzania (np. sierpień i wrzesień) dla przykładu: 37 i 40 m3

wcześniej tego roku wiosną jeszcze więcej niż 117. Zmniejszyło się po obniżeniu temperatury wody i ogrzewania.

 

Temp. w domu: 18-19

Gaz idzie na:

1) kuchenkę gazową - bez używania piekarnika

2) ciepłą wodę

3) ogrzewanie kaloryferów

 

Uważałem że to małe zużycie (przeciętnie?) ale z tego co widzę u innych z was to dużo, skoro za ogrzanie >100m2 domu niektórzy zużywają dużo mniej.

 

Jak w końcu to mało czy dużo?

Jak to robicie?

Nie ma tu żadnej tajemnicy, zobacz jak są zaizolowane/ocieplone domy które mają małe zużycie. Kwestia izolacji i staranności jej wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie wy macie te liczniki gazu zamontowane?

Pytam, bo ja mam w linii ogrodzenia, w żółtej skrzynce i musiałbym być chyba chory na łeb, żeby latać na ulicę, otwierać i sprawdzać codzienne zużycie gazu :bash:

Po pierwsze dlatego, że nie mam kluczyka do tej skrzynki, po drugie to sąsiedzi by się dziwnie patrzyli, dlaczego codziennie otwieram skrzynkę gazową, a po trzecie i najważniejsze, to i tak nie zmniejszę temp. o 1*C w domu, bo żonie i dzieciom byłoby chłodniej, a za 200 zł. rocznie nie zmierzam zmieniać w domu temperatury na granicy zimno/cieplej/ciepło. Ma być ciepło, ale nie gorąco.

I tyle piec spali, i ani mniej, ani więcej.

To chyba logiczne, co piszę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie wy macie te liczniki gazu zamontowane?

Pytam, bo ja mam w linii ogrodzenia, w żółtej skrzynce i musiałbym być chyba chory na łeb, żeby latać na ulicę, otwierać i sprawdzać codzienne zużycie gazu :bash:

Po pierwsze dlatego, że nie mam kluczyka do tej skrzynki, po drugie to sąsiedzi by się dziwnie patrzyli, dlaczego codziennie otwieram skrzynkę gazową, a po trzecie i najważniejsze, to i tak nie zmniejszę temp. o 1*C w domu, bo żonie i dzieciom byłoby chłodniej, a za 200 zł. rocznie nie zmierzam zmieniać w domu temperatury na granicy zimno/cieplej/ciepło. Ma być ciepło, ale nie gorąco.

I tyle piec spali, i ani mniej, ani więcej.

To chyba logiczne, co piszę?

W mojej skrzynce jest okienko gdzie widać licznik, no i mam taką taryfę gdzie sam w raz miesiącu podaje zużycie. Nie jest to specjalnie kłopotliwe ani uciazliwe raz w mc spojrzeć na skrzynkę w ogrodzeniu koło której codziennie przechodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie wy macie te liczniki gazu zamontowane?

Pytam, bo ja mam w linii ogrodzenia, w żółtej skrzynce i musiałbym być chyba chory na łeb, żeby latać na ulicę, otwierać i sprawdzać codzienne zużycie gazu :bash:

Po pierwsze dlatego, że nie mam kluczyka do tej skrzynki, po drugie to sąsiedzi by się dziwnie patrzyli, dlaczego codziennie otwieram skrzynkę gazową, a po trzecie i najważniejsze, to i tak nie zmniejszę temp. o 1*C w domu, bo żonie i dzieciom byłoby chłodniej, a za 200 zł. rocznie nie zmierzam zmieniać w domu temperatury na granicy zimno/cieplej/ciepło. Ma być ciepło, ale nie gorąco.

I tyle piec spali, i ani mniej, ani więcej.

To chyba logiczne, co piszę?

 

Po pierwsze - nie latam, a chodzę, po drugie nie codziennie (chyba nikt tu tego nie robi), a raz na miesiąc, po to by wpisać w eBOK zużycie i dostać fakturę.

Zrozumiałe ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania wrzucę mieszkanie w starym domu - z komórkami poddasza o łącznej powierzchni 60 m3

 

w listopadzie zużycie wyniosło 117 m3

w miesiącach bez grzania (np. sierpień i wrzesień) dla przykładu: 37 i 40 m3

wcześniej tego roku wiosną jeszcze więcej niż 117. Zmniejszyło się po obniżeniu temperatury wody i ogrzewania.

 

Temp. w domu: 18-19

Gaz idzie na:

1) kuchenkę gazową - bez używania piekarnika

2) ciepłą wodę

3) ogrzewanie kaloryferów

 

Uważałem że to małe zużycie (przeciętnie?) ale z tego co widzę u innych z was to dużo, skoro za ogrzanie >100m2 domu niektórzy zużywają dużo mniej.

 

Jak w końcu to mało czy dużo?

Jak to robicie?

 

60 m2 i temperatura 18-19 st.C. to dla mnie poszło dużo gazu. Jeszcze nie grzeję gazem, ale nie wyobrażam sobie temperatury 18-19 st.C.

To jest dla mnie idealna temperatura tylko w sypialni (teraz jest 19,7 st.C). W innych pomieszczeniach 21 -23 st.C.

Dom 130 m2 ocieplony zaledwie 13 cm styropianu.

Jeszcze nie grzeję gazem, ale przeliczam sobie ile by go poszło - teraz gdy temperatura oscyluje wokół zera na ogrzanie domu oraz c.w.u. idzie około 33 kW/dobę, co w przeliczeniu na gaz w kWh: 33x2,5 = 82,5 kWh, czyli 8,25 m3 gazu na dzień.

 

To jest liczone przy założeniu średnio COP = 2,5, a gaz: 1 m gazu daje 10 kWh ciepła na c.o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...