Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak mocno grzejecie CWU? Ja mam ustawione 44C i jest to dla mnie temperatura przy której nie muszę domieszywać zimnej wody w kranie/prysznicu. Przypuszczam, że nawet 30 sekundowe mycie rąk + chodząca pompka obiegowa uruchomi kocioł na dogrzewanie CWU, bo te kilka litrów prawie lodowatej wody jednak wychłodzi nieco cały obieg. Rozmyślam czy nie warto było by grzać np. do 48 czy 50 i przestać używać ciepłej wody odkręconej "na maxa" - może lepiej grzać nieco mocniej a rzadziej? Ktoś to może porównywał? Z testami na "własnej skórze muszę poczekać do sezonu letniego żeby widzieć zużycie gazu przy wyłączonym CO.

 

dla mnie 44°C cwu to już letnia woda. Mimo iż to kwestia mocno indywidualna to nie wyobrażam sobie prysznica (a tym bardziej kąpieli) w takiej wodzie. U nie jest na stałe 48°C a czasami podnoszę do 50°C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie 44°C cwu to już letnia woda. Mimo iż to kwestia mocno indywidualna to nie wyobrażam sobie prysznica (a tym bardziej kąpieli) w takiej wodzie. U nie jest na stałe 48°C a czasami podnoszę do 50°C

Wow, a to ja uchodzę za wielbiciela gorącej wody, czerwonej skóry i dymiącego ciała po kąpieli. A sprawdzałeś może z ciekawości termometrem temp na wylocie z kranu? Pytam, bo żonę parzy już 41-42C, a jak na wczasach ze znajomymi zagrzaliśmy balię do 41C to nikt w niej nie chciał siedzieć bo za gorąco. W Tatralandii podobnie. Te 44C to dla mnie takie optymalne ustawienie, bo jak piec przy kąpieli się rozhula to namierzyłem 45-45.5 na wylocie i wtedy to już jest moje top wytrzymałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, a to ja uchodzę za wielbiciela gorącej wody, czerwonej skóry i dymiącego ciała po kąpieli. A sprawdzałeś może z ciekawości termometrem temp na wylocie z kranu? Pytam, bo żonę parzy już 41-42C, a jak na wczasach ze znajomymi zagrzaliśmy balię do 41C to nikt w niej nie chciał siedzieć bo za gorąco. W Tatralandii podobnie. Te 44C to dla mnie takie optymalne ustawienie, bo jak piec przy kąpieli się rozhula to namierzyłem 45-45.5 na wylocie i wtedy to już jest moje top wytrzymałości.

 

Ja piszę to tym co mam ustawione na piecu, nigdy nie mierzyłem tego fizycznym termometrem. Producenci podają zakres 45-50°C. I tak jak mówiłem dla jednego 44 będzie gorąco dla drugiego to zimna woda. IMO przy temp. 44°C nie można mówić o gorącej kąpieli a i woda z dużej deszczownicy będzie raczej letnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie w grudniu 2020:

CO 283 m

CWU ok. 46 m.

Dom piętrowy z lat 80- tych. Łączna powierzchnia 140 m. + częściowe podpiwniczenie. Nowe grzejniki alu, brak podłogówki.

Ściany: półtora suporeksu ze szczeliną. Na stropie na strychu wełna mineralna. Okna PCV 2-szyb.

Z CWU korzysta 4 osoby dorosłe i małe dzieci.

Nowy kocioł gazowy kondensacyjny + zasobnik – ustawione 45 C.

 

W dzień ustawione 21*C

W nocy 19,5*C

Edytowane przez Gnieff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm

 

1) w domu zimno

2) niema zimy

3) cała prawda o gazie w starym domu

4) ustaw 22 stopnie przez całą dobę w styczniu lub lutym i napisz wynik

 

Dla małych dzieci więcej niż 22 stopnie nie jest wskazane. Nikt też aktualnie nie narzeka na zimno.

 

Na parterze jest 22 stopnie. Na piętrze jest sterownik i z uwagi na zimną klatkę schodową i realnie nieocieplone poddasze kocioł musi się częściej załączać. Po adaptacji poddasza powinno być lepiej, ale to historia na podsumowanie grudnia 2021 ;) Na poddaszu po adaptacji będzie nawiew z klimy (plus może jakieś kanały na piętro) i od połowy roku fotowoltaika z dotacji. CWU też będzie wtedy grzana grzałką elektryczną.

 

Miałem 30-letni kocioł zasypowy i więcej już czarnego złota nie chcę mieć w domu: smród, brud i skoki temperatur.

 

Oczywiście rozważam styropian na ścianach, ale zwróciłoby mi się to pewnie w 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że gaz nie opłaca się w starszych domach?

 

Nic takiego nie twierdzę. Twierdzę że ma zimno w chałupie, pomimo braku zimy. I proponuję niech ustawi 22C przez całą dobę i napisze zużycie. Dla równego rachunku proponuję za luty.

 

 

 

Miałem 30-letni kocioł zasypowy i więcej już czarnego złota nie chcę mieć w domu: smród, brud i skoki temperatur.

 

 

Czy teraz jak masz 22 w dzień i 19 w nocy to nie jest to skok temperatury?

 

 

Ciekawi mnie zawsze ten zwrot o braku zimy, szczególnie, że prawie każdy na przełomie września/października ogrzewanie odpala i do marca/kwietnia dom ogrzewa. Zimy są takie jakie są, no ale grzać i tak trzeba.

 

Nie wiem ile masz lat i czy wiesz co to prawdziwa zima. Prawdziwa zima pokazuje jak sprawdza się system grzewczy i ile kosztuje.

Z powodu braku zimy tworzy się za dużo mitów tu na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy teraz jak masz 22 w dzień i 19 w nocy to nie jest to skok temperatury?

 

Tylko te skoki ustawia sobie wg własnego uznania, a nie dlatego, że się kocioł rozhulał/przygasł

 

Nie wiem ile masz lat i czy wiesz co to prawdziwa zima. Prawdziwa zima pokazuje jak sprawdza się system grzewczy i ile kosztuje.

Z powodu braku zimy tworzy się za dużo mitów tu na forum.

 

"Prawdziwa" zima to taka występuje w rzeczywistości, a nie na archiwalnych filmach.

Klimat się zmienia, wymagania mieszkańców się zmieniają, stąd szuflowanie we własnym domu staje się coraz większym nonsensem.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile masz lat i czy wiesz co to prawdziwa zima. Prawdziwa zima pokazuje jak sprawdza się system grzewczy i ile kosztuje.

Z powodu braku zimy tworzy się za dużo mitów tu na forum.

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale blisko mi do 40. Wiadomo, że jak przymrozi to wyniki spalania nie będą takie jak w dzień +5, a w nocy w okolicach 0, ale obojętnie czy grzejesz gazem, węglem, drewnem, pompą czy kablami, to wszyscy będą mięć większe zużycie.

A zimy dzisiaj są takie jakie są i tak jak pisałem każdy i tak ma odpalone ogrzewanie w sezonie zimowym, jaki by on nie był.

Jeszcze jak byś mógł napisać o jakie mity dokładnie chodzi, bo ja chyba nie w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...