Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zgadza się - masz rację - dom został gruntownie termomodernizowany w stosunku do założeń projektowych - które to wogóle mi nie odpowiadały .

Teraz , finalnie dom generuje zapotrzebowanie na ciepło ca 10kW .

 

Dla porównania - dom ca 180m2 , ca 600m3 kubatury - wczoraj dobowo przy temp zewnętrznej ca 3-4 stopnie spożycie gazu wyniosło 6m3 .

 

Przy tym spożyciu gazu nijak nie wychodzi zapotrzebowanie 10 kW. Raczej 7 do 8 kW. Chyba, że 10 kW to tak dla lepszego samopoczucia po wyborze kotła o modulacji 8 - 24 kW. :roll: Przy zapotrzebowaniu 10 kW zużycie powinno być ok. 8 m3. A jeśli piszesz, że 6 m3 i przyjmujemy to za prawdę, to jednak czegoś do końca nie wiemy. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Przy tym spożyciu gazu nijak nie wychodzi zapotrzebowanie 10 kW. Raczej 7 do 8 kW. Chyba, że 10 kW to tak dla lepszego samopoczucia po wyborze kotła o modulacji 8 - 24 kW. :roll:

 

:lol: - tak - dla lepszego samopoczucia :lol:

 

Generalnie jak robiłem obliczenia w OZC wyszło mi 12kW - ale napisałem 10kW dla lepszego samopoczucia :wink:

 

Generalnie obliczenia obliczeniami / które robiłem sam - więc możliwość popełnienia błędu jest niewspółmiernie wyższa / ale użytkowanie budynku weryfikuje wszelkie obliczenia / obnaża ich błędy / .

 

Fakt niezaprzeczalny w postaci danych zużycia obserwowanych podczas użytkowania domu - jest chyba najbardziej miarodajny ...

 

Dzisiaj rano sprawdziłem licznik gazu - wczorajsze dobowe zużycie / sprawdzam licznik o godz 6.00 - temp zew 0 stopni i sypie śnieg / wyniosło 6m3 - czyli constans - gazowania nic nie dosypuje do gazu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak robiłem obliczenia w OZC wyszło mi 12kW - ale napisałem 10kW dla lepszego samopoczucia :wink:

 

Generalnie obliczenia obliczeniami / które robiłem sam - więc możliwość popełnienia błędu jest niewspółmiernie wyższa / ale użytkowanie budynku weryfikuje wszelkie obliczenia / obnaża ich błędy / .

 

Fakt niezaprzeczalny w postaci danych zużycia obserwowanych podczas użytkowania domu - jest chyba najbardziej miarodajny ...

 

Dzisiaj rano sprawdziłem licznik gazu - wczorajsze dobowe zużycie / sprawdzam licznik o godz 6.00 - temp zew 0 stopni i sypie śnieg / wyniosło 6m3 - czyli constans - gazowania nic nie dosypuje do gazu :D

 

To po danych zużycia jakie jest zapotrzebowanie 10 kW, czy 7-8 kW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam już dwa lata w domu - i powiem Ci szczerze że przestałem już liczyć , przeliczać , analizować - czasami tylko jak jakaś kwestia na forum się pojawia sprawdzam u siebie i porównuje ...

 

Po prostu zacząłem mieszkać w domu - bezstresowo , miło i przyjemnie , korzystając z uroków życia na wsi wyzwoliłem się z manii rachunków ... :lol:

 

Odnośnie obliczeń - jak to zwykle bywa w wypadku nieobliczalnej wentylacji grawitacyjnej miałem w programie z tym problem - i dla różnych strumieni infiltracji i różnej ilości wymian w budynku wychodziły mi różne zapotrzebowania na ciepło - raz mi wyszło 10kW , raz 12kW ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm,

 

co do tego przewymiarowania...

 

mam kocioł 7,2-19,5.

 

budynek.. już nie pamiętam, ale spala trochę więcej niż u pablitoo, więc zapotrzebowanie większe, więc moc min. kotła poniżej zapotrzebowania.

 

przy temp. 6st.C na zewn. włącza się prawie co 0.5h i nie mogę tego zwalczyć. tzn. mogę ustawiając wyższą temp. do osiągnięcia, ale to mi nie odpowiada (jest i tak 22) albo obniżając temp. i potem podwyższając. przy temp. zewn. w okolicy 0-4st.c włącza się co 3-4h. chyba dużo zależy od sterowania (vaillant, pogodowe) i sposoby użytkowania (ciągle stała temp. vs nagrzanie w określonych godzinach i dopuszczanie do spadku o 1-2 st.C w pozostałych).

 

a tak w ogóle to zapotrzebowanie cieple obliczeniowe jest zapewne dla delty temp. 40st. (-20 ; 20 ), więc dla połowy tej delty - w temp. zewn. w okolicy 0st.C, a takie panują przez długą część okresu grzewczego jednak te nasze kotły są trochę przewymiarowane. u pablitoo trochę sytuację ratuje sposób sterowania. u mnie na razie nic. teraz się patrzę ciągle jak gupi na wykres z pracą kotła - trzeba było tego nie robić, człowiek byłby zdrowszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm,

 

co do tego przewymiarowania...

 

mam kocioł 7,2-19,5.

 

budynek.. już nie pamiętam, ale spala trochę więcej niż u pablitoo, więc zapotrzebowanie większe, więc moc min. kotła poniżej zapotrzebowania.

 

przy temp. 6st.C na zewn. włącza się prawie co 0.5h i nie mogę tego zwalczyć. [...]

 

I tego nie zwalczysz, ponieważ zapotrzebowanie przy 6 st. C na zewn. będzie poniżej dolnej granicy modulacji 7,2 (podejrzewam, że ok. 4-4,5 kW). Musi taktować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego nie zwalczysz, ponieważ zapotrzebowanie przy 6 st. C na zewn. będzie poniżej dolnej granicy modulacji 7,2 (podejrzewam, że ok. 4-4,5 kW). Musi taktować!

 

Mógłby trochę mniej jakby przyjął większe histerezę. Właściwie to nie wiem jaki on ma dokładnie algorytm działania, takiej opcji jak histereza w ogóle w ustawieniach nie ma. Wylicza sobie temp. zasilania na podstawie temp. zewn. i ewentualnie wprowadza korektę na podstawie różnicy pomiędzy temp. wewn. zmierzoną i zadaną. I tego jakoś pilnuje, ale jak dokładnie to cholera wie.

 

Gdyby pozwolił tej wodzie ochłonąć o 1 st. więcej i rozgrzać się o 1-2st.C więcej, temp. w pomieszczeniu zauważalnie by się nie zmieniła, a włączał by się - strzelam - 2-3 razy rzadziej. ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego nie zwalczysz, ponieważ zapotrzebowanie przy 6 st. C na zewn. będzie poniżej dolnej granicy modulacji 7,2 (podejrzewam, że ok. 4-4,5 kW). Musi taktować!

 

Mógłby trochę mniej jakby przyjął większe histerezę. Właściwie to nie wiem jaki on ma dokładnie algorytm działania, takiej opcji jak histereza w ogóle w ustawieniach nie ma. Wylicza sobie temp. zasilania na podstawie temp. zewn. i ewentualnie wprowadza korektę na podstawie różnicy pomiędzy temp. wewn. zmierzoną i zadaną. I tego jakoś pilnuje, ale jak dokładnie to cholera wie.

 

Gdyby pozwolił tej wodzie ochłonąć o 1 st. więcej i rozgrzać się o 1-2st.C więcej, temp. w pomieszczeniu zauważalnie by się nie zmieniła, a włączał by się - strzelam - 2-3 razy rzadziej. ??

 

To jest do zrobienia - musisz tylko wyrzycić czujnik temperatury wewnętrznej, lub mniej drastycznie, ograniczyć do 0 jego wpływ na sterowanie! Oprzeć sterowanie tylko na pogodówce! Będzie mniej taktować! Przynajmniej połowa z tych wyłączeń pochodzi od czujnika ZAŁ/WYŁ., czyli pokojowego.

Nie wierz pablitoo, że u niego nie taktuje. Przy jego modulacji (8-24 kW) i zapotrzebowaniu (8-10 kW) jego kocioł taktuje już od temperatur na zewnatrz ok. -14 st. C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

a tak w ogóle to zapotrzebowanie cieple obliczeniowe jest zapewne dla delty temp. 40st. (-20 ; 20 ), więc dla połowy tej delty - w temp. zewn. w okolicy 0st.C, a takie panują przez długą część okresu grzewczego jednak te nasze kotły są trochę przewymiarowane.(...)

 

Zapotrzebowanie na ciepło budynku - obliczane w jakimkolwiek audytorze czy programie , czy też wartość energii początkowej EP czy EK obliczane w programach typy build desk do ŚE jest teoretycznie wyliczoną wartością dla sztywno wpisanych parametrów określających dany budynek i sposób jego użytkowania - ściśle określoną wartością która jest uzależniona od wpisanych parametrów które to nigdy nie są w pełni miarodajne i rzeczywiste .

 

Prosty przykład nieobliczalnej wentylacji grawitacyjnej / wystarczy wpisać różne wartości wymian powietrza w budynku , różne wartości strumienia infiltracji przez nieszczelności / , nastepny przykład to wpisana w te programy ilość osób zamieszkiwujących budynek - wystarczy wpisać jedną więcej lub mniej i wyniki zmieniają się diametralnie - a jak ja mam to określić miarodajnie jak moja rodzina liczy 4 osoby ale przez 5 dni w tygodniu 3 z nich połowę doby przebywają poza domem , czasami przez 2 pozostałe dni są wszyscy a często się zdarza że jest ich 5 w domu , wiele parametrów jest wpisywanych na zasadzie mniej więcej lub domyślnych typu typ konstrukcji , stopień szczelności , czy rodzaj gruntu lub klasa osłonięcia budynku ... - wystrczy wpisywać różne wybrane możliwości lub definiować własne by zasadniczo zmieniać końcowe wyniki ...

 

Całe to końcowe wyliczone zapotrzebowanie jest szacunkowym wynikiem w ściśle określonych warunkach - takich jakie dane wpiszem do programów .

A rzeczywistość jest jednak diametralnie inna - normalne mieszkanie i użytkowanie domu jest dalekie od założeń programowych .

 

Dlatego zawsze dziwię się że wiele ludzi święcie wierzy i widzi tylko liczby które zostały wydalone z tych programów - traktuje wszystko teoretycznie i jakiekolwiek odstępstwa lub różnice są traktowane jako niemożliwe lub co najmniej podejrzane ...

 

A rzeczywistość jest o wiele ciekawsza i bardziej frapująca a przede wszystkim zaskakująca od najlepszych nawet obliczeń ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierz pablitoo, że u niego nie taktuje. Przy jego modulacji (8-24 kW) i zapotrzebowaniu (8-10 kW) jego kocioł taktuje już od temperatur na zewnatrz ok. -14 st. C.

 

No tak - nic dodać nic ująć - po prostu piszę tutaj nieprawdę - oszukuję wszystkich żeby na moje wyszło / lub coś w tym stylu / ... - gratuluję przenikliwości umysłu i zdolności dedukcji ...

 

Nie mam w takim razie nic więcej do powiedzenia ... - bo po co coś mówić - skoro jak to się nie pokrywa z Twoimi założeniami / nieważne czy słusznymi czy błędnymi / to od razu jest to fałsz i kłamstwo ...

 

- i jeszcze jedno - sorry - ale pewnie również oszukuję przy zużyciu gazu - masz rację - zużywam dobowo 15m3 gazu przy temp 3 stopnie , a kocioł włącza mi sie dobowo 156 razy - zgadza sie to z Twoimi szacunkami ? - no to dobrze .

 

Hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje się, że już próbowałem z wyłączeniem, ale chyba nic nie dało.

ale sprawdzę jeszcze raz.

 

ten wpływ czujnika pokojowego mogę ustawić na 3 sposoby:

- brak - to wiadomo, sprawdzę to jeszcze raz

- korekta - tylko koryguje krzywą grzewczą, nie daje sygnału wł/wył; przy ustawionej temp. na całą dobę na jedną wartość działa tak jak "brak", ma to wpływ dopiero gdy stosujemy zmiany temp - np. szybciej dogrzewa z nocnej do dziennej temp. ze względu na przesunięcie krzywej grzewczej;

- termostat - jak korekta + sygnał wł/wył, ale z tego co widzę to ma dość dużą histerezę (nieustawialną, ale ma), więc też nie wpływa negatywnie... nawet wpływa pozytywnie na liczbę załączeń - bo jak się nagrzeje trochę i wyłączy, to włączy się ponownie dopiero jak w pomieszczeniu temp. znacznie spadnie; ale to zaś dla mnie trochę za późno, przy podłogówce znowu się musi dłuuuugo nagrzewać z powrotem;

 

na razie żadna z tych opcji mnie nie zadowala :/

 

tak sobie myślę, że trochę niedorobiony ten sterownik, skoro się włacza np. na 15-20 min co 30 min, to równie dobrze mógłby się włączać na 45-60 min co 3h. przynajmniej przy podłogówce powinno to mieć sens. brak możliwości kontrolowania tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- i jeszcze jedno - sorry - ale pewnie również oszukuję przy zużyciu gazu - masz rację - zużywam dobowo 15m3 gazu przy temp 3 stopnie , a kocioł włącza mi sie dobowo 156 razy - zgadza sie to z Twoimi szacunkami ? - no to dobrze .Hej.

 

Nie neguję zużycia, bo przy tak niskim zapotrzebowaniu i długiej pracy kotła na cyklu zredukowanym jest ono osiągalne. Ale nie wszyscy mogą sobie pozwolić na zredukowanie temperatury w domu w dzień. Ja na przykład pracuje w domu. Powiedz, czy jak jesteście w domu cały dzień (sobota-niedziela), czy tez kocioł załacza sie 3-4 razy w ciągu doby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co ja mam Ci cokolwiek pisać - przecież i tak w to nie uwierzysz jak nie bedzie to tożsame z Twoimi przekonaniami ...

 

Jak napiszę że w każdy łykend wszyscy domownicy są w domu całą dobę to w to uwierzysz ?? , jak napiszę że od 2 miesięcy zmieniłem program grzania w domu bo mój ojciec jest chory i przebywa non stop w domu to uwierzysz ??

 

Aby w moim domu było ciepło / temp zadana 21 stopni / wystarczy jak kocioł pracuje w trzech cyklach dziennych po 2 - 3 godziny - przechodzi z temp zredukowanej nocnej o 5.30 - pracuje z zadaną dzienną do 8.30 , następny cykl pracy z temp dzienną to 12-14 i ostatni 18 - 21 .

Uwierzysz w to wówczas że w cały dzień mam temp w domu 21 - 22 stopnie ...

Podczas pracy w takich cyklach kocioł załącza się góra kilka razy ... - nawet teraz gdy temperatury na zewnatrz oscylują na plusie ...

 

Takoż jak widzisz - nic się nie zgadza z Twoimi przekonaniami - dlatego tą dyskusję / z moim udziałem / uważam za zakończoną .

 

 

Jeszcze do kolegi civic9 - chętnie bym Ci pomógł z taktowaniem Twojego kotła - ale wówczas gdybyś miał Viessmanna - niestety Vailanta nie znam ...

 

Widzisz - na tym forum panuje pewne ogólne przekonanie - że kotły Viessmanna są ogólnie rzecz biorąc be - bo są drogie - i jakość do dupy i wogóle nie warte swojej ceny - jadące na marce która już nie jest taka jak dawniej - a za mniejszą kasę kupuje się coś lepszego innych firm .

I tutaj się zaczynam dziwić - jak czytam posty kolegów z kotłami na De , na J , na I - które to są super bo są i tanie i dobre - tylko nie rozumiem że koledzy niektórzy w swoich kotłach nie mogą ustawić temperatury zredukowanej w okreslonych interwałach czasu - bo takiej funkcji kotły/regulatory nie posiadają , nie mogą zmieniać zakresów pracy , histerez regulatorów , poziomów temperatur etc ...

Napiszę jedno - w Viessmanie mogę ustawić wszystko - nawet czas narastania temperatury podczas grzania , wysokość narastania tej temperatury podczas grzania , moge zmienić ustawienia logiki pompy obiegowej czyli natsawy jej czasu pracy i temperatur wody w zależności od których się załącza czy też wyłącza i wiele wiele innych rzeczy o których próżno by pisać ... Można praktycznie / dysponując odpowiednią wiedzą / ustawić wszystko - i za to właśnie między innymi w Viessmannie sie płaci ...

 

Ale u nas na forum Viessmanna się tępi :lol: - i bardzo dobrze z drugiej strony patrząc ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Aby w moim domu było ciepło / temp zadana 21 stopni / wystarczy jak kocioł pracuje w trzech cyklach dziennych po 2 - 3 godziny - przechodzi z temp zredukowanej nocnej o 5.30 - pracuje z zadaną dzienną do 8.30 , następny cykl pracy z temp dzienną to 12-14 i ostatni 18 - 21 .

Uwierzysz w to wówczas że w cały dzień mam temp w domu 21 - 22 stopnie ... [...]

 

Może to jest i rozwiązanie dla mnie. Akumulacyjność termiczną domu mam z pewnością dużą. Muszę to przećwiczyć, idę do ktłowni. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby w moim domu było ciepło / temp zadana 21 stopni / wystarczy jak kocioł pracuje w trzech cyklach dziennych po 2 - 3 godziny - przechodzi z temp zredukowanej nocnej o 5.30 - pracuje z zadaną dzienną do 8.30 , następny cykl pracy z temp dzienną to 12-14 i ostatni 18 - 21 .

Uwierzysz w to wówczas że w cały dzień mam temp w domu 21 - 22 stopnie .

 

Tak przy okazji się wtrące, że u mnie też coś w tym stylu jest możliwe (przynajmniej w okolicy 0, przy większych mrozach nie wiem), testowałem ten sposób. Ale zrezygnowałem, bo kosztowo wychodziło podobnie(*) jak utrzymywanie cały dzień tej samej temp. (przez te kilku h okresy była większa temp. zasilania, żeby rozgrzać wylewkę i pomieszczenie), a wahania temp. mi nie odpowiadały. Się człowiek wybredny zrobił :) Chociaż ja testowałem układ 3h+6h (bardziej dostosowany do pór aktywności), może 3+3+3 wyszłoby jakoś przyjemniej.

 

(*) Przynajmniej w okolicy 0, może przy wyższych temp. ze wzgl. na poruszony problem częstego załączania jednak wyjdzie inaczej.

 

Napiszę jedno - w Viessmanie mogę ustawić wszystko - nawet czas narastania temperatury podczas grzania , wysokość narastania tej temperatury podczas grzania , moge zmienić ustawienia logiki pompy obiegowej czyli natsawy jej czasu pracy i temperatur wody w zależności od których się załącza czy też wyłącza i wiele wiele innych rzeczy o których próżno by pisać ... Można praktycznie / dysponując odpowiednią wiedzą / ustawić wszystko - i za to właśnie między innymi w Viessmannie sie płaci ...

 

Na pewno to wezmę pod uwagę kupując kolejny kocioł - tylko kiedy to będzie :). Sądziłem, że teraz każda szanująca się firma ma sterowniki, w których można ustawić naprawdę wszystko. Nie zajrzałem nawet do instrukcji obsługi przed zakupem. Rozczarowałem się, ale będę to jeszcze badał - może kupiłem za prosty (VRC430+VR61), może ma jakieś ukryte funkcje. Z drugiej strony to może być taka polityka - nie musi być zbyt optymalnie, byle było niezbyt skomplikowanie. Bo jak się zrobi dużo możliwości to są źle wykorzystywane, ludzie narzekają że skomplikowane i trudno to opanować, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na pewno to wezmę pod uwagę kupując kolejny kocioł - tylko kiedy to będzie :). Sądziłem, że teraz każda szanująca się firma ma sterowniki, w których można ustawić naprawdę wszystko. Nie zajrzałem nawet do instrukcji obsługi przed zakupem. Rozczarowałem się, ale będę to jeszcze badał - może kupiłem za prosty (VRC430+VR61), może ma jakieś ukryte funkcje. Z drugiej strony to może być taka polityka - nie musi być zbyt optymalnie, byle było niezbyt skomplikowanie. Bo jak się zrobi dużo możliwości to są źle wykorzystywane, ludzie narzekają że skomplikowane i trudno to opanować, itd.

 

Ale tak jest i w Vitotronicu - dostępnych dla użytkownika jest tylko kilka parametrów - pozostałe - kształtujące pracę wszystkich podzespołów kotła są ukryte pod kodowaniami serwisowymi dwoch poziomów .

 

A tak na marginesie - ostatnio zmieniłem u mnie w sterowniku następujący parametr - uaktywniłem opcję podniesienia temperatury / w stosunku do wynikającej z krzywej grzewczej / po przejściu kotła z pracy z trybu zredukowanego na dzienny - ustawiłem to podniesienie na 20% aktualnej temp wynikającej z krzywej grzewczej i czas aktywacji na 1 godzinę .

Kocioł przechodząc z temp zredukowanej na dzienną przez godzinę grzeje wodę do temp o 20% wyższej niż wynikającej z krzywej . Skutek jest taki że pomieszczenia szybciej dochodzą do temp zadanej po zredukowanym okresie pracy . I co ciekawe spożycie gazu wcale się nie zwiększyło - komfort cieplny w pomieszczeniach się podniósł a zużycie pozostało takie same ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

A tak na marginesie - ostatnio zmieniłem u mnie w sterowniku następujący parametr - uaktywniłem opcję podniesienia temperatury / w stosunku do wynikającej z krzywej grzewczej / po przejściu kotła z pracy z trybu zredukowanego na dzienny - ustawiłem to podniesienie na 20% aktualnej temp wynikającej z krzywej grzewczej i czas aktywacji na 1 godzinę .

Kocioł przechodząc z temp zredukowanej na dzienną przez godzinę grzeje wodę do temp o 20% wyższej niż wynikającej z krzywej . Skutek jest taki że pomieszczenia szybciej dochodzą do temp zadanej po zredukowanym okresie pracy . I co ciekawe spożycie gazu wcale się nie zwiększyło - komfort cieplny w pomieszczeniach się podniósł a zużycie pozostało takie same ...

 

Ciekawa opcja. U mnie tylko podwyższenie na stałe, i nie procentowo, a o konkretną wartość w stopniach i bez limitu czasowego. Albo ja czegoś nie rozumiem (instrukcje do vaillanta to powinni gdzieś pokazywać - jak nie pisać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz - na tym forum panuje pewne ogólne przekonanie - że kotły Viessmanna są ogólnie rzecz biorąc be - bo są drogie - i jakość do dupy i wogóle nie warte swojej ceny - jadące na marce która już nie jest taka jak dawniej - a za mniejszą kasę kupuje się coś lepszego innych firm .

I tutaj się zaczynam dziwić - jak czytam posty kolegów z kotłami na De , na J , na I - które to są super bo są i tanie i dobre - tylko nie rozumiem że koledzy niektórzy w swoich kotłach nie mogą ustawić temperatury zredukowanej w okreslonych interwałach czasu - bo takiej funkcji kotły/regulatory nie posiadają , nie mogą zmieniać zakresów pracy , histerez regulatorów , poziomów temperatur etc ...

Napiszę jedno - w Viessmanie mogę ustawić wszystko - nawet czas narastania temperatury podczas grzania , wysokość narastania tej temperatury podczas grzania , moge zmienić ustawienia logiki pompy obiegowej czyli natsawy jej czasu pracy i temperatur wody w zależności od których się załącza czy też wyłącza i wiele wiele innych rzeczy o których próżno by pisać ... Można praktycznie / dysponując odpowiednią wiedzą / ustawić wszystko - i za to właśnie między innymi w Viessmannie sie płaci ...

 

Ale u nas na forum Viessmanna się tępi :lol: - i bardzo dobrze z drugiej strony patrząc ...

 

Eee, chyba troche przesadzasz, pablitoo :wink: . Chodzę po tym forum, bo mnie interesuje "gazowe domowe ciepłownictwo" i raczej nie mam wrażenia, żeby na Viessmanna była jakaś nagonka. Ja "jestem" Junkers, mamy akurat zbliżone domy co do powierzchni i "ciepłoty" i wyniki zużycia gazu też podobne. Mój kocioł zwykle taktuje jak cholera (minimalna moc 8,6kW wg papierów), ale widze, ze robi to "inteligentnie", bez jakiegoś rozpedu z moca maksymalną, tylko szybkim wejściem w jakis niski zakres modulacji. Rządzi tym regulator i nie znalazłem dostepu do zmian sposobu taktowania czy histerezy. Oczywiscie kluczowe ustawienia dla adaptacji ogrzewania są, m.in. wiele tych, które wymieniłeś. Nie neguje zalet możliwosci wszelkiej maści regulacji, ale ich istnienie wcale nie musi swiadczyć o wyższości jednego sprzętu nad drugim. Niektóre algorytmy sterowania moga byc tak dopracowane lub programowo samo - adoptujace się, ze nie ma potrzeby kręcenia przy tym. Pewnie dlatego najwyższej jakości sprzęt audio posiada praktycznie jedno pokrętło - do głośności (bez jakiś suwaków - dopalaczy dźwieku) :D .

Mam Junkersa i jestem zadowolony, ale daleko mi do dyskredytowania innych marek. Uważam, ze najwieksza masakra w tym temacie to często źle lub prymitywnie zrobiona instalacja/automatyka albo brak przyzwoitej automatyki oraz totalna niewiedza uzytkowników co do obsługi i możliwości sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Junkersa i jestem zadowolony, ale daleko mi do dyskredytowania innych marek. Uważam, ze najwieksza masakra w tym temacie to często źle lub prymitywnie zrobiona instalacja/automatyka albo brak przyzwoitej automatyki oraz totalna niewiedza uzytkowników co do obsługi i możliwości sprzętu.

 

No widzisz - i to jest najważniejsze - kocioł Ci pracuje - automatyka działa bez zarzutu , ze zużycia gazu jesteś zadowolony / a niech i taktuje jak musi - zużycie gazu sie liczy a nie ilość startów na dobę :lol: / , w domu ciepło - spożycie porównywalne z podobnymi domami i układami / a swoją drogą dziękuję Ci bardzo za porównanie - skoro dom masz podobny i zużycie gazu tożsame z moim - to znaczy że jest okay - i nie jestem jakiś "inny" - no i chyba jak widać nie oszukuję i nie kłamię ... / .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie,nic tylko zostance serwisantami Ju i Vie....:-)

Ach,piekna sprawa jak kociolek ladnie pyka sobie.....i leje....

U mnie przeszedlem na program dobowy Pablitoo'a,zeby nie reklamowac za bardzo,niemniej,od wcz dzialam na dobowym ukladzie komfortowo-zredukowanym.Zobaczymy,dopalam kominkiem,piec wlaczam od 18ej do 8 rano.Mam mase drewna darmowego i musze je wypalic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...