Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jeśli w jeden słoneczny dzień w domu uzyskujesz 23,5 - 24 st to strach pomyśleć co będzie jak na zewnątrz będzie 25-30 st. :D Zainstalowałeś juz klimę? Albo ta automatyka nie działa tak jak powinna (juz nie wnikam dlaczego), albo masz kompletnie niedocieplony dom.

średnio ocieplony - 20cm styro na ścianach, 11 podłoga, 30 wełny dach.

Krzywa grzewcza 0.25 wg vaillanta (nie wiem czy porównywalne z innymi).

Ale tu bardziej chodzi o okna - fakt, są tylko 1.1 i są duże, kilkadziesiąt m2 na samej elewacji półudniowo-zachodniej. To ułatwia (nagrzewanie i wychładzanie).

 

W zimie równie szybko sie chyba wychładza. U mnie przez kilka dni musiałoby być dzień i noc naprawde ciepło, zeby temp nawet tam, gdzie zagląda słońce sięgnęła 24st i więcej.

Ale nie manipuluj wartością bezwględną. Pisałem o wzroście typu 0.5st do 1st. To się u Ciebie nie zdarza w okresie przejściowym? To ciemno musisz mieć albo okna 0.3 :)

Może mi "ułatwia" spotkanie z taką sytuacją to, że u mnie okres przejściowy trwa zdecydowanie dłużej - przy utrzymywaniu temp. 23st. niż np. u tych, którzy utrzymują 20st. I wtedy takie nasłonecznienia są częstsze i intensywniejsze.

Ale zmieniasz temat - było o wpływie korekty, a nie o moim przypadku. Ja nie opisuję jak się korekta ma w szczególnym przypadku u mnie - tylko, że w każdym przypadku poprawnego zastosowania ma się dobrze.

 

Podałeś może gdzies swoje dane odnosnie zuzycia gazu w tym sezonie?

Nie mam dobrych danych za ten sezon, bo start był opóźniony, z poprawkami, a z drugiej strony z wygrzewaniem wylewki do 45 st. C itd. Za rok. :) Tak na oko przy 23st. zużycie jest spore, ale po znormalizowaniu (obliczeniowo, więc to tylko szacunek) do 20st. wychodzi podobnie do tego co tu ludzie podają.

 

Rozumiem, ze u Ciebie możliwe sa tylko odchyłki dodatnie, więc rzeczywiście korekta zawsze Ci pomoże, skoro walczysz z przegrzewaniem domu ... Masz idealnie dobrane krzywe grzania, korekta funkcjonuje (i przynosi oszczędności) tylko w słoneczne dni, aby łagodzić skutki przegrzania.

 

Skoro już przyznałeś, że przy przegrzaniu czynnikiem niezależnym od CO korekta może się przydać to teraz zejdź z mojego przypadku i powiedz, w jakim przypadku, przy sterowniku takim jak opisuję, korekta wprowadzi bezzasadne, niepotrzebne dogrzanie. Nie podałeś takiego przypadku, oprócz jakiegoś tajemniczego spadku temperatury poniżej temperatury zadanej - to przynajmniej wyjaśnij skąd się on może brać (skoro w stanie ustalonym działa dobrze pogodówka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

1. wahania temp mam dlatego, że nie grzeje równo całą dobę. Dlatego nie stosuje korekty (lub minimalnie) z powodów, które juz podałem. Twój przypadek 23st cała dobe jest nieco rzadszy :D

2. nie mam ciemno i okna tez 1.1 - bez takiej dużej ekspozycji na południe i zachód. Dom gorzej ocieplony, niz Ty (w zakresie scian i poddasza)

3. nadmierne straty będa na przeregulowaniach, gdy pojawi sie ujemna ochyłka lub przy kompensacji dodatniej odchyłki (zalezy od sposobu działania i ustawienia regulatora - moze tego w ogóle nie masz lub nie zauważasz). W stanie ustalonym (poprawnie dobrane krzywe grzania) korekta w Twoim regulatorze jest prawie bierna (w moim działa nieco inaczej). Nie będzie niepotrzebnych dogrzań ani odchyłek i to na pewno Cie ucieszy :D Po prostu w tym idealnym laboratoryjnym stanie, korekta nie jest potrzebna. Do czasu jak zaczniesz stosowac tryby oszczedne lub pomyslisz nad najbardziej ekonomicznym wykorzystaniu dogrzewania kominkiem lub szybsza reakcja CO na świecące słońce, albo wentylacja grawitacyjna zacznie okresowo hulać (jeśli ją masz - typowy generator odchyłek) - ale to jak sam kiedyś napisałeś, dodatkowe elementy sterowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. nadmierne straty będa na przeregulowaniach, gdy pojawi sie ujemna ochyłka lub przy kompensacji dodatniej odchyłki (zalezy od sposobu działania i ustawienia regulatora - moze tego w ogóle nie masz lub nie zauważasz).

 

niekorzystnej kompensacji dodatniej nie stwierdzam, ale to zostawmy już, było o tym kilka poprzednich postów.

weźmy to - jaką masz nadmierną stratę przy ujemnej odchyłce?

porównujesz sytuację, w której nastawiono 20st. C, a z jakiegoś powodu wyszło bez korekty 19.5, z sytuacją, w której mój sterownik utrzymuje cały czas, gdy go o to proszę, 20st.C?

no to masz rację, Twoja wersja będzie bez korekty oszczędniejsza - ale nie dlatego, że jest oszędniejsza, tylko dlatego że jest przez jakiś czas zimniej.

 

jeszcze bardziej będzie oszczędna jak ustawisz 19.5 na stałe - skoro Ci taka temp. odpowiada. ale chyba nie o to chodzi?

 

inny przypadek ujemnej odchyłki to zwiększenie temp. zadanej - np. z nocnej 18st. na 20st.C w dzień. tyle samo energii trzeba dostarczyć, żeby podnieść tak temperaturę. czy to zrobimy większą temp. zasilania czy mniejszą - to tylko wpłynie na czas nagrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weźmy to - jaką masz nadmierną stratę przy ujemnej odchyłce?

porównujesz sytuację, w której nastawiono 20st. C, a z jakiegoś powodu wyszło bez korekty 19.5, z sytuacją, w której mój sterownik utrzymuje cały czas, gdy go o to proszę, 20st.C?

no to masz rację, Twoja wersja będzie bez korekty oszczędniejsza - ale nie dlatego, że jest oszędniejsza, tylko dlatego że jest przez jakiś czas zimniej.

...

inny przypadek ujemnej odchyłki to zwiększenie temp. zadanej - np. z nocnej 18st. na 20st.C w dzień. tyle samo energii trzeba dostarczyć, żeby podnieść tak temperaturę. czy to zrobimy większą temp. zasilania czy mniejszą - to tylko wpłynie na czas nagrzewania.

Słusznie wnioskujesz, że ja mam z jakiegoś tam powodu zimniej i dlatego oszczędniej. Rozumiem, że Ty masz z jakiegoś powodu stała temperaturę cała dobę 23st. A ja w zakresie 21st z czasową obniżką do ok 20st w nocy lub jak nikogo nie ma w domu. Jak właczę regulator pokojowy to tez będe miał taka temperature jak sobie nastawię. Jak obniże temp w tybie oszczednym to właczona korekta pokojowa będzie gonic temp zadaną - jak słusznie twierdzisz zadajac odpowiednio wyzszą temp zasilania CO. I to gonienie odchyłki choćby z powodu bezwładności cieplnej całego domu najczęsciej powoduje przeregulowanie - tym wieksze im szybciej goni - korekta przestaje oddziaływać a w domu jest lekko za ciepło - stopień zjawiska zależy oczywiście od działania regulatora. I odwrotnie przy gonieniu odchyłki w druga stronę. Gdyby nie ta bezwładność, w słoneczny dzień nie miałbyś żadnego przegrzania pomieszczeń. Twój regulator po prostu zareaguje wtedy jak sie dowie, że jest "za ciepło". Dlatego pewnie też masz opcję progowego wyłaczenia CO, gdy na dworze jest np 20 st (jeśli 15st to za mało). Lepiej z tego skorzystaj zamiast się cieszyć, ze Ci w nocy mniej nagrzeje, skoro wcześniej namarnował reagując za późno. Podobnie jak przy dogrzewaniu kominkiem.

A ostatnie Twoje zdanie to juz chyba czyste błądzenie. Zgadza się, ze finalnie energii trzeba dostarczyć tyle samo, żeby ogrzać dom o ileś tam stopni, czy to robimy szybciej czy wolniej. Ale sprawność urządzenia dostarczajacego tą energie nie jest stała. Sprawność kotła kondensacyjnego maleje ze wzrostem temp zasilania - to zapewne wiesz. Dlatego lepiej dogrzewac wolniej i mniej intensywnie. Zupełnie jak przy jeździe samochodem. Przyśpieszanie i zwalnianie gazu zawsze kosztuje nieproporcjonalnie więcej w stosunku do płynnej jazdy (zakładając nawet, że nie uzywamy hamulca - to już oczywiste straty). To chyba intuicyjnie przyznasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, pass, skoro uparcie twierdzisz, że lepiej wiesz jak działa mój sterownik niż mój 24h monitoring i że zwiększenie temp. zasilania np. z 27st.C na 29st.C na 1-2h wpłynie na sprawność kotła. Ten Twój Ci jakąś krzywdę zrobił i ja tego nie naprawię :)

Nie wiem do czego tak naprawdę pijesz z ta moja wiedzą vs Twój monitoring. Wszak to, że Ci słońce przegrzało lekko dom mimo stale pracującej automatyki CO to fakt podany przez Ciebie.

Zwiększenie temp. zasilania np. z 27st.C na 29st.C na 1-2h? Sprawdziłeś o ile w tym czasie podniesie Ci sie temp w domu? Chyba żartujesz, że ogrzejesz dom od 18 do 20st (jak pytałeś w przykładzie poprzednio). I moze jeszcze to podłogówka (wieksza bezwładność)? Sorry, ale to juz bajanie (chyba, że to jakaś malutka kubaturka do ogrzania).

Kocioł i sterownik nie wyrządziły mi żadnej krzywdy - nie masz co naprawiać :D. Zużycie gazu mam jedno z najniższych przy swojej klasie domu - wiem to z tego wątku. Twoje jest pewnie kosmiczne, skoro nie podajesz (zrozumiałe, pierwszy sezon, pomijam temp 23st).

Ale masz rację, że czas na pass. Możesz spokojnie coś odpowiedzieć, żeby Twoje było na wierzchu, bo ja już skonczyłem :D . Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększenie temp. zasilania np. z 27st.C na 29st.C na 1-2h? Sprawdziłeś o ile w tym czasie podniesie Ci sie temp w domu? Chyba żartujesz, że ogrzejesz dom od 18 do 20st (jak pytałeś w przykładzie poprzednio). I moze jeszcze to podłogówka (wieksza bezwładność)? Sorry, ale to juz bajanie (chyba, że to jakaś malutka kubaturka do ogrzania).

Temat korekcji - skoro obiecałem pass, to zostawiam, ale skoro zarzucasz mi bajanie w w/w temacie, to uprzejmie wyjaśniam, jak to wygląda u mnie, choć pewnie znowu wiesz lepiej.

Dla mojej podłogówki (176m2, ponad 500m3) temp. 27st.C zasilania pozwala utrzymać temp. 22 st.C. wewnątrz. przy temp. zewn. ok.3st.C.(*). Przy mniejszych temp. zewn. nie wiele więcej trzeba na zasilaniu, ale akurat taki obrazek mam tylko pod ręką. Podnoszenie z 18-20 to są jeszcze mniejsze temp, ale z korektą może do tych 29 dojdziemy. Nie mam czegoś takiego teraz pod ręką na wykresie, ale obliczeniowo do tego podchodząc - zwiększenie zasilania z 27st.C na 29st.C to dla mojej podłogówki wzrost mocy grzewczej o 40% (wg kisan c.o.) - to naprawdę sporo jak na 2 st. dodatkowej delty. Podwyższanie temp. wewn. o 1-2 st. trwa dużo dłużej niż 1-2h - ale podwyższona temp. nie jest przez korektę utrzymywana przez cały czas - właśnie po to, żeby nie przesterować (a do tego dochodzi cecha samoregulacji podłogówki). No, może to i jest nie 1-2h, a 3-4h podwyższonej o 2 st. temperatury - jak to wpływa na Twoje szacunki strat wynikających z obniżenia sprawności przy większej temp. zasilania/powrotu? Maks. temp. zasilania dla mojej krzywej grzewczej z korektą to będzie coś koło 35st - możesz nawet straty poszacować dla "niepotrzebnego" przyrostu do takiej temperatury.

 

Zapraszam, ale dopiero w grudniu/styczniu, jak się ktoś przypomni, na wykresy np. porównanie z korektą i bez korekty. Teraz nie ma warunków, a dane archiwalne mam szczątkowe.

 

(*) http://patek.netinfo.pl/murator/t2.png - proszę zignorować ten skok koło północny, to były jakieś ręczne testy.

a podwyższanie temp. z 21 na 22st. w ciągu ok 4h wygląda np. tak: http://patek.netinfo.pl/murator/t3.png (niestety dane archiwalne mam szczątkowe i uśrednione do okresów 1h, więc nie widać dokładnie przebiegu temperatur i wpływu korekty vs wpływu temp. zewnętrznej); czujnik opisany jako tymczasowy to temp. wewn. ale jest ruchomy na kablu i kładziemy go w różnych miejscach, więc podatny na zakłócenia typu przesunięcie, upadek na podłogę lub postawienie szklanki z herbatą przy nim;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwyższanie temp. wewn. o 1-2 st. trwa dużo dłużej niż 1-2h - ale podwyższona temp. nie jest przez korektę utrzymywana przez cały czas - właśnie po to, żeby nie przesterować (a do tego dochodzi cecha samoregulacji podłogówki). No, może to i jest nie 1-2h, a 3-4h podwyższonej o 2 st. temperatury....

Miałem sie nie oddzywać, ale Twoje wykresy wniosły nową jakość do analiz. Przede wszystkim gratulacje za tak duże możliwości monitorowania - poważnie, bez sarkazmu. Posądzasz mnie, że jestem "przemądrzały", ale jak sam sie przekonałeś, u Ciebie zmiana zaledwie o 1 st trwała 4 godz. A temperatura zasilania podniosła sie o jakieś 2st (nawet więcej, ale reszta to zakładam, że efekt spadku temp zewn). To w ciągu 1-2 godzin temp podnosi sie o niecałe 0,5st.

A teraz na Twoim wykresie ze zmiana temp o 1st popatrz, co sie dzieje z temp wewnątrz mniej wiecej po 00:00 - 01:00 w nocy. Masz osiągnieta temp 22st, temp zasilania CO spada (na zewnątrz też jest coraz cieplej), a Tobie temp nieznacznie wzrasta i utrzymuje się do jakiejś 08:00. Co to jest? Przeregulowanie wywołane korekta pokojową i bezwładnością układu grzania (CO-podłogówka-powietrze). Jeśli uważasz, że sie madrze i/lub mylę powtórz taki test zmieniając wartość zadaną o 2 stopnie. Jak takie wahnięcie wystąpi (prawdopodobnie będzie większe) to tylko potwierdzi, ze nie bredzę, tylko wiem co mówię. Sądzę, że jak wyłaczysz korekte i zrobisz analogiczny test, bedzie to trwało dłużej, ale nie powinno byc przeregulowania.

 

Szkoda, że nie masz wykresów z i bez korekty takich jak ten pierwszy, który załączyłeś, za jakiś dłuższy okres z większa zmiennością temperatur na zewnątrz. Dlaczego np u Ciebie spadek temperatury zewn z ponad +4 stopni ok południa we wtorek do -2 wieczorem (ponad 6 stopni) praktycznie nie wywołuje reakcji CO? Gdzie widac to działanie pogodówki? Nie znam Twoich regulacji, ale czy ta krzywa grzania nie jest przypadkiem bardzo wypłaszczona? W takim przypadku rzeczywiście nie miałbyś istotnej różnicy pomiędzy wartościa zadaną CO przy właczonej korekcie i bez niej. Wtedy wrażenie o idealnie dobranych krzywych grzania byłoby pozorne.

W przyszłym sezonie chętnie bym poanalizował Twoje dane bo masz dobre opomiarowanie. Dla dobra sprawy, nie po to, żeby wykazywać, kto madrzejszy. Pewnie na jakimś innym/nowym temacie, żeby nie zamydlac tym co chcą czytac o zużyciu gazu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak sam sie przekonałeś, u Ciebie zmiana zaledwie o 1 st trwała 4 godz.

Z innych testów, wiem, że i o 2 też da się podnieść w podobnym czasie, kwestia właśnie jeszcze większej korekty (korekta zależy od tej różnicy o ile podnosimy). Nie będzie dużo większa.

 

A temperatura zasilania podniosła sie o jakieś 2st (nawet więcej, ale reszta to zakładam, że efekt spadku temp zewn). To w ciągu 1-2 godzin temp podnosi sie o niecałe 0,5st.

I jeszcze raz zaznaczam, że korekta nie jest aktywna przez cały czas podnoszenia, wyłącza się wcześniej (przy stałej temp. na zewn. o co nie łatwo, ale czasem się zdarza), a przede wszystkim także nie jest stała tylko w przypadku podnoszenia o 2 st. będzie na początku większa, a potem co kilka dziesiątych stopnia coraz mniejsza (na tyle na ile da się to przy tych różnicach zauważyć, trudno powiedzieć czy zmiany są dyskretne, liniowe czy jeszcze jakieś inne), aż w ostatniej fazie nie będzie jej w ogóle.

 

A teraz na Twoim wykresie ze zmiana temp o 1st popatrz, co sie dzieje z temp wewnątrz mniej wiecej po 00:00 - 01:00 w nocy. Masz osiągnieta temp 22st, temp zasilania CO spada (na zewnątrz też jest coraz cieplej), a Tobie temp nieznacznie wzrasta i utrzymuje się do jakiejś 08:00. Co to jest? Przeregulowanie wywołane korekta pokojową i bezwładnością układu grzania (CO-podłogówka-powietrze).

To jest wszystko w granicach błędu. przeregulowanie bym uznał, gdyby tam coś skoczyło np. o pół stopnia i potem spadek na dół spowrotem. czujnik podaje wartość z dokładnością 0.1,a tak naprawdę kilka odczytów obok siebie potrafi się różnić nawet trochę więcej. Tutaj akurat wynik jest uśredniony, więc już trochę pozbawiony błędów, ale na pewno nie w 100%. Ponad to jest to inny czujnik i w zupełnie innym miejscu niż ten, w oparciu o który działa sterownik pieca. Zresztą z taką dokładnością, nic nie utrzyma temperatury czy to z korektą czy bez. Zostawmy to bez rozstrzygnięcia do czasu lepszych warunków na udokumentowane testy :)

 

Jeśli uważasz, że sie madrze i/lub mylę powtórz taki test zmieniając wartość zadaną o 2 stopnie. Jak takie wahnięcie wystąpi (prawdopodobnie będzie większe) to tylko potwierdzi, ze nie bredzę, tylko wiem co mówię. Sądzę, że jak wyłaczysz korekte i zrobisz analogiczny test, bedzie to trwało dłużej, ale nie powinno byc przeregulowania.

W przyszłym sezonie, teraz nie ma za bardzo jak.

 

Szkoda, że nie masz wykresów z i bez korekty takich jak ten pierwszy, który załączyłeś, za jakiś dłuższy okres z większa zmiennością temperatur na zewnątrz. Dlaczego np u Ciebie spadek temperatury zewn z ponad +4 stopni ok południa we wtorek do -2 wieczorem (ponad 6 stopni) praktycznie nie wywołuje reakcji CO? Gdzie widac to działanie pogodówki? Nie znam Twoich regulacji, ale czy ta krzywa grzania nie jest przypadkiem bardzo wypłaszczona?

Widać wpływ, przy +4 jest ok. 27st., przy -2 już ponad 28.5st.

Jak pisałem wcześniej przy mojej instalacji to są już dziesiątki procent różnicy w mocy grzewczej całego układu. tak, krzywe są dość płaskie, rozpiętość jest rzędu 20-35st.C, ale przy pełnej podłogówce w domu i domu ocieplonym wg aktualnych WT nie będą dużo inne. W wątkach podłogówkowych wszyscy piszą o tego typu temp. zasilania, a nawet mniejszych (znowu te moje 22-23st.C wewn. jeszcze przyzwyczajenie z bloku).

Być może faktycznie przy ogrzewaniu innym niż niskotemperaturowe cała ta konfiguracja i korekta będzie się inaczej, mniej korzystnie, zachowywać. Aczkolwiek mogę sobie wyobrazić opracowanie tego tak, że będzie to się trzymać w rozsądnych (nie powodujących więcej strat niż korzyści) ryzach. Czy tak jest - nie wiem.

 

W przyszłym sezonie chętnie bym poanalizował Twoje dane bo masz dobre opomiarowanie. Dla dobra sprawy, nie po to, żeby wykazywać, kto madrzejszy. Pewnie na jakimś innym/nowym temacie, żeby nie zamydlac tym co chcą czytac o zużyciu gazu :D

 

Zapraszam w przyszłym sezonie, w tym sezonie i między sezonami właściwie skupiłem się tylko na wdrożeniu opomiarowania i pobieżnych obserwacjach, stąd brak archiwum i inne niedoskonałości. Do przyszłego przygotuję się lepiej, bo temat ciekawy.

Zamierzam też, dodatkowo ściągać dane bezpośrednio ze sterownika (na razie to wszystko to są niezależne termometry) - t. wewn,zewn.,zasilania i powrotu - bo mogą być z oczywistych powodów różne od tych zarejestrowanych przez mój aktualny sprzęt co może utrudnić obserwacje i wyciągnięcie wniosków.

Wszystko też widać lepiej jak nie ma takiego "taktowania" (1-2 włączenia na godzinę, to jeszcze nie aż takie taktowanie, ale już trochę zaciemnia), a jest więcej ciągłe grzania przez kilka godzin. Ale mój kocioł ma minimum 7-8kW więc to zachodzi przy dużo niższych temperaturach dopiero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak sam sie przekonałeś, u Ciebie zmiana zaledwie o 1 st trwała 4 godz.

Z innych testów, wiem, że i o 2 też da się podnieść w podobnym czasie, kwestia właśnie jeszcze większej korekty (korekta zależy od tej różnicy o ile podnosimy). Nie będzie dużo większa.

Oczywiscie, że sie da mocniejszą korektą - kosztem wiekszego przeregulowania. Ja u siebie mam nawet taki "dopalacz czasowy". Gdybym miał odpowiednie opomiarowanie i wiecej czasu, żeby nad tym popracować, mógłbym go nawet wykorzystać do szybkiego podgrzewu bez przeregulowania.

 

To jest wszystko w granicach błędu. przeregulowanie bym uznał, gdyby tam coś skoczyło np. o pół stopnia i potem spadek na dół spowrotem. czujnik podaje wartość z dokładnością 0.1...

Jeśli masz dokładność +/- 0,1st to temperatura 0,2-0,3st powyżej wartości zadanej utrzymująca się przez 8 godzin nie jest skutkiem błedu statystycznego (jeśli już to co najwyżej jakiegoś "pełzającego" systematycznego). Uwierz mi, troche sie w tym orientuję. W tych wykresach jest wiecej "ciekawych" momentów, w których widać jak korekta pracuje i "gania" wartość zadaną.

 

Widać wpływ, przy +4 jest ok. 27st., przy -2 już ponad 28.5st.

Jak pisałem wcześniej przy mojej instalacji to są już dziesiątki procent różnicy w mocy grzewczej całego układu. tak, krzywe są dość płaskie, rozpiętość jest rzędu 20-35st.C, ale przy pełnej podłogówce w domu i domu ocieplonym wg aktualnych WT nie będą dużo inne

.

Masz rację - sam mam częsciowo podłogówkę i krzywe grzania też o takiej rozpietości. Ale jak słusznie stwierdziłeś mały skok temp zadanek CO to juz silny wzrost mocy grzewczej. I własnie dlatego warto zawalczyć o optymalizacje sterowania i ograniczenia przeregulowań, bo podłogówka (i w ogóle cały dom, jesli ciepły) ma relatywnie dużą bezwładnośc i dlatego sama w sobie jest "stabilizatorem" temperatury. Czasem niedpowiednia regulacja (np zbyt czuła korekta) może doprowadzić do stałych (drobnych, a czasem znacznych) wahań regulowanej temperatury, które nigdy nie ustaną - mimo stałej temp zadanej CO i braku źródeł zakłóceń temperatury.

 

Do przyszłego przygotuję się lepiej, bo temat ciekawy.

Zamierzam też, dodatkowo ściągać dane bezpośrednio ze sterownika (na razie to wszystko to są niezależne termometry) - t. wewn,zewn.,zasilania i powrotu - bo mogą być z oczywistych powodów różne od tych zarejestrowanych przez mój aktualny sprzęt co może utrudnić obserwacje i wyciągnięcie wniosków.

Bardzo chetnie bym sie przyłaczył. Niestety muszę zganić mój sterownik, że chyba mie ma zadnych mozliwości, żeby z nim "pogadać" i cos z niego czytać w inny sposób, niz z ekranu :( . Szczególnie wartości zadane CO i CWU, bo resztę teoretycznie moge pomierzyć niezależnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dokładność +/- 0,1st to temperatura 0,2-0,3st powyżej wartości zadanej utrzymująca się przez 8 godzin nie jest skutkiem błedu statystycznego (jeśli już to co najwyżej jakiegoś "pełzającego" systematycznego). Uwierz mi, troche sie w tym orientuję. W tych wykresach jest wiecej "ciekawych" momentów, w których widać jak korekta pracuje i "gania" wartość zadaną.

 

To nie jest dokładność 0.1. To jest rozdzielczość pomiaru. Znasz pewnie różnicę. Dokładność wg dokumentacji jest 0.5. Po prostu - i bez korekty mam tego typu wahania, i myślę że nikt dużo stabilniej temperatury nie trzyma, czy to z korektą czy bez.

A w dodatku czujnik jest ruchomy na kablu, w tamtym okresie trzymałem go na stoliku, czasem położyłem na nim gazetę, czasem herbatę... to wszystko minimalnie wpływało na pomiar.

No nic, nie rozstrzygniemy dopóki nie zrobię porównawczych tego typu wykresów, z korektą i bez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dokładność 0.1. To jest rozdzielczość pomiaru. Znasz pewnie różnicę. Dokładność wg dokumentacji jest 0.5. Po prostu - i bez korekty mam tego typu wahania, i myślę że nikt dużo stabilniej temperatury nie trzyma, czy to z korektą czy bez

No, użyłeś słowa dokładność to tak to zinterpretowałem. Bez korekty oczywiscie też będziesz miał wahania. Przeciez niemożliwe żeby to idealnie działało przy różnych "wewnetrznych" zaburzeniach temperatury i charakterystyce cieplej budynku, która zawsze będzie troche inna, niż kształt krzywej grzewczej. Ale chodzi właśnie o to, żeby przynajmniej w pewnych warunkach organiczać/wyłaczać korektę i nie tracic energi na zauważanie i kompensowanie tych odchyłek.

Do usłyszenia/postowania na ten temat na jesieni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja z innej beczki trochę, ale powiedzcie czy piece gazowe z zamkniętą komorą spalania hałasują?? Mam pom. gosp. w projekcie zaplanowane blisko kuchni i salonu, a gdzies na forum właśnie przeczytałam, że hałasuje :o

Jeżeli jest to pomieszczenie w którym nie przebywasz np.kotłownia, a nie kuchnia to nie masz się co martwić.

Pozdrawiam

Patos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam,

Podaję zużycie za ostatnie lata w budynku GLX53 - ATRIUM YTONG PP2/0,4 40 CM bez docieplenia , Tylko CO i CWU bez gotowania w kuchni. Temp wew od godz 06.00 do 01.00/22stC od godz 01.00 do 06.00 nastawione na 21stC, ściana kolankowa podniesiona o 40 cm tak więc powierzchnia użytkowa to około 120m2. Piec dwufunkcyjny ARISTON z wymiennikiem płytowym otwarta komora spalania, ustawiony na minimalny płomień, sterownik bezprzewodowy. Ogrzewam grzejnikami wszystkie pod oknami, Mam również podłogówkę lecz po sprawdzeniu zużycia gazu zrezygnowałem (mimo iż wszędzie pisze się o mniejszym zużyciu u mnie wychodziło o 50-80% większe zużycie) Kominek bez płaszcza wodnego zużycie około 2-4m3 drewna/rok

 

stan na dzień wskazania zużycie mies

01.01.2006.

01.02.2006.

01.03.2006.

01.04.2006.

01.05.2006.

01.06.2006.

01.07.2006.

01.08.2006.

01.09.2006.

01.10.2006.

01.11.2006. 18.listopad włączenie do sieci gazowej

01.12.2006. grudzień 60,0

01.01.2006. 257,0 197,0

suma 60

suma/12

 

 

 

 

wskazania licznika

gaz

m3

stan na dzień wskazania zużycie mies

01.01.2007. 257,0

01.02.2007. 504,0 247,0

01.03.2007. 744,0 240,0

01.04.2007. 916,0 172,0

01.05.2007. 988,0 72,0

01.06.2007. 1013,0 25,0

01.07.2007. 1035,0 22,0

01.08.2007. 1058,6 23,6

01.09.2007. 1078,0 19,4

01.10.2007. 1110,0 32,0

01.11.2007. 1213,5 103,5

01.12.2007. 1399,0 185,5

01.01.2008. 1603,0 204,0

suma 2007r 1346,0

suma/12

 

 

 

 

wskazania licznika

gaz

m3

stan na dzień wskazania zużycie mies

01.01.2008. 1603,0

01.02.2008. 1773,4 170,4

01.03.2008. 1905,0 131,6

01.04.2008. 2042,0 137,0

01.05.2008. 2138,5 96,5

01.06.2008. 2186,0 47,5

01.07.2008. 2208,0 22,0

01.08.2008. 2224,0 16,0

01.09.2008. 2240,0 16,0

01.10.2008. 2284,0 44,0

01.11.2008. 2344,0 60,0

01.12.2008. 2445,0 101,0

01.01.2009. 2603,0 158,0

suma2008r 1000,0

suma/12

 

 

 

wskazania licznika

stan gaz

na dzień m3

stan na dzień wskazania zużycie mies

01.01.2009. 2603,0

01.02.2009. 2770,0 167,0

01.03.2009. 3011,0 241,0

01.04.2009. 3097,0 86,0

01.05.2009. 3129,0 32,0

01.06.2009. 3153,0 24,0

01.07.2009.

01.08.2009. 0,0

01.09.2009. 0,0

01.10.2009. 0,0

01.11.2009. 0,0

01.12.2009. 0,0

01.01.2010.

suma2009r do 30.04.2009r 550,0

suma/12

 

Pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam również podłogówkę lecz po sprawdzeniu zużycia gazu zrezygnowałem (mimo iż wszędzie pisze się o mniejszym zużyciu u mnie wychodziło o 50-80% większe zużycie) Pozdrawiam :wink:

masz jakies dokładniejsze spostrzeżenia w tym temacie ??

mam na dole podłogówke bez żadnego grzejnika góra wszedzie grzejniki + dodatkowo podłogówka w łazience

nie próbowałem grzac bez podłogówk bo na razie sie nie da ( zostawiłem sobie na wszelki wypadek wyjscia na grzejniki na dole wiec moze założe)

moje spostrzeżenia są takie ze ciężko to zgrać - po właczeniu pieca na górze ciepło sie robi po 30 minutach na dole po 2 godzinach po wyłaczeniu pieca na odwrót. Napewno ekonomiczne to nie jest, wiec założyć na dole grzejnik a podłogówke zostawić tak leciutko tylko... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Choć podłogówkę miałem włączoną na krótko to muszę mimo wszystko przyznać że klimat był bardzo przyjemny, lecz patrząc na zużycie gazu przełączyłem CO na grzejniki i tak wychodzi taniej. no przynajmniej w moim przypadku.

Być może jak pokombinuję coś z kominkiem to włączę w to podłogówkę na razie tak zostawiam. Poza tym ustawienie budynku do stron świata też swoje robi. Jak by zima miała wiecej dni słoecznch to by wyszło jeszcze taniej. Slońce naprawde potrafi dużo zagrzać w domku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...