Było wiele razy o tym , ale proszę o opinię !

[pawelurb]

Mam rozprowadzoną instalację elektryczną, wodną kanalizacyjną , hydraulik układa właśnie rurki do CO , wszystkie instalacje w zdecydowanej większości leżą na podłodze , nawet teraz kiedy nic sie szczególnego nie dzieje na budowie parę razy już by mi je ktoś uszkodził , boję się ekipy tynkarzy co oni mi z tym wszystkim zrobią , i dlatego zastanawiam się nad zmianą kolejności i chciałbym wykonać wylewki przed tynkami, ze względu na te właśnie instalacje , jedyny argument przeciw czemuś takiemu jaki znalazłem na forum to to że wylewki są brudne i zapaćkane po tynkach , ok, a czy są jeszcze jakies inne przeciwskazania ? czy nie ma to az takiego znaczenia? we wszystkich postach o w tym temacie zawsze przewija sie własnie argument czystości wylewek, a inne?

[andrzej100]

Ja naleze do osob, ktore tez tak myslaly jak ty i mialem najpierw wylewki a potem tynki. Jestem bardzo zadowolony i uwazam za poroniony pomysl aby tynkarze mieli chodzic miedzy rurkami lub na paletach (tak ktos z forumowiczow zabezpieczal instalacje hydr.)

Nie zrobili mi zadnego balaganu, tzn. na koniec pracy poswiecili ok. 3 -5 godz. na skrobanie pozostalosci z posadzki (mieli specjalne skrobaczki na trzonkach od miotly) i bylo tak ladnie, ze przy malowaniu mialem wiecej pracy aby usunac resztki farby z posadzki (chlapiacy Dekoral). Jestem goracym zwolennikiem tej kolejnosci a juz w sytuacji jak masz instalacje na podlodze to juz nawet nie widze alternatywy.

[andrzej100]

dodam, ze rozmawialem z moimi tynkarzami i twierdza, ze mniej wiecej w tych samych proporcjach robia tynki po wylewkach jak i przed.

[Dominik1719499811]

Ja również byłbym za tym ,aby najpierw zrobić wylewki, a potem tynki. Chyba łatwiej nawet wyczyścić pozostałości po brudnych tynkarzach, niż ryzykować uszkodzeniem jakiejkolwiek instalacji (a jest to niestyety prawdopodobne.

[ania1719508426]

Mój kierownik budowy zdecydowanie odradził odwrócenie kolejności. Kiedyś na dużej budowie tak zrobili (z musu). Potem (mimo bardzo dokładnego zabezpieczenia podłóg folią) gips z gładzi podostawał się w jastrych i parkiet się do jastrychu nie przykleił. Wszystko odłaziło razem z klejem. Developer poniósł duże straty....

Przed parkietem odkurzali, zamiatali, na mokro ścierali i nie pomogło. Taka cholera ten pył gipsowy.

[bobo30]

nasz kierownik mówił,ze mozna posypac wylewki piaskiem, potem ponoc łatwiej czyścić, u nas były najpierw tynki, ale co było układane już po tynkach, tuż przed wylewką

[kortezjan]

cześć. warto zabezpieczyć , póżniej jest naprawdę dużo skrobania i czyszczenia - niepotrzebnej roboty. cześć

[pawelurb]

Mój kierownik budowy zdecydowanie odradził odwrócenie kolejności. Kiedyś na dużej budowie tak zrobili (z musu). Potem (mimo bardzo dokładnego zabezpieczenia podłóg folią) gips z gładzi podostawał się w jastrych i parkiet się do jastrychu nie przykleił. Wszystko odłaziło razem z klejem. Developer poniósł duże straty....

Przed parkietem odkurzali, zamiatali, na mokro ścierali i nie pomogło. Taka cholera ten pył gipsowy.

 

parkietu nie bedę robił, ani raczej nic przyklejał do posadzki poza płytkami, pozatym wylewki chyba i tak trzeba zagruntować.

[pawelurb]

dodam, ze rozmawialem z moimi tynkarzami i twierdza, ze mniej wiecej w tych samych proporcjach robia tynki po wylewkach jak i przed.

 

czyli reasumując zrobienie tego w dowolnej kolejności nie jest żadnym poważnym błędem , zgadzacie się ?

[andrzej100]

Mój kierownik budowy zdecydowanie odradził odwrócenie kolejności. Kiedyś na dużej budowie tak zrobili (z musu). Potem (mimo bardzo dokładnego zabezpieczenia podłóg folią) gips z gładzi podostawał się w jastrych i parkiet się do jastrychu nie przykleił. Wszystko odłaziło razem z klejem. Developer poniósł duże straty....

Przed parkietem odkurzali, zamiatali, na mokro ścierali i nie pomogło. Taka cholera ten pył gipsowy.

 

parkietu nie bedę robił, ani raczej nic przyklejał do posadzki poza płytkami, pozatym wylewki chyba i tak trzeba zagruntować.

Brawo pawelurb za wnikliwosc. Tak sobie pomyslalem co to za kierownik co nie chce gruntowac. Pod plytki najtanszy grunt i jest ok.