hawkmoon 27.12.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 A czy sprawiedliwe jest, że emeryt, który mieszka na ojcowiźnie w starym domku i działce o powierzchni 20 arów płaci wyższy podatek od nieruchomości niż milioner w willii na działce 15 arów?Kataster jest podatkiem liniowym - stały procent od wartości. Wyobrażam sobie, że wraz ze spadkiem wartości nieruchomości weryfikujesz cenę w dół. Gdy nieruchomość drożeje - czyli stajesz się bogatszy - dla własnego bezpieczeństwa zgłaszasz wzrost wartości nieruchomości.Też nie lubię podatków, ale jeśli już płacić to sprawiedliwie - czyli dziesięcinę (liniowy przecież) i ewentualnie kataster. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.12.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 hawkmoon napisał: A czy sprawiedliwe jest, że emeryt, który mieszka na ojcowiźnie w starym domku i działce o powierzchni 20 arów płaci wyższy podatek od nieruchomości niż milioner w willii na działce 15 arów? Kataster jest podatkiem liniowym - stały procent od wartości. Wyobrażam sobie, że wraz ze spadkiem wartości nieruchomości weryfikujesz cenę w dół. Gdy nieruchomość drożeje - czyli stajesz się bogatszy - dla własnego bezpieczeństwa zgłaszasz wzrost wartości nieruchomości. Też nie lubię podatków, ale jeśli już płacić to sprawiedliwie - czyli dziesięcinę (liniowy przecież) i ewentualnie kataster. No dobrze, ale jaką masz gwarancję, że będziesz mógł zgłąszać zmiany wartości i na jakiej podstawie będziesz to robił. Rónie dobrze można załozyć, że sami będziemy sobie wyceniać nieruchomości do katastru i tu znowu emeryt zabuli najwięcej bo najuczciwszy a milionera będzie stać na prawnika i żeczoznawcę którzy udowodnią ponad wszelką wątpliwość, że pałąc w którym mieszka jest wart nie więcej niż 100000 tys. Czy o taką sprawiedliwość Ci chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 27.12.2005 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Dlatego moja propozycja jest taka żeby wszystko odbywało się bez rzeczoznawców - po to potrzebne jest prawo odkupu przez gminę za kwotę określoną przez właściciela. Wyobraź sobie, że milioner wycenia swoją nieruchomość na 100 tys. zł. Nawet dla przedszkolaka oczywiste jest, że to wał. Gmina wykłada wtedy te 100 tys. zł i staje się włascicielem nieruchomości. Następnie wystawia nieruchomość na licytację. Jeśli rzeczywiście nie jest wart więcej to poprzedni właściciel odkupi sobie ją za 100 tys. zł . Zaręczam, że chętnych byłoby więcej i dom poszedłby za rynkową cenę. Oczywiście o systemie zdecydują politycy. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zmiana wartości nieruchomości nie oznaczała zmiany podstawy opodatkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciek.tor 27.12.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 hawkmoon napisał: Dlatego moja propozycja jest taka żeby wszystko odbywało się bez rzeczoznawców - po to potrzebne jest prawo odkupu przez gminę za kwotę określoną przez właściciela. ...... O czym Ty piszesz... Taka konstrukcja prawna była by możliwa (realna) tylko wtedy gdyby właściciel wystawił nieruchomość do sprzedaży. A wystawiając dom do sprzedaży to już można zadbać o odpowiednią wcenę. Oczywiście jak najwyższą. Nie wyobrażam sobie zaś takiej sytuacji gdy urzędnik w gminie przegląda wykaz nieruchomosci z katastru i napotykając atrakcyjną wycenę dokonaną przez właściciela wywłaszcza go za równowartość kwoty wyceny bez względu na to czy właściciel chce sprzedać dom czy też nie. Paranoja ..... P.s. Także i moim zdaniem podatek katastralny jest w swoim założeniu uczciwszy od dotychczas stosowanego podatku od nieruchomości. zasadniczą kwestią jest tylko ustalenie stwki procentowej wymiaru tego podatku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 27.12.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Daru napisał: ...Ja o tym podatku słysze juz ponad 10 lat i przypuszczam ze kolejne 10 tez tylko bede słyszał ... Wiec po co to pisać setki postów o "byc moze" wprowadzonym za "x" lat podatku który w zasadzie zastapi inny podatek czyli zapłacimy 30zł więcej ?? A w dodatku jak nie mamy na coś wpływu to po co to sie rozpisywać hektarami że podatki za wysokie ?? To i tak nic nie zmieni a zamiast rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach w swoich domach to ględzicie tu o jakimś podatku. Będzie to będzie. Trudno. Nikt z nas nic nie poradzi na zachłanność urzędników do czasu nastepnych wyborów gdzie bedzie sobie mógł zagłosować na partię która obieca zniesienie wtedy już realnego katastru. Dajcie sobie spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wareczka 27.12.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 przez najbliższe 4 lata katastralnego nie będzie i idę z każdym o zakład, o piwo... ale po 4 latach znów do władzy dojdzie PO z SLD i na pewno wypełnią szybko dyrektywy Unii.... dla zainteresowanych historią, najwięcej nowych podatków wprowadzono podczas rządów liberałów Bieleckiego.... ostatnio widziałem film deja vu pokazywali ZSRR w 1920 roku gdzieś około i były tak takie hasło, "wszystkie państwa bez granic".... albo podobnie, identyczne ostatnio słyszałem w Brukseli.... mam tylko pytanie, kto jest pomysłodawcą podatku katastralnego w świecie a kto pierwszy w Polsce wpadł na pomysł jego wprowadzenia????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 27.12.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Marchewką jest to, że samemu określa się wartośc budynku i w ten sposób wysokość podatku, kijem, że można by budynek za podaną przez siebie wartość stracić. Wydaje mi się, że w przypadku wątpliwych wycen wystarczyłoby pismo z ostrzeżeniem, że wobec tak niskiej wartości budynku jeżeli właściciel jej nie zweryfikuje to gmina przystąpi do przymusowego odkupu. Rozwiąze to problem cwaniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 27.12.2005 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Wareczka - a ty kto ? jasnowidz czy wyborca PiS ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 27.12.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 hawkmoon napisał: Marchewką jest to, że samemu określa się wartośc budynku i w ten sposób wysokość podatku, kijem, że można by budynek za podaną przez siebie wartość stracić. Wydaje mi się, że w przypadku wątpliwych wycen wystarczyłoby pismo z ostrzeżeniem, że wobec tak niskiej wartości budynku jeżeli właściciel jej nie zweryfikuje to gmina przystąpi do przymusowego odkupu. Rozwiąze to problem cwaniaków. Wybacz, ale takie rozwiązanie to jest paranoja. Nie sprawdzi się, bo sprawdzić sie nie może. Nie ma możliwości w państwie prawa (a takim zdaje się chce być nasz kraj), żeby wprowadzać aż tak drastyczne sankcje za oszukaiwanie w podatkach. Owszem, możemy na ten temat dyskutować, ale jedynie teroretycznie. Myąląc o idealnym kraju, to nawet takie rozwiązanie mi się podoba, nie powiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.12.2005 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 hawkmoon - co ty się tak uczepiłeś tego wykupu przez gminę? Sam pracujesz w gminie czy co? Jeśli włąściciel płaci podatki to na jakiej podstawie można wykupić lub zlicytować jego dom? Jeśli będzie to zależało od widzimisię urzędnika to gdzie tu sprawiedliwość o jaką niby zabiegasz? To co piszesz to próba zrobienia bezprawia - każdy może stracić wszystko tylko na jakiej podstawie - bo ma nisko wyceniony dom... Paranoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 27.12.2005 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Z tej dyskusji wynika, że rząd lub parlament, który na poważnie weżmie się za wprowadzanie ustawowego "oprogramowania" powszechnej taksacji nieruchomości wywoła bunt społeczny, który zniesie aktualnie rządzących z powierchni życia politycznego.Panowie, epatujecie się większymi lub mniejszymi domkami, których właściciele dorobili się najczęściej w pocie czoła lub kosztem ogromnych wyrzeczeń. Ale taksacja obejmie praktycznie wszystkich i będzie zaskoczeniem dla ludzi nie mających (ich zdaniem) nic i chcących zrealizować sprawiedliwość dziejową w myśl zasady: on ma, niech więc płaci. Ale czy tak naprawdę właściciel spółdzielczej kawalerki w centrum Warszawy ma mniej niż właściciel małego domku na prowincji? Przecież przy taksacji nieruchomości okaże się, że i od tej kawalerki czy M-3 w dobrym miejscu trzeba będzie zapłacić może więcej niż za elegancki dom na wsi.Dlatego w najbliższych latach podatku katastralnego nie będzie, co nie oznacza, że nie będzie majstrowania przy podatkach lokalnych. W końcu trzeba znaleźć pieniądze na wkład własny do unijnych programów...[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 27.12.2005 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 bo SLD i inne partie służalcze wobec Unii nie wejdą do sejmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 27.12.2005 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Filozofując na temat podatku katastralnego to należałoby go wprowadzać małymi kroczkami. Pierwszym takim krokiem mogłoby być wprowadzenie do dotychczasowego podatku od nieruchomości współczynnika katastralnego - zależnego od lokalizacji i atrakcyjności nieruchomości (i tym samym możliwości jej korzystniejszego zbycia). Na początku niech to będzie symboliczne 1,01 czy 1,1, a później niech odzwierciedla realną roźnicę wartości rynkowej dwóch takich samych i tak samo wykonanych domów położonych w różnych lokalizacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 28.12.2005 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 m.dworek napisał: niech maksiu i reszta działaczy muratora przy wsparciu tych tysiecy muratorowiczów cos wreszcie zrobi "Weźmy się i zróbcie" ? A sam co zamierzasz zrobić ? m.dworek napisał: na serio zastanawiam sie nad tzm czy nie spalic drewna na wieżbe Tak, Leon, masz rację ! m.dworek napisał: mam nadzieje na odzew Znaczy się: nudzisz się i chcesz pogadać ? m.dworek napisał: zaczynam poważnei rozważac budowanie na kredyt w RFN tam przynajmniej daja człowiekowi zarobic To będziesz Leon z Katowitz. RFN ? m.dworek napisał: najłatwiej bedzie przepić kase na dom Racja ! to najłatwiej. Tylko jak będziesz przepijał, to odłóż na bok skrzynkę dla mnie - zgodnie z regułami naszego zakładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 28.12.2005 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 KrzysiekMarusza napisał: A na wszelki wypadek, zeby na przyszłość uniknąć zbyt wielkiej wartości tego podatku - budujcie domy nie przesadnie duże Tylko że jaki byś dom nie wybudował to i tak... co będzie jak gmina przyjmie maksymalną dopuszczalną wysokość, czyli 2% ? 2% to wychodzi że po 50 latach wysokość podatku jest równa wartości nieruchomości... To już może lepiej oddać od razu gminie z terminem wyprowadzki za 50 lat? grrr... ewentualnie... co ma wpływ na wartość? To że nieruchomość jest obciążona hipoteką? Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 28.12.2005 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 polanka - na razie nie wiemy jak ten podatek bedzie wyglądać i kiedy będzie wprowadzony. Zakładam natomiast że będzie w nim wystepował element zalezny od domu oraz element zalezny od (nawet jesli nie bedzie to wprost napisane) - ergo w danej lokalizacji dom mniejszy to 1) mniejsze wydatki przy budowie 2) mniejszy podatek katastralny.Oczywiście domy małe najczęściej będą więcej kosztować ale przeciez budujemy domy po to zeby ich uzywac, a nie po to zeby wyszło . pozdr - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 28.12.2005 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Pozostawienie gminom możliwości ustalania stawki procentowej, i to na poziomie, o którym "chlapnął" kiedyś minister Modzelewski (teraz jako doradca zapewne opracuje sposób jak nie dać się fiskusowi) to już za dużo! I raczej nigdy tak nie będzie. Stawki, przeliczniki będą ustalone centralnie, w ustawach, a gminy i powiat (na który spadnie zapewne prowadzenie katastru) tylko będą stosowały je stosowały (z możliwością korekty, ale w dół).A że większość gmin stosuje prawo w "swoisty" sposób to problemy (właścicieli) będą na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 28.12.2005 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Jedna z bardzo wstępnych propozycji zakłada, że może to być 1-2% od 40 % (wzwyż - decyzją gminy) wartości nieruchomości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 28.12.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 mTomku - tzn. co ? roczna wartość płaconego podatku = 40% wartości budynku ??? A ską-żeś to wziął ??? Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 28.12.2005 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Krzysiek, czytojcie dokładnie, kolego. 1-2% od połowy wartości (40-50%) nieruchomości. Ile ta chałupka Twoja jest warta? 250 000 zł? To w najlepszym razie zapłaciłbyś 1000 zł, a w najgorszym 2500 rocznie, co daje odpowiednio 83,(3) zł i 208,(3) zł. Do wyboru do koloru, czyli jaką sobie radę wybierzecie taki podatek będziecie mieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.