Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dear K,

 

Dzięki za komplementy i informacje, aczkolwiek - Zapraszam do komentarzy :

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61158&highlight= - takie przepisy :)

 

A w korporacji pracowałam OBRZYDLIWEJ - czyli pewnie zwyczajnej :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 970
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jutro kolejne spotkanie z wykonawcą :) w restauracji - tak zobaczę jego realizacje 8) Super.

 

Zima przywaliła, aż miło, nieeeee? Jak ja lubię jeździć w takich warunkach - zupełnie serio. A niech wali śnieg - ja jeszcze mam kilka spraw do załatwienia przed roztopami :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem spowrotem - nie pozbędziecie się mnie tak łatwo 8) :wink:

 

Dobrze, że mam ten cel w życiu jakim jest budowa domu. Moja przyjaciółka jednak umiera, ma przerzuty do mózgu, płuc, biodra.. 2-5 tygodni. Tak więc nie będę pisac zbyt regularnie - musicie mi wybaczyć. Bardzo mi z tym ciężko - więc rzucam się w wir spraw związanych z budową. Za dużo palę, za mało śpię i jem, ale forum daje mi zapomnieć i nie myśleć przez chwilę. Jest szansa, że nie zwariuję.

 

 

Dziś miałam spotkanie z moją panią architekt wnętrz. Spędziłyśmy 4 godziny gadając, gadając, gadając. Musiałam jej opwiedzieć cały mój świat kształtów, kolorów, form.. dobrze, że jest internet - obrazkami lepiej się "opowiada". Ustaliłyśmy regularne spotkania - co piątek wieczorem. Podoba mi się. Jest fajna i lubi to co robi. Mamy podobne spojrzenie na wiele spraw. Ona też nie lubi udziwnień i nowobogackich wnętrz- choć jak już szaleć to na całego....

 

 

Wczoraj spotkałam się w Superwykonawcą ( dzięki Krzychu). Czekam na wycenę (za tydzień), ale raczej już wygrał ten przetarg.

Szczególnie, że zaraz po nim miałam spotkanie z innym wykonawcą

( zaczął spotkanie od pytania czy chcę robić na fakturę czy nie???????????????- jesli on tak zatrudnia ludzi do budowy - bez umów, ubezpieczeń etc - to ja dziękuję). Powiedział, że "wprowadzi mnie" na zimę - od kwietnia do grudnia, 263 p.u + 32 garażu w technologii tradycyjnej i to się ma udać..... chyba za dużo się naczytałam. Może będzie taniej ale na pewno nie lepiej. Źle trafił.

 

Za tydzień w piątek minie 2 tygodnie od złożenia wniosków ws. mediów. Będę atakować :)

 

 

Aaaaaaa zmieniłam zdanie co do technologii budowania - możecie na mnie nakrzyczeć , ale zamieniłam Silke 24 + Rockwool 12 na Porotherm i styropian. Trudno - dałam się przekonać i to nie ceną .... no cóż kobieta zmianną jest....

 

 

Będę Was informowac :) si ju són :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam - miało być o kosztach ...

 

"zgodziłyśmy się" z panią architekt na 100 pln zarojektowanej powierzchni użytkowej. Dziś zaś przekazałam 1000 pln zaliczki.....

 

A tyle razy pisali : nie dawaj zaliczek - GŁUPIA BABO !!!. No trudno. Jakoś takie mam miękkie serduszko. Odbiję sobie na wykonawcach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani architekt - super. Siedzi i rzeźbi w g.... cienkim patyczkiem :) W piątek pierwszy meeting.

Mąż w Filnlandii posiedzi do końca marca - no to mam z czapki. Wpadnie w weekend - i będzie bardzo zajęty - głównie przeze mnie i to w pozycji horyzontalnej :):)

 

Zrobiłam podejście do mediów. Pomyślałam sobie : nieważne, że jeszcze nie minęło 2 tygodnie - będę ciąć głupa i zadzwonię...

O święta naiwności !!! Ja chyba będę do końca życia wiecznie zdziwiona - godzina 15.15 a tu już nikogo nie ma : w Stoenie, Mazowieckiej Spółce Gazowej i Wodociągach. ... Tiaaaaaa, no jak się tak zapier......a to się nie dziwię, że na decyzje czekamy miesiącami - umówili się czy co ?

 

Boshhhhhe - proszę zrób mi dobrze i daj mi tych ludzi na pracowników - będą zasuwać na wysokości lamperii....

 

Nie ma sprawiedliwości !!

(Pomijam przypadek ptasiej grypy - bo to wielka nadzieja dla Polski :))

 

Do następnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alo :) mam do odbioru warunki przyłączy prądu i wody . Na gaz "trzeba będzie poczekać jeszcze ze 2 tygodnie, bo mamy dużo pracy " - no wiem, wiem, nie ma kiedy taczek naładować !!!!

 

Słyszeliście dowcip o hipopotamie? Leży sobie hipopotam w bajorze, przewraca się z boku na bok, słoneczko grzeje mu boczki, ptaszki wyjadają insekty - nirwana.

A wokół bajora krąży mały hipcio na rowerku. No i się wziął mały hipcio wywalił na pysk- kółko się skrzywiło. Mały hipcio woła:

- Tato, tato zepsuło się !!!!!!!!!!!

 

na co tatuś hipopotam:

 

- No rzuć wszystko i naprawiaj gówniarzowi rowerek ......

 

 

I TO TYLE W KWESTII URZĘDÓW:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota najlepsza na kłopoty, szczególnie takie nierozwiązywalne.

Wszystkim bardzo dziękuję za okazane wsparcie :)

 

Wczoraj miałam pierwszy seans z panią architekt wnętrz.

W dwa dni przeprojektowała górną łazienkę (z jednej zrobiła dwie- oddzielną dla dzieci) dorzuciła saunę i garderobę (wyciętą z niepotrzebnego w sumie korytarza na poddaszu. Będzię to bycza garderoba choć dla mnie wszystko mało :) Nasza łazienka(a właściwie salon kąpielowy) będzie fikuśna, z okrągłą wanną i będzie z niej widać niebo przez Velux...No i wkońcu będzie bidet (podobno panowie czasami myją tam nogi :) :roll: )

 

 

Dorzuciłyśmy też zsyp na brudną bieliznę (wspólny dla obu górnych łazienek) - akurat pod nim jest pom. gospodarcze na parterze, gdzie będzie pralnia. Fajnie, nie ?

 

Zaczęła też zajmować się "dołem". Co powiecie na lodówkę w szafie? Fajnie, jak drzwi lodóki (zabudowane) będę równo ze ścianą kuchni :) Zamiast okna (195x50 to chyba termometr nie okno?) w spiżarni będzie kilka luksfer. NIe ma jeszcze koncepcji na pustkę pod schodami za kominkiem - pewnie będzie tam miejsce na drewno. Zaczyna się robić ciekawie :) Jeszcze łopata nie wbita a ja już o zsypie na bieliznę :):) Ja to chyba nienormalna jestem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbyła się II sesja z architektem. Zakończyliśmy kwestię łazenek na górze, sypialni, sauny i garderoby - chociaż "zakończyliśmy" to nie jest dobry pomysł - Pani A. przygotuje na za tydzień inną wersję łazienki dla rodziców - z wejściem "prawie" z sypialni.

Za dużo drzwi w sypialni to też przesada.

 

Przeszliśmy do kuchni - ale tylko pobieżnie - mam zadanie domowe pooglądać trochę "co w kuchniach piszczy" - fakt, nie wiem czego chcę.

I utknęliśmy w salonie.... i tu chylę czoła - moja pani A. okazała się genialna !!! Jak zeskanuję to Wam pokażę. W każdym razie w salonie wyrosła mi w poprzek belka drewniania i doszedł drewniany słup - który rozwiązał problem kina domowego - intrygujące ? Też nie wierzyłam :):)

 

JEstem zdecydowanie przekonana, że warto wydać pieniądze na architekta wnętrz. Pewnych rzeczy nie wymyśliłabym nawet jakby mnie przypiekali żywym ogniem. Polecam, polecam, polecam. Jak trochę poskanuję w poniedziałek to Wam pokażę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi sie nie chce pisać.

 

Wczoraj podjechałam do gminy przedłużyć termin uzupełnienia dokumentacji - Gazownia powiedziała następne 2 tygodnie :evil: :evil: .

 

Na dzień dobry - na parkingu - wysiadając z samochodu zrobiłąm siad płaski na lodzie - nie ma co - dobry znak.

 

Okazało się, że pani prowadząca moją sprawę jest na zwolnieniu lekarskim do 12.03 i sprawą zajmuje się stażystka ( czy w Polsce można zatrudniać nieletnich?)

 

Zostawiłam w biurze podawczym (moim ulubionym) podanie, zdjęcia wykonane przeze mnie skrzętnie - na zdjęciach działka i tereny przyległe, nie wiem czy się do czego nada.... i na wszelki wypadek wypis z księgi wieczystej z 1993 roku ( taki posiadała teściowa)

 

Stażystka zadzwoniła za 2 godziny :

1. mapa jest o 4 milimetry za krótka w prawym dolnym rogu !!!!!!!! Może przejdzie a może nie.

 

2. W rejestrze gruntów nikt nie słyszał o mojej teściowej jako właścicielce działki ( sprawa rozegrała się 22 lata temu :):))

 

3. A stażystka nie wie do kogo ma wysłąć zawiadomienia o "wszczęciu" - no to chyba bierze za to pieniądze, lale może się mylę....

 

To nic - powiedziałam sobie - twarda jezdem jadę dalej.

 

Z firmy zadzwoniłam do notariusza. Mówię co i jak , że dożywocie, przekazanie gruntu, służebność itd ... a pan notariusz do mnie:

 

1. wniosek z rejestru gruntów

2. zaświadczenie o zatwierdzonym planie zagospodarowania ( zaświadczenie o jego braku raczej)

3. odpis z księgi wieczystej

4. Akt notarialny nabycia działki a raczej postanowienie o nabyciu spadku ( bo to spadek był )

5. zaświadczenie z US, że podatek zapłacony

 

A JA SŁYSZAŁAM, ŻE DOKUMENTY FISKUSOWE TRZEBA TRZYMAĆ 5 LAT A NIE 22 !!!!!

 

No to sru do US. Pani mówi - luzik - prosze przynieść postanowienie sądu o spadku a my wystawimy zaświadczenie, że nie dotyczy podatku bo sie przedawniło.

 

NO i zaczynam abarot Moi Państwo !!

 

Dziś jade do wodociągów i do gminy tłumaczyć Pani z polskiego na nasze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naładowałam akumulatory - byłam w gminie :):):)

 

Pani Stażystka - no nie myliłam się - a z 16 lat , spineczki, kokardki, kosmyczki i głos zagonionej małej myszki - poprosiła mnie o parafkę i poprawienie długopisem tego co ona ołówkiem napisała :)

 

Przy okazji złożyłam o wypis z rejestru gruntów :) Ciekawe, ciekawe co oni tam mają :):) ALe chyba nie to co w księdze wieczystej...

 

Istnieje szansa, że poprzedni wpis - 20.czerca 1823 roku - nieźle cooooo?

 

Aaaaa ! i Załatwiłam wodociągi i złożyłam.

 

Pani Piszcząca Myszka ogłosiła: No to wszynamy postępowanie !

 

Boshhhhhhhe nie wiedziałam, że z takiego skormułowania tak się ucieszę !! :) Jak głupi dzwonkiem !! :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam pierwsze skany ze zmiany wnętrz:

 

najpierw stan wyjściowy a potem ze zmianami (stworzenie 2 łazienek)

 

http://images2.fotosik.pl/28/2l02j585tjk712f3.jpg

 

 

http://images2.fotosik.pl/32/l2l6p2rb5whsgoev.jpg

 

 

 

No i jak ?

Te krzywe, zielone literki to ja pisałam :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam makietę 3D. No jazda bez trzymanki ! Normalnie sobie chodzę w środku mojego domu !!!! Kocham takie gadżety ! Niestety nie da się tego tu podłączyć... Cholercia - a może to nic takiego ? Może przesadzam ? AAAAAA tam mnie się podoba jak nie wiem co ! Ciekawe czy kiedyś wejdę tam na prawdę... :o Chociaż jak "wszęli postępowanie" to w końcu dostanę to pozwolenie i nie będę miała wyjścia - trzeba będzie zbudować :):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam na zlocie i było bardzo superancko :):)) Pozdrawiam wszystkich nowopoznanych "starych znajomych" :):) Mam nadzieję na powtórkę..soon.

 

 

Z Wiadomości Budowlanych zmienił się tylko dział Architekt wnętrz.

Wiem już gdzie telewizor, sofy, fotele, stół itp w salonie. Rozplanowane też gips kartony na ścinach (razem z wymiarowaniem).

Powiększyła mi się kuchnia troszeczkę (kosztem spiżarni, gdzie po zmianach powstał pawlacz). Kuchnia też już zaplanowana - podoba mi się.

Jutro wkleję skany (zapomniałam rysunków).

 

Pani Architekt "poszła robić górę".

 

Czekam na decyzję z gazowni - pisałam, że z Grochowskiej na Kasprzaka pismo przesyłali 2 tygodnie ? Cool. Napomknę, że osobiście na Kasprzaka złożyć nie mogłam, bo to nie ten rejon :):) :evil:

 

Mąż leci do Finlandii i wraca w piątek - to już jakiś zwyczaj nam się zrobił czy co ? Nadal szukam kominka, który będzie sferyczny i jego koszt na prawdę nie musi być 9.000 (najtańszy póki co ...) Dlaczego mnie sie podobają takie rzeczy kurde, kurde ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślcie sobie, że ja tu podsypiam po cichutku.

 

MAM WYKONAWCĘ !!!!!!!!!!!!!

 

Zdecydowałam się - może jestem blondynką, ale człowiek od razu mi się spodobał i nawet jakby mi krzyknął o 20.000 więcej niż krzyknął to bym go wzięła :):) Ano wiem, wiem, nie ufać przeczuciom, ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że polecony wielokrotnie :):)

 

A więc umowa między nami była taka, że materiały załatwia on, są dobrej jakości, ale w niskich cenach - niezłe co ? ALE w zamiar płacę odpowiednio za robociznę. OK - mnie to pasi , bo sama wyznaję tę religię - u mnie ludzie nie zarabiają groszy, bo uważam, że jaka płaca taka praca - może gupia jezdem .... ale tak juz mam.

 

A więc do rzeczy - czyli WYCENA , która wygrała:

 

Fundamenty:

Materiały - 30.028 + koszt pompy

 

Stan surowy otwarty :

 

Materiały - 58.429 + koszt pompy

+ 10 % na nieprzewidziane koszty

czyli 64.271

 

 

Razem materiały : 94.299 pln brutto.

 

Robocizna : 47.168 + 7% VAT

 

W drodze negocjacji udało się w te ceny wkleić osadzenie okien i drzwi, a może również rozwalenie rudery. A ponadto nie interesuje mnie już NIC - zakwaterowanie robotników, sprzęt, maszyny, transport, rozładowni, przechowywanie i takie tam różne inne przyjemnostki.

 

No to idąc dalej:

 

za robociznę dachu przewiduję 5000

za materiały jakieś 11.000

Veluxy - 10.000

inne okna 26.000

drzwi wejściowe - 3000

brama - nie mam pojęcia

 

Wychodzi - 19,467 !!!!!! i jesteśmy w domu , bo założyłąm stan surowy zamknięty za 200 K.

 

nawet nie wiecie jak się cieszę :):):)

 

 

Ale może ja i blondynka jestem, ale sobie sprawdziłam ceny materiałów budowlanych podanych przez mojego Wykonanwcę. I wiecie co ?

Sprawdziłam ceny Thermoporu 25 i 11,5 oraz betonu 20 i 15.

Na tych 4 rzeczach oszczędzam dokładnie 9.926 pln.

To ja wolę temu Panu dołożyć, żeby i reszta mu tak dobrze szła :):)

 

A pewnie i tak bilans się wyrówna..

 

Tak więc jesteśmy po słowie. Muszę popracować nad umową, którą dostałam do przejrzenia.

 

10 marca - ma być gotowy wypis z rejestru gruntów

13 marca - ma być gaz

moja teściowa nadal szuka wyroku sądu koniecznego do podatków koniecznego do notariusza - a, szkoda gadać.

 

Zima trzyma - ale to przeze mnie - niech potrzyma do końca marca, potem kredyt i w kwietniu juz ziemia odtaje i JECHANE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przyszło awizo.

Dzisiaj dostała pismo z gminy O WSZCZĘCIU POSTĘPOWANIA.

 

Oj, jaka jestem dumna ..... :):)

 

Dzwonię do gazowni - na speaker phonie wiszę od rana - jakoś nikt sie nie zgłasza... dziwne, albo ja taka wiecznie zdziwiona....

 

Wypis z rejestru gruntów - "no to na pewno nie 10 dni proszą pani - my tu zawaleni robotą, ale proszę dzwonić"

 

A poza tym jestem wyluzowana jak kaczuszka :)

 

Zaraz coś zeskanuję .. może .... mam kaczą grypę ...chyba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...