Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 970
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pojawił się wczoraj stół w kuchni :

http://lh6.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S7egHT1xw_I/AAAAAAAAJT8/qbEFV5MXkAw/s640/IMG_2097.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S7egFgM4G8I/AAAAAAAAJT4/OPUh7ZwI9uM/s640/IMG_2096.JPG

 

I już zabałaganiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz piwrwszy wypuściliśmy nasze ścierwo do ogrodu.,

Nagle zamieniło się w tygrysa :)

 

NIe słychała wołania, nie dała się złapać, uciekała, syczała, prychała no jakaś ściemniara normalnie.

I nagle, na horyzoncie pojawił się Czarny.

Czarny to duży kot, właściciel terenu (przynajmniej tak bylo do tej pory). Czarny rządzi. Czarny jest duży i puka wszystkie okoliczne kotki.

 

Spotkały się. Powąchały w ryjki. Czekaliśmy co będzie dalej.

Czarny wyraził dezaprobatę i zaczął wydawać bulgotliwe dżwięki, więc los naszego ścierwa zdawał się przypięczętowany. W zasadzie nie wiedzieliśmy co robić...

 

Ale Czarny po wygłoszeniu mowy odrócił się i zaczął odchodzić. A nasz kota za nim !!! Czarny się odwrócił i zagulgotał. Nasza nic. Znów odszedł a nasza znów za nim. Nie ma reakcji na wołanie . Czarny przeszedł pod siatką, a nasza też się szykuje.

I tu już musieliśmy ingerować, bo przecież ścierwo nie zna terenu.

Nastrszyliśmy ją i zagoniliśmy do domu - inaczej się nie dało. Jedyne pocieszenie, że w chwili zagrożenia leci do domu. Nasyczała na nas, nafukała... i schowała się pod sofę. A teraz śpi.

Spacer trwał ponad godzinę :)

 

A potem dałam samochód mojemu starszemu. Jeździ ostrożnie, trochę usypiająco, ale to dobrze. Świetnie sobie radzi z jedynką. Jest ostrożny, patrzy na znaki. Będzie z nigo dobry kierowca. Good.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bydle znów było na spacerze. Stuknęło się noskiem z Czarnym. Muszę mieć codziennie polędwicę w domu, żeby kieszonkowego tygrysa odwołać od faceta :)

 

Święta minęły, jestem przeżarta, nie chce mi się iść jutro do pracy ... jakaś masakra :)

 

Ćwiczę nowe forum. Mam wrażenie, że chodzi dziś nieco lepiej. Zamierzam w końcu kupić krzesła w Ikei do kuchni. A może najpierw lustra ? Chyba lustra ... już mnie to męczy.

Powoli, powoli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie wzięło na podsumowania (eh, to Cabernet Sauvignon ...).

 

Co się sprawdza w domu a co nie. Co jest ważne a co mniej ważne.

 

1. Bezpieczeństwo

 

Bardzo dużo daje alarm. Przeszkadza "niepewne" ogrodzenie. Już nie mogę się doczekać dnia, gdy stanie docelowe. Chcę mieć podjazd i wstawić samochody do garażu, bo szwendają mi się tu tacy co sprawdzają czy samochód zamknięty czy nie...

Niestety - wydawało mi się ,że przeżyję bez podjazdu i ogrodzenia a to wcale nie tak.

Ostatnio sąsiedzi grający w piłkę (tacy po 30 lat) przykopali i piłka uderzyła w moje duże okno (siatka nie przetrwała zimy). NIc się nie stało , ale drażni mnie, że taka sytuacja w ogóle miała miejsce i sobie przyszli po piłkę jak do siebie (jak już skończyli się "ukrywać" jak pięciolatki)

 

2. Chudnę

 

Zmienił się metraż. Mam schody po których sobie popylam. Zaczynając budowę już miałam kłopoty z wbiciem się w 42. Teraz mam jedne spodnie, bo osiągnęłam rozmiar 38. Chyba, że to brak zdiagnozowania ....

Od okna balkonowego do okna w kuchni mam 20 kroków. Do sypialni jeszcze dalej (ze schodami). A więc - polecam...:)

 

3. Co się sprawdza

 

Dobrze zrobiona instalacja elektryczna. Oddzielne bezpieczniki pozwalające włączyć wiele urządzeń na raz - genialne.

Wszelkie ułatwienia w kuchni - bardzo lubię młynek do odpadków i szybki piekarnik z podziałem na 2.

Duże blaty robocze - szczególnie doceniane przed świętami.

Dużo więcej miejsca - na stół na przykład. Jemy teraz razem posiłki i to jest bardzo fajne - genralnie dobrze zrobiło całej rodzinie.

Trzy łazienki - pełen komfort i możliwość wyboru czego się chce (prysznic czy duża wanna...)i nie włażenie sobie w drogę.

Duża kuchnia - można w niej zmieścić więcej niż jedną osobę na raz

Okna dachowe - nie dość, że super doświetlają to jest ciepło. Więc kaloryfery u dzieci w pokojach w zasadzie nie są odkręcane.

Duży kocioł (z regulatorem pokojowym - polecam) , dobra instalacja podłogowa- bezwładność podłogówki to ok. 10h + dobre ocieplenie zew. oraz brak mostków to gwarancja ciepłego domu. Warto się nad tym pochylić w trakcie budowy.

Klamki z oknach z przyciskami. Wygodniejsze niż z kluczykiem.

Zrzutnie brudnych ubrań z łazienki do pralni - super impreza. Fakt - samo się do garderoby nie zaniesie, ale nie muszę już latać jak kot po pokojach i zbierać bałaganu.Wieczorem zrzucam brudne ciuchy a rano prosto z łazienki do garderoby. Super. Jedyny minus - przez pierwszy miesiąc rura jest potwornie brudna - w końcu tam też zbiera się cały kurz, a nikt jej w środku nie umyje :)

Kominek - nie żałuję ani jednej złotówki, którą na niego wydałam. Cudowne urządzenie.

Dobrze mieć odkurzacz przemysłowy (dziś przydał sie na tarasie).

Ocieplenie sufitu w garażu, dobre ocieplenie zewnętrzne garażu i dobrze dopaswoana ocieplona brama - w największe mrozy (-30) w garażu było +15. A w sypialni nad garażem - temperatura jak w pozostałych pomieszczeniach poddasza.

Jeden pokój "gościnny" - jak się ktoś chce zaszyć w ciszy nie ma sprawy.

 

4. Co się nie sprawdza

 

NIe wiem. Jeszcze. Na pewno wolałabym dużą działkę - z dala od sąsiadów, ale to niemożliwe w mieście. Aaaa i muszę się przyzwyczaić do ciszy. Tu jest jak na wsi ..

Drzwi wejściowe sąsiada się opuściły i słyszę za każdym razem jak je otwiera :):)

Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekopomna chwila : dziś zasadziłam pierwsze rośliny w swoim życiu - graby od Kruelci. Jestem z siebie bardzo dumna :):):)

 

Najpierw wyrwałam 3 zeschnięte resztki drzew w żywopłocie.

Potem przekopałam wyrywając i wycinając siekierą kłącza cholernego chmielu.

Wyrwałam im mniej niż metr, ale walka nie była łatwa

A oto efekt :

 

http://lh6.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9Q4ixi-fMI/AAAAAAAAJa4/uRLu_--YzOM/s640/IMG_2104.JPG

 

http://lh3.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9Q4n3JD4xI/AAAAAAAAJa8/A5dhv4p2Qr8/s640/IMG_2105.JPG

 

A na koniec je przycięłam i wystają z ziemi tylko takie kikutki buuuuuuuu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam Kalinę i hortensję (dla teściówki, bo wiem, że je uwielbia) i migdałka piennego dla siebie :) A co :):)

A iiiiiiiiiiii storczyki mnie oczarowały dziś to sobie dwa (tylko ) kupiłam , ale chyba za mało ...

 

Już wiem, że w moim ogrodzie będzie totalny nieład - będzie tak jak w mojej głowie - kolorowy bałagan - zero planowania (i zero dużych drzew - starczy, oj starczy...)

 

Dziś ścierwo znów opuściło dom. I nikt nie zauważył.

Młodszy - wracając od sąsiada - zastał kota w panice pod drzwiami wejściowymi. Brudna jak świnia (lało) podwozie w błocie... ciekawe czy będę miała małe kotki ...

Fakt - walka trwała , bo sierściuch skakał na klamkę i zostawił mnóstwo śladów łapek :):) A było wychodzić ? Właśnie.

Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam, mam, mam - pojawił się JEDEN nowy LISTEK na grabie :):)

 

Dziś kot - pomimo otwartego okna na taras nie wyraził chęci na wycieczki. Ciekawe dlaczego ....LOL

 

Kupiłam regały do garażu (kolejne :)) i podpisałam umową na śmieci :) Choć panowie śmieciarze twierdzą, że i tak mnie lubią i zawsze chętnie przyjadą :) Tiiiiaaaaa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie dla Dobroszki : dziwne miejsce na trzymanie kwiatków :

 

http://lh3.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9qHo4MJzHI/AAAAAAAAJdg/VCXaQqQ8WLo/s640/IMG_2107.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9qH5VdRqAI/AAAAAAAAJeY/gAzOSDNYh2E/s640/IMG_2121.JPG

 

I MAM DRZWI do łazienki małżeńskiej :)

 

http://lh5.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9qHrCMOk4I/AAAAAAAAJds/JMH-Xb2yJrk/s512/IMG_2110.JPG

 

http://lh3.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9qHy8_d94I/AAAAAAAAJeA/PnkfVU4q5IE/s512/IMG_2115.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S9qHxdJqcRI/AAAAAAAAJd8/_y9GVrP57_Y/s640/IMG_2114.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pojawiły się pierwsze zasłony i firanki w domu - w naszej sypialni, bo już mam dość wieszaków zamiast zasłon i pełnej widoczności z ulicy.

Popołudniu odebrałam zasłonki i firanki z szycia, małż zawiesił karnisz i voila :)

 

Podoba mi się nowy image sypialni - czekolada mniaaaaam....

Dziś zdjęcie po ciemaku z kiepskim światłem, ale jutro coś puknę (jak zdążę, bo bardzo ciężki dzień mnie czeka...)

 

http://lh5.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S-McDt9DdfI/AAAAAAAAJjo/heEFXR26t88/s640/IMG_2130.JPG

 

a tak zasłonięte całkiem :)

 

http://lh5.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S-McOFgdZtI/AAAAAAAAJj0/b6WwQrXkXRg/s640/IMG_2133.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...