Nefer 02.03.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Dzięki!!!! Wieczorami, przed lustrem będę ćwiczyć Jutro przećwicz wersję "jestem małym żuczkiem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 To już strop!!! NEfer jeszcze cię zamkną za doping, boję się o ciebie Eeeeeeeee jeszcze garów nie ułożyli Jutro dostaną wytyczne, gdzie zostawić dziurę na zrzutnię brudów do pralni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 02.03.2008 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Z Ciebie to chyba naprawdę kosmitka A nie mówiłam :) ? no mówiłaś a udzielasz korków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Z Ciebie to chyba naprawdę kosmitka A nie mówiłam :) ? no mówiłaś a udzielasz korków W zakresie kosmictwa ? Korki niepotrzebne - Jest tylko jedna zasada : Na pohybel sku.rwysynom :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 02.03.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Nefer załatw mi proszę refinansowy Bo mój bank przestał mi sie własnei podobać Dom rośnie i jak to juz ktoś napisał, mam wrażenie że ogladam inny dziennik budowy jak widze zmiany Poznałaś już Zeljkę i Stefka. Temat opieki drugą osobą nie jest Ci obcy wiec widzisz to czego inni nie zauważają. Ja wyczytałam zmęczenie i potrzebe pomocy w Zeljki postach. DObrze, ze uda sie im pomóc! Jak tylko ogarne tę swoja budowę to zawitam do Wawy wolna od tematów budowlanych a wtedy kto wie.... kto wie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 02.03.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A ten ginekolog nie umarł ze smiechu? Ostatnio się chyba trochę zagalopowałam , bo oblał sie rumieńcem A mogłabyś rozwinąć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Nefer załatw mi proszę refinansowy Bo mój bank przestał mi sie własnei podobać Dom rośnie i jak to juz ktoś napisał, mam wrażenie że ogladam inny dziennik budowy jak widze zmiany Poznałaś już Zeljkę i Stefka. Temat opieki drugą osobą nie jest Ci obcy wiec widzisz to czego inni nie zauważają. Ja wyczytałam zmęczenie i potrzebe pomocy w Zeljki postach. DObrze, ze uda sie im pomóc! Jak tylko ogarne tę swoja budowę to zawitam do Wawy wolna od tematów budowlanych a wtedy kto wie.... kto wie.... Mayland - musisz wykorzystać wszystkie atuty. Po pierwsze to co juz stoi jest dla banku bardzo istotne ( ja nie wiedziałam, jak bardzo). POwalcz - teraz banki są bardzo głodne klientów. W I kwartale 2007 wyrobiły normę za cały rok. A w tym roku ? Posucha. Więc daje się zawalczyć. Zmiany są zaskakujące, bo przed prawie 2 lata nie było nic o budowaniu :) Koniecznie musimy sie spotkać Wyciągniemy Zejkę gdzieś Niedaleko jest centrum handlowe i wiem, gdzie dają dobrą kawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A mogłabyś rozwinąć ? Nie mogę, bo to było podczas USG wewnętrznego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 02.03.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Ups Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 02.03.2008 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Z Ciebie to chyba naprawdę kosmitka A nie mówiłam :) ? no mówiłaś a udzielasz korków W zakresie kosmictwa ? Korki niepotrzebne - Jest tylko jedna zasada : Na pohybel sku.rwysynom :) myślałam raczej o tym reagowaniu na stres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 W zakresie kosmictwa ? Korki niepotrzebne - Jest tylko jedna zasada : Na pohybel sku.rwysynom :) myślałam raczej o tym reagowaniu na stres Powyższa zasada reguluje reakcję na stres. Kiedy się wyluzujesz łatwiej reagować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KacMar 02.03.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Fajnie, ściany rosną Jak się buduje to zawsze się wydaje za mały, jak sie póżniej go sprzata to sie zawsze wydaje za duży-normalka Święte słowa Nefer gratuluje tempa budowy. Pozdrowienia dla teścia, szybkiego powrotu do zdrowia i tesciowej bo coś jej na budowie nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.03.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Fajnie, ściany rosną Jak się buduje to zawsze się wydaje za mały, jak sie póżniej go sprzata to sie zawsze wydaje za duży-normalka Święte słowa Nefer gratuluje tempa budowy. Pozdrowienia dla teścia, szybkiego powrotu do zdrowia i tesciowej bo coś jej na budowie nie widać. Dzięki KacMar. Teść już w domu Więc jest szansa na teściową na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 03.03.2008 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 W zakresie kosmictwa ? Korki niepotrzebne - Jest tylko jedna zasada : Na pohybel sku.rwysynom :) myślałam raczej o tym reagowaniu na stres Powyższa zasada reguluje reakcję na stres. Kiedy się wyluzujesz łatwiej reagować Łatwo się mówi Ja też mam coś z ty uśmiecham podczas stresu i czasami traktują mnie mniej poważnie zauważyłaś takie cuś u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 03.03.2008 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Dzięki KacMar. Teść już w domu Więc jest szansa na teściową na budowie No to siem będzie działo budowa nabierze rumieńców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.03.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Dzięki KacMar. Teść już w domu Więc jest szansa na teściową na budowie Skoro Teściowa wraca to będzie się działo Serdeczne życzenia mnóstwa zdrówka dla Teścia !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 03.03.2008 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Działka sąsiednia jest na sprzedaż Dlaczego kosztuje 1.200.000 ? ze względu na wyborne sąsiedztwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.03.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Działka sąsiednia jest na sprzedaż Dlaczego kosztuje 1.200.000 ? ze względu na wyborne sąsiedztwo Hahahaha - dobrze, że sama jestem w firmie, bo tak rżeć sama do siebie przy ludziach to nie wypada :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.03.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Braza, Magi obawiam się,że jak teściowa zobaczy co się na tej działce dzieje to zawału dostanie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.03.2008 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Łatwo się mówi Ja też mam coś z ty uśmiecham podczas stresu i czasami traktują mnie mniej poważnie zauważyłaś takie cuś u siebie Pierwszy raz zauważyłam dziwną reakcję jak przyszłam do szpitala rodzić moje pierwsze dziecko.Wkroczyłam na recepcję porodówki z uśmiechem od ucha do ucha i hasłem: - dzień dobry, przyszłam urodzić :) Pani pielęgniarka obrzuciła mnie ponurym spojrzeniem i burknęła: - Zobaczymy jak się będziesz śmiać jak zaczniesz rodzić. - Ok - powiedziałam - ale to chyba już. Niestety - pielęgniarka była nieugięta i postanowiła wypisać wszystkie papiery, wszystkie dane, zadać milion pytań - a ja cierpliwie powtarzałam: - Przepraszam, ale ja już proszę pani rodzę. - to pani pierwsze dziecko - to trwa godzinami - tłumaczyła mi pielęgniarka. W końcu przebiegał przez salę lekarz. Zatrzymałam go ( ile można tłumaczyć) i poprosiłam, żeby wytłumaczył pani pielęgniarce, że ja rodzę :) Pan doktór popatrzył na mnie, zajrzał pod spódnicę mojej sukienki i wpadł w panikę , że już widać główkę !!!!!!!!!! Pielęgniarka się wydarła: - No co pani nie mówi, że już rodzi !!!!!!!!!!! I weź tu się człowieku uśmiechaj w chwilach stresu - zero zrozumienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.