mayland 10.03.2008 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 No to ja niesmiało dołączę się do tych kochajacych budowlane klimaty A co powiecie na plażę żółtego piachu dopiero co wysyspanego z wywrotki? Albo parujacy w upalny dzień strop? Że o podgrzanej smole nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 10.03.2008 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Piach przestałam lubić jak zamieszkałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 10.03.2008 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Ktoś mi kiedys powiedział że budowa to taka choroba i bardzo czesto nie uleczalna - Ja mam chyba wersję SOFT, hehe ale tysz tak mam. Ostatnio gadałam z kolegą i nie mogliśmy się zgadać co do miejsca gdzie trzeba skręcić i mówię, że tam jest budowa rozpoczęta a on, że asfalt się kończy a o to samo miejsce nam chodziło Jak to on mówi - zboczenie Teraz zarażam Małża myślą o budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 10.03.2008 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Mój mąż już dawno przygotowany na nową drogę Chyba też się zaraził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 10.03.2008 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Mój mąż już dawno przygotowany na nową drogę Chyba też się zaraził Mój powoli, powoli się przełamuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.03.2008 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 O rany, ja to bym nic nie budowała, jakbym mogła. Nie lubię ja tego, oj nie lubię... A muszę. Ot, człowiekowi nie dogodzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.03.2008 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To dziwne. bałam się tej budowy jak cholera. A teraz mi się strasznie podoba :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 11.03.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To dziwne. bałam się tej budowy jak cholera. A teraz mi się strasznie podoba :) i prawidłowo chciałabym coś dodać ale sama nie wiem co bo wszystko to banały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.03.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To dziwne. bałam się tej budowy jak cholera. A teraz mi się strasznie podoba :) i prawidłowo chciałabym coś dodać ale sama nie wiem co bo wszystko to banały A juz myślałam, ze jakaś nienormalna jestem - a to zupełny standard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 11.03.2008 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To dziwne. bałam się tej budowy jak cholera. A teraz mi się strasznie podoba :) i prawidłowo chciałabym coś dodać ale sama nie wiem co bo wszystko to banały A juz myślałam, ze jakaś nienormalna jestem - a to zupełny standard tak mnie się wydaje, e standard chociaż pewnie znajdą się wyjątki tesknię za tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szarbia 12.03.2008 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Fajny dziennik Duzo emocji Dobrze miec dobra ekipe na poczatek zwlaszcza, ze pogoda nam wszystkim sprzyja . Wokol domu widzialem juz inne budynki na fotach. To bardzo dobrze moim zdaniem. Ja juz przerabialem dzialke nic nie majaca na Bialolece to wiem. Opis zalatwiania kredytu jest super . Mi brakuje takich umiejetnosci Jak zdejma stemple to bedzie wolna przestrzen na ewentualne wczesniejsze zakupy materialow - przynajmniej ja tak robie. W zeszlym tygodniu kupilem styro za 132 zl m3. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 12.03.2008 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Fajny dziennik Duzo emocji Dobrze miec dobra ekipe na poczatek zwlaszcza, ze pogoda nam wszystkim sprzyja . Wokol domu widzialem juz inne budynki na fotach. To bardzo dobrze moim zdaniem. Ja juz przerabialem dzialke nic nie majaca na Bialolece to wiem. Opis zalatwiania kredytu jest super . Mi brakuje takich umiejetnosci Jak zdejma stemple to bedzie wolna przestrzen na ewentualne wczesniejsze zakupy materialow - przynajmniej ja tak robie. W zeszlym tygodniu kupilem styro za 132 zl m3. Powodzenia Dzięki Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 12.03.2008 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Schody są cudne Ja wiem że ten dom to nie jest moje ostatnie słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 12.03.2008 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Nefer napisała Mój Wykonawca jest ANIOŁEM. Kiedyś Wam opowiem przy piwie, ale na takiego człowieka na pewno nie trafiliście w życiu. widocznie mu się baaaardzo podobasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 12.03.2008 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Mój Wykonawca jest ANIOŁEM. Kiedyś Wam opowiem przy piwie, ale na takiego człowieka na pewno nie trafiliście w życiu. U mnie było tak samo Dwie ekipy do rany przyłóż ... na początku. Pierwsza uciekła w połowie roboty, bo nie zgodziłem się na dodatkową kasę (dwa razy więcej niż w umowie), druga uciekła (z zaliczkami, 60%) bo robota przerosła ich umiejętności. Moja żona do dziś wspomina kulturę i elokwencję pana inżyniera od spapranego dachu Nie chwal dnia przed zachodem, a ekipie zapłać dopiero wtedy gdy będziesz absolutnie pewna, że zrobili zgodnie z projektem i sztuką budowlaną. Tak tak wiem, znów mi się oberwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.03.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Mój Wykonawca jest ANIOŁEM Sprobowal by nie byc!!!! A tak to wiesz jaka reklame bedzie mial na Forum!!! Dawaj no to dane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.03.2008 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Nefer napisała Mój Wykonawca jest ANIOŁEM. Kiedyś Wam opowiem przy piwie, ale na takiego człowieka na pewno nie trafiliście w życiu. widocznie mu się baaaardzo podobasz Ja też odrazu pomyslałam, ze jak nic tylko leci na naszą Nefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.03.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Mój M boi się moich zapędów i pomysłów Mój ze stoickim spoojem podchodzi dopóki koszty tych pomysłów jakoś wytrzymuje Ale jak można wytrzymywać jakiekolwiek koszty nie mając kasy Nie zadawaj mi takich trudnych pytań Nie wiem Popatrzeć przyszłam Lubię Anioły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 12.03.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Nefer napisała Mój Wykonawca jest ANIOŁEM. Kiedyś Wam opowiem przy piwie, ale na takiego człowieka na pewno nie trafiliście w życiu. widocznie mu się baaaardzo podobasz No way - ja stara d.upa jestem :) Poza tym facet szczęśliwie żonaty i mocno w żonie zakochany - to widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 12.03.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Mój Wykonawca jest ANIOŁEM. Kiedyś Wam opowiem przy piwie, ale na takiego człowieka na pewno nie trafiliście w życiu. U mnie było tak samo Dwie ekipy do rany przyłóż ... na początku. Pierwsza uciekła w połowie roboty, bo nie zgodziłem się na dodatkową kasę (dwa razy więcej niż w umowie), druga uciekła (z zaliczkami, 60%) bo robota przerosła ich umiejętności. Moja żona do dziś wspomina kulturę i elokwencję pana inżyniera od spapranego dachu Nie chwal dnia przed zachodem, a ekipie zapłać dopiero wtedy gdy będziesz absolutnie pewna, że zrobili zgodnie z projektem i sztuką budowlaną. Tak tak wiem, znów mi się oberwie Masz absolutną rację. I płacę po zakończonym etapie + wtedy,gdy widzę materiał zakupiony na placu budowy. Już niedługo wszystko wyjaśnię. To na prawdę niezwykły człowiek. A może to tylko ja jestem nie przyzwyczajona, że mi ktos pomaga ?:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.