Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Nefer


rrmi

Recommended Posts

Ufff :D

 

dzwoniłam wczoraj, ale nie podnosiłas więc uznałam, ze nooo pewnie śpisz i postanowiłam, że wpadne w bardziej stosowniejszym czasie :)

 

duża buźka :)

 

noo to miałam nosa ;)

 

Super, ze już wsie swoje w domku :D jak już będzie spokojniej.. to się kiedyś wprosze na pogaduchy.. :D

 

póki co pozdrowionka śle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Nefer

    9730

  • wu

    2385

  • malgos2

    1873

  • ghost34

    1109

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I ja się cieszę, że wszystko dobrze. Teraz mogę powiedzieć, że jakoś się martwiłam Twoim Mężem - bo ja z synkiem operowaliśmy się w ubiegły poniedziałek (przepuklina i wodniak) - niby nic takiego. Rano przyszliśmy, wieczorem wyszliśmy i dobrze...bo jakbym tam została na noc to chyba skończyło by się wzywaniem policji a potem spotkaniem z 90% personelu w sądzie....:(. I jakoś psychicznie tak mną ten kilkugodzinny pobyt wstrząsnął, że jakoś tak myślałam o waszej operacji i o tym, że niby robimy postępy w medycynie ale postępy w traktowaniu człowieka, a zwłaszcza dziecka - żadne :(. Jakoś odżyły moje wspomnienia z noworodkowego okresu starszego syna, kiedy znany ośrodek mało nie pozbawił go życia.... i bardzo teraz żałowałam, że zdecydowałam się operować dziecko państwowo a nie prywatnie (bałam się, że jak coś będzie nie tak, to nie udzielą nam pomocy i stracimy czas na transport) ale chyba jakbym miała jeszcze raz wybierać to bym zaryzykowała prywatną placówkę. Echhhhh :(. Najlepiej by było nie chorować :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Nefciu,

Wieki mnie nie było na forum. Pozmieniało się u ciebie. Gratuluję i pozdrawiam cieplutko (choć dziś w centrum była nie licha śnieżyca).

Dzięki Dawno Niewidziana :):) Zaglądaj :) A wiosna już za progiem :)

noo to miałam nosa ;)

 

Super, ze już wsie swoje w domku :D jak już będzie spokojniej.. to się kiedyś wprosze na pogaduchy.. :D

 

póki co pozdrowionka śle :)

 

No pewnie - czuj się zaproszona :)

 

I ja się cieszę, że wszystko dobrze. Teraz mogę powiedzieć, że jakoś się martwiłam Twoim Mężem - bo ja z synkiem operowaliśmy się w ubiegły poniedziałek (przepuklina i wodniak) - niby nic takiego. Rano przyszliśmy, wieczorem wyszliśmy i dobrze...bo jakbym tam została na noc to chyba skończyło by się wzywaniem policji a potem spotkaniem z 90% personelu w sądzie....:(. I jakoś psychicznie tak mną ten kilkugodzinny pobyt wstrząsnął, że jakoś tak myślałam o waszej operacji i o tym, że niby robimy postępy w medycynie ale postępy w traktowaniu człowieka, a zwłaszcza dziecka - żadne :(. Jakoś odżyły moje wspomnienia z noworodkowego okresu starszego syna, kiedy znany ośrodek mało nie pozbawił go życia.... i bardzo teraz żałowałam, że zdecydowałam się operować dziecko państwowo a nie prywatnie (bałam się, że jak coś będzie nie tak, to nie udzielą nam pomocy i stracimy czas na transport) ale chyba jakbym miała jeszcze raz wybierać to bym zaryzykowała prywatną placówkę. Echhhhh :(. Najlepiej by było nie chorować :(

Słoneczko, w prywatnym szpitalu, gdzie Tomek miał operację jest kilka sal operacyjnych - to już nie te czasy, że odwozili gdzieś tam. Dobrze, że z Twoim synkiem już ok i że jest w domu. Zawsze to "pod kontrolą" mamową :):) A każdy zabieg to ryzyko, wiec zawsze trochę strachu jest.... Najważniejsze, że dobrze się skończyło.

 

Hej. Nie moge sie pozbierac po tych Kabatach, wiesz... :(

Nic mi nie mów. Jestem z Magdą w kontakcie. Szkoda słów. Mnie też tąpnęło. Całą noc nie spałam. To drugi taki strzał w tym tygodniu. ..

 

hej Nefer, gdybyś miała wolną chwilkę to podeślij proszę namiary na siebie - paczka ze skorupami czeka :)

Pisałam na prv, ale masz zapchaną skrzynkę.

Pozdrawiam

Agata

 

Cześć Agatko, jesssooooo dobrze ,że mi przypomniałaś - totalna skleroza. Zaraz wysyłam. Buziaki :)

 

Nefcia jak rekonwalescent:)

 

Mój mąż ? ŚPIEWAJĄCO :):) Jego to chyba pałą nie dobijesz. Czuje się świetnie, zero gorączki. Dziś naprawił elektrozamek, bo sie kabelek odpiął. W tym kołnierzu to na pewno się sąsiadom podobał :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką gitarę masz w planach?

 

Ja mam fajną Admirke :) bardzo miła do nauki... chyba, ze Ty o elektrycznej mówisz...:o to sama bym przyszła posłuchac Twojego dziecia :D:D

 

Pozdrówka

 

Nooo ja o elektrycznej :) Niestety :) Klasyki mam dwa. Ale najważniejsze,że wzmacniacz ma wejście na słuchawki :)

 

Nefcia ten telewizor to chyba z okazji dnia mężczyzny:D

Aaa jakoś się tak złożyło :)

 

Nefcia Ty jesteś za dobra dla swoich facetów;)

Zdecydowanie - nie zasłużyli :)

 

A ... no gratuluję nowego członka rodziny...;)

 

Tylko dlaczego on taki wielki :) Ciekawe czy mi ścianka wytrzyma 40 kg :)

 

Witam, czy to Ty kiedyś wspominałaś, że masz na zewnątrz żarówki z czujnikiem zmierzchu? Fajne toto?

 

Zaczapiste. Jak wieczorem wracam to jest super. Oświetlenie od ręki. Polecam. Szczególnie,że możesz wyłączyć jak chcesz - a mnie się zdarza jak latem koty szaleją i mi robią iluminację .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...