Komentarze do dziennika Nefer

[Nefer]

Ja sadzę niewiele, bo mam tyle badziewia nasadzonego przez teściową latami, że tej wiosny będę wycinać

[Gosiek33]

Wiosna prawdziwa skoro żonkile już w pełni rozwinięte moje dopiero listki wystawiają

 

Jakie byliny chcesz wywalać? Na pewno nie szkoda?

 

 

 

Twój dziennik otworzył mi się na nowej koci i właśnie sobie pomyślałam Oooo, półmordek

 

Widziałam juz kicię, ale teraz przeczytałam opowiadania Nałkowskiej o zwierzętach - miała psa którego mordka podzielona była tak właśnie na czarno i biało

[Nefer]

Ano taki półmordek nam się trafił w schronisku NIegrzeczny, ale kochany , może wyrośnie z niegrzeczności

U mnie żonkile już, ale tulipanom jeszcze daleko.

Wywalać będę drzewa i krzewy, bo mnie wkurzają

[Gosiek33]

drzewa cień dają, a jakie krzaczory?

[Arnika]

Noo Nefcia... wiosna u Ciebie pełną gębą z kociakami w tle

 

Dobrze, ze jesteś..

Ja dopiero dzisiaj do ogrodu wysłam.. a tam robota głoopiego.. jak od frontu zrobiłam i dookoła oblecę to z frontu znów robota będzie...

[Nefer]

Oj, Arniczko, bo Ty masz zacięcie Te Twoje wypieszczone rabatki - ja bym umarła, gdybym miała coś takiego wykonać. Ale wczesniej pozabijałabym wszystkich wokół

[Nefer]

drzewa cień dają, a jakie krzaczory?

Cienia to ja będę miała w pizdu - sąsiad mi się za zachodzie wybudował na 12,5 metra w górę Mam starą jabłoń do wycięcia, jakieś krzaczory (takie wiesz, co teraz kwitną na żółto ) jakieś choinki (wiem, nie ma takiego drzewa jak choinka ) dwie wiśnie, bo gówniane owoce i nic z tego nie wynika - na szczęście małe - generalnie pora zrobić porządek. I wierzba płacząca pewnie w ten weekend trafi do fryzjera

[Arnika]

Nefcia... ja mam niby wypieszczone rabatki.. Ty chyba ich nie widziałaś...

Kiedy na południe jedziesz? Wiesz, że masz wejściówkę open...

[Arnika]

Uuuu to piła spalinowa ze dwa konia potrzebna jak nic.. Forsycja fajna jest, ale tylko wtedy jak kwitnie... potem jej nie lubię, więc patrzę na ten zwiastun wiosny u sąsiadów i tyle mi wystarczy..

Wiśnie kupisz w sklepie, na nalewki..

[Żelka]

Nefeć już masz kwiatki widzę. A u nas dziś pierwszy dzień bociany są, co oznacza, że ma być już wiosna. W sobotę było lato, ale od paru dni znowu marznę, więc podziwiam te dzielne irysy, że znoszą ten chłód i tak pięknie przy tym wyglądają.

[Arnika]

Żelcia.. te żółte to są żonkile

[Żelka]

No masz, a irysy to są oczywiście te niebiesko liliowe długie na sztywnych kijkach? Mi się od paru dni wszystko kićka. Dzięki za poprawkę. Chyba powinnam faktycznie wybrać się na jakiś urlop.

[TAR]

tu sa zonkilki ale irysy tez wystepuja w wersji zoltej nie tylko fioletowo-niebieskiej

[Żelka]

To przypadkiem wiem, bo mam taką serwetkę z żółtymi.

[Gosiek33]

rozgrzeszam Cię

 

 

Forsycji nie cierpię - ładne za płotem u sąsiada... i to tylko gdy kwitną Musiała pozwolenie ten sąsiad dostać na 12,5 m

 

 

 

owocowe to też żadna przyjemność gdy na owoce nie czekasz

 

 

posadź sobie tawułę japońską - bezobsługowa, ładna cały rok

[TAR]

forsycje lubie.......u sasiada, niestety mnie strasznie uczulaja, ale to taki pierwszy kwitnacy krzew wiosenny wiec sentyment mam. i pieknie pachna, tak slodko

[Nefer]

No tak - tawuła - zapamiętam Żeluś - ja jednego od drugiego nie odróżniam - luzik Arniczka - na razie Wrocław mam w planie, ale pamiętam o wejściówce i bardzo dziękuję

Tar - przez chwile są piękne

[rasia]

[Arnika]

Nefcia... a miała Pani zaglądać raz w tygodniu...

Noooo

 

 

Kociaki miziaste.. ale jak widać ... rozum to one mają w żołądku... No i za kwiatka nieźle robią...

[Gosiek33]

pięknie u Ciebie Jesteś pewna, że buźka to tylko jeden kot

 

 

 

 

czy ona może być jeszcze dłuższa ?