Nefer 28.06.2008 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 oj , troszkę sie przewalam na sofie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 29.06.2008 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Nefer, powiedz mi proszę co ty ćpasz kobieto!! Ja tu cięzko mam w pracy, nie zaglądam na forum prawie, bo jak wracam z roboty to tylko o podusi marzę a tu....okna są, elektryka jest, hydraulik, jest, alarm jest i są już tynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od dzisiaj mów mi żółwiku:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.06.2008 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Jak się ma cel to i pałer się znajdzie Dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 29.06.2008 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Jak się ma cel to i pałer się znajdzie Dzień doberek Cel mam, power tez Neferka jest świadkiem - ale mi jakoś nie wychodzi. Dobra pędzę na budowę Dzień do roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Nefer, powiedz mi proszę co ty ćpasz kobieto!! Ja tu cięzko mam w pracy, nie zaglądam na forum prawie, bo jak wracam z roboty to tylko o podusi marzę a tu....okna są, elektryka jest, hydraulik, jest, alarm jest i są już tynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od dzisiaj mów mi żółwiku:) Tosinku :) Po prostu jedno za drugim idzie jakoś tak samo ( albo rękami mojego Mariusza raczej) Ja tylko jeżdżę poustalac drobiazgi z ekipami i dom po nich zamknąć Sama zobacz: hydraulik póki co pracował 3 dni - powyciągał wszystko do wylewek. Elektryk trochę dłużej , bo tydzień - pociągnął wszystko do tynków. Tynkarze zaczęli wczoraj , skończą w środę (więc 5 dni). Okan po prostu zamówiła wcześniej - montaż 2 dni przez tą moją fasadę. Normalnie byłoby 1 dzień. Brama w międzyczasie. Alarm - 2 dni - też w międzyczasie - zamówiłam w czwartek , w poniedziałek i wtorek zrobili pod tynki + założyli wersję budowalną ( okrojoną). Więc wszystko nie trwa tak długo... Jedno co na pewno mi pomogło - to PROJEKT . Moja Jola zrobiła wczesniej projekt elektryki i hydrauliki , więc wykonawcy mieli tylko drobne pytania i jechali z robotą, bo wszystko mieli zwymiarowane, więc nie zastanawaili się nad każdym centymetrem. Szczerze mówiąc nie bardzo wiem o co chodzi z tym tempem. To nie jest tak normalnie ? Jakoś kurde nie kumam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Jak się ma cel to i pałer się znajdzie Dzień doberek Cel mam, power tez Neferka jest świadkiem - ale mi jakoś nie wychodzi. Dobra pędzę na budowę Dzień do roboty! A może to problem "optymalizacji procesów" - bardzo często obserwuję ten problem w pracy. Ponadto WY dużo robicie sami - ja wszystko zlecam. Póki co pracy własnej to było pól dnia zamiatania pyłu - aż wstyd się przyznać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 29.06.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Znacznie łatwiej idzie jak robotę się tylko zleca Człowiek ma czas zastanowić się co robić i organizować kolejne etapy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.06.2008 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Nefer tempo masz nie normalne. A w tego Twojego Mariusza to ja wierzyc nie moge. Z jakiej bajki sie wzial? Czy dzis na pewno istnieja tacy wykonawcy? Ale chyba musza istniec bo dom stoi. Tak tylko trzymaj a nam zostaje na prezent zbierac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.06.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Uwielbiam być w otoczeniu fajnych ludzi, to nadaje sens wszystkiemu, co się robi! Szkoda tylko, że takich fajnych jest coraz mniej ... jakby ... a może to ja qurczę gubię ich z oczu Chcę zobaczyć ten tynk ... więcej powiem ... ja żądam tynku!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Uwielbiam być w otoczeniu fajnych ludzi, to nadaje sens wszystkiemu, co się robi! Szkoda tylko, że takich fajnych jest coraz mniej ... jakby ... a może to ja qurczę gubię ich z oczu Chcę zobaczyć ten tynk ... więcej powiem ... ja żądam tynku!!!! Brazunia, Słoneczko - jak tylko cóś bedzie to natychmiast Ci wklejam :) A fajnie ludzie to jedyna korzyść z życia. Rodzina, faceci, dzieci,koleżanki , przyjaciele ... dla nich się żyje. Ja już dawno doszłam do wniosku , że najważniejsi w moim życiu są ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Nefer tempo masz nie normalne. A w tego Twojego Mariusza to ja wierzyc nie moge. Z jakiej bajki sie wzial? Czy dzis na pewno istnieja tacy wykonawcy? Ale chyba musza istniec bo dom stoi. Tak tylko trzymaj a nam zostaje na prezent zbierac. Eeee bez prezentu też wpuszczam :) Są tacy ludzie na świecie, tylko trzeba ich wpuścić :) To znaczy - troszkę się otworzyć. NIgdy z góry nie traktować jak potencjalnego oszusta ( w przypadku budowy). Oczywiście doświadczenie życiowe wskazuje, że nieźle się na tym można przejechać, ale ja się nigdy nie nauczę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 29.06.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Pewnie masz rację, bo zamiast kibicować Hiszpanii Wumi siedzi z kontraktonami, ale wiesz jaki on jest nikomu nie pozwoli tkną światych kabelków. Tylko ja mam się wprowdzic za 60 dni i nie mam nawet złamanego kafelka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Pewnie masz rację, bo zamiast kibicować Hiszpanii Wumi siedzi z kontraktonami, ale wiesz jaki on jest nikomu nie pozwoli tkną światych kabelków. Tylko ja mam się wprowdzic za 60 dni i nie mam nawet złamanego kafelka. 60 dni ? w tyle to mi stan surowy zamknięty z więdźbą postawili ! dasz radę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azb 29.06.2008 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Nefer tempo masz nie normalne. A w tego Twojego Mariusza to ja wierzyc nie moge. Z jakiej bajki sie wzial? Czy dzis na pewno istnieja tacy wykonawcy? Ale chyba musza istniec bo dom stoi. Tak tylko trzymaj a nam zostaje na prezent zbierac. Eeee bez prezentu też wpuszczam :) Są tacy ludzie na świecie, tylko trzeba ich wpuścić :) To znaczy - troszkę się otworzyć. NIgdy z góry nie traktować jak potencjalnego oszusta ( w przypadku budowy). Oczywiście doświadczenie życiowe wskazuje, że nieźle się na tym można przejechać, ale ja się nigdy nie nauczę :) Dobrego wykonawcę się poznaje po tym że jest chętny do współpracy ale bez przesady, tzn tacy co nie widzą żadnych problemów zanim jeszcze zobaczą do końca co jest do zrobienia też budzą mój niepokój I jakoś daje się ich znaleźć. Ostatnio tylko mam problem z tymi od TV-SAT. Nie sposób się dogadać, w międzyczasie już wszystko sam kupiłem, talerz, konwerter, stelaż, a sensownego człowieka który by umiał słuchać klienta nie widać... Co do tempa, to mi się wydawało że w rok to niemożliwe będzie a jednak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Dobrego wykonawcę się poznaje po tym że jest chętny do współpracy ale bez przesady, tzn tacy co nie widzą żadnych problemów zanim jeszcze zobaczą do końca co jest do zrobienia też budzą mój niepokój I jakoś daje się ich znaleźć. Ostatnio tylko mam problem z tymi od TV-SAT. Nie sposób się dogadać, w międzyczasie już wszystko sam kupiłem, talerz, konwerter, stelaż, a sensownego człowieka który by umiał słuchać klienta nie widać... Co do tempa, to mi się wydawało że w rok to niemożliwe będzie a jednak... Święte słowa. takich do stanu surowego co zaczynali od "przeprowadzimy panią w 3 miesiące" pogoniłam :) Właśnie zaglądałam do Twojego dziennika- jesoooo ale pięknie - śliczny dom w lesie - bajka. Cisza i spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azb 29.06.2008 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Rzeczywiście jest cisza i spokój co powoduje pewien wewnętrzny konflikt pomiędzy chęcią pozostania na tarasie a potrzebą kontynuacji kładzenia listew przypodłogowych, a zostało mi tego jeszcze z 75 metrów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.06.2008 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Rzeczywiście jest cisza i spokój co powoduje pewien wewnętrzny konflikt pomiędzy chęcią pozostania na tarasie a potrzebą kontynuacji kładzenia listew przypodłogowych, a zostało mi tego jeszcze z 75 metrów... Robota nie zając ... Pięknie tam u Ciebie Kiedyś zbuduję też parterówkę , a co ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.06.2008 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Na pewno dobra organizacja jest szalenie ważna w takim przedsięwzięciu jak budowa domu. Czytam, patrzę i cieszę się, że tak to szybciorem idzie do przodu, Nefercia. Jednak Ty jesteś wyjątkową osobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.06.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Uwielbiam być w otoczeniu fajnych ludzi, to nadaje sens wszystkiemu, co się robi! Szkoda tylko, że takich fajnych jest coraz mniej ... jakby ... a może to ja qurczę gubię ich z oczu Chcę zobaczyć ten tynk ... więcej powiem ... ja żądam tynku!!!! Brazunia, Słoneczko - jak tylko cóś bedzie to natychmiast Ci wklejam :) A fajnie ludzie to jedyna korzyść z życia. Rodzina, faceci, dzieci,koleżanki , przyjaciele ... dla nich się żyje. Ja już dawno doszłam do wniosku , że najważniejsi w moim życiu są ludzie Ja też wychodzę z takiego założenia ... bez ludzi niewiele zrobimy i życie jest paskudniejsze!!! To ja czekam cierpliwie Dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 30.06.2008 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 o tak tak !!! witam, już poniedziałek - co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.