Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Nefer


rrmi

Recommended Posts

A ja akurat bylam pozytywnie zaskoczona przy wymianie dowodu - ludzi masa, mieliby prawo byc opryskliwi, a sami uzupelniali wnioski, nie robili niepotrzebnych problemow. Pani od podatkow w urzedzie miasta tez byla wporzo. Tu nie chodzi o jakies nadzywczajne cechy tylko o zwykla kompetencje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Nefer

    9730

  • wu

    2385

  • malgos2

    1873

  • ghost34

    1109

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

powtórzę zależy od człowieka bo ja jak widzę że ktoś idzie korytarzem i bezradnie się rozgląda czytając co na drzwiach napisane to pytam czy pomóc, jak przychodzi ktos wysłany z sądu - przeważnie dotyczy to starszych osób - że ma coś przynieść ale już sam/a nie wie co to pytam grzecznie co załatwia to potem można pokierować gdzie do kogo i po co a przeważnie na kartce zapiszę bo mi zwyczajnie ludzi szkoda bo nie ich wina że nie wiedzą bo nie każdy musi się na wszystkim znać - ja też o wielu rzeczach nie mam pojęcia

i nie piszę żeby sie chwalić czy cóś po prostu taka jestem i koniec

ale nie zaprzeczam wielu urzędników działą mi na system nerwowy tak że :evil: :evil: :evil: jak dla mnie największe bezkrólewie panuje w ZUS-ie i US jak już pisałam w ZUS-ie pani z tabliczką za plecami z napisem informacja iformuje że ona nie jest od udzielania informacji, pani w urzędzie skarbowym tylko 3 razy odsyłała mnie po dodatkowe papierki choć za każdym razem pytałam czy to już wszystko co potrzebne a za 4 razem bezczelnie wyjęłam komórkę i zadzwonilam po potrzebne dane bo stwierdziłam że już po nic nigdzie nie pójdę

czyli jak wszędzie - są ludzie i krawężniki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do ulotkarzy mówię zdecydowanie acz spokojnie, bez mordu w oczach, że dziękuję i zawsze działa. Nie zawsze trzeba wytaczać najcięższe działa od razu. :wink:

A z urzędnikami bardzo różnie bywa. Na przykład w Żarach panie w US są naprawdę pomocne, kompetentne i po ludzku sympatyczne.

KRUS - jak tylko wchodzę, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Kiedyś odmówiono Mężowi zaświadczenia, że nasz syn ma ubezpieczenie zdrowotne. Synek miał wtedy 17 lat. Mężowi powiedziały, biurwy jedne, że Mu nie dadzą ... werble..... tararararararararararararammmm... ze względu na ochronę danych osobowych dziecka!!!!!!!! :o :o :o :o :o :o :o :o

Nadmienię tylko, że miał absolutną pełnię praw rodzicielskich, żadnych spraw w sądzie o ich odebranie i żadnych zastrzeżeń z którejkolwiek strony.

No jak mi powiedział, to mi się zagotowało w środku.

Dalej było podobnie jak u Nefer. :wink:

 

I jak człowiek idzie to urzędu to powinien spotkać samych kompetentnych i pomocnych urzędników, bo oni za to biorą pieniądze i tego się od nich oczekuje.

A jak idę i spotykam panią, która nie daje mi zaświadczenia, bo chroni przede mną dane osobowe mojego dziecka... to człowieka zwyczajnie szlag trafia na kretynkę i zaczyna się jazda. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Nefer szkoda, ze wczesniej nie dotarlo do mnie od kogo powinnam sie uczyc jak postepowac na budowie.

Moj maz to ze 2 razy powinien poczytac Twoj dziennik :)

 

A my takie szare myszki o mientkim sercu :evil:

Ależ ja na budowie jestem jak Matka Teresa. Tylko mówię cichoi wyraźnie czego oczekuję i zaznaczam za co zrobie kuku.

A poza tym - jestem baaardzo grzeczna. Jeszcze nie udało mi się podnieść głosu na wykonawców. A może nie daja mi po prostu powodów ? Chociaż....chyba czasem dają :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się przywitam, a i pochwalić nie omieszkam bo niezłe cacuszko widzę się buduje.

:D

Scenka w STOENIE mnie rozwaliła, twarde kobitki górą, tak trzymać! :wink: Obym i ja tyle siły miała...

 

Będziesz twarda - zobaczysz :) A może będziesz miała szczęście - i tylko ja trafiam na babiszony :):)

 

Dzięki za pochwały - nigdy dość :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babiszony są wszędzie, czają się w najmniej spodziewanych zakamarkach :evil: - jak występowałam o wypis z planu zag.przestrzennego w gminie, to pani wychodziła z pokoju w pół mojego zdania, "a w ogóle to ona jest już zmęczona i pracuje tu tylko na pół etatu". :-? :lol:

Pozdrawiam i na dalsze relacje czekam. Kurde coś mi się widzi że gusta mamy podobne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...