markoto 27.09.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 A janzar spec od wylewek na forum mowi zeby nie polewac tylko kryc fiolia, ewentulanie malowac gruntem "Pielęgnacja jastrychu cementowego Świeżo położony jastrych należy chronić przed zbyt szybką utratą wilgoci w wyniku oddziaływania na niego, np. wysokich temperatur, przeciągów powietrznych lub promieniowania słonecznego. Nierównomierne wiązanie i wysychanie zaprawy prowadzi do powstawania rys i rozwarstwień. Ponadto jastrychy cementowe należy chronić przed negatywnym wpływem promieniowania słonecznego, mrozu i przeciągów powietrznych. Nie przyspieszać wysychania poprzez podgrzewanie. W praktyce należy przez pierwsze 3 dni nie otwierać okien i drzwi, a po tym czasie zalecane jest zagruntowanie powierzchni jastrychu płynem guntującym rozcieńczonym w stosunku 1:2 ,każdym dostępnym na rynku. W pózniejszym okresie chronić powierzchnię przez przykrycie kartonami ,tekturą falistą lub folią gdy nie zależy nam na szybkim użytkowaniu podłoża (folia spowalnia proces wysychania ). Proszę nie traktować tego jako regułę, gdyż każda inwestycja wymaga indywidualnego podejścia do zagadnienia. Polewania wodą raczej nie polecam ,gdyż wprowadzamy do pomieszczeń dodatkowa porcję wilgotności" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Wiem Kochana, że są dwie szkoły - polewać i nie polewać. Ja polewałam - finał jest taki, że fachowiec bardzo wysoko ocenił jakość wylewki. I powiedział, że bardzo dobrze, że nie gruntowałam - on zrobi co trzeba kładąc podłogę (Ghost). Ja się pytam ilu inwestorów zaglądało pod jastrych. Dla mnie to był problem odkąd został wylany. Dlaczego ? Ano dlatego, że jak można na zdrowy rozum wydedukować beton do wiązania potrzebuje wody. Oczywiście , że wnętrze wtedy jest wilgotniejsze - no pewnie. Pytanie - jak głeboko zwiąże sie wylewka bez wody. BYć może wystarczy jej wilgotność z powietrza - w sierpniu tego roku po wylaniu u mnie było ponad 30 stopni - krucho z wilgocią ... Jakoś nie zamierzałam ryzykować . I zgodne z wytycznymi nie wietrzyłam, nie robiłam przeciągów tylko polewałam i zakrywałam folią. Oczywiście każdy inwestor sam musi zadecydować jaką szkołę wybierze. Najgorzej, że jak masz gruz pod 3 centymentrami to oznacza to poważne koszty. Z wilgocią łatwiej sobie poradzić ... chyba Z dwojga złego wybrałam wilgoć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.09.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 pewnie że łatwiej sobie poradzić z wilgocią - wystarczy wymienić okna czasem jest taka konieczność jak za dużo tej wilgoci budowlanej oczywiście to dotyczy okien drewnianych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 27.09.2008 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo sie ciesze , ze nie wysypalas sie z mojej slabosci , ktora okazalam u Ciebie Teraz juz wiadomo ze ja na parapetowie za duzo nie wypije , zeby za duzo nie chodzic po schodach Dopiero niedawno dojechalismy , ale juz po obrzadku jestem . Kto nie byl u Neferki niech zaluje. Tak pieknej pracy majstrow zobaczyc wszedzie nie mozna . Po prostu szok. Pieknie , pieknie i bardzo sie ciesze ze juz koniec widac Okolica tez super myslalam , ze to w miescie to ze strasznie , a tam jak na wiosce calkiem Chlopcom moim sie podobalo , dziekuja za paluszki i za pozostale roznosci po budowlane. Zaluj , ze nie pojechalas z nami do Maluszka . Co te psy tam wyrabialy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 pewnie że łatwiej sobie poradzić z wilgocią - wystarczy wymienić okna czasem jest taka konieczność jak za dużo tej wilgoci budowlanej oczywiście to dotyczy okien drewnianych A no pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo sie ciesze , ze nie wysypalas sie z mojej slabosci , ktora okazalam u Ciebie Teraz juz wiadomo ze ja na parapetowie za duzo nie wypije , zeby za duzo nie chodzic po schodach Dopiero niedawno dojechalismy , ale juz po obrzadku jestem . Kto nie byl u Neferki niech zaluje. Tak pieknej pracy majstrow zobaczyc wszedzie nie mozna . Po prostu szok. Pieknie , pieknie i bardzo sie ciesze ze juz koniec widac Okolica tez super myslalam , ze to w miescie to ze strasznie , a tam jak na wiosce calkiem Chlopcom moim sie podobalo , dziekuja za paluszki i za pozostale roznosci po budowlane. Zaluj , ze nie pojechalas z nami do Maluszka . Co te psy tam wyrabialy Kochana, to nie słabość tylko taka Twoja uroda Ja mdlęję u dentysty a Ty wolisz partery No, trochę jak na wsi u mnie to prawda Cały czas sie zastanawiam czy to zaleta Psiaczki masz cudowne - fajnie, że polubiły się z Maluszkowymi . Misiek Maluszka jest kochany to prawda. I sunia też - ma taki mądry wyraz mordki. A koty to ja bym wszystkie pitulała i pitulała Bardzo to było fajne spotkanie - koniecznie musimy powtórzyć. Tak mi było z Wami dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 27.09.2008 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Witanko Neferciu przeraził mnie Twój opis pielęgnacji wylewki - normalnie mój mąż jak jest chory to bardziej jest bezproblemowy, a myślałam że to niemożliwe Z każdą wylewką tak się trzeba ceregielić??? Czy to jakaś taka specjalnej troski? Bo ja to jeszcze o wylewkach nie wiem nic, null, nada No i co: kolega jednak się wystraszył i nie dojechał na zlocik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 To nie była wylewka specjalnej troski - ja jestem inwestor specjalnej troski. NIewiele rzeczy robiłam na budowie - a to niestety leży po stronie inwestora. Tak sobie pomyślałam, że jak wszyscy do tej pory ładnie wszystko robili a ja to spier....lę to straszna stodoła. Ale warto było .. mam spokojną głowę i podłoga będzie bezpieczna. A Kamyk się przestraszył i zrejterował - to dopiero stodoła nie ????????/ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 27.09.2008 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 A Kamyk się przestraszył i zrejterował - to dopiero stodoła nie ????????/ :)Przestraszyl sie sabatu Dobrze , ze moj Stary odwazny jest Misiek jest super . Na powaznie sie w nim zakochalam . Jest taki usmiechniety , ze milo na niego popatrzec. Koty widzialam tylko przelotem w drodze do kibelka bo na dworzu siedzielismy. Mojny ma taka alergie , ze bal sie wejsc do domu Oj zebys widziala co tam sie dzialo .Nora z Pablem dokazywali , maly dawal za nimi a Miesiek gadal po prostu gadal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 No to nieźle Misiek jest super. Jak siadałam po turecku a trawie kiedyś u Maluszka to mi usiadł na nodze :) No rozwala mnie ten pies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.09.2008 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 No to chyba bede polewac mam nadzieje ze okna mi nie zgnija To Duch sie zapuszcza i do Warszawki ? I jakie wrazenia ze spotkania z Duchem??Tez go rozpatruje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo dobre. Człowiek się zna na drewni ei na robocie i to widać. Także wrażenia mam jak najlepsze. Będzie u mnie robił podłogę (jego ekipa). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.09.2008 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo dobre. Człowiek się zna na drewni ei na robocie i to widać. Także wrażenia mam jak najlepsze. Będzie u mnie robił podłogę (jego ekipa). hej hej... u mnie też......... ha ha i znów sobie najpierw u Ciebie zobaczę... a kiedy u Ciebie zaczynają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo dobre. Człowiek się zna na drewni ei na robocie i to widać. Także wrażenia mam jak najlepsze. Będzie u mnie robił podłogę (jego ekipa). hej hej... u mnie też......... ha ha i znów sobie najpierw u Ciebie zobaczę... a kiedy u Ciebie zaczynają? U mnie jeszcze troszkę. Najpierw gaz (mam nadzieję w tym tygodniu) i wygrzewania ( jakieś 4 tygodnie). Potem płytki. Więc bardziej wygląda mi to na grudzień co oznacza, że Wigilia raczej nie w nowym domku, ale nie ma tego złego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.09.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Bardzo dobre. Człowiek się zna na drewni ei na robocie i to widać. Także wrażenia mam jak najlepsze. Będzie u mnie robił podłogę (jego ekipa). hej hej... u mnie też......... ha ha i znów sobie najpierw u Ciebie zobaczę... a kiedy u Ciebie zaczynają? U mnie jeszcze troszkę. Najpierw gaz (mam nadzieję w tym tygodniu) i wygrzewania ( jakieś 4 tygodnie). Potem płytki. Więc bardziej wygląda mi to na grudzień co oznacza, że Wigilia raczej nie w nowym domku, ale nie ma tego złego :) u mnie jest tak, że najpierw wygrzanie podłogówki, potem leci to mapei....a dopiero potem parkiet....oni mają 15 parkieciarzy....więc wydaje się że nie powinno być poślizgów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.09.2008 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Tzn Duch ma ekipe 15 parkieciarzy?? Mamo ja myslalam ze on sam robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 27.09.2008 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 nitubaga Ja tam sie nie znam , ale parkiet to po plytkach bym kladla dopiero . Milo Cie bylo poznac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.09.2008 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 nitubaga Ja tam sie nie znam , ale parkiet to po plytkach bym kladla dopiero . Milo Cie bylo poznac Witam moja droga..... mnie również było bardzo miło Was poznać, posłuchać.... ech... u mnie to trzeba najpierw wyprowadzić na prostą sprawę wylewek....bo niestety są przykładem partactwa totalnego... ale ci ludzie (od ghosta) mają to wyprowadzić na prostą...a potem położyć parkiet na piętrze, bo na dole będzie gres... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.09.2008 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Tzn Duch ma ekipe 15 parkieciarzy?? Mamo ja myslalam ze on sam robi no jak ja z nim rozmawiałam to tak powiedział...pewnie dzieli ludzi po kilku i robi co swoje sprawnie i szybko....i nie ma głupich wymówek, że robota stoi jak się któremuś zachoruje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2008 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 nitubaga Ja tam sie nie znam , ale parkiet to po plytkach bym kladla dopiero . Milo Cie bylo poznac Witam moja droga..... mnie również było bardzo miło Was poznać, posłuchać.... ech... u mnie to trzeba najpierw wyprowadzić na prostą sprawę wylewek....bo niestety są przykładem partactwa totalnego... ale ci ludzie (od ghosta) mają to wyprowadzić na prostą...a potem położyć parkiet na piętrze, bo na dole będzie gres... Niestety Słońce- najpierw musisz skończyć w domu prace mokre, żeby ruszyć z drewnem. A płytki to prace mokre...więc żebyś sie nie rozczarowała :(A Ghost ma kilka ekip. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.