Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Nefer


rrmi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Nefer

    9730

  • wu

    2385

  • malgos2

    1873

  • ghost34

    1109

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie jadam robaków oraz niczego co ma oczy i na mnie ptrzy z talerza. W kwestii frutti di mare - tylko paluszki krabowe wchodzą w grę.

Jestem cywilizowaną dziewczynką :roll:

 

:):)

 

 

Czyli Wojowniczka z miasta rodem , a jakby Cię tak rzuciło w leśne ostępy to co , tylko korzonki , czy bys się złamała? :wink: :wink:

Jelenia se upoluję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tequilla..swierzo odciśnięty sok z cytryny ,obgotowane krewetkasy najpier troszke soli na podniebienie..potem kielonek..potem mięsko..dobrze obmoczone w cytrynce..mniam...gasolinka..plus krewetki daje niezrównany posmak..tylko watroba moze bolec po takim obiadku:P..głowa wcale..zero skandynawskiego magazynu erotycznego..(czytaj Cats..)hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obgotowane krewetkasy.... mniam...

 

 

obawiam się, że krewetki w tej materii mają inne zdanie :o

 

ja jestem jak Nefercia - jak coś ma oczy i nimi na mnie z talerza looka - to nie ma bata bym to zjadła... :x

 

A jak krewetki już oporządzone i bez oczysk to nie przełkniesz??

 

:D

 

 

Ja z frutti di mare tylko krewetki i paluszki krabowe.Reszta po prostu mi nie smakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obgotowane krewetkasy.... mniam...

 

 

obawiam się, że krewetki w tej materii mają inne zdanie :o

 

ja jestem jak Nefercia - jak coś ma oczy i nimi na mnie z talerza looka - to nie ma bata bym to zjadła... :x

 

A jak krewetki już oporządzone i bez oczysk to nie przełkniesz??

 

:D

 

 

Ja z frutti di mare tylko krewetki i paluszki krabowe.Reszta po prostu mi nie smakuje.

 

no qurka jakoś nie.... no chyba, że by mi to ktoś tak zaserwował, że nie wiedziałabym co to jest... i że miało oczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak idę gdzieś na lunch to nie wiem po co oglądam to menu. I tak zawsze się kończy na steku lub polędwiczkach wieprzowych.

Ale poczytac lubię.

Frutti di mare nie lubię. NIe smakuje mi. Rybę jem w Wigilię. Ale lubię naleśniki i pierogi - są takie neutrealne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to ja z "krewetkami"..owszem bywały ostre tudzież łagodne zależy jak zostały przez hortmony "obgotowane"..:p :lol: :oops:

 

Frutti di mare nie lubię. NIe smakuje mi. Rybę jem w Wigilię. Ale lubię naleśniki i pierogi - są takie neutrealne
pierogi ..ruskie a i owszem w skwareczkach..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnorodność jest wskazana, choć przy jednej się kunszt cyzeluje :)

 

Niewątpliwe..i zawsze dążyłem do tego aby była jedna..ale...stało się więc..

więc wielu żonkosiów Ci zazdrości :) Widocznie jeszcze musisz poszukać :) Gdzieś tam chodzi Twoja połówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...