Komentarze do dziennika Nefer

[Adriano Komputero]

Ja do tych zmian nie jestem tak do końca przekonana. Dałam sie namówić ale na zdrowy rozsądek widzę kilka plusów:

- oddzielne mieszkanie to od razu inna "pozycja"

- w razie zgubienia kluczy ( teściowie młodsi nie są) zginą tylko te od jednej części domu

- możliwość panowania nad kosztami (choć i tak ja będę płacić za wszystko)

- kiedyś, w przyszłości któryś z moich chłopaków może sobie oddzielnie mieszkać - a jak nie dzieci, to można wynająć te 2 pokoje z kuchnią... a jak nie - to będę miała dużą sale do kina domowego :)

Nefer,są to bardzo istotne plusy ! Zobaczysz, że będziesz zadowolona .

Mnie podoba się ostatni "plus" - odrębne pomieszczenie do kina domowego. To coś, czego niestety u siebie nie będę miała

[Nefer]

Nefer,są to bardzo istotne plusy ! Zobaczysz, że będziesz zadowolona .

Mnie podoba się ostatni "plus" - odrębne pomieszczenie do kina domowego. To coś, czego niestety u siebie nie będę miała

Oj przestań - u mnie sobie pooglądasz :)

[Adriano Komputero]

Ooooo! Jaka zmieniona Nefer ... ładne, ale ... groźne

 

Dobra, czuję się zaproszona. Jaki film zaserwujesz?

[Nefer]

Ooooo! Jaka zmieniona Nefer ... ładne, ale ... groźne

 

Dobra, czuję się zaproszona. Jaki film zaserwujesz?

Od "Fortepianu" przez "Władcę pierścieni" po "Rodzinę Soprano" - as you wish :)

[Adriano Komputero]

Wybieram "Fortepian"

[Nefer]

Wybieram "Fortepian"

mówisz i masz - daj mi tylko chwilkę bo musze to cholerstwo zbudować. Sprzęt już jest jakby co....

[Adriano Komputero]

A więc zabieraj się do budowania i grzej już dla mnie miejsce

[19501719500414]

lo mnie tyż

[Nefer]

lo mnie tyż

OKI :) Czuj się zaproszony

[19501719500414]

to dobrze

spiesz się z budową,

[Aga J.G]

Nefer mi się zmiany bardzo podobają

Lubię mieszkać u siebie

[Nefer]

oJ, A JAK TO BĘDEZIE W REALU WYGLĄDAŁO :)

[canna]

Witaj Nefer http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif przeczytałam Twój Dziennik i : 1. nieźle się ubawiłam - jest zabawny, masz cudowne poczucie humoru,

2. doszłam do wniosku, że wybudujesz sobie rezydencję (mój domek przy Twoim to "mały pikuś"),

3. mój mąż też pracuje za granicą, chciałoby się podejmować decyzje wspólnie, ale czasem trzeba już a tu akurat brak zasięgu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif.

4. pomimo żartobliwych narzekań jesteś świetnie zorganizowana i napewno dasz radę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

trzymam kciuki

[Nefer]

Witaj Nefer http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif przeczytałam Twój Dziennik i : 1. nieźle się ubawiłam - jest zabawny, masz cudowne poczucie humoru,

2. doszłam do wniosku, że wybudujesz sobie rezydencję (mój domek przy Twoim to "mały pikuś"),

3. mój mąż też pracuje za granicą, chciałoby się podejmować decyzje wspólnie, ale czasem trzeba już a tu akurat brak zasięgu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif.

4. pomimo żartobliwych narzekań jesteś świetnie zorganizowana i napewno dasz radę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

trzymam kciuki

 

Dzięki Canna - same superlatywy - a mnie już wyszła połowa włosów ( dlatego się zrobiłam na blond i obcięłam na "zapałkę" :))

Ale, że chciało Ci sie to wszystko czytać .... bardzo dzielna dziewczyna jesteś..........

 

Mój domek to nie rezydencja - to wypadkowa potrzeb, konieczności i marzeń. Kwestie finansowe pozostały na marginesie - ja po prostu nie mam wyjścia :) I trzeba na to zarobić

 

Ale - jak mawia mój tata : "Trumna nie ma kieszeni" :)

I tak szarpię się z tym burdelem ( pozdrawiam panią E. z gazowni - chociaż ją przeciągnęłam po piętrach )

[Marcin_Łódź]

Znalazłam kolejny plus posiadania oddzielnych wejść:

Moi teściowie mają bullteriera - kochane psisko

A ja mam kota - strasznie wściekłe ścierwo.

Gdyby wejście było jedno martwiłabym się o los pieska On nie umie szybciutko mielić łapkami na gresie ( w przedpokoju jest planowany) a mój kot owszem....

Ze względu na jego stan zdrowia wejście będzie oddzielne

 

 

 

ja również czytam Twój dziennik z zainteresowaniem. Świetna organizacja budowy, świetny styl pisania.

Trzymam kciuki za całość.

 

No i gratuluje super architektki.

 

Pozdrawiam serdecznie

[Aga J.G]

Kolejny plus

[canna]

Też chcę kota!!! rudego!!!!!http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif moja córcia chce psa http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif mój mąż chce święty spokój http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif no i garaż http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_mad.gif

ale pocieszam się, że u Ciebie jest jeszcze lepszy "koncert życzeń", czy może wszyscy zgadzają się na decyzje głównodowodzącej?

[Anna Wiśniewska]

Też chcę kota!!! rudego!!!!!http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif moja córcia chce psa http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif mój mąż chce święty spokój http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif no i garaż http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_mad.gif

ale pocieszam się, że u Ciebie jest jeszcze lepszy "koncert życzeń", czy może wszyscy zgadzają się na decyzje głównodowodzącej?

 

Canna

Ja chciałam kota - mamy rudego

Mąż chciał psa - mamy owczrkę

Da się Marzenia są do spełniania

 

Nefer

Pozdrowionka

[canna]

Aaaaaaa zmieniłam zdanie co do technologii budowania - możecie na mnie nakrzyczeć , ale zamieniłam Silke 24 + Rockwool 12 na Porotherm i styropian. Trudno - dałam się przekonać i to nie ceną .... no cóż kobieta zmianną jest....

jakiej grubości Porotherm i styropian?

[Nefer]

Też chcę kota!!! rudego!!!!!http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif moja córcia chce psa http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif mój mąż chce święty spokój http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif no i garaż http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_mad.gif

ale pocieszam się, że u Ciebie jest jeszcze lepszy "koncert życzeń", czy może wszyscy zgadzają się na decyzje głównodowodzącej?

 

Jaaaasne - każdy pomysł trzeba forsować W piątek spotkanie z architektem a w sobotę z mężem - i albo wizja przechodzi, albo pani architekt walczy dalej :)