Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Nefer


rrmi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Nefer

    9730

  • wu

    2385

  • malgos2

    1873

  • ghost34

    1109

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ależ Kochani - spoko moko - do wygrzewania jeszcze trochę.

 

NIE UWIERZYCIE KU.RWA, NIE UWIERZYCIE

 

Otóż panowie zazbroili piec, pogodówkę , sterownik pokojowy - co kto chce.

No i jedziemy.

 

A tu NIE MA GAZU.

 

NO doooobra - spokojnie. Ja do rozdzielni gazu dzwonię, monter do pogotowia gazowego.

 

Na rozdzielni gazu pan mi mówi , że mam chu...go montera, bo reduktora nie umie w skrzynce otworzyć.

Mówię mu żeby spadał na szczaw.

 

Pogotowie gazowie już jedzie.

 

Przyjechało pięciu miłych panów. Zamknęli reduktor. Otworzyli reduktor.

Gów.no.

 

NO to sobie gadamy - albo wykonawca przyłacze spierdolił, albo .... uwaga ... nie ma wcinki (job gazowni).

 

Pogotowie dzwoni na rozdzielnię gazu i czekamy.

 

Przchodzi informacja : instalacja jest - a co - ale WCINKI NIE MA W GAZOCIĄG.

 

A teraz numer roku,

 

Wczoraj dwaj monterzy gazowni przyjechali zakładać licznik.

Protokół otrzymałam podpisany imieniem i nazwiskiem.

W protokole stoi : "przy gazomierzu zapach gazu mocno wyczuwalny".

 

JAKIEGO K.URWA GAZU jak tam nie ma gazu ????????????????????????

 

Czyli mam przed sobą protokół sfałszowany ? No tak. I pracownika trzeba na badania wysłać , bo ma omamy węchowe.

 

Pogotowie się zebrało ( zostawiając mi nazwisko pani, do ktorej mam dzwonić w rozdzielni). Pan od pieca pojechał - no bo na co tu czekać ?

 

Dzwonię do rozdzielni.

Proszę panią.

Pani odbiera.

Przedstawiam się - ona mi wchodzi w pół zdania:

 

-Wiem, wiem, nie ma wcinki. Ale musi pani opieprzyć montera !

- Droga Pani - odpowiadam - mam w d.upie waszego montera.

 

- Ale ten pan co wcinki robi to jest w terenie i będzie po 14.00 to ja pani teraz nie dopowiem na żadne pytanie - mówi pani.

 

- NIech zadzwoni i przyjedzie.

- ALe on ma terminy na połowę grudnia ........- mówi miła pani jedząc coś właśnie.

 

- Taaaaaaaaaa ? - pytam - to może ten pan do mnie zadzwoni i uzgodni dlaczego spierdoliliście robotę ? Żądam natychmiast ekipy, ktora rozbierze ten pierdolony chodnik i zrobi wcinkę. A wasz monter to mi dokument sfałszował, więc macie problem.

 

- No tak, oczywiście, to nasza wina, zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby to naprawić. Oczywiście jutro, pojutrze powinno być wszystko gotowe.

 

 

No i KU.RWA czekam teraz na telefon.

 

Fajnie ?

Zajebiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuje Ci baaardzo,

 

dobrze ze to koniec tzw mediów. Choć muszę powiedzieć ze ten opis jest prawie tak dobry jak z Panią w rejonie energetycznym no może nawet lepszy.

 

W sumie to ci monterzy mogli czuć zapach gazu tylko wiesz nie takiego GZ-50 tylko innego :roll: zalezy czego sie nazarli. Bo innego wytłumaczenia nie ma :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takie poklęcie pomaga zdecydowanie nie żałuj sobie :wink: . A zrobienie wcinki to szybka sprawa ważne ze licznik i kwity są. Pamiętam jak moi rodzice czekali 3 miesiące na włączenie gazu wcinka była licznik był odbiór był, ale w łapę nie dali i czekali od września do grudnia na odkręcenie kurka. to dopiero hu-nia :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego do 14.15 ale zeby sie nie okazalo ze nie zdazysz pozniej pojechac na zywo wystapic , bo oni chyba do 15.00 pracuja .

I dzien w plecy .

 

Normalnie rece mi opadly prawde mowiac

 

Ja ich zadręczę. Benzyny palić nie zamierzam :) Porozmawiamy sobie na by phone. Oni nie nagrywaja rozmów :) Ale wieczór już bedą dziś mieli spierd.olony :)

 

A teraz zjem sobie je.banego Big Tasty :) Na obadek :) Ja mam czaaaaaaaas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - sprawe gazu pilnie u Ciebei obserwuję bo jestem też na tym samym etapie . Powiem Ci szczerze że przy całym tragiźmie tej sytuacji - popłakałam sie ze smiechu - nasza polska rzeczywistość :o

u mnie instalacja wewnętrzna jest + piec jest - grzeje na butle żeby wygrzac wylewki a wcinki jak nie było tak nie ma .....

Szlak By ich trafił !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam , na obecnym etapie moje elokwencja wyraża się tylko w jednym zdaniu : K.urwa je.bana ich mać. Staczam się .

Czekam na telefon od skurwysynó.w. Do 14.15 max. I wtedy się dopiero rozwinę :)

Rozwiń sie i to tak od serca :-?

Co za jełopy :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - sprawe gazu pilnie u Ciebei obserwuję bo jestem też na tym samym etapie . Powiem Ci szczerze że przy całym tragiźmie tej sytuacji - popłakałam sie ze smiechu - nasza polska rzeczywistość :o

u mnie instalacja wewnętrzna jest + piec jest - grzeje na butle żeby wygrzac wylewki a wcinki jak nie było tak nie ma .....

Szlak By ich trafił !!!!

 

A na kiedy masz termin w umowie o przyłacze ? Ja tak na 3 m-ce przed terminem dzwoniłam praktycznie kilka razy w tygodniu zapytać jak tam moja wcinka :)

I patrz kur.wa - i tak się nie udało :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nfow.pl/images/smiles/gun.gif

 

To dla ciebie Nefcia na gazownie

 

śliczne :):)

 

 

:lol: jeszcze 3 rzeczy do zrobienia:

 

http://www.nfow.pl/images/smiles/transporter.gif

http://www.nfow.pl/images/smiles/phones.gif

http://www.nfow.pl/images/smiles/pupa.gif

http://www.nfow.pl/images/smiles/zabic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee termin to ja mam na luty :lol:

Ale rok sie gazownia przygladła moim papierom- budowaliśmy częściowo na rodziców gruncie a w międzyczasie był robiony podział - tak wiec rok walczyli z papierami - wysłąli nas nawet do notariusz zeby im robic słuzebnosć, notariusz sie nie zgodził wiec znowu oglądali aż w końcu kogoś oswieciło ze ........droga jest moja i nawet już od 3 lat ma słuzebnosć pod gaz :D i nic nie potrzeba .

:lol:

Z tego wszystkiego miałm mieć ten cholerny gaz w domu szybciej - a tu ani widu ani słychu i nawet nie wiadomo kogo pytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - sprawe gazu pilnie u Ciebei obserwuję bo jestem też na tym samym etapie . Powiem Ci szczerze że przy całym tragiźmie tej sytuacji - popłakałam sie ze smiechu - nasza polska rzeczywistość :o

u mnie instalacja wewnętrzna jest + piec jest - grzeje na butle żeby wygrzac wylewki a wcinki jak nie było tak nie ma .....

Szlak By ich trafił !!!!

 

A na kiedy masz termin w umowie o przyłacze ? Ja tak na 3 m-ce przed terminem dzwoniłam praktycznie kilka razy w tygodniu zapytać jak tam moja wcinka :)

I patrz kur.wa - i tak się nie udało :):)

 

U mnie od razu powiedzieli ze 3k do reki za to żeby gaz popłynął wtedy kiedy chce a nie kiedy im pasuje. Dlatego zrezygnowałem z gazu http://www.nfow.pl/images/smiles/matrix.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...