Nefer 23.12.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Kasia nie budź demona jak nie smakuje to wynocha zrobić sobie lepsze nawet mam kandydatów na WYNOCHA Naucz swojego małego Aniołka, że na umówiony znak ma wejść, stanąć na środku, pokazać palcem i wypalić : "A teraz buty, kapota i WON !" - cytat autentyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Nefcia daj przepisa http://www.cosgan.de/images/smilie/nahrung/e055.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 no nie aż tak okrutnie wystarczy zrobić jak moja siostra do kolegi jej męża któren się w niedzielę poważnie zasiedział a w poniedziałek rano do pracy wiec ta moja siostrunia zbierając puste naczynia z ławy zapytała uprzejmnym tonem - "Jasiu kiedy nas znowu odwiedzisz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.12.2008 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Kasia nie budź demona jak nie smakuje to wynocha zrobić sobie lepsze nawet mam kandydatów na WYNOCHA Naucz swojego małego Aniołka, że na umówiony znak ma wejść, stanąć na środku, pokazać palcem i wypalić : "A teraz buty, kapota i WON !" - cytat autentyczny Moja kumpela, jak miała tak własnie z 5 lat, potraktowała tak kolegę tatusia Tatuś spożywał jakąś flaszeczkę z koleżką, a ona czekała aż skończą, bo TV set był jeden w domu, a miała być dobranocka. Wiadomo, głosno było i nic nie słyszała. Wiec pokazała panu drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Wusia, Najwyżej zrobisz na Sylwestra, bo już chyba nie zdążysz 0,5 kg maku. Zalewasz wrzątkiem i zostawiasz na noc. Potem wysypujesz na szmatkę na sito - i zostawiasz na cały dzień. Potem mielisz w maszynce - na najdrobniejszym sitku- 3 razy ( aż poczujesz pod palcami, ze jest konsystencja mięciutka) Wersja na dużą tortownicę : W misce robisz pianę z 9 jaj. Do tego dorzucasz : - 9 żółtek - 40 dkg cukru - 1,5 łyżki bułki tartej - 1,5 łyżki miodu - zapach migdałowy (koniecznie ten) - skórka pomarańczowa- jak lubisz ( ja nie daję) Wrzucasz do dużej tortownicy wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. I do pieca na 1 h - w temp. 180 stopni bez termoobiegu ( potrafi opaść). Wyciągasz i niech sobie postoi aż wystygnie (więc pewnie na następny dzień będzie ok ) Teraz czas na masę do przełożenia: - 2 kostki masła ( albo 1 masła i 1 margaryny - miękkie) - 4 żółtka - 1 cytryna ( wyciskasz sok i wydłubujesz pestki ) - 40 dkg cukru pudru. Cukier miksujesz z żółtkami. Dorzucasz masło. Dolewasz cytryny - próbuj, aż będzie mocno słodkie i mocno kwaśne Możesz dodać kapkę zapachu migdałowego , ale niekoniecznie - będzie pachniało cytryną. Przecinasz tort na 3 placki (najlepiej mocną, cienką nicią). Masę dzielisz na 3 części. 2 wkładasz "do środka" pomiędzy placki- ostanią bardzo ostrożnie smarujesz wierzch ciasta i boki - najlepiej ostrym, szerokim nożem, żeby ziarenka maku się nie przyklejały - ale jak się przykleją to też się nic nie stanie Ja na górę posypuję jeszcze kolorowymi cukiereczkami w pastelowych kolorach. Zapewniam,że rzucisz gości na kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.12.2008 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Neferka, na ten tort, to trzeba szkołę cukiernicza skończyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 jakich gości Neferka takie cóś to ja ukradkiem pod kołdrą bym zeżarła żeby sie nie podzielić na poważnie uwielbiam makowie a najbardziej klasyczna strucle w mooim wydaniu ciasto na strucli oczywiscie drożdżowe ma góra 3-4 milimetry a mak w tym tak z 2,5 centymetra ale ten torcik maksakrycznie dobry wyglada wiec raczej się nie oprę i piec bede no fakt już nie na Święta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Nienawidzę maku. Ale ten tort pochałaniam w ilościach hurtowych. Tuż po Świętach robię kolejny i następny na Sylwestra - i dopiero mamy wszyscy dość - do Wielkanocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Neferka, na ten tort, to trzeba szkołę cukiernicza skończyć NIeeeeeee - on prosty jest - tylko tak groźnie wygląda :) Ale warto sie z nim pobawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 no zlituj się jak można maku nie lubić sparzony zmielony z zapachem migdałowym z dodatkiem miodu orzechów rodzynek bakali wszelkkiego rodzaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 23.12.2008 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Chcialabym najesc sie tego tortu tyle , zeby az mi sie niedobrze zrobilo od tego maku l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 no zlituj się jak można maku nie lubić sparzony zmielony z zapachem migdałowym z dodatkiem miodu orzechów rodzynek bakali wszelkkiego rodzaju A nawrzucaj co tam chcesz do środka - ja nie lubię bakalii i skórki - i moja rodzinka też - jacyś dzicy jesteśmy. NIe jadam bułek z makiem, ale dobrastrucla drożdżowa wchodzi w grę :) Tylko ja nie umiem drożdżowego robić :) A jak już sie zaprę to robię struclę z ... owocami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Chcialabym najesc sie tego tortu tyle , zeby az mi sie niedobrze zrobilo od tego maku l Nie ma rzeczy niemożliwych Rrmisia - wiesz jak to ze mną jest :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Nefercia moze nie masz dobrego przepisa na drożdżowe ja to tylko pizzy nie robię bo choćbym na uszach stawała żeby była na cienkim cieście to mam zawsze na grubym kiedyś chałkę piekłam to mi mało z piekarnika nie wylazła aż sie o drzwiczki oparła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Nefercia moze nie masz dobrego przepisa na drożdżowe ja to tylko pizzy nie robię bo choćbym na uszach stawała żeby była na cienkim cieście to mam zawsze na grubym kiedyś chałkę piekłam to mi mało z piekarnika nie wylazła aż sie o drzwiczki oparła :) Ciasto na pizze to mój młodszy robi - genialne Z makiem nigdy nie wiadomo - zdarza się taki, że skwaśnieje zanim go sie odsączy.. Zdarza się. Wtedy tort można zrobić z masy makowwej z puszki, ale nigdy ni ewychodzi taki jak powinien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.12.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Dziewczęta, zmykam Do napisania następnym razem, nie wiem kiedy Nara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Kaśka jak to nie wiem kiedy najpóźniej w sobotę masz się odezwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.12.2008 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 mak to ja przeważnie zalewam wrzącym mlekiem jest wtedy pyszności i jak tyle latek piekłam strucelki średnio dwa razy na rok czasem częściej to mi nigdy nie skwaśniał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Dziewczęta, zmykam Do napisania następnym razem, nie wiem kiedy Nara Pa Kasia- przytulam Cię mocno :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.12.2008 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 mak to ja przeważnie zalewam wrzącym mlekiem jest wtedy pyszności i jak tyle latek piekłam strucelki średnio dwa razy na rok czasem częściej to mi nigdy nie skwaśniał Oooo musze spróbować z mlekiem ... to ciekawe... Czasem jak mak jest źle przechowywany ( a kupuję takowy w hipermarkecie, w paczce, więc nie widzę) to potrafi się zważyć. Śmierdzi wtedy okrutnie i się "burzy" - puszcza bąbelki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.