Komentarze do dziennika Nefer

[Nefer]

Mnie pierdyknął bark na głodniaka - jak przyniosłam ostatnie siaty do domu - to nie przeżarcie :)

 

Dzień Dobry

[ghost34]

obżartym jak jakis knur..i poprawiłem teraz pierożkami

[Nefer]

a ja tortem makowym

[19501719500414]

karp smażony, od Wigilii do końca Świąt,

[Nefer]

należy Ci się

[Mohag]

a do mnie keks ciagle przemawia ludzkim glosem - zjedz mnie-zjedz mnie

 

ps takie "orurowanie" jest bardzo przydatne... jak zasunelam mesiowi w kufer, to compakta z limuzyny zrobilam w Patrolu nawet chrom na rurze sie nie drapnal tylko ze po tym, mam jakies takie gloopie uczucie jak mi ludzie przez ulice przed nosem przebiegaja

[Nefer]

tak myślałam, że te rury to zabezpieczenie p/czołgowe W W-wie się przyda

[braza]

Wieczór wszystkich ... dobry

[Nefer]

Bry bry Brazunia

[rrmi]

I jak tam , zostalo troche tortu ?

[wu]

dobry wieczór

Neferka za dużo roboty i dźwigania nie mogłaś kogos użyć do noszenia

[rrmi]

A moze Cie przewialo ?

Lepiej nie , bo zamierzalam Cie na sarenki zaprowadzic jak bedziesz u mnie

[wu]

a w kwestii sarenek to są bestie rozpuszczone dzisiaj w środku dnia kilka stad widziałam jak sie pasły polach

[braza]

Nefcia, oszczędzasz się, prawda... Ja myślę, lepiej się dwa dni pooszczędzać, niż później 2 tygodnie byc wyłączonym!!

[Nefer]

I jak tam , zostalo troche tortu ?

 

Niewiele, ale mak mam zbunkrowany na kolejną wersję Cukier puder tylko muszę kupić.

[Nefer]

Troszkę sobie odpuściłam Więc na sarenki dam radę

[ghost34]

ooo skubhana niom..ja zas jus hungry jesdem hehe do rana poczekam bo mnie roserfffie

[Nefer]

ooo skubhana niom..ja zas jus hungry jesdem hehe do rana poczekam bo mnie roserfffie

 

Właśnie skończyliśmy kolację ...a może to było już jutrzejsze śniadanie ?

[wu]

Nefcia zdecydowanie kolacja do śniadania zgłodniejecie

[braza]

Ja też zdegustowała dwie kanapki z własnoręcznie upieczonym mięskiem