Nefer 06.06.2009 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobrosia - szkoda, ze Cię nie było, ale nadrobimy Gratuluję pierwszej ściany :) Szkoda, że deszcz mywa właśnie waszą pracę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Lidszu - za przypilnowanie domostwa i wyrozumiałość jak miałam nie przypilnować, skoro łańcuchem mnie skułaś Ja również dziękuję za przemiłe popołudnie i wieczór (mąż trochę na mnie obrażony, że tak późno wróciłam ) I tego się będziemy trzymać - jak mogłaś wcześniej wrócić jak byłaś przykuta ? No way Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 06.06.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobrosia - szkoda, ze Cię nie było, ale nadrobimy Gratuluję pierwszej ściany :) Szkoda, że deszcz mywa właśnie waszą pracę Może i lepiej ,że zmywa - miałaby ekipa ubaw po powrocie na plac boju A że nadrobimy to przecież oczywista oczywistość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 06.06.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobroś, gratuluję zalążków ścian I tego się będziemy trzymać - jak mogłaś wcześniej wrócić jak byłaś przykuta ? No way toż ja mu mówię, ale on nie wierzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobrosia - szkoda, ze Cię nie było, ale nadrobimy Gratuluję pierwszej ściany :) Szkoda, że deszcz mywa właśnie waszą pracę Może i lepiej ,że zmywa - miałaby ekipa ubaw po powrocie na plac boju A że nadrobimy to przecież oczywista oczywistość NOooooo niezły inwestor im sie trafił to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobroś, gratuluję zalążków ścian I tego się będziemy trzymać - jak mogłaś wcześniej wrócić jak byłaś przykuta ? No way toż ja mu mówię, ale on nie wierzy Daj mu numer do mnie - wezmę wszystko na klatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 06.06.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobrosia - szkoda, ze Cię nie było, ale nadrobimy Gratuluję pierwszej ściany :) Szkoda, że deszcz mywa właśnie waszą pracę Może i lepiej ,że zmywa - miałaby ekipa ubaw po powrocie na plac boju A że nadrobimy to przecież oczywista oczywistość NOooooo niezły inwestor im sie trafił to prawda hmmmmmm , a w jakim sensie niezły??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 hmmmmmm , a w jakim sensie niezły??? Taki z talentami malarskimi To się przyda przy wykończeniówce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 06.06.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 moje talenta malarskie to w sam raz do garażu się nadają , albo do inszej kotłowni.Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 06.06.2009 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Dobroś, gratuluję zalążków ścian I tego się będziemy trzymać - jak mogłaś wcześniej wrócić jak byłaś przykuta ? No way toż ja mu mówię, ale on nie wierzy Daj mu numer do mnie - wezmę wszystko na klatę już się dał udobruchać lodami, więc spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 no to kamień z serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.06.2009 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 moje talenta malarskie to w sam raz do garażu się nadają , albo do inszej kotłowni.Niestety. To tak jak moje Ale też mam obawy, czy nie będę miała wymiotu wjeżdżając samochodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 07.06.2009 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 DZień doberek Aż miło czytać, że wczorajsze popołudnie się spędziłaś w tak doborowym towarzystwie Ja niestety choć bardzo chciałam nie mogłam przyjechać bo mi rurki z wodą się układają i musiałam troszkę pomóc. Może next time Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 07.06.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 wstaaaaaaaaaaaaaaaaałam.... psiaki mi się śniły !!! za to chłopcy spali jak zabici. Szanowny myśli.... Pięknie dziękuję za popołudnie .... eech.... jak mi to dobrze robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 07.06.2009 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 To niezła ekipa na spotkaniu była ... mam nadzieję, że nie było ostatnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 07.06.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 To niezła ekipa na spotkaniu była ... mam nadzieję, że nie było ostatnie ekipa była jak zawsze wspaniała i szkoda, że ciebie i Moniki nie było. Ominęła was atrakcja w postaci klusek a spotkanie na pewno nie było ostatnie, więc następnym razem dacie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 07.06.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 A my to się nawet nie będziemy tłumaczyć, bo tak się wybieramy do ciem jak sójki za ołszyn i tyle tego . Fakt, że jak z Dobrosią - o 21.40 dopiero mogliśmy odetchnąć i po morderczym tygodniu to nam się tylko chciało flaszkę wina (wielce mniamniuśne primitivo z Salento) i trafił się film o tym, co nas może czekać jakby co (Juno, absolutnie znakomity i pouczający zarazem, baaardzo pouczający). Do siedmiu razy sztuka, no nie? Z murarskim pozdrowieniem barranek1/2 ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 07.06.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 A my to się nawet nie będziemy tłumaczyć, bo tak się wybieramy do ciem jak sójki za ołszyn i tyle tego . Fakt, że jak z Dobrosią - o 21.40 dopiero mogliśmy odetchnąć i po morderczym tygodniu to nam się tylko chciało flaszkę wina (wielce mniamniuśne primitivo z Salento) i trafił się film o tym, co nas może czekać jakby co (Juno, absolutnie znakomity i pouczający zarazem, baaardzo pouczający). Do siedmiu razy sztuka, no nie? Z murarskim pozdrowieniem barranek1/2 ja My się do dom zwaliliśmy o 22,30 i nawet już na flaszkę wina nie mieliśmy siły ... a Juno oglądałyśmy z Gabi czas jakiś temu i też nam sie bardzo podobał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 07.06.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 dsien dobry sie z panstffem )♠ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.06.2009 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Aaaaaaaaaale się wyspałam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.