78mysz 07.07.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 przylazłam poczytać czy zyjesz i masz się świetnie i faktycznie nie myliłam sie. Chciałabym zobaczyc to zdjęcie z krwią ociekającą z rozdartej polaci nogi. Oj będzie mąłż cierpiał katusze Uszy w góre. Chcę Cie widzieć u siebie w sobote popołudniu. Moze i Zuzanka będzie, moze i Raj nawiedzisz wtedy, wówczas i natenczas U mnie bedzie w czwartek kucie tarasu do zera, czyli rozpierducha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.07.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.07.2009 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. I tak twoja knowledge o pływaniu na szerokich wodach jest advanced, ale Ty kombinujesz jak pozostać skromnisią.Jestem pewna ze zaliczyłas nie jeden sztorm, także myśle, ze świetnie by Ci szło tłumaczenie dziecku o tym skąd się biorą fale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.07.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. I tak twoja knowledge o pływaniu na szerokich wodach jest advanced, ale Ty kombinujesz jak pozostać skromnisią.Jestem pewna ze zaliczyłas nie jeden sztorm, także myśle, ze świetnie by Ci szło tłumaczenie dziecku o tym skąd się biorą fale No wlasnie dzisiaj zaliczylam znowu sztorm z Chinka i mysle, ze ja utopie po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.07.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 przylazłam poczytać czy zyjesz i masz się świetnie i faktycznie nie myliłam sie. Chciałabym zobaczyc to zdjęcie z krwią ociekającą z rozdartej polaci nogi. Oj będzie mąłż cierpiał katusze Uszy w góre. Chcę Cie widzieć u siebie w sobote popołudniu. Moze i Zuzanka będzie, moze i Raj nawiedzisz wtedy, wówczas i natenczas U mnie bedzie w czwartek kucie tarasu do zera, czyli rozpierducha WOOOOOOOOOOW kucie tarasu ZAJEBIŚCIE :) Bardzo dobry pomysł BTW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. I tak twoja knowledge o pływaniu na szerokich wodach jest advanced, ale Ty kombinujesz jak pozostać skromnisią.Jestem pewna ze zaliczyłas nie jeden sztorm, także myśle, ze świetnie by Ci szło tłumaczenie dziecku o tym skąd się biorą fale No wlasnie dzisiaj zaliczylam znowu sztorm z Chinka i mysle, ze ja utopie po prostu. no co ty za takie bezcenne przezycia ją bedziesz topić? A tak nawiasem to weż w koncu zrób to co trzeba, albo sie nie stresuj. Moge pójść na szybki dwutygodniowy kurs chińszczyzny jakby Cie to miało zadowolic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 przylazłam poczytać czy zyjesz i masz się świetnie i faktycznie nie myliłam sie. Chciałabym zobaczyc to zdjęcie z krwią ociekającą z rozdartej polaci nogi. Oj będzie mąłż cierpiał katusze Uszy w góre. Chcę Cie widzieć u siebie w sobote popołudniu. Moze i Zuzanka będzie, moze i Raj nawiedzisz wtedy, wówczas i natenczas U mnie bedzie w czwartek kucie tarasu do zera, czyli rozpierducha WOOOOOOOOOOW kucie tarasu ZAJEBIŚCIE :) Bardzo dobry pomysł BTW Nooo, co ja zrobie, jak sie w koncu skonczą wszystkie możliwe rozpierduchy? Jeszcze tylko komin mi pozostaje, ale to juz mała zadyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.07.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Nudy, panie , nudy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Byli dzisiaj Panowie dwaj i nadumali się i namyslili i powiedzieli ze zrobią, a do tego pouszczelniają cały styropian dookoła domu gdzie włazi woda. szacuneczek normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.07.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. I tak twoja knowledge o pływaniu na szerokich wodach jest advanced, ale Ty kombinujesz jak pozostać skromnisią.Jestem pewna ze zaliczyłas nie jeden sztorm, także myśle, ze świetnie by Ci szło tłumaczenie dziecku o tym skąd się biorą fale No wlasnie dzisiaj zaliczylam znowu sztorm z Chinka i mysle, ze ja utopie po prostu. no co ty za takie bezcenne przezycia ją bedziesz topić? A tak nawiasem to weż w koncu zrób to co trzeba, albo sie nie stresuj. Moge pójść na szybki dwutygodniowy kurs chińszczyzny jakby Cie to miało zadowolic Chcesz u mnie robic za Chinke? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.07.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Byli dzisiaj Panowie dwaj i nadumali się i namyslili i powiedzieli ze zrobią, a do tego pouszczelniają cały styropian dookoła domu gdzie włazi woda. szacuneczek normalnie No ja myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 No ja rozumiem, ale chyba nie powinno sie klamac... ale jakie kłamać Małgoś dwulatek nie zrozumie wykładu o obrotach ziemi i zjawiskach fizycznych prosta łatwa i możliwa do przyjęcia przez dziecko informacja - skoro wieje wiaterek to tworzą się fale to jest to co dwulatek zrozumie będzie starszy to będzie dostawał odpowiedzi bardziej ścisłe i szczegółowe i powiem Ci że skąd się biorą fale to pikuś w porównaniu z wytłumaczeniem czemu ma dziurkę w brzuszku i czemu ja też mam - żeby nie było chodzi o pępek No dooooobra, ja tam nie wiem. Mnie sie wydaje, ze fale trudniejsze, bo tego poprostu nikt nie wie z cala pewnoscie - ogladalam kiedys dwugodzinny film o tym i dalej glupia jestem i nie wiem, co bym odpowiedziala... A o rozmiarze to raczej wiem. Małgoś myśle ze poradziłabys sobie tak samo siwietnie opisując wielkości falowe jak i fallusowe Na fallusowych to sie jednak troche lepiej znam. W koncu nie jestem marynarzem. No wiesz co? Jestem pewna ze jednak nie raz rozwijałaś żagle Hmmmm... Ale jednak rzadziej. I tak twoja knowledge o pływaniu na szerokich wodach jest advanced, ale Ty kombinujesz jak pozostać skromnisią.Jestem pewna ze zaliczyłas nie jeden sztorm, także myśle, ze świetnie by Ci szło tłumaczenie dziecku o tym skąd się biorą fale no, ze mnie taka mała chineczka jak sie patrzy ;P No wlasnie dzisiaj zaliczylam znowu sztorm z Chinka i mysle, ze ja utopie po prostu. no co ty za takie bezcenne przezycia ją bedziesz topić? A tak nawiasem to weż w koncu zrób to co trzeba, albo sie nie stresuj. Moge pójść na szybki dwutygodniowy kurs chińszczyzny jakby Cie to miało zadowolic Chcesz u mnie robic za Chinke? [/quote:8c6c45e8d0] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 byłam na tarasie. Psy wyją jak porypane, ale żaby kumkają głośniej, skubane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.07.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 byłam na tarasie. Psy wyją jak porypane, ale żaby kumkają głośniej, skubane No to jak na pewnym gargamelowie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 byłam na tarasie. Psy wyją jak porypane, ale żaby kumkają głośniej, skubane No to jak na pewnym gargamelowie ... eeee, tam, wieżyczki nie widziałam, nie rób scen ;P, jakby to moja kolezanka Nefer powiedziala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.07.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 byłam na tarasie. Psy wyją jak porypane, ale żaby kumkają głośniej, skubane No to jak na pewnym gargamelowie ... eeee, tam, wieżyczki nie widziałam, nie rób scen ;P, jakby to moja kolezanka Nefer powiedziala nie zawsze potrzbna wieżyczka :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.07.2009 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 byłam na tarasie. Psy wyją jak porypane, ale żaby kumkają głośniej, skubane No to jak na pewnym gargamelowie ... eeee, tam, wieżyczki nie widziałam, nie rób scen ;P, jakby to moja kolezanka Nefer powiedziala nie zawsze potrzbna wieżyczka :) żeby żaby kumkały? ......to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.