manykes 27.12.2005 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 WitamJak w temacie, jaki jest koszt cyklinowania wraz z naprawą parkietu, jeżeli macie kogoś sprawdzonego to proszę o kontakt ...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boo 27.12.2005 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 Podłączam się do pytania. Przy okazji ile kosztuje ułożenie, pomalowanie i wycyklinowanie parkietu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 27.12.2005 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2005 nikt nie cyklinował............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertus 28.12.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Ja za położenie, cyklinowanie, listwowanie i lakierowanie płaciłem 38 zł/m2Może nie jest to tanio, ale solidnie zrobione i mogę człowieka polecić.Jak ktoś jest zainteresowanie to zapraszam na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 30.12.2005 06:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 dzięki za informacje, myślę że jest to cena do przyjęciapozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bimbaj 30.12.2005 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 U mnie układanie, cyklinowanie, lakieroawnie, listwowanie kosztowało 35 zł/m2. Ale listwowanie nie warte nawet 1 zł Taniej nie znalazłem, a drożej miałem po 40-45 zł/m2 polecanych przez sprzedawców czyli kwestia 7% vat. pozdr. TJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goto 31.12.2005 00:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 U mnie koszt wszystkiego (układanie, cyklinowanie, lakierowanie, listwowanie) to 40 zł/m2 + koszty materiałów (klej, lakier). Do tego ci sami panowie robią u mnie schody (dębowe trepy i podstopnice, tralki i poręcze) za 370 zł/stopień.Po ułożeniu a szczególnie po cyklinowaniu parkiet wyglądał świetnie, końcowego efektu jeszcze nie widziałem, dziś lakierowali ostatni, piąty raz. Ostateczny odbiór będzie we wtorek lub w środę, wtedy mają skończyć schody (teraz brakuje jeszcze poręczy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 08.01.2006 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2006 dzięki za cenne rady pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 27.01.2006 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Witam jestem parkieciarzem. Jeżeli chodzi o cenę rynkową za cyklinowanie to jest to zakres od 12 do 80 zł za m2 podłogi. Pytanie co to za podłoga? Prawidłowo wycyklinowana "tradycyjna" podłoga to: 1. Cyklinowanie (co najmniej 3 operacje papiery 36, 60, 80 lub 100). 2. Szpachlowanie (2-3 razy "na krzyż" za pomocą blachy). 3. Polerowanie (siatka 80 lub 100). Ja ze swojej praktyki wiem, że najlepszy efekt daje: 1. Cyklinowanie (5 operacji: papier 36-2 razy, 60-2 razy, 80 lub 100-1 raz) 2. Szpachlowanie (2-3 razy "na krzyż" za pomocą blachy). 3. Polerowanie (siatka 80 a potem 100). Moja wycena za wycyklinowanie m2 podłogi to 22 zł. Lakierowanie (lakier podkładowy, 2 warstwy lakieru powierzchniowego + szlif międzywarstwowy) to dodatkowe 6 zł za m2 podłogi. Listwowanie: cena m.b. zależy od wielkości listwy. tzw. mozaikowa (wys. 38 mm) jest w cenie podłogi. tzw. okleina (wys. 50 mm) m.b. kosztuje 4 zł. tzw. cokół (wys. od 60 mm) m.b. kosztuje od 8 zł. Tyle moje ceny. Uwaga!!! Zwracajcie uwagę na to za co płacicie. Tanio nigdy nie znaczy dobrze. Drogo też jakości nie gwarantuje. Unikajcie oferty firm, które kompleksowo robią wszystko - cykliniarze to dosyć niezależny zawód i rzadko pracują na etatach w takich firmach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 28.01.2006 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Pisze glownie do Boorga-prosze mi odpowiedziec,czy jest "normalne"/jak twierdzi cykliniarz/,ze po pol roku wszystkie wypelnienia szczelin w cyklinowanej podlodze pekaja,krusza sie i wypadaja,pozostawiajac obrzydliwe szpary,w dodatku nierowne.Co z tym "fantem" zrobic?Szanowny wykonawca mowi,ze trzeba dac akryl/oczywiscie odplatnie/.Bede wdzieczna za odpowiedz- gryckar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 28.01.2006 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Pisze glownie do Boorga-prosze mi odpowiedziec,czy jest "normalne"/jak twierdzi cykliniarz/,ze po pol roku wszystkie wypelnienia szczelin w cyklinowanej podlodze pekaja,krusza sie i wypadaja,pozostawiajac obrzydliwe szpary,w dodatku nierowne.Co z tym "fantem" zrobic?Szanowny wykonawca mowi,ze trzeba dac akryl/oczywiscie odplatnie/.Bede wdzieczna za odpowiedz- gryckar Może być kilka przyczyn wypadania szpachli: 1. Za wysoka wilgotność. Przed przystąpieniem do prac parkieciarz powinien zmierzyć wilgotność wylewki (beton do 2,5%) i parkietu (w przedziale 7-10%). Drewno jest higroskopijne i chłonie wilgoć, zwiększając swoją objętość. Jeżeli przykleimy mokry parkiet to z czasem on wyschnie a przy okazji skurczy się. W zależności od rodzaju drewna i wielkości elementów szpary mogą mieć nawet 4-6 mm pomiędzy klepkami. Żadna szpachla nie wytrzyma takiej pracy i ulegnie zerwaniu. 2. Rodzaj szpachli. Istnieją produkty profesjonalne i do użytku domowego. Zależy jakiego wypełniacza szczelin (tzw. szpachli) użyto. Profesjonalne produkty (mogę polecić firmy Berger-Siedle, Uzin, Henkel, Rinaldi SLC, Deva, Kilto, Bona) są elastyczne i przy pracy drewna nie ulegają zerwaniu. Produkty do użytku domowego (np. Capon) wypełniają szczelinę, zastygają "na sztywno" więc po jakimś czasie ulegają zerwaniu i wykruszają się. 3. Sposób aplikacji. Po pierwsze: odpylenie podłogi. Po drugie: wymieszaną szpachlę z pyłem z cyklinowania papierem 60 rozprowadzamy blachą po całej podłodze 2-3 razy metodą na krzyż (pod kątem 90 stopni względem siebie. Pierwsza warstwa o dużej płynności aby zalała szpary jak najgłębiej, druga ew. trzecia raczej gęste aby po wyschnięciu nie miały tendencji do zapadania. Po trzecie: im dłużej szpachla schnie tym lepiej dla podłogi. Możemy szlifować po godzinie ale najlepszy efekt osiągniemy szlifując wyszpachlowaną podłogę po 3-4 godzinach. Więc reasumując: Jeżeli położyliśmy drewno na podłogę i nikt tego nie kontrolował, kupiliśmy tanią "chemię" a przed szpachlowaniem pył cykliniarski gęsto leżał na podłodze to "sorry": musisz teraz płacić za akrylowanie. Nie mnie sądzić innych rzemieślników - ja też mogę mylić się w ocenie (w końcu wielu jest lepszych niż ja) ... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 29.01.2006 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Do Boorga!Najpierw serdecznie dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz,mysle,ze wiem juz ,co jest przyczyna tego cykliniarskiego bubla.Musze tylko usprawiedliwic sie,ze nie mialam wplywu na rodzaj uzytych materialow,ani na sposob wykonywania pracy.Wynajelam bowiem firme,ktora reklamowala sie,ze dokonuje renowacji starych podlog z desek.Pozwolilam im obejrzec najpierw wszystko,prosilam o zrobienie proby,zeby wiedziec,czy to wszystko ma sens,a kiedy oswiadczyli,ze podlogi i schody beda piekne,zlecilam im te robote.Uzywali swoich materialow i robili wszystko bez mojej ingerencji,mieli wolna reke.Mnie interesowalo tylko to,zeby bylo pieknie i estetycznie.Za to wlasnie zaplacilam im 8.500 zl.Teraz okazuje sie,ze podlogi nie wytrzymaly nawet pol roku.Byly suche jak wior,wiec chodzi najprawdopodobniej o uzyty material.Jeszcze raz serdecznie dziekuje,gryckar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 29.01.2006 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 ="gryckar.Wynajelam bowiem firme,ktora reklamowala sie,ze dokonuje renowacji starych podlog z desek. Hmmm... Jak wielkie były te deski??? I w jaki sposób były zamocowane: klejone do wylewki betonowej, nabijane na legary??? Jeżeli jest to stara podloga to jest wielce prawdopodobne, że jest ona na legarach. Jeżeli ugina się pod nogami to mamy 100% pewności, iż tak jest w istocie. W takim wypadku podłogi nie szpachlujemy - nie ma to sensu. Taka podłoga pracuje trójwymiarowo (wszerz, wzdłuż i w pionie), więc szpachla ulega wykruszeniu. Jeżeli, wykonawca wyszpachlował taką podłogę to ... współczuję i ubolewam nad wyborem rzemieślników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 30.01.2006 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Do Boorga! Bardzo dziekuje za zainteresowanie; to sa deski szer.ok15cm,rzeczywiscie podloga "skrzypi" charakterystycznie,nie wiem jednak na czym polozone sa te deski,to wszystko oni/sic!/mieli ustalic.Wiem tylko,ze stropy sa drewniane.Prosze mi tylko jeszcze podpowiedziec,co w takiej sytuacji sie robi; zostawia szpary, czy wymienia podloge?Dzieki gryckar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 31.01.2006 00:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Mamy 3 wyjścia: 1. Zostawić szpary - ma to swój urok. 2. Wyakrylować całą podłogę (niektóre z akryli są bardzo elastyczne). 3. Włożyć w szpary specjalne listwy szer. 10 mm (np. w kolorze czarnym) - podłoga nabierze 'kolonialnego' charakteru. Podłogę oczywiście zostawić ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 31.01.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Do Boorga! Dzieki serdeczne za "maly skraweczek nadziei",kolonialna tak za bardzo nie jestem, szpar poki co - nienawidze, pozostaje mi wiec akryl, no i problem - ktory jest tak elastyczny,ze warto z nim poeksperymentowac?Obawiam sie,ze znow wcisna mi jakies badziewie,twierdzac,ze to jest "TO".Jesli mily /za co klaniam sie nisko/Boorg mi nie poradzi,to wykoncza mnie ci "specjalisci".Pozdrawiam cieplo, gryckar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 31.01.2006 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Jeżeli masz cyfrówkę lub apart w komórce to zrób zdjęcia tej podłogi (plan ogólny i kilka zbliżeń na najgorsze wg. Ciebie szpary). Prześlij na [email protected] a ja pokombinuję nad rozwiązaniem. Czekam. A tak na marginesie. Sam korzystam z różnych akryli np. Pafudina (firmy Berger-Siedle), Gap Master (Bona), Akryl (Lapeyre). Aha. Dzisiaj przyszło mi do głowy rozwiązanie nr.4 odnośnie Twojej podłogi: "czesanie drewna". Przy pomocy szczotek drucianych i dłutek tworzymy wyraźny rysunek usłojenia podłogi. Według mnie podłoga wygląda wtedy zabójczo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 01.02.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Mily Boorgu!Wstyd mi,ale w czasie przeprowadzki,kolejni "fachowcy" ukradli mi tak zwyczajnie aparat cyfrowy ,dyktafon japonski i jeszcze pare innych drobiazgow.Zrobie jednak wszystko,zeby te zdjecia wykonac.Poki co,dziekuje i baaaaardzo zaluje,ze nie mam kogos takiego /myslacego/ w Opolu.Dziekuje gryckar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aggaz 03.02.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 witam Mam zdaję się podobną podłogę , deski stare sosnowe, zdarto z nich farbę olejną. Zdecydowałam sie na olejowanie i jestem zadowolona. Również mam szpary i to niemałe-między każda deską jest 5-8mm przerwy. Są one wyczyszczone i wg cykliniarza podłoga musi teraz poleżeć, przeżyc sezon grzewczy a później mogę się zdecydowac na zaklejenie tych szpar czyms w rodzaju masy z kauczuku, elastycznej niewypadającej. W necie nic na ten temat nie ma, wiem tylko efekt koncowy to tzw podłoga okrętowa i że masa występuje w 2 kolorach: biały lub ciemny brąz. Czy wiesz cos o tej metodzie Borgu? Będę wdzięczna za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gryckar 03.02.2006 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 Witam!Jest to absolutnie to samo,co w moim przypadku,tez byla obrzydliwa farba,tylko "moj specjalista" /niech go licho porwie/ zaklajstrowal to wszystko caponem,no i powstal problem.Dobrze,ze jest ktos taki ,jak Boorg,zyczliwy i myslacy.Bedziemy zatem razem prosic Go o pomoc,bo nas ci "specjalisci" obedra ze skory.Pozdrawiam,gryckar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.