Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z pewną taką nieśmiałością....Dziennik Pauli i Jacka


Recommended Posts

Dziś szybko i konkretnie:

 

Ekipa wybrana!

Jesteśmy umówieni z panem murarzem na termin bliżej nie okreslony (albo inaczej: okreslony na lato/ jesień 2006). Czekamy na pozwoleni i do dzieła!!!

Cena za fundamenty(ręcznie kopane), sciany, dach, kominy ...i wszystkie inne murarskie prace, czyli jednym słowem - stan surowy otwarty 14 000 zl :o Myśle że to nie duzo, tym bardziej, że cżłowiek jest sprawdzony i pewny.

 

Cieszę sie, cos sie dzieje. :o

:lol: :p :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Paulka

    116

Dawno nic nie pisałam. Ale tez nic sie nie działo. Od paru dni intesywnie myslimy na temat zakupu materiałów na budowę. Wszyscy straszą, że w marcu skończa się wszelkie promocje. jacek zabrał się na poszukiwanie dobrych ofert (czytaj: znajomości w hurtowniach :lol: )

Oto co dzis wynegocjował:

Max - 1, 45/ szt. POtrzebujemy 5000 sztuk

Stal - 1690/ tona. Kupujemy 4 tony.

 

No wiec w tym tygodniu pierwsze zakupy

Potrzebujemy - ni mniej ni więcej..14 tysięcy :o

Takie tam...drobne zakupy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wyprowadzilismy się...

 

Dziś pierwsza noc u teściów. Dzieci juz śpią.

A ja...?

 

wiem, że to chwilowe,

że tak właśnie planowaliśmy, chcieliśmy

że musielismy zrezygnowac z domku, żeby mieć DOM

że nie jest źle

ale...

 

smutno mi, nieswojo, nijako

 

nawet mi sie pisać nie chce

:( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam ponownie :)

Przy sprawach związnych z przeprowadzka nie mialam ani chwili, żeby coś tu napisac. pomału zaklimatyzowałam sie u tesciów.

To koszmarne,kiedy cały dom (choćby mały) trzeba nagle zmieścić w jednym pokoju. Mam tak baaardzo mało miejsca :(

Ale nic to. Nieługo będę mieć wielki dom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pokażę wam jeszcze, z jakiego domku sie niedawno wyprowadziliśmy:

 

http://img453.imageshack.us/img453/43/pic0064small9tq.jpg

Robi wrażenie, co ?? :D :D :D

Wewnątrz było troszkę lepiej. Tak wyglądał mój pokój:

 

http://img453.imageshack.us/img453/7474/p1010169small1zy.jpg

a tak kuchnia (nowe meble za: uwaga: 400 zł :lol: ):

http://img122.imageshack.us/img122/8976/p1010126small5ms.jpg

i łazienka:

http://img453.imageshack.us/img453/2621/p1010143small4ji.jpg

 

Trochę mi sie za tym domem tęskni :( Tearz mieszka tam nowa włascicielka. I z tego co nam opowiadała, to ma bardzo ambitne plany jego wyremontowania i powiększenia.

Ciekawa jestem jak to będzie wyglądac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spodobało mi sie wklejanie zdjeć :D

żeby jeszcze były na temat, ale cóż. widocznie mam jakieś skłonności ekshibicjonistyczne :wink:

To już będzie (przed)ostatnie! Obiecuję :)

Jeszcze jeden nasz podopieczny :), który niestety źle znosi przeprowadzkę, ciagle wyje i nie bardzo chce jesć :(

mam nadzieję, że mu siępoprawi humor w najbliższym czasie. A może dopadła go depresja wiosenna?? :wink:

 

http://img311.imageshack.us/img311/3357/blkjsmall2ms.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i schody :evil:

 

Własnie odczytałam, pismo z urzędu miasta.

 

Dowiedziałam sie z niego, że szanowana nowa pani sąsiadka postanowiła nie zgodzić sie na przyłącza do naszej działki.

 

Dobra jest, zburzyła mój spokój jednym zdaniem: "Jako właściciel działki X nie wyrazam zgody na przyłącza do działki Y"

A co? W końcu zna swoje prawa, prawda?

 

Jacek wybiera sie do pani na rozmowę...Mam nadzieję, że nie jest to jakaś upierdliwa stara baba, złośliwa dla zasady. mam nadzieję ,że sie zgodzi. Może chce tylko, żeby ją ładnie prosić ?

Jeśli nie, to...No właśnie, to co? czy ktoś wie, co w takim wypadku? Czy wszystko trzeba zaczyanć od nowa? Szukać innej działki, która zechce nas przyłączyć.

Zobaczymy. Wcześniej czy później. Mam nadzieję, że wcześniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy po rozmowie z sasiadką.

 

Nie jest to stara złosliwa baba. Jest całkiem młoda i sympatyczna.

Ma tylko jedną wadę - nie chce zgodzic sie na przyłącza... :x

Cieszyła sie, że będzie mieć sasiadów i twierdzi, że nie chce zaczynać od konfliktów. Prosiła by nie miec do niej żalu...

Chodzi jej o to, że rury (?) musiałyby byc ciągnięte przez całą długosć jej działki.

Obawia sie ewentualnych awarii, bo musiałaby wtedy przekopać cały ogródek...

Czy to wystarczające tłumaczenie?? No chyba nie specjalnie. O ile załatwienie tej sprawy nie przysporzy nam problemów, to wszystko pójdzie pewnie w zapomnienie, jesli jednak stracimy: czas/ pieniądze/ nerwy to się zezłoszczę :evil: i w przyszłości będe jej wrzucac zdechłe szury za ogrodzenie :evil: Nie żebym była mściwa :D

 

Żartuje oczywiście. Za dobre serce mam :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mój ślubny twierdzi, że mam lekkie problemy z głowa :wink: . Chodzi o to, że nie mamy jeszcze pozwolenia na budowę, a ja mam "umeblowany" cały dom. No cóż..tak mam, no. Ale nie obrażam się - normalność nigdy nie była dla mnie zaletą :lol:

 

Ja obawiałam się, że wszystkie moje pomysły(które najcześciej wpadają mi do głowy w środku bezsennej nocy) gdzieś umkną

Założyłam sobie więc taki swój prywatny katalog i zaczęłam do niego wklejać zdjęcia (głównie z forum :oops: ), które jakoś szczególnie wpadły mi w oko. Mam już kilkanaście kuchni, pokojów dla dzieci, kilkadziesiąt kominków i innych bajerów. Jak ten katalog będzie rósł w takim tempie, to do momentu wykończeniówki będe miec prawdziwy problem...na co się zdecydować...

Ciekawa jestem, jak Wy decydowaliście się na elementy wystroju? Macie tak wyklarowany gust? (mój problem polega na tym, że podoba mi się bardzo dużo rzeczy i - co gorsze - w różnych stylach). Czy może decyduje los? Promocja w sklepach? Chybił - trafił? :roll:

 

Na razie mnie to wszystko cieszy. Mam nadzieję, że nia da o sobie znac "zmęczenie materiału" i nie powiem za kilka miesięcy: wszystko jedno, byle szybko...

 

Chyba tyle luźnych refleksji na dziś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam się pochwalić, że problem z prądem się rozwiązał. Mam nowe warunki przyłącza. 75 metrów beda ciągnąć. I cenę nawet mam! - "jedyne" złotych polskich 2300.

 

Przerażają mnie te roztopy na koncie... :-?

Do budowy jeszcze daleko a gotówki coraz mniej :evil:

 

I pochwalę sie czymś jeszcze - z budową związane mało, żeby nie powiedzieć: wcale - wczoraj ukończyłam kurs prawa jazdy. Po długich i ciężkich (zaczęłam w czerwcu :oops: ), z przerwą na sprawy okołoporodowe, dotarłam do końca i zdałam egzamin...niestety na razie tylko wewnętrzny.

Za ok trzy tygodnie czeka mnie prawdziwy egzamin. To dopiero będzie jazda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekną mamy zimę tej wiosny, nieprawdaż??

U nas dziś śnieżyca była piękna :-? szkoda gadać normalnie :evil:

 

Od paru dni - tygodni raczej - mamy wielki budowlany dylemat: Z CZEGO BUDOWAĆ?????

Od początku własciwie zakładaliśmy, że będzie to max - tani i sprawdzony.

Ale po małym rekonesansie po okolicznych składach budowlanych okazało się, że niewiele droższy będzie porotherm. Tylko właśnie...czy będzie lepszy??? Oczywiście każdy mówi cos innego. Czytaliśmy na forum, wszystko co na ten temat znalazłam. Wiem jeszcze mniej niż przed tą lekturą :-?

Murarz też nie pomaga ("Panie, co tam kupicie, to będzie...)

No i mamy dylemat.

Chcielibyśmy kupic jakoś w najbliższym czasie, bo w składach straszą, że ceny pójdą do góry. Pieniądze leżą i czekają na wydanie...Tylko CO KUPIĆ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Spadłam na trzecią stronę :oops: Tj. mój dziennik spadł, żeby jasnosc była.

Trzeba trochę poopisywać.

 

Wczoraj miałam pierwszą osobistą przeprawę z urzednikami. Do tej pory wszystko załatwiał nasz Architekt - Papierolog lub małzonek mój własny.

Wczoraj zas sama wybrałam sie do urzedu...yyy jakiegośtam (juz wiecie, dlaczego nie zajmuję sie takimi sprawami? :wink: ), zapytać jak się ma sprawa z naszą decyzją o warunkach zabudowy.

Po wejściu do właściwego pokoju miałam zamiar przeprosić, że śmiałam państwu przeszkodzić w pracy (trzy osoby rozmawiały przy kawie, czwarta pani układała pasjansa na komputerze. Momentalnie przypomniała mi się Zielonooka i jej opis wizyty w takim urzędzie/ dziekanacie :D ).

W końcu dowiedzialam sie, że brakuje nam czegoś tam związanego z przyłączem gazu.

No wiec wyszłam :-? :evil: .

Po telefonicznej konsultacji z mężem wróciłam do Bardzo Zdziwionych Urzedników z pytaniem, co by było, gdybyśmy gazu mieć wcale nie chceli (nie jest to do końca prawda, ale dowiedzielismy się, że gaz mozna podłączać w dowolnym momencie budowy, a do pozwolenia wcale nie jest to potrzebne).

Pani chciała mnie zbyć, twierdząc żebym napisała jakieś oświadczenie, zaniosłą do dziennika podawczego, a wogóle to ona nie wie... itp. itd, ale zaszantażowałam ją dzierżonym na ręku niemowlakiem (własnym, nie pożyczonym celu zmiękczenia urządników :wink: ) i powiedziałam, że ja tu tak czesto przychodzić nie mogei wolałabym zrobić to od ręki.

zdziwniona była bardzo zapytała: "Ale tak tu? Od razu?? :o - dla nich faktycznie wszystko musi nabrać mocy urzędowej i zajmowac kupę czasu :evil: :x . No ale im się nie śpieszy, prawda :-?

No więc:

Napisałam, co następuje: "Z powodu braku zaistniałych możliwości podłączenia gazu, rezygnuję z podłaczenia gazowego" (To misternie ułożone zdanie podyktowała mi Pani po konsultacji z kolegami z pokoju)

Napisałam, podpisałam (z trudem, bo mój niemowlak na ręku zaczął sie niecierpliwić) i dowiedziałam się, że w takim razie DECYZJA BĘDZIE NA DNIACH :lol: :lol: :lol:

 

Teraz listonosz będzie najbardziej oczekiwanym mężczyzną w domu :p :wink: :p

 

A potem "tylko" pozwolenie na budowę i ZACZYNAMY!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...