Rom 14.03.2006 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 Zaczynam się zastanawiać o jakie przyłącze wogóle chodzi. Dotychczas myslałem, że chodzi o prąd ale jak przeczytałem, że sąsiadka martwi się o rury na swojej działce to zaczynam wątpić Czy chodzi o wodę? A może gaz?? Kanalizacja ?? . Czy ona ma już swoją działkę zagospodarowaną, że obawia się kopania??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 14.03.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 o rozpocząłem drugą stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 14.03.2006 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 Dziękuję za rozpoczecie drugiej strony, Rom Chodzi o prąd i gaz. A nie godzi sie na nic. I juz. Rozpoczelismy starania o podłączenie z innego miesjca. No i standard... czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 15.03.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 A.....teraz wszystko jasne. Skąd teraz będziecie ciągnąć?? Też od jakiegoś sąsiada? Nie robi problemów? A tak przy okazji: ile płacicie za przyłącze gazowe?? Pytam bo w tym roku mają mi ciągnąć gaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 15.03.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Niestety, Rom, na wszystkie te pytania musze odpowiedzieć: nie wiem Sprawa jest w toku. Na razie złożylismy papiery do energetyki i czekamy co teraz wymyślą. Nie pomoge ci też w sprawie gazu, bo tym sie jeszcze nie zaczelismy zajmowac. Tak wiec - jak będziesz coś wiedział, to daj znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 24.03.2006 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Witaj Właśnie skończyłam czytać Twój dziennik, na wstępnie współczuje konfliktu z rodzicami, ja dzięki Bogu mam duże wsparcie od teściów na rodziców też mogę liczyć choć może nie tak jak na rodziców męża Jestem ciekawa jak wygląda wasza działka na pewno masz zdjęcia więc nie daj sie prosić wklej coś Z sąsiadami nie miałam problemu ale gdy budowali się teściowie musieli przekupić jedną z sąsiadek grubą kasą, oczywiście Ci tego nie radzę no ale wiesz jacy są ludzie, czy na drodze tej rury ona na prawdę ma wypielęgnowany ogródek? przecież awarie bardzo rzadko się zdarzają tym bardziej w nowej infrastrukturze, na pewno się nie podawaj, weź ją na litość może, albo zaproponuj że dasz jej kasę na sadzonki czy coś w tym rodzaju. A projekt jest przepiękny jeśli wykończycie go kamieniem to będzie wspaniale choć kamień drogi niestety. Nie chcę Cie jednak zbytnio martwić ale ten dach może być bardzo kosztowny Ale się rozpisałam Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 24.03.2006 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Paulko świetny pomysł z tym zeszytem. Mogę popapugować?? Ciągle widzę w róznych gazetach fajne pomysły i mówię sobie że jak będę na etapie wykończeniówki to zrobię tak samo. Ale daje głowę, że jak już dojdzie do tej wykończeniówki to na pewno o wielu pomysłach zapomnę. Tak więc biegnę do papierniczego po zeszyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 26.03.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Beti Dzięki za wpis. Konflikt z rodzicami juz nie jest taki zaogniony. Zaczyna się wszystko układać, choć o wsparciu w kwestii budowy nie ma na razie mowy (mówię o takim psychicznym, oczywiście. Pomocy finansowej nie przyjmujemy ). Zdjecia działki wkleję niedługo. Nasza nowa sąsiadka ogródka nie ma wogóle jeszcze(dom w stanie surowym, działka nie ogrodzona, ogród to jeden wielki plac budowy). A martwi się tak...na zapas chyba A mój dom..Czemu myslisz, że dach będzie drogi? Mój architekt twierdzi, ze to jest...;prosty, dwuspadowy...z jaskólkami tylko...kilkoma Rom Ja mam dwa takie katalogi. jeden "papierowy" - zwykły zeszyt ze zdjęciami z różnych katalogów. Drugi zaś to po prostu folder w Wordzie. Tu wklejam pomysły "komputerowe". Kopiuj - bardzo proszę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 26.03.2006 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Ja tam wsparcia ze strony rodziny nie miałam nic, a nic!! Wręcz odwrotnie! Ale jestem już dużą dziewczynką i robiłam to co chciałam!! A chciałam domu!!! To Go mam!! A wszystkie dywagacje rodzinne rozpatrywałam w formie humorystycznej! I teraz mam bogaty materiał skeczowy... Grunt to podejście do sprawy!! Teraz to nawet czasami myślę że gdyby nie te ich uwagi, to bym takiego powera nie miała z tą budową!!A co do sąsiadki??? Spróbuj może jeszcze raz..Jak baba z babą! Może ona jakieś specjalne koszty z tego tytułu poniosła?? A domek PIĘKNIUSI!! CACUSZKO!!A kamienna elewacja rarytasik!! Nawet gdyby później okazala się zbyt kosztowna, to jest dziś tyle możliwości, że ho..ho!! WWażne że bryła budynku zwarta, zgrabna i propocjonalna!! Taka wysublimowana, elegancka w swojej prostocie...Jak klasyczna mała czarna.... Powodzenia i pozdrowionka [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 27.03.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Rom Ja mam dwa takie katalogi. jeden "papierowy" - zwykły zeszyt ze zdjęciami z różnych katalogów. Drugi zaś to po prostu folder w Wordzie. Tu wklejam pomysły "komputerowe". Kopiuj - bardzo proszę!!! Z tym bieganiem do papierniczego i wycinankami oczywiście żartowałem .....ale pomysł bardzo dobry. Musze zacząc gdzieś gromadzić dobre pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 27.03.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Rom Ja mam dwa takie katalogi. jeden "papierowy" - zwykły zeszyt ze zdjęciami z różnych katalogów. Drugi zaś to po prostu folder w Wordzie. Tu wklejam pomysły "komputerowe". Kopiuj - bardzo proszę!!! Z tym bieganiem do papierniczego i wycinankami oczywiście żartowałem .....ale pomysł bardzo dobry. Musze zacząc gdzieś gromadzić dobre pomysły. To ja bardzo przepraszam...nie załapałam żartu i pomyslałam, że jesteś jakiś..niedzisiejszy z tym papierniczym (choć sama taki mam ). Mam pełno katalogów z wizualizacjami domów i jakos to postanowiłam uporzadkowac, zeby mi te tomiska nie zaleały na półkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 27.03.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 To ja bardzo przepraszam...nie załapałam żartu i pomyslałam, że jesteś jakiś..niedzisiejszy z tym papierniczym (choć sama taki mam ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 28.03.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Paulko dla mnie BOMBA wnętrza Powaliły mnie z nóg. Są super Świetne sś te duże okna w korytarzu i w jadalni. Podczas śniadanka będziecie mogli sobie patrzeć....no właśnie ...na co?....czy te okna będą wychodzić na ogród?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 28.03.2006 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Paulko dla mnie BOMBA wnętrza Powaliły mnie z nóg. Są super Świetne sś te duże okna w korytarzu i w jadalni. Podczas śniadanka będziecie mogli sobie patrzeć....no właśnie ...na co?....czy te okna będą wychodzić na ogród?? Rom masz niesamowite tempo w odpisywaniu Te okna w jadalni...to sa właściwie drzwi - wyjście na taras. Z tamtej strony mamy ogród. a za naszą działką...nie ma nic Będziemy miec wiec piękny widok na puste pola. Na razie nic nie wskazuje na to, aby tamte tereny miały stać się użytkowymi, więc nie spodziewamy się sąsiadów od tamtej strony. Postaram się wkleic zdjęcia działki jak najszybciej. Musze je "tylko" zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 28.03.2006 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Haha rzeczywiście Chwilę po zamieszczeniu przez Ciebie zdjęć pojawił się mój komentarz Rzeczywiście okna w jadalni okazały sie drzwiami Oby jak najdłużej Wasza okolica pozostała niezamieszkana - kto chciałby mieszkać na gęsto zaludnionym osiedlu domków. I żwawo z tymi zdjęciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 30.03.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 I pochwalę sie czymś jeszcze - z budową związane mało, żeby nie powiedzieć: wcale - wczoraj ukończyłam kurs prawa jazdy. Po długich i ciężkich (zaczęłam w czerwcu ), z przerwą na sprawy okołoporodowe, dotarłam do końca i zdałam egzamin...niestety na razie tylko wewnętrzny. Za ok trzy tygodnie czeka mnie prawdziwy egzamin. To dopiero będzie jazda Gratuluję, że poszłaś na prawo jazdy. Jestem pełna podziwu dla Ciebie - czy dobrze zrozumiałam, że byłaś wtedy w ciąży?!?!?! Jeżeli tak to brak mi słów. Ja też jeżdzę dopiero od kilku miesięcy, bo zdałam we wrześniu, ale na moje oko rajdowym kierowcą nigdy nie będę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.03.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2006 Paulko, myślę że z tym prądem nie jest jeszcze tak źle. Spodziewałem się duużo większej kwoty. Gratuluję zdania wewnętrznego egzaminu. Będę trzymał kciuki z ten państwowy egzamin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 31.03.2006 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2006 Rom - moj czytelniku najwierniejszy - ja tez nie uważam że z prądem jest źle. Cena jest umiarkowana, choć mój problem polega na tym, ze nie lubie wydawać pieniędzy na coś czego nie widać (a prądu nie widać...mozna poczuć ewentualnie ). Wiem, że za tą kaskę miałabym np. fanego mebelka jakiegoś...i to sa wydatki, które lubię Aga No tak. Zaczęłam kurs będąc w 6 miesiącu ciązy, z mocnym postanowieniem, że skończe przed porodem. Niestety brzuch zaczął mi przeszkadzać w swobodnych ruchach kierownicą Uznałam, ze najlepiej będzie zostawić sobie kilka godzin jazdy na "potem". Tak też zrobiłam, tylko to "potem" długo nadejść nie chciało Ja też talentu do jazdy nie mam, niestety jestem klasyczną babą za kierownicą i nie wiem, czy doświadczenie za kółkiem wiele zmieni. Choć nie ukrywam, że lubię jeździć - szczgólnei gdzieś dalej, kiedy nie musze sie stresować co minutę na jakimś dziwnym skrzyżowaniu (pamiętacie jeszcze, kierowcy drodzy jaki to stres, kiedy zapala sie zielone światło, wy stoicie przed sygnalizatorem i wszystko dobrze, tylko, że ulica jest POD GÓRKĘ!!! Jak auto nie zgaśnie, to zjedzie...w najlepszym wypadku zdąża sie światła zmienić ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 05.04.2006 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Wnęrzra FIU...FIU.... Dają możliwości, nie powiem!!! Naprawdę rewelacja!! Ten Wasz domek to wogóle cacuszko! I z zewnątrz i wewnątrz!!Kapitalny!! A co do tego, z czego budować? To pytanie zawiruje gawiedzią na forum!! Ile ludzi, tyle opini!! I wszystkie poprawne!!!Tutaj każdy buduje swój dom( przeażnie 1 szt. ) Każdy chciałby najlepiej i najtaniej...Ale chyba nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi! Męcz się sama kobito, ewentualnie z mężem Pozdrowionka...i dawaj jeszcze cosik dla oka!! Do popatrzenia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 05.04.2006 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Dzięki Alfreda, cieszę sie że mój projekt sie podoba Jesli chodzi o materiał...jutro kupujemy, wiec będzie koniec męki. Choć...dalej nie wiemy co kupujemy Okaże się, jutro, na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.