anstak 13.11.2006 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Kasiu, Podwójne gratulacje z okazji sprzedazy mieszkanka i oczywiście z okazji rocznicy!!! Czekamy na dlasze wieści co u Was słychać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 13.11.2006 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Dziękuję Wam, kobietki za życzenia . W międzyczasie miałam też urodziny. A wkrótce moje imieniny. Więc jakby ktoś jeszcze z życzeniami, to bardzo proszę . A na budowie: teraz ciągle czekam . Na więźbę. Czuję się jak jakaś Penelopa, czy cóś . Bo prace na dachu miały się zacząć 4-go, a tu drewna ani widu, ani słychu. Chcieliśmy w tym roku skończyć na deskowaniu i papie, ale może by tak jeszcze dachówka... . Im więcej zrobimy w tym roku, tym lepiej. Mieszkanie sprzedane, więc na wiosnę trzeba bedzie ruszyć z kopyta, żeby z dziećmi pod mostem nie wylądować. Wciornastku- to mówisz, że już warto się z elektrykami na przyszły roku umawiać ? Temat okien też będę zaraz przerabiać, to może powymieniamy się wrażeniami? A w kierunku tej najprzyjemniejszej części budowy też mnie ciągnie. Dzisiaj przytaszczyłam do domu tonę katalogów z meblami . Ale co ja mam urządzać, jak nam ciągle na głowę kapie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 14.11.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Kasiu, nie martw się, za chwilę kapać nie będzie, więźby się doczekasz i daszku nad głową również. Uszy do góry ! Zbieraj i znoś katalogi, pisma z wyposażeniem wnętrz, bo później tak wszystko przyśpieszy, że nie będzie czasu już na przeglądanie , oglądanie i zastanawianie się, tylko na konkretne decyzje . Trzymam kciuki za dobre wybory i za więźbę ! Pozdrówka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 14.11.2006 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Wciornastku- to mówisz, że już warto się z elektrykami na przyszły roku umawiać ? Temat okien też będę zaraz przerabiać, to może powymieniamy się wrażeniami? A w kierunku tej najprzyjemniejszej części budowy też mnie ciągnie. Dzisiaj przytaszczyłam do domu tonę katalogów z meblami . Ale co ja mam urządzać, jak nam ciągle na głowę kapie . Wiesz z fachowcami to teraz bieda wszystko pouciekało. A na wywiad oknowy jestem bardzo chętna. Zresztš na inne sprawy też przyjemniejsze też. Też zbieram katalogi, ogldam wanny kafelki etc. Z meblami to nie mam takiego kłopotu bo kuchnię mam nowš a meble do salonu to antyki - babcine kredensy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 14.11.2006 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Kasiu, nie martw się, za chwilę kapać nie będzie, więźby się doczekasz i daszku nad głową również. Uszy do góry ! Trzymam kciuki za dobre wybory i za więźbę ! Pozdrówka ! Dobrze mówić tym, co im już nie kapie . Też bym już chciała kominki i bramy garażowe wstawiać. A swoją drogą, ta brama z Twojego dziennika Adrianko, bardzo mi się podoba. Z meblami to nie mam takiego kłopotu bo kuchnię mam nowš a meble do salonu to antyki - babcine kredensy. Z antyków, to u mojej mamy stoją jakieś meblościanki z lat 70. ubiegłego stulecia . Fornirowana sklejka . Chyba się nie nadaje na salony . Jedyny świetny kredens został przez mojego ojca porąbany jakieś 20 lat temu. Pozostaje mi tylko wertowanie katalogów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bonga 15.11.2006 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Trzymam kciuki, coby tę więźbę jak najszybciej przywieźli. Chyba sporo tego będzie? Poddasze zapowiada się super z tymi ściankami szczytowymi. Ciekawa jestem, jak to wyjdzie, kiedy będzie już dach. Co fajnego porobiliście z rozplantowywanej ziemii? Pochwal się jakimiś zdjęciami, jesli możesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 15.11.2006 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Kasiu, nie martw się, za chwilę kapać nie będzie, więźby się doczekasz i daszku nad głową również. Uszy do góry ! Trzymam kciuki za dobre wybory i za więźbę ! Pozdrówka ! Dobrze mówić tym, co im już nie kapie . Też bym już chciała kominki i bramy garażowe wstawiać. A swoją drogą, ta brama z Twojego dziennika Adrianko, bardzo mi się podoba. Kasiu, dobrze wiem, co znaczą zalane ściany , także doskonale Cię rozumiem i chcę pocieszyć . U mnie było to samo. Cały sierpień lało, a mój dom "wypijał" całą wodę, aż Silka zrobiła się ciemno szara. Też bardzo się martwiłam i nawet własnoręcznie wodę z parteru wiadrami ściągałam. Nawet nie dało się chodzić - woda stała po kostki . Ale po deszczach, jak już przyszedł daszek, cała ta wilgoć wyparowała . Ściany dość szybko powróciły do swojego pierwotnego koloru - białego. A propos bramy - cieszę się, że Ci się podoba Kciuki mocno trzymam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 15.11.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Kacha ja wieźbe mam a i tak kapie hehehe wiec sam wieźba nic ci nie da... wiem wiem fajnie jest jak już sie ją ma, ale co odwlecz to nie ucicze no nie? mam nadzieje że już niedługo ją obaczysz no i my głowa do góry! mnie tez ścianochy jedne, pijaki jedne, porobiły sie aż szare! ale już nie pada! ma być ładnie choć kilka dni to już coś! pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 15.11.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Trzymam kciuki, coby tę więźbę jak najszybciej przywieźli. Chyba sporo tego będzie? Poddasze zapowiada się super z tymi ściankami szczytowymi. Ciekawa jestem, jak to wyjdzie, kiedy będzie już dach. Co fajnego porobiliście z rozplantowywanej ziemii? Pochwal się jakimiś zdjęciami, jesli możesz. Spojrzałam dziś na domek z większej odległości. Liście z drzew pospadały, to lepiej widać z daleka. I rzeczywiście fajnie wyglądają te ścianki szczytowe . Ale cały dom wydaje się wielgachny . A z ziemią niestety nie zrobiliśmy nic fajnego . Starczyło tylko na zakopanie dziur pobudowlanych. Dzięki Adriano za trzymanie kciuków , bo już żal patrzeć na te mokre ściany (i podłogi). A na działkę nie da się wejść przez tę rozmiękniętą glinę. Muszę wozić gumiaki w reklamówce (na zmianę). Ale świerczu mówi, że będzie kilka dni ładnej pogody. Jak się nie sprawdzi, to wiem do kogo z reklamacją . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 20.11.2006 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Och.. . my też mieliśmy do czynienia z koparkowym, ale u Ciebie pięknie rozłożył ziemię, a u nas... pięknie podsypał piaskiem na co przyjdzie dopeiro czarna ziemia. Tylko, że u nas koparkowy zrobił jeszcze rozpierduchę na działce obok Co do schodów tarasu, to Twój pomysł jakiś taki znajomy mi się wydaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 20.11.2006 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Sporo nam ziemi zabrakło i nie cały dom jeszcze obsypany. Później planuję podsypać całą działkę piaskiem (żeby trochę glinę rozluźnić), a dopiero na to czarna ziemia. My też niestety ciągle robimy rozpierduchę na działce sąsiada . Co wyrównamy koleiny, to kolejny tir rozgrzebie. Ale sąsiad złoty człowiek i się nie czepia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 20.11.2006 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Kasiu, przeczytaj najpierw ten wątek: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=309&w=40217773&a=40217773 , zanim zaczniesz dodawać piasek do gliny. Podobno skutek jest odwrotny i robi się beton z takiej mieszaniny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 20.11.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Dzięki Słoneczko . To chyba korą wysypię . Ale przynajmniej jest nadzieja, że za kilkanaście lat, jakieś ładne roślinki będą chciały w naszym ogródku rosnąć. Bo na razie, to mokre ciasto albo twarda skała (w zależności od pory roku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 20.11.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Kasiu, przeczytaj najpierw ten wątek: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=309&w=40217773&a=40217773 , zanim zaczniesz dodawać piasek do gliny. Podobno skutek jest odwrotny i robi się beton z takiej mieszaniny No to wszystko wskazuje na to, że będę królikiem doświadczalnym my właśnie tak zrobiliśmy Dam znać jak się zrobi beton... Kurde, czemu to ja muszę być królikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 20.11.2006 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Ale za to dach już masz . Najwyżej dowieziesz na ten piach jeszcze trochę kory, obornika, torfu i będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 21.11.2006 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Kasiu z glinš nie ma sprawy to dużo lepsze niż piach. Nie syp piachu. Bo bez sensu. U nas nie ma czystej gliny tylko tzw glinapiaszczysta. Lepiej wykosztuj się na torf ale nie w workach tylko kup parę przyczep. Generalnie spokojnie to przekpiwesz ale nie łopatš a widłami amerykankami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 21.11.2006 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Mam nadzieję Wciornastku, że te hamerykańskie widły zadziałają. Bo jak Panowie Ekipa musieli kawałek wykopać pod ławy ręcznie, to i kilofem było ciężko . A masz może jakiś namiar na torf w okolicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 22.11.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Mam nadzieję Wciornastku, że te hamerykańskie widły zadziałają. Bo jak Panowie Ekipa musieli kawałek wykopać pod ławy ręcznie, to i kilofem było ciężko . A masz może jakiś namiar na torf w okolicy? Oj teraz mokro i hamerykany poradzš Co do torfu to żródełko się wyczerpało. Ale można poszukać nawet w ogłoszeniach w Głosie. Czasem kopiš co co nazywa się torfem łškowym lub niskim torfem, popatrz też do zaopatrzenia ogrodnictwa tam jest co pt. substart torfowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 22.11.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Dziękuję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 22.11.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Dawno nic tu nie pisalam, ale czytam, bo widze tu skarbice wiedzy o ziemi. U mnie tez glina i tez musze sporo nawiezc. K74 z ta budowa naprzeciwko to pewnie jednak zaczna na wiosne, wiec przyjdzie poczekac- nie wiem czy sama sie zalapie Szkoda, ze tak sie u cibie z ta wizba slimaczy- wiem jak sie na to czeka, bo dom nabiera innego chrakteru Fajnie wyglada ten zadaszony taras u ciebie - sama bardzo chcialam taki miec ale projekty cholipa nie chcialy wejsc na moja dzialke Brdzo ci jestem wdziecza na namiary na tego pana od kanalizy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze jutro od rana wjezdza do mnie i 1 dzien ma mi zrobic przylacze. Jesli obietnice beda dotrzymane i bede do kanalizy podlaczona to masz u mnie wielkie piwo, ciasto czy co tam chcesz, bo to przylacze ratuje nam zycie i umozliwi przeprowadzke przed wiosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.