Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domu z Widokiem?


Recommended Posts

witam. oj dawno nie zaglądałem.... :oops: a tu juz takie zmiany.

widze że planujecie piękną dachówke - o super kolorze ;) - no i karpiówka- tylko pozazdrościć... :wink:

a co ty masz z tymi oknami??

Bo tylko on i Jezierski mają ciepłe szybki

możesz rozwinąć to zdanie bardziej .... bo nie kumam.... - ciepłe szybki???? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Adrianko, odpoczynku nie będzie :( . Właśnie dzwonili z hurtowni, że dachówka przyjechała :o (miała być w lutym). Swoją drogą niezbyt to uczciwe, bo pewnie jest jeszcze ze starych zapasów (zamawiałam 2 tygodnie temu, więc raczej nie zdążyliby wyprodukować nowej), a cena już nowa :( .

Iga, postaram się pilnować tych okien. Trzymaj kciuki :roll: .

Świercz, wiesz, jak sobie człowiek wymyślił dom z silki (zimna ściana), ogrzewany pompą ciepła (nie wszystkie zimy w naszym kraju są tak łagodne jak tegoroczna; ciekawe jak będzie z wydajnością PC przy większych mrozach), to potem kombinuje jak ograniczyć do max straty ciepła. Ciepła szybka w M&S na współczynnik U=0,66, dodatkowo ocieplona rama U=1,2. No i już zaczęłam robić ciepłe skarpety na drutach :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrianko, odpoczynku nie będzie :( . Właśnie dzwonili z hurtowni, że dachówka przyjechała :o (miała być w lutym). Swoją drogą niezbyt to uczciwe, bo pewnie jest jeszcze ze starych zapasów (zamawiałam 2 tygodnie temu, więc raczej nie zdążyliby wyprodukować nowej), a cena już nowa :(

Coś takiego ! :o . Expresowa ta dostawa , szkoda tylko, że w nowych - wyższych cenach :-? .

Ja czekałam na dostawę miesiąc. Ale może dlatego, że dachówka , którą wybrałam jest mało popularna i rzadziej się sprzedaje więc nie mają jej na magazynach. Jednak słyszałam, że transporty z Niemiec są raz na cztery tygodnie i można się "wpasować" z zamówieniem akurat w momencie , kiedy upłynął już jakiś czas i właśnie zbliża się kolejny transport. Wtedy czeka się krócej.

 

Odpoczynku nie będzie - no cóż lekko nie jest ... a kto powiedział, że będzie łatwo ? :roll: :wink: ....

 

Kasiu, poszukaj dobrych stron tej ciągłej budowy. Przynajmniej domek będzie miał już swój daszek :D

Trzymam kciuki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie!

Więc spieszę z informacją, którą już pewnie znasz. Udało mi się wg Twoich wskazówek bezbłędnie tafić na Waszą budowę. Do tego nalezy dodać, że miałem troszkę szczęścia, bo akurat spotkałem Twojego męża - Maćka (mam nadzieję, że imienia nie przekręciłem, bo mam do tego skłonności. Jeżeli tak, to przepraszam :oops: ) W każdym bądź razie Twój mężczyzna, to sypamtiko człowiek, zaprosił mnie na Wasze włosci i oprowadził po domu. Muszę przyznać, że domsiko jest wielkie! I do tego ładne. Bardzo podobał mi się salon połączony z kuchnią, z tarasem i z drugim salonem z kominkiem. Te trzy pomieszczenia parwdopodobnie mają większy metraż niz nasz domek :wink:

Trzymam kciuki za dalsze etapy prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak Marzinie, mój mąż to Maciek :D . Robi dobre wrażenie, więc wysyłamy go zwykle jako forpocztę :wink: .

Te trzy pomieszczenia, o których mówisz (kuchnia, jadalnia i salon) mają łącznie 51,4 m2. Gdyby dodać jeszcze taras, to wychodzi prawie 60 m2. Jednak mniej niż Twój domek :D .

Adrianko, dachówka poleży w hurtowni aż do marca, bo dopiero wtedy ekipa dekarzy zacznie działać. Więc z tego wcześniejszego przybycia wcale się nie cieszę :( . Ale przynajmniej kolejną budowlaną sprawę można odhaczyć w kalendarzu jako załatwioną :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrianko, dachówka poleży w hurtowni aż do marca, bo dopiero wtedy ekipa dekarzy zacznie działać. Więc z tego wcześniejszego przybycia wcale się nie cieszę :( . Ale przynajmniej kolejną budowlaną sprawę można odhaczyć w kalendarzu jako załatwioną :D .

Kasiu, tym, że dachówka poleży sobie i poczeka na dekarza - nie przejmuj się. Nic jej się nie stanie. Moja leżała od marca do września i było O.K.

Najważniejsze, że jest ... no i można ją już odhaczyć :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu faktycznie robota wre :D Jesli chodzi o dachowe to czasami hurtownie licza wg kursu waluty obcen - np. Euro- z dnia ich platnosci i dopiero wtedy przeliczaja na pln. Jesli kurs byl niekorzystny to cena rosnie. I na to juz nie poradzisz. Ale powninnas byc o tym uprzedzona - ja mialam to na umowie w hurtownia.

Ciekawa jestem z uslug jakich wykonawcow skorzystasz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadziwić się nie mogą Twojej budowie! I ogromnie żałuję , że dałam się namówić i zakończyłam sezon budowlany już w październiku, wraz z wyjazdem mojej "zagranicznej" ekipy do domu na odpoczynek. W ten sposób mój domek ma tylko zalane fundamenty Ale co tam! Niebawem staję do boju! A Tobie, Kasiu, gratuluję zapału i nieustannie, cichaczem kibicuję

 

Pozdrawiam

Sąsiadka z Kiekrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

W życiu nie czekałbym 2,5 misiąca na projekt przyłącza wodociągowego.

Taki projekt dla zawodowca to cztery godziny racy. Myślę, że kiepsko szukaliście projektanta.

Taki projekt jeszcze przede mną ale ja już wiem gdzie się udam. Obecnie czekamy na warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, Kero. Rzeczywiście niezbyt dobrze wybraliśmy projektanta przyłącza wodociągowego (a właściwie Panią z Aquanetu, która pośredniczyła w załatwieniu projektu) :-? . Ale dzięki niej poznaliśmy naszego wykonawcę przyłącza, który okazał się człowiekiem miłym i pracowitym, a do tego umiarkowanie drogim. Czyli nie ma tego złego... :wink: :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Ja już oriętopwałem się w komunalce, która będzie wykonywała nam przyłącze i będzie to kosztowało ok 2 tyś wraz z materiałem.

Przyłącze zostanie zakończone studzienką na mojej działce i jednym punktem czerpalnym.

Sądzę, że to niewygórowana kwota zwłaszcza, że nawet nie będę wykonywał wykopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za przyłącze zapłaciliśmy 1,5 tys. (robocizna, materiał łącznie z kręgami betonowymi do studzienki i wykop). Czeka nas jeszcze wydatek 400 zł na przeciągnięcie rurki z wodą do domu. To są ceny z lata ubiegłego roku, więc Twoje 2 tys. wydają się ceną bardzo rozsądną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...