K74 17.12.2007 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 jk69, fajnie, że się zdekonspirowałaś . Z łazienki jestem bardzo zadowolona. To chyba dzięki tym czerwonym dodatkom nie jest zbyt ponura i poważna. Niestety zanim dom nie będzie zupełnie wykończony stracę zdrowie na myciu podłogi (na ciemnych płytkach widać smugi gipsu wnoszone na papciach). Umywalka i kibelek to Catalano, seria Verso. Brakuje nam jeszcze bidetu do kolekcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 18.12.2007 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 21.12.2007 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Niech te Święta będą wyjątkowe - tak wspaniałe, jak żadne dotychczas! http://images33.fotosik.pl/84/367d8a56af85af8e.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 01.01.2008 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 To ja wpadam z Noworocznymi Życzeniami Żeby caly dom się szybko wykończył i aby się dobrze mieszkało Jestem absolutnie zachwycona waszą łazienką i brodzikiem z tym liniowym odpływem - po prostu bajka! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 06.01.2008 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Cena tego odpływu liniowego też jakby bajkowa . W górnej łazience będzie już skromniej i oszczędniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
awaj 07.01.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 no pięknie, pięknie - gratulujemy ten kolorek w jadalni to jaka farba - coś takiego potrzebuję do mojego korytarza koniecznie musimy wpaść na oględzinową herbatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 07.01.2008 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Kolorek oliwka jak sie patrzy A w temacie farb wybieracie tylko kolor czy sugerujecie się marką farby. Pytam bo właśnie wczoraj pomalowaliśmy pokój córki. Sama wybrała sobie kolorek. Trafił sie nam Bondex Dyrup kolor storczyk. I przeżyliśmy szok bo okazała sie że zupełnie jak w reklamie po jednym pomalowaniu ściana super i nie trzeba drugiej warstwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 07.01.2008 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 K74, te Wasze dzieciaczki to są po prostu przesłodkie! pistacjowo-oliwkowy kolor ładny - też się zastanawiam na oliwką ale jeszcze przekonania nie mam - myślałam o trochę ciemniejszej, ale wiem, że kolorowe decyzje nie należą do łatwych, więc pewnie to trochę potrwa właściwie to nie wiem, czy nie wziąć z Was przykładu - najpierw zamieszkać na biało a potem decydować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 07.01.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Cześć, dziewczyny . Muszę się streszczać zanim mnie nie trafi z powodu zerwanego połączenia, albo podczas czekania na załadowanie strony (w zależności od tego, co nastąpi pierwsze ). No, mówiłam, że oliwka . Ale co tam, nie jestem drobiazgowa, dla Małżonka może być pistacja. Jak to mawiał mój śp. dziadek: jak go zwał, tak go zwał, byleby się dobrze miał . Wszystkie kolory na ścianach mamy z mieszalnika Beckersa. Półmat, bardzo wydajny. Nie chlapie, ładnie kryje (chociaż akurat ta oliwka wymagała podwójnego malowania). Polubiłam je od pierwszego pociągnięcia wałkiem. Na samym początku pomalowaliśmy kotłownię Dekoralem i stąd późniejsze przejście na Bekersa. Marka jednak ma znaczenie. Zazwyczaj jest tak, że z gotowym pomysłem na wnętrze jedziemy do Castoramy, wybieramy kolor na wzorniku i jeszcze się nie zdarzyło, żeby na ścianie był to ten sam kolor . Ciągle niespodzianka . Na szczęście kolory są ładne i to raczej wzorniki są zbyt małe i nie oddają w pełni barwy. Fajnie masz Wciornastku, kolor storczyk, to pewnie taki trochę w żółty? Nasza córcia jest w tym wieku, że podoba jej się jedynie różowy . Dzieciaczki mamy przesłodkie, zwłaszcza na zdjęciach . Na herbatkę i oględziny oczywiście zapraszam, tylko proszę się za bardzo nie oglądać po tych niewykończonych kątach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 08.01.2008 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 No faktycznie kolor storczyk to jak określił mój małż klogel-mogel z jaj od kur karmionych marchwia - więc lekko złamany jakby beżem lub pomarańczem. W kazdym razie ciepły. Moja cora ma 10 lat i specyfuczne upodobania. Chce pokoj myśliwski i realizuje go z konsekwencja pokój beżyk, firanki imebelki zielione, na podłodze skóra ( na szczeście jeszcze rogów brak ). Do tego ona jest jakby rzec artystka. I jak to artysta ma swoje wizje. Nawiasem mówiąc nigdy różowe pokoiki jej sie nie podobały. PS To kiedy ta kawa czy herbatka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agakz 08.01.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 A ja szukałam oliwki! Już umieszałam Tikkurilę - dużo ciemniejszą, ale jeszcze stoi w wiaderku. A podaj Kasiu numerek Twojej pistacjo-oliwki - zapiszę sobie na przyszłość-) Moja córka (lat 6,5) nie znosi różu. Pokój na razie ma żółty, wtedy ja wybierałam, a w nowym domu ma być błękitny, najlepiej ze Spidermanem na ścianie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 09.01.2008 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 agakz, uwaga podaję numery (niestety nie jest to te sześć szczęśliwych w totku ): S 1510-G60Y Beckers półmat. Ten Spiderman przypmniał mi, że wkrótce bal przebierańców w przedszkolu i moja starsza latorośl chce być Supermanem, a tu jak na złość wszędzie same stroje Spidermana . Nie cierpię karnawału . Wciornastku... pokój myśliwski ... To już chyba z dwojga złego wolę ten róż, zwłaszcza, że udało mi się przekonać ją do połączenia z bielą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agakz 09.01.2008 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Kasia, dzięki zapisuję Moja młoda ma strój Elastyny z Iniemamocnych Allegro jest wielkie... Jeśli chodzi o roztargnienie, to dzis zawiozłam Maję do szkoły bez plecaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 10.01.2008 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 . Wciornastku... pokój myśliwski ... To już chyba z dwojga złego wolę ten róż, zwłaszcza, że udało mi się przekonać ją do połączenia z bielą . Tak moja droga. Mam dziwne dziecko. Dziewczynke ktora biega z łukiem, do tego niczym Puchalski z lornetka i wypatruje zwierza. Jej najllepszymi kumplami sa zwierzaki które sa w domu tj kot, królik i zeberka, do tego za uspakajacz działa akwarium z rybkami. Na szczeście myszy wymarły (a miałam wizje Popiela) bo za długo trwał hów wsobny. Moje dziecko najchetniej chodzi w korzuszku (aż do maja) a w domu nosi skorzaną kamizelke. Jeślii nie zajmuje sie zwierzetami to maluje lub podejmuje inna prace twórczą (nawiasem mowiac wygrywa wiele konkursów plastycznych a ostatnio skopiowała Van Goga tak że nam szczeki opadły). Komputer ja zainteresował dopiero jak dostała gre pt. stadnina konii. (Bo konie to kolejna jej miłość - jazde konna tez zaliczamy). Tak więc ciesz sie różówym kolorem i domkami dla lalek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agakz 10.01.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Moja córka ma krótkie włosy, bo chciała, a mi jest tak wygodniej niż rano warkocze zaplatać. O sukienkę jest awantura nawet w wigilię... Nigdy jej nie ubierałam na różowo jak była malutka, bo nie lubię i ubierałam często w spodenki bo wygodnie i ciepło. Ale teraz spódniczka w grę nie wchodzi. Na gwiazdkę chciała Lego - formuła1 i rękawice bokserskie... Basenu w szkole nie lubi, ale chodzi bo pływaczki nie mają biustu. Jej idol to Kibica, listy do niego pisze. Nawet byłam u szkolnego psychologa i była badana pod tym kątem, ale niby mieści się w granicach normy Ty Wciornastek to masz luz, Twoja córka pewnie by się zachwyciła ścianą z porozami u mojego taty, których mama bezskutecznie próbuje się pozbyć... Różu nie lubię, ale czasami mi brak spineczek, koralików, sukienek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 10.01.2008 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Ty Wciornastek to masz luz, Twoja córka pewnie by się zachwyciła ścianą z porozami u mojego taty, których mama bezskutecznie próbuje się pozbyć... Różu nie lubię, ale czasami mi brak spineczek, koralików, sukienek No tak wpadłaby w zachwyt. Pewnie w końcy gdzies takowe poroże wycygani albo kupi. Co do warkoczy to wiesz ona jest indianka więc i jakby to rzec uwielbia styl naturalny i maskujacy panterka, skóry i sukienki w stylu Pokahontas i Tańczący z Wilkami. Teraz jej musiałam kupic kowbojskie kozaki. W kwestii spineczek i koralików o owszem są też w okreslonym stylu. A teraz to do swojego korzuszka zamiast szalika nosi góralska chustę z frędzlami (odkopana gdzies w szafie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 10.01.2008 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 To ja już wiem, dlaczego mnie Pan Bóg w swej łaskawości parką obdarzył . Po prostu chciał mi dodatkowych zmartwień oszczędzić . Hanka lubuje się w różu i kucykach Pony, Miłosz kolekcjonuje "hot weelsy", czyli równowaga w przyrodzie i maminej psychice jest zachowana . Ale w sprawie aktywności fizycznej (patrz: wspomniana jazda konna), to musiałabym moje pociechy z Twoją, Wciornastku, zaznajomić . Może na tej zapowiadanej herbatce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 11.01.2008 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Ale w sprawie aktywności fizycznej (patrz: wspomniana jazda konna), to musiałabym moje pociechy z Twoją, Wciornastku, zaznajomić . Może na tej zapowiadanej herbatce? No problem. Tylko potem możesz tego żałować jak Twoje pociechy zaczna budować szałasy i zaliczać wszystkie drzewa PS. na koniki jeźdźimy na ul. Malwową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 11.01.2008 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Do naszego przedszkola przyjeżdżają koniki i początkowo dzieci trochę jeździły, ale jakiś rok temu się zaparły i nie ma siły, żeby do konia podeszły. W ogóle jakoś tak zwierzątka omijają z daleka : pieski są fajne, ale tylko pluszowe, kotka można pooglądać jedynie przez okno . Dla mnie, jako dziecka wychowanego na wsi, jest to zupełnie nie do pojęcia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 11.01.2008 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 To masz problem zwierzyny z głowy. Moje dziecko to takie miastowo/wsiowe. Ona musi pobiegac po ogrodzie i potarzać sie po trawie. Nawiasem mówiąc jest niejadkiem ale jak była mała to najadła sie raz torfu na ogrodzie Stwierdzilismy że pewnie jej czegoś z tego torfu było potrzeba. A i jeszcze owoce i warzywa sklepowe sa podobno dla niej niejadalne. Rzodkiewka tylko z piaskiem otarta o spodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.