Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domu z Widokiem?


Recommended Posts

jk69, fajnie, że się zdekonspirowałaś :wink: . Z łazienki jestem bardzo zadowolona. To chyba dzięki tym czerwonym dodatkom nie jest zbyt ponura i poważna. Niestety zanim dom nie będzie zupełnie wykończony stracę zdrowie na myciu podłogi (na ciemnych płytkach widać smugi gipsu wnoszone na papciach).

Umywalka i kibelek to Catalano, seria Verso. Brakuje nam jeszcze bidetu do kolekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Kolorek oliwka jak sie patrzy :lol: :lol:

A w temacie farb wybieracie tylko kolor czy sugerujecie się marką farby.

Pytam bo właśnie wczoraj pomalowaliśmy pokój córki. Sama wybrała sobie kolorek. Trafił sie nam Bondex Dyrup kolor storczyk. I przeżyliśmy szok bo okazała sie że zupełnie jak w reklamie po jednym pomalowaniu ściana super i nie trzeba drugiej warstwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K74, te Wasze dzieciaczki to są po prostu przesłodkie! :D

 

pistacjowo-oliwkowy kolor ładny - też się zastanawiam na oliwką :D ale jeszcze przekonania nie mam - myślałam o trochę ciemniejszej, ale wiem, że kolorowe decyzje nie należą do łatwych, więc pewnie to trochę potrwa :roll:

właściwie to nie wiem, czy nie wziąć z Was przykładu - najpierw zamieszkać na biało a potem decydować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dziewczyny :D . Muszę się streszczać zanim mnie nie trafi :evil: :evil: z powodu zerwanego połączenia, albo podczas czekania na załadowanie strony (w zależności od tego, co nastąpi pierwsze :evil: ).

No, mówiłam, że oliwka :wink: :D . Ale co tam, nie jestem drobiazgowa, dla Małżonka może być pistacja. Jak to mawiał mój śp. dziadek: jak go zwał, tak go zwał, byleby się dobrze miał :wink: .

Wszystkie kolory na ścianach mamy z mieszalnika Beckersa. Półmat, bardzo wydajny. Nie chlapie, ładnie kryje (chociaż akurat ta oliwka wymagała podwójnego malowania). Polubiłam je od pierwszego pociągnięcia wałkiem. Na samym początku pomalowaliśmy kotłownię Dekoralem i stąd późniejsze przejście na Bekersa. Marka jednak ma znaczenie. Zazwyczaj jest tak, że z gotowym pomysłem na wnętrze jedziemy do Castoramy, wybieramy kolor na wzorniku i jeszcze się nie zdarzyło, żeby na ścianie był to ten sam kolor :o . Ciągle niespodzianka :o . Na szczęście kolory są ładne i to raczej wzorniki są zbyt małe i nie oddają w pełni barwy.

Fajnie masz Wciornastku, kolor storczyk, to pewnie taki trochę w żółty? Nasza córcia jest w tym wieku, że podoba jej się jedynie różowy :( .

Dzieciaczki mamy przesłodkie, zwłaszcza na zdjęciach :wink: .

Na herbatkę i oględziny oczywiście zapraszam, tylko proszę się za bardzo nie oglądać po tych niewykończonych kątach :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie kolor storczyk to jak określił mój małż klogel-mogel z jaj od kur karmionych marchwia - więc lekko złamany jakby beżem lub pomarańczem. W kazdym razie ciepły. Moja cora ma 10 lat i specyfuczne upodobania. Chce pokoj myśliwski i realizuje go z konsekwencja pokój beżyk, firanki imebelki zielione, na podłodze skóra ( na szczeście jeszcze rogów brak :lol: :lol: ). Do tego ona jest jakby rzec artystka. I jak to artysta ma swoje wizje. Nawiasem mówiąc nigdy różowe pokoiki jej sie nie podobały.

 

PS To kiedy ta kawa czy herbatka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja szukałam oliwki! Już umieszałam Tikkurilę - dużo ciemniejszą, ale jeszcze stoi w wiaderku. A podaj Kasiu numerek Twojej pistacjo-oliwki - zapiszę sobie na przyszłość-) Moja córka (lat 6,5) nie znosi różu. Pokój na razie ma żółty, wtedy ja wybierałam, a w nowym domu ma być błękitny, najlepiej ze Spidermanem na ścianie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agakz, uwaga podaję numery (niestety nie jest to te sześć szczęśliwych w totku :( :wink: ): S 1510-G60Y Beckers półmat.

Ten Spiderman przypmniał mi, że wkrótce bal przebierańców w przedszkolu i moja starsza latorośl chce być Supermanem, a tu jak na złość wszędzie same stroje Spidermana :( . Nie cierpię karnawału :evil: .

Wciornastku... pokój myśliwski :roll: ... To już chyba z dwojga złego wolę ten róż, zwłaszcza, że udało mi się przekonać ją do połączenia z bielą :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Wciornastku... pokój myśliwski :roll: ... To już chyba z dwojga złego wolę ten róż, zwłaszcza, że udało mi się przekonać ją do połączenia z bielą :D .

 

Tak moja droga. Mam dziwne dziecko. Dziewczynke ktora biega z łukiem, do tego niczym Puchalski z lornetka i wypatruje zwierza. Jej najllepszymi kumplami sa zwierzaki które sa w domu tj kot, królik i zeberka, do tego za uspakajacz działa akwarium z rybkami. Na szczeście myszy wymarły (a miałam wizje Popiela) bo za długo trwał hów wsobny. Moje dziecko najchetniej chodzi w korzuszku (aż do maja) a w domu nosi skorzaną kamizelke. Jeślii nie zajmuje sie zwierzetami to maluje lub podejmuje inna prace twórczą (nawiasem mowiac wygrywa wiele konkursów plastycznych a ostatnio skopiowała Van Goga tak że nam szczeki opadły). Komputer ja zainteresował dopiero jak dostała gre pt. stadnina konii. (Bo konie to kolejna jej miłość - jazde konna tez zaliczamy).

Tak więc ciesz sie różówym kolorem i domkami dla lalek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka ma krótkie włosy, bo chciała, a mi jest tak wygodniej niż rano warkocze zaplatać. O sukienkę jest awantura nawet w wigilię... Nigdy jej nie ubierałam na różowo jak była malutka, bo nie lubię i ubierałam często w spodenki bo wygodnie i ciepło. Ale teraz spódniczka w grę nie wchodzi. Na gwiazdkę chciała Lego - formuła1 i rękawice bokserskie... Basenu w szkole nie lubi, ale chodzi bo pływaczki nie mają biustu. Jej idol to Kibica, listy do niego pisze. Nawet byłam u szkolnego psychologa i była badana pod tym kątem, ale niby mieści się w granicach normy :-?

Ty Wciornastek to masz luz, Twoja córka pewnie by się zachwyciła ścianą z porozami u mojego taty, których mama bezskutecznie próbuje się pozbyć...

Różu nie lubię, ale czasami mi brak spineczek, koralików, sukienek :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Wciornastek to masz luz, Twoja córka pewnie by się zachwyciła ścianą z porozami u mojego taty, których mama bezskutecznie próbuje się pozbyć...

Różu nie lubię, ale czasami mi brak spineczek, koralików, sukienek :(

 

No tak wpadłaby w zachwyt. Pewnie w końcy gdzies takowe poroże wycygani albo kupi.

Co do warkoczy to wiesz ona jest indianka więc i jakby to rzec uwielbia styl naturalny i maskujacy panterka, skóry i sukienki w stylu Pokahontas i Tańczący z Wilkami. Teraz jej musiałam kupic kowbojskie kozaki. W kwestii spineczek i koralików o owszem są też w okreslonym stylu. A teraz to do swojego korzuszka zamiast szalika nosi góralska chustę z frędzlami (odkopana gdzies w szafie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja już wiem, dlaczego mnie Pan Bóg w swej łaskawości parką obdarzył :D . Po prostu chciał mi dodatkowych zmartwień oszczędzić :D . Hanka lubuje się w różu i kucykach Pony, Miłosz kolekcjonuje "hot weelsy", czyli równowaga w przyrodzie i maminej psychice jest zachowana :wink: .

Ale w sprawie aktywności fizycznej (patrz: wspomniana jazda konna), to musiałabym moje pociechy z Twoją, Wciornastku, zaznajomić :-? . Może na tej zapowiadanej herbatce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sprawie aktywności fizycznej (patrz: wspomniana jazda konna), to musiałabym moje pociechy z Twoją, Wciornastku, zaznajomić :-? . Może na tej zapowiadanej herbatce?

 

No problem.

Tylko potem możesz tego żałować :wink: jak Twoje pociechy zaczna budować szałasy i zaliczać wszystkie drzewa

 

PS. na koniki jeźdźimy na ul. Malwową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do naszego przedszkola przyjeżdżają koniki i początkowo dzieci trochę jeździły, ale jakiś rok temu się zaparły i nie ma siły, żeby do konia podeszły. W ogóle jakoś tak zwierzątka omijają z daleka :-? : pieski są fajne, ale tylko pluszowe, kotka można pooglądać jedynie przez okno :roll:. Dla mnie, jako dziecka wychowanego na wsi, jest to zupełnie nie do pojęcia :o .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To masz problem zwierzyny z głowy. Moje dziecko to takie miastowo/wsiowe. Ona musi pobiegac po ogrodzie i potarzać sie po trawie. Nawiasem mówiąc jest niejadkiem ale jak była mała to najadła sie raz torfu na ogrodzie :o :o Stwierdzilismy że pewnie jej czegoś z tego torfu było potrzeba. A i jeszcze owoce i warzywa sklepowe sa podobno dla niej niejadalne. Rzodkiewka tylko z piaskiem otarta o spodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...