KUCHNIA - watek zbiorczy o oświetleniu w kuchni, lampy, podszafkowe, LED

[guciooo]

Jaki włącznik zastosować do halogenów oświetlających blat w kuchni ?

Ma ktoś coś co wykrywa automatycznie osobe w kuchni i zapala światło tylko podczas obecności ? Inne pomysły ?

[d5620s]

Jaki włącznik zastosować do halogenów oświetlających blat w kuchni ?

Ma ktoś coś co wykrywa automatycznie osobe w kuchni i zapala światło tylko podczas obecności ? Inne pomysły ?

 

czujka ruchu to nic trudnego -mam w garazu ale w domu to bez sensu- jak wyt/łumaczysz czujce ze akurat tej nocy chcesz przemknąc do kuchni po ciemku a nie z pełna iluminacją? i w przypadku zwierząt to tez problem... my zaplanowaliśmy oswietlenie nadblatowe dotykowe:)

[jacekp71]

ja mam wylacznik schodowy.

jak pojde z kanapkami do salonu na TV, to zgasze swiatelko jak juz bede w nim ....

[krzysztofh]

Są takie wyłączniki dotykowe, których styk roboczy stanowi obudowa lampy (musi być metalowa). Dotykasz - zapalasz, dotykasz - gasisz.

[marcin-jogo]

W mieszkaniu miałem panel w zabudowie z halogenami i włącznik był taki na sznureczku.

W pokoju był kontakt i sznureczki ale sznureczki ciach nożyczkami bo niewygodne do korzystania

I raczej nie polecam sznureczków oczywiście, bo halogeny nad blatem roboczym to strzał w 10

[guciooo]

Znalazlem na allegro bezdotykowy włącznik oświetlenia.

 

http://allegro.pl/item262657949_bezdotykowy_wylacznik_oswietlenia_wt_071_luna.html

 

Moze to by było dobre.

 

Sznureczka za bardzo nie chce.

Dotykowego tez nie bo chce umiescic lampy na takich wysięgnikach meblowych, nie bede sięgał do lampy 2m aby ją zapalić.

[wiewióra1976]

Fracek, i takie światło wystarczająco doświetla blat?

I jeszcze powiedz, jakiego producenta sa te metalowe kilnkiety!

A w ogóle - piękne wnętrze!

[mclear]

Będę miała sufit podwieszany i chcę zrobić halogeny proszę o pomoc a mianowicie w jakich odstępach jest najpraktyczniej umieścić halogeniki ?

[neco]

daj jakieś zdjęcie tej kuchni to będzie łatwiej ci coś podpowiedzieć

[retrofood]

Będę miała sufit podwieszany i chcę zrobić halogeny proszę o pomoc a mianowicie w jakich odstępach jest najpraktyczniej umieścić halogeniki ?

 

To zalezy od mocy 1 sztuki.

Trzeba wybrać moc do danej powierzchni kuchni, a potem to podzielić na sensowną ilość sztuk, która bedzie pasować do układu sufitu, który powstanie po ustawieniu mebli. I to da nam przyblizoną moc 1 sztuki.

[GGGosik]

To też będzie zależeć od tego,

które miejsca w kuchni chcesz oświetlić

[d5620s]

To też będzie zależeć od tego,

które miejsca w kuchni chcesz oświetlić

 

ja mam co 50 cm ale to nie jest jedyne zrodlo swiatla....ile masz tych halogenkow-3 czy 30???? to wazne

[2112wojtek]

Halogen z zimnym lustrem w ogóle nie nadaje się do pracy w kuchni.

Resztę watów i odległości "praktycznych" można sobie liczyć do oporu albo do bólu, jak kto woli.

[bobiczek]

no to teraz moja rada.

Pamietaj o najważniejszym.

Żeby je montować od ściany nie za daleko i nie za blisko.

Jak zrobisz za daleko od blatów - to będzie cień zza Twoich pleców i niczego nie doświetlisz przed sobą.

Jak za blisko - przesłoni okap i szafki wiszące - na to głównie uważaj.

Ja mam 5 sztuk po 25wat, ale rozważnie wklejone.

jest jasno i bardzo fajnie, ale wcześniej właśnie tak odmierzałem - względem powierzchni roboczych w kuchni

[2112wojtek]

No proszę!

A głupie ludzie z tego piszą doktoraty nie na temat.

[bobiczek]

No proszę!

A głupie ludzie z tego piszą doktoraty nie na temat.

 

ale powiedz że przypadkiem nie chciałeś mnie obrazić, please

[bobiczek]

serio to trudne bo centymetry sie liczą.

Ja robiłem (chyba 45 od ściany) szafki wiszące 40, blet chyba. ale chyba 60 (albo 50?)

Sprawdzę.

Trzeba właśnie między tymi odległościami dokładnie wymierzyć.

No bo będziesz kroić na desce a tu "cimno" bo plecy zasłaniają to nie będzie dobre.

Słowo honoru - uważajcie.

A teoretycy czasami rzeczywiście od praktyków potrafią sie mylić. Wierzcie

[bobiczek]

A wicie, tę mądrość to zdobyłem u wujka mojego jak rozmieścił swoje w kuchni.

Tak równomiernie i ładnie.

I pamietajcie że w salonie będzie stół i kącik przy kominku.

Też nie zróbcie dziury pochopnie.

Jezeli ma być "nad miejscem"

Bo potem śmiesznie jest.

U mnie niesymetrycznie w linii, ale bardzo trafione.

Za to w sypialni miałem wcześniej, potem zrobiłem garderobę i cholera musiałem przestawiać.

I kleić dziury.............

[bobiczek]

no i jak juz się rozpisałem, choc nie ten wątek.

Nie kombinuj halogenów jak ja w salonie bliziutko ścian.

Facet musiał ścianę zagładzać jak karoserie na samochodzie - a i tak efekt jest taki że widać.

Jak rzucisz halogen blisko ściany w dół to widać wieczorem dokładnie wszystko.

Od razu do ściany zamawiaj nie budowlańca, ale lakiernika samochodowego.

Może mu sie uda.

Choć ja swojego polecam na prv, ale jak spieprzył, to nie odbierał 3 miechy, bo sie bał

Żartuję, dzwoni czasami.

Ale trudno jest zadowolić, naprawdę, nie ma szpachlówek natryskowych a widać jak na aucie.

Lepiej uciekać z halogenem przy ścianie bezpośrednio w dół

[retrofood]

serio to trudne bo centymetry sie liczą.

Ja robiłem (chyba 45 od ściany) szafki wiszące 40, blet chyba. ale chyba 60 (albo 50?)

Sprawdzę.

Trzeba właśnie między tymi odległościami dokładnie wymierzyć.

No bo będziesz kroić na desce a tu "cimno" bo plecy zasłaniają to nie będzie dobre.

Słowo honoru - uważajcie.

A teoretycy czasami rzeczywiście od praktyków potrafią sie mylić. Wierzcie

 

do oświetlania blatu stołu lepiej jest montować halogeny na gzymsie szafki, a nie na suficie, czyli wierzchnia obudowa szafki powinna mieć płytę wysuniętą ok 10 cm poza obrys szafki. Tam montuje się halogeny.